Oryks i Derkacz
- Kategoria:
- literatura piękna
- Cykl:
- Maddaddam (tom 1)
- Tytuł oryginału:
- Oryx and Crake
- Wydawnictwo:
- Prószyński i S-ka
- Data wydania:
- 2017-01-12
- Data 1. wyd. pol.:
- 2017-01-12
- Liczba stron:
- 424
- Czas czytania
- 7 godz. 4 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788380970335
- Tłumacz:
- Małgorzata Hesko-Kołodzińska
- Tagi:
- chaos geniusz literatura kanadyjska Nagroda Bookera niebezpieczeństwo postapokalipsa postapokaliptyczny świat samotność śmierć tęsknota walka o przetrwanie wizjoner zagłada
- Inne
Olśniewająca, skłaniająca do refleksji powieść, nominowana do Orange Prize i Man Booker Prize.
„Oryks i Derkacz” to poruszająca historia miłosna i zarazem fascynująca wizja przyszłości. Yeti – przed wybuchem śmiercionośnej zarazy, która zgładziła ludzkość, znany jako Jimmy – usiłuje przetrwać w świecie, w którym być może jest ostatnim człowiekiem, nie mogąc uwierzyć w śmierć swojego najlepszego przyjaciela Derkacza i ukochanej ich obu, pięknej, nieuchwytnej Oryks. W poszukiwaniu odpowiedzi wyrusza w wędrówkę – z pomocą zielonookich Dzieci Derkacza – przez bujny gąszcz, który porasta tereny wielkiego miasta, opustoszałego w wyniku prowadzonych przez potężne korporacje niebezpiecznych, niekontrolowanych eksperymentów z inżynierią genetyczną.
Margaret Atwood przenosi nas do nieodległej przyszłości, która wygląda aż nazbyt znajomo, a zarazem przerasta nasze wyobrażenia.
Świetnie panując nad swoim szokującym materiałem, autorka z właściwą sobie przenikliwością i czarnym humorem kreuje przedziwny, a mimo to w pełni wiarygodny świat, zamieszkany przez postacie, które długo jeszcze po zakończeniu lektury żyją w naszych snach. Margaret Atwood u szczytu sił twórczych. Kto przeczyta „Oryks i Derkacza”, inaczej spojrzy na świat.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Ostatni człowiek na świecie... i przyjaciele
Po swojej premierze, prawie piętnaście lat temu, „Oryks i Derkacz” wywołali burzliwą – jak na standardy dosyć spokojnego literackiego środowiska – dyskusję na temat twórczości Margaret Atwood. Uznana, popularna i często nagradzana autorka nie bardzo chciała zgodzić się na to, aby jej nowy tekst szufladkować jako „science fiction”, co zapewniło jej dozgonną niechęć fanów gatunku. Skąd ten konflikt?
Pisarka stwierdziła, że w jej powieści nie ma Marsjan, więc nie wypada nazywać jej fantastyką naukową. Brzmi to kuriozalnie, szczególnie dzisiaj, gdy tak popularna stała się odmiana science fiction, literatura postapokaliptyczna – a to właśnie do tego gatunku „Oryksowi i Derkaczowi” najbliżej. Korzenie końca świata według Atwood nie tkwią jednak ani w bezmyślnym używaniu broni nuklearnej, ani w nagłym pojawieniu się krwiożerczych zombie (a oba nurty ostatnio przeżywają prawdziwą hossę); Kanadyjka poszukuje ich w kręgu zainteresowań zdecydowanie bliższym jej wcześniejszej twórczości. Apokalipsę zwiastują dwa znaki: pierwszym są rosnące w horrendalnie wysokim tempie nierówności społeczne, które prowadzą do powstawania gett dla najbiedniejszych i enklaw dla najbogatszych, drugim zaś – fakt, że enklawy, z całym swoim potencjałem finansowym i naukowym, interesują się w głównej mierze utrzymywaniem wygodnego statusu quo. To podejście doprowadza w końcu do biotechnologicznej katastrofy. I tak kończy się świat, jak to rzekł T.S. Eliot, choć towarzyszy mu tyleż skomlenia, co huku.
Roztrząsać starego konfliktu dotyczącego kwalifikacji powieści nie warto, tym bardziej, że jeśli chodzi o warstwę koncepcyjną (a przecież to o niej tak ochoczo dyskutowano) „Oryks i Derkacz” wcale nie są szczególnie odkrywczy. Owszem, głośny proekologiczny krzyk Atwood wzbogacony jeszcze o sprzeciw wobec bezrefleksyjnego dzielenia społeczeństwa wybrzmiewa z każdej strony, ale siłę uzyskuje on przede wszystkim dzięki barwności opisu. Kanadyjka pisać umie, co wielokrotnie udowodniła, i ma wyjątkowo wyczulony zmysł dramatyczny, dzięki czemu kolejne przeżycia ostatniego (czy na pewno?) człowieka na Ziemi rzeczywiście robią wrażenie.
Tym jednak, co czyni pierwszy tom trylogii „MaddAdam” tekstem wartym uwagi, jest doskonale poprowadzony wątek znajomości Jimmy'ego, protagonisty, oraz dwójki tytułowych bohaterów. Każde skrywa jakąś tajemnicę, ale największe wrażenie robią dopiero zestawieni wspólnie: Derkacz i Jimmy przechodzą przez wszystkie etapy męskiej znajomości, od przypadkowych chłopięcych spotkań, przez wstydliwe sekrety nastolatków, aż do chłodnego zdystansowania, ale to pojawienie się w ich życiach Oryks dopełnia całości. Atwood nie prowadzi narracji liniowo, nieustannie bawi się chronologią wydarzeń, w związku z czym odbiorca poznaje tragiczne dzieje całej trójki fragmentami – i to właśnie oczekiwanie na kolejną migawkę z ich wspólnej przeszłości najmocniej przykuwa do lektury.
„Oryks i Derkacz” to bardzo solidna proza, która z pewnością przypadnie do gustu miłośnikom dwóch nieczęsto łączonych tematów: z czystym sumieniem można polecić ją fanom postapokalipsy, szczególnie tej bliższej fantastyce ekologicznej, ale i czytelnicy lubujący się w powieści psychologicznej znajdą w niej coś dla siebie (jeśli, oczywiście, nie przeszkadza im delikatny rys melodramatyczny). Ja sam czekam na „Rok potopu” i mam nadzieję, że będzie co najmniej równie dobry.
Bartek Szczyżański
Oceny
Książka na półkach
- 1 439
- 1 082
- 200
- 44
- 32
- 31
- 14
- 11
- 10
- 10
OPINIE i DYSKUSJE
Nie wiem, kto wymyślił opis, to nie jest żadna powieść drogi - bohater głównie siedzi nad retrospekcjami. Fakt, pod koniec rusza się trochę. Znakomite postapo.
Nie wiem, kto wymyślił opis, to nie jest żadna powieść drogi - bohater głównie siedzi nad retrospekcjami. Fakt, pod koniec rusza się trochę. Znakomite postapo.
Pokaż mimo toDotarłem do 140 strony i powiedziałem "Wysiadam".
Wolę książki, gdzie jest fabuła, wyraziste postacie i akcja. Tutaj nic się nie dzieje. Nie wiadomo o co chodzi, aczkolwiek wyczuwa się tutaj poważną metaforykę. Czyta się szybko, ale niestety nie jest to książka ciekawa. Przynajmniej dla mnie.
Dotarłem do 140 strony i powiedziałem "Wysiadam".
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toWolę książki, gdzie jest fabuła, wyraziste postacie i akcja. Tutaj nic się nie dzieje. Nie wiadomo o co chodzi, aczkolwiek wyczuwa się tutaj poważną metaforykę. Czyta się szybko, ale niestety nie jest to książka ciekawa. Przynajmniej dla mnie.
Nie jestem zachwycona, ale sięgnę po kolejną część.
Nie jestem zachwycona, ale sięgnę po kolejną część.
Pokaż mimo toDo zapoznania się z cyklem MaddAddam autorstwa Margaret Atwood skłoniło mnie kilka czynników, w tym oczywiście moja skłonność do literatury podejmującej tematykę dystopijną, to również fakt, że seria nominowana była do Nagród Man Booker Prize oraz Orange Prize, a co za tym idzie, ten cykl musiał być po prostu dobry. Niestety, jak dotąd moje pierwsze spotkanie z Oryks i Derkacz, otwierającymi trylogię, nie wzbudziło we mnie długo oczekiwanego entuzjazmu. Co prawda, były momenty, że tom mnie całkowicie porwał, jednak były to absolutne wyjątki względem całej reszty, która pod względem całościowym, dość średnio przypadła mi do gustu.
Całość recenzji dostępna na blogu: :)
https://shiracoffeebook.blogspot.com/2022/08/oryks-i-derkacz-margaret-atwood.html
Do zapoznania się z cyklem MaddAddam autorstwa Margaret Atwood skłoniło mnie kilka czynników, w tym oczywiście moja skłonność do literatury podejmującej tematykę dystopijną, to również fakt, że seria nominowana była do Nagród Man Booker Prize oraz Orange Prize, a co za tym idzie, ten cykl musiał być po prostu dobry. Niestety, jak dotąd moje pierwsze spotkanie z Oryks i...
więcej Pokaż mimo toMiejscamie lekko rozciągnięta, jednak ostatecznie niesamowicie dobra! Dająca do myślenia, bardzo prawdopodobna. Na pewno będę kontynuować czytanie serii. Polecam!
Miejscamie lekko rozciągnięta, jednak ostatecznie niesamowicie dobra! Dająca do myślenia, bardzo prawdopodobna. Na pewno będę kontynuować czytanie serii. Polecam!
Pokaż mimo toNiby dobra, ale nie ma flow między nami. Oczywiście sięgnę po "Podręczną", ale "Onyks i Derkacz" jako pierwsza przeczytana z dorobku Atwood mnie nie zachwyciła.
Niby dobra, ale nie ma flow między nami. Oczywiście sięgnę po "Podręczną", ale "Onyks i Derkacz" jako pierwsza przeczytana z dorobku Atwood mnie nie zachwyciła.
Pokaż mimo toTak jak obiecałam po Podręcznej, dałam sobie szansę na kolejne spotkanie z Margaret Atwood.
Nie jest źle, ale fajerwerków nie ma.
Zwyczajnie nam nie po drodze.
Bardziej mnie irytuje styl niż zachwyca pomysł.
A może właśnie taki był zamysł.
Może to o to chodzi.
Może za duży mam mętlik w głowie, a może po lekturze Harari pomysł wydaje się zby banalny.
Sprawdźcie sami.
https://www.instagram.com/p/CI-nLkXBC5y/?utm_source=ig_web_copy_link
Tak jak obiecałam po Podręcznej, dałam sobie szansę na kolejne spotkanie z Margaret Atwood.
więcej Pokaż mimo toNie jest źle, ale fajerwerków nie ma.
Zwyczajnie nam nie po drodze.
Bardziej mnie irytuje styl niż zachwyca pomysł.
A może właśnie taki był zamysł.
Może to o to chodzi.
Może za duży mam mętlik w głowie, a może po lekturze Harari pomysł wydaje się zby banalny.
Sprawdźcie...
Nie znam kolejnych części cyklu, lecz ta pierwsza to mistrzostwo gatunku. Czy to nie było proroctwo ??
Nie znam kolejnych części cyklu, lecz ta pierwsza to mistrzostwo gatunku. Czy to nie było proroctwo ??
Pokaż mimo toOstatnie zdanie recenzji " Kto przeczyta książkę inaczej spojrzy na świat" brzmi jak obiecanki cacanki, chwytliwe hasło reklamowe, a jednak właśnie po zakończeniu lektury ono wydało mi się bardzo trafne, jak samospełniająca się przepowiednia. Jeżeli taki był zamysł autorki to osiągnęła cel, książka pomimo braku naukowej fantastyki i ekologicznej gadki o wymierających lub już wymarłych gatunkach, zarzucającego nas masą szczegółów, nikomu nie potrzebnych i na dobrą sprawę pesymistycznie zniechęcających, jednak pozorna obojętność potrafi uświadamiać czytelnika i to ekologicznie. Nie jest to porywająca lektura, którą czyta się w celu oderwania od rzeczywistości, powiedziałabym że wprost przeciwnie - książka urzeczywistnia wszystko o czym chcemy zapomnieć i nie myśleć, bo jest za trudne lub za smutne m.in. głodujące dzieci, wykorzystywane dzieci, skutki konsumpcjonizmu. Autorka jednak robi to w sposób delikatny i nie narzucając się czytelnikowi, wciągając go w historię Yeti'iego, biednego futurystycznego Robinsona Crusoe. To dobra pora by wspomnieć, że historia dzieje się w 2 płaszczyznach - przyszłość i przeszłość - tak je nazwałam, jak ktoś nie przepada za powieściami postapokaliptycznymi to lepiej nie sięgać. Jest to całkiem ciekawa i na pewno inna niż wszystkie wizja przyszłości, bardzo niepokojąca i może przez to z całą pewnością dokończę trylogię, nieeeee . Jednak dokończę ją bo uwielbiam humor autorki, niebanalny mało powiedziane.
Ostatnie zdanie recenzji " Kto przeczyta książkę inaczej spojrzy na świat" brzmi jak obiecanki cacanki, chwytliwe hasło reklamowe, a jednak właśnie po zakończeniu lektury ono wydało mi się bardzo trafne, jak samospełniająca się przepowiednia. Jeżeli taki był zamysł autorki to osiągnęła cel, książka pomimo braku naukowej fantastyki i ekologicznej gadki o wymierających lub...
więcej Pokaż mimo toAtwood w doskonałej formie.
Niepokojąca, ale hipnotyzująca opowieść.
Kurczakiści rządzą!
Atwood w doskonałej formie.
Pokaż mimo toNiepokojąca, ale hipnotyzująca opowieść.
Kurczakiści rządzą!