Dziewczyna w lodzie

Okładka książki Dziewczyna w lodzie Robert Bryndza
Logo Lubimyczytac Patronat
Logo Lubimyczytac Patronat
Okładka książki Dziewczyna w lodzie
Robert Bryndza Wydawnictwo: Filia Cykl: DCI Erika Foster (tom 1) Seria: Mroczna strona kryminał, sensacja, thriller
434 str. 7 godz. 14 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Cykl:
DCI Erika Foster (tom 1)
Seria:
Mroczna strona
Tytuł oryginału:
The Girl in the Ice
Wydawnictwo:
Filia
Data wydania:
2016-11-09
Data 1. wyd. pol.:
2016-02-17
Liczba stron:
434
Czas czytania
7 godz. 14 min.
Język:
polski
ISBN:
9788380751637
Tłumacz:
Emilia Skowrońska
Tagi:
detektyw kryminał ebook niebezpieczeństwo prostytutka seryjny zabójca strach śledztwo śmierć wyścig z czasem zabójstwo Londyn inspektor

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

Kryminalna dziewczyna raz jeszcze



963 142 38

Oceny

Średnia ocen
7,1 / 10
1610 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
957
957

Na półkach:

Gwiazdek dam tylko sześć...
Jeśli to był debiut autora, to całkiem udany.
Choć pierwsza część książki nieco się wlecze, to ostatnie akty dramatu mają wartką i pomysłową akcję i dużo się dzieje.
Mam niestety swoje uwagi negatywne, czyli muszę pomarudzić trochę.
Przede wszystkim, jak na policjantkę o wzroście przekraczającym 180cm - jest ona wręcz beznadziejna w bezpośredniej walce wręcz. Gdyby jej przeciwnikiem był ktoś masywny i wysportowany, to zrozumiałbym, ale ona jest beznadziejna i bez pomysłów, gdy staje oko w oko z kimś niebezpiecznym, obojętnie czy jest to przeciwnik rodzaju męskiego czy żeńskiego. Pali papierosy zamiast chodzić na siłownię i poćwiczyć jakąś krav magę, a nawet gdyby paliła, to i tak moglaby być bardziej wyszkolona i wypakowana.
Często widzimy w filmach, jak przestępca trzyma na muszce naszego głównego bohatera i gada, gada, gada, gada, gada, gada, chwali się, już jest w ogródku i wita się z gąską i w końcu robi coś głupiego i nasz bohater robi kuku po czym przestępca zostaje pokonany. W robocie policyjnej, jak sądzę - doprowadzenie do sytuacji, w której policjant bez broni staje oko w oko z przeciwnikiem nie mając wsparcia - to po prostu fuszerka. Patrząc z profesjonalnego punktu widzenia nasza bohaterka jest kompletną amatorką. Nie posiada zdolności antycypacji, można ją zaskoczyć jak dziecko i stawia się w sytuacjach przegranych, jak w powyższym przykładzie, w którym napisałem o typowej durnej scenie rodem z filmów sensacyjnych. Jeśli bandzior ma na muszce kogoś, kogo chce zabić, to strzela i nie gada, szkoda czasu, a trup i tak niczego nie powie i nieważne, czego się dowie. Jeśli nasz bandziorek trzyma kogoś za gardło i ta osoba zaczyna tracić przytomność, to ta osoba już nie żyje, wszelka cudowna akcja ratująca życie to bzdura. Profesjonalny policjant prowadzący akcję, zwłaszcza gdyby był zmuszony z jakiegoś powodu bronić się samotnie musi posiadać manewry awaryjne wymyślone wcześniej. Można mieć przy sobie jakiś rodzaj broni, który utrudnia akcję przeciwnikowi. . Nie wyobrażam też sobie sytuacji, w której morderca zabija wszystkie ofiary do końca, a w jednym przypadku partaczy. Psychopata upewniłby się czy delikwent bądź delikwentka nie żyje i dodatkowo wykonałby jakąś akcję dającą 100% pewności, że skończył, zanim zacząłby leźć do samochodu z ciałem. Kto nie próbował nieść nieprzytomnej osoby gdziekolwiek, niech spróbuje to zrobić z osobą udającą bezwładność ciała, albo oglądnie ten odcinek „Pogromców mitów”, w którym przenoszą oni symulacyjnie ciężar ciała na pewną odległość i próbują z tym coś zrobić.
Z duszeniem jest problem - gdyby ktoś zacisnął dłonie na czyjejś szyi z zamiarem pozbawienia życia i ta osoba byłaby dużo silniejsza od ofiary, to takim uściskiem łamie kość gnykową i jest pozamiatane. Z drugiej strony jeśli ktoś trzyma ofiarę za szyję i ściska w taki nieudolny sposób, że ofiara jedynie się dusi, to ma dwie ręce zajęte, więc ofiara może mu wsadzić palce do oczu na przykład - takiej próby nie było.
Tak więc każde dopuszczenie do bezpośredniej i wyrównanej walka wręcz, bez wprowadzenia elementu zaskoczenia ze strony policjantki - to brak zdolności przewidywania rozwoju sytuacji i nieudolność z jej strony, więc w realnym świecie w zasadzie przegrana.
Wyrobisko, w którym pojawia się woda, hmmm. kto widział wyrobisko zalane wodą, to wie, że głębokość takiego sztucznego akwenu jest duża, ponad 10 metrów, a nierzadko 50 i więcej, zatem daj Boże zdrowie wyciągnąć kogoś w zimie, w ubraniu skacząc do wody, nurkując, rozbijając szybę samochodu pod wodą (czym???), skąd wziąć powietrze na odpięcie pasów, wyciągnięcie delikwenta, wypłynięcie z nim na powierzchnię wody... W zimie? Przeciętny człowiek nie jest zdolny tego zrobić, a w naszym przypadku - jeśli dokładnie przestudiujemy co się stało, że drzwi zablokowane, szyba bardzo nieznacznie opuszczona - barierą nie do pokonania byłoby rozbicie szyby POD WODĄ BEZ NARZĘDZI.
Jest więcej takich niekonsekwencji i nie chce mi się wszystkich wymieniać.
Niewiarygodny jest też profil psychologiczny obu szefów policji, a nie wyobrażam sobie współpracę z nielojalnymi zwierzchnikami, tak nielojalnymi, że graniczy to z byciem gnojkiem.

Gwiazdek dam tylko sześć...
Jeśli to był debiut autora, to całkiem udany.
Choć pierwsza część książki nieco się wlecze, to ostatnie akty dramatu mają wartką i pomysłową akcję i dużo się dzieje.
Mam niestety swoje uwagi negatywne, czyli muszę pomarudzić trochę.
Przede wszystkim, jak na policjantkę o wzroście przekraczającym 180cm - jest ona wręcz beznadziejna w bezpośredniej...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    1 992
  • Chcę przeczytać
    1 641
  • Posiadam
    198
  • 2018
    48
  • 2022
    47
  • Audiobook
    40
  • 2019
    36
  • 2017
    27
  • Ulubione
    25
  • Teraz czytam
    23

Cytaty

Więcej
Robert Bryndza Dziewczyna w lodzie Zobacz więcej
Robert Bryndza Dziewczyna w lodzie Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także