rozwińzwiń

Wielkie nic

Okładka książki Wielkie nic James Ellroy
Okładka książki Wielkie nic
James Ellroy Wydawnictwo: Sonia Draga Cykl: L.A. Quartet (tom 2) kryminał, sensacja, thriller
536 str. 8 godz. 56 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Cykl:
L.A. Quartet (tom 2)
Tytuł oryginału:
The Big Nowhere
Wydawnictwo:
Sonia Draga
Data wydania:
2015-09-23
Data 1. wyd. pol.:
2003-01-01
Liczba stron:
536
Czas czytania
8 godz. 56 min.
Język:
polski
ISBN:
9788379993734
Tłumacz:
Violetta Dobosz, Izabela Pawlak
Tagi:
Violetta Dobosz Izabela Pawlak noir Ellroy Los Angeles literatura amerykańska
Średnia ocen

7,3 7,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,3 / 10
144 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
316
206

Na półkach: , , ,

James Ellroy w wersji bardziej przystępnej dla czytelników. Proza brutalna, nie idąca na żadne kompromisy, ale zarazem wirtuozersko zaplanowana i zwieńczona nieszablonowym finałem. To nie tylko świetny kryminał noir, ale przede wszystkim mocno niepokojąca, uwierająca i zapadająca w pamięć proza. Ellroy jest mistrzem w konstruowaniu realistycznego tła historycznego w swoich powieściach, tu akurat mamy do czynienia z prawdziwym morderstwem nad Śpiącą Laguną i tzw. zamieszkami Zoot Suits. Portrety psychologiczne poszczególnych postaci, zarówno tych męskich, jak i żeńskich, to majstersztyk. Duszny klimat i złowieszcza atmosfera Los Angeles lat 50. XX wieku są nieomal namacalne podczas czytania.

James Ellroy w wersji bardziej przystępnej dla czytelników. Proza brutalna, nie idąca na żadne kompromisy, ale zarazem wirtuozersko zaplanowana i zwieńczona nieszablonowym finałem. To nie tylko świetny kryminał noir, ale przede wszystkim mocno niepokojąca, uwierająca i zapadająca w pamięć proza. Ellroy jest mistrzem w konstruowaniu realistycznego tła historycznego w swoich...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2233
2183

Na półkach: ,

Zacznę może nietypowo, bo od głębokiego ukłonu w stronę Violetty Dobosz i Izabeli Pawlak.
To dwie tłumaczki, które wykonały przy tej książce naprawdę rewelacyjną pracę.
Często nie zwraca się uwagi na nazwisko osoby/osób, które przełożyły książkę a zależy od nich naprawdę bardzo dużo.

A sama powieść ?

Jest rewelacyjna!!!
James Ellroy dał się już poznać ze swojego charakterystycznego stylu i tutaj mamy pełnię jego możliwości.

Młody detektyw bada sprawę zabójstwa najpierw jednego a potem kilku innych homoseksualistów a równocześnie toczą się przygotowania do procesu osób podejrzewanych (i słusznie) o szerzenie komunistycznej propagandy w Hollywood.

Powieść jest mięsista, momentami krwawa a jednocześnie poraża swoją autentycznością.
L.A. w roku 1950 to miasto, w którym dzieje się naprawdę bardzo dużo i autor rewelacyjnie to pokazuje.
Czytelnik, który miał okazję być w Mieście Aniołów z łatwością będzie poruszał się po plątaninie ulic, przywoła przed oczy wspomnienia widzianych obiektów.

Fantastycznie przedstawione są wszystkie główne postacie dramatu.
Możemy podążać za ich myślami, motywami działania, śledzić ich tok rozumowania.

Wspaniale prowadzone dialogi, soczysty język, brak tzw. poprawności politycznej, barwne opisy nawet drugoplanowych bohaterów powodują, że od powieści naprawdę nie można się oderwać.

Rewelacja!!!

10/10.

Zacznę może nietypowo, bo od głębokiego ukłonu w stronę Violetty Dobosz i Izabeli Pawlak.
To dwie tłumaczki, które wykonały przy tej książce naprawdę rewelacyjną pracę.
Często nie zwraca się uwagi na nazwisko osoby/osób, które przełożyły książkę a zależy od nich naprawdę bardzo dużo.

A sama powieść ?

Jest rewelacyjna!!!
James Ellroy dał się już poznać ze swojego...

więcej Pokaż mimo to

avatar
93
21

Na półkach:

Poddałem się po ok 200 stronach, więc ocena nie dotyczy całości, może później coś się zmieni(ło),ale nie dałem rady . Wątek komuchów w Holywood-nudny i zawiły- mnie rozłożył. Nie jestem wielbicielem kryminałów-> ocena absolutnie nieobiektywna.

Poddałem się po ok 200 stronach, więc ocena nie dotyczy całości, może później coś się zmieni(ło),ale nie dałem rady . Wątek komuchów w Holywood-nudny i zawiły- mnie rozłożył. Nie jestem wielbicielem kryminałów-> ocena absolutnie nieobiektywna.

Pokaż mimo to

avatar
787
783

Na półkach:

Po udanej pierwszej części serii sięgnąłem od razu po część drugą pod tytułem "Wiekie nic". Autor ponownie zabiera nas w świat gliniarzy z Los Angeles. Akcja dzieje się w latach 50 XX wieku, kiedy to przez miasto przetacza się fala morderstw osób homoseksualnych. Jednocześnie drugi wątek tej powieści skupia się na powszechnie znanym flircie Hollywood z komunizmem. Nie jest wielką tajemnicą, że przemysł filmowy miał dość silne powiązania z czerwonymi, oraz nie jest przesadą fakt, że ówcześni rządzący Stanami Zjednoczonymi dość zdecydowanie rozprawiali się z czerwoną falą, oraz jej sympatykami.
James Ellroy bardzo udanie łączy wątki fikcyjne z tymi jak najbardziej prawdziwymi, o których wspomniałem chociażby wyżej. Postacie wymyślone przeplatają się z tymi prawdziwymi, jak chociażby legenda amerykańskiego półświatka, czyli Mickey Cohen.
To co na pewno zwróci uwagę czytelnika, to bezceremonialny, oraz mało poprawny politycznie język jakim posługują się bohaterowie powieści- czarnuchy, meksyki, pedały, cioty etc. We współczesnym, poprawnym do bólu świecie pełnym absurdów, jest to co coś co z pewnością przykuwa uwagę.
Książka sama w sobie jest bardzo dobra, sporo tutaj postaci, trzeba się skupić na czytaniu, aby nie pomieszać wątków.

Po udanej pierwszej części serii sięgnąłem od razu po część drugą pod tytułem "Wiekie nic". Autor ponownie zabiera nas w świat gliniarzy z Los Angeles. Akcja dzieje się w latach 50 XX wieku, kiedy to przez miasto przetacza się fala morderstw osób homoseksualnych. Jednocześnie drugi wątek tej powieści skupia się na powszechnie znanym flircie Hollywood z komunizmem. Nie jest...

więcej Pokaż mimo to

avatar
717
716

Na półkach:

Kolejna część Sagi o policjantach i zbrodniarzach z Los Angeles.Tym razem akcja toczy się w roku 1950.Znów morderstwa,okaleczone zwłoki,pedalskie tropy.Równolegle toczy się śledztwo o komunistycznych wpływach w Hollywood.W tle gangsterzy jak Mickey Cohen i gangster w policji Dudley Smith,z którym to już w kolejnej części będzie dużo większy wątek.Ellroy trzyma wysoki poziom.Jego styl neo-noir idealnie trafia w mój gust.Zepsute Miasto Aniołów w jego wydaniu wciąga i angażuje w kryminalne rozgrywki.Trzeba poświęcić na jego książki trochę czasu,ale warto.Została mi już tylko ostatnia część.

Kolejna część Sagi o policjantach i zbrodniarzach z Los Angeles.Tym razem akcja toczy się w roku 1950.Znów morderstwa,okaleczone zwłoki,pedalskie tropy.Równolegle toczy się śledztwo o komunistycznych wpływach w Hollywood.W tle gangsterzy jak Mickey Cohen i gangster w policji Dudley Smith,z którym to już w kolejnej części będzie dużo większy wątek.Ellroy trzyma wysoki...

więcej Pokaż mimo to

avatar
522
359

Na półkach: , , ,

"Wielkie nic", kolejna, po "Czarnej Dalii" pozycja cyklu Jamesa Ellroy'a L.A. Quartet. W zamierzeniu pisarza razem z cyklem Underworld USA i tworzonym właśnie L.A. Quartet 2 ma stanowić zamknięty cykl historii Ameryki lat mniej więcej 1939/40 - 1971/72, której spoiwem mają być prawdziwe i fikcyjne postacie oraz prawdziwe i fikcyjne historie. Te trzy serie stanowić mają jedną powieściową historię.
Kryminał noir, nie znajdziecie tu bieli a nawet szarości - jest jedynie czerń i naznaczona piętnem nieszczęścia opowieść.
Akcja toczy się jakby dwutorowo - młody detektyw, zastępca szeryfa rozpoczyna śledztwo po znalezieniu zwłok zamordowanego i okaleczonego homoseksualisty w noc sylwestrową roku 1949/50 i specjalna ekipa powołana przez Prokuratora Okręgowego LA rozpoczyna dochodzenie w sprawie wpływu środowisk komunistycznych na przemysł filmowy w Holywood.
Te dwie historie wkrótce splotą się i połączą.
Skorumpowani gliniarze, zauroczone komunizmem Holywood, gangsterzy
Akcja toczy się dość leniwie, lecz w pewnym momencie nabiera rozpędu i zaczyna się prawdziwa "jazda bez trzymanki".
James Ellroy jest pisarzem nieporawnym politycznie.
Pełno u niego "czarnuchów", "pedałów", "Żydków" - odmienianych chyba we wszystkich przypadkach. Ale jest też chyba wyrzutem sumienia dla Ameryki - krzyczy, praktycznie w każdej swojej powieści - tacy byliśmy, już zapomnieliście?
Polecam.

"Wielkie nic", kolejna, po "Czarnej Dalii" pozycja cyklu Jamesa Ellroy'a L.A. Quartet. W zamierzeniu pisarza razem z cyklem Underworld USA i tworzonym właśnie L.A. Quartet 2 ma stanowić zamknięty cykl historii Ameryki lat mniej więcej 1939/40 - 1971/72, której spoiwem mają być prawdziwe i fikcyjne postacie oraz prawdziwe i fikcyjne historie. Te trzy serie stanowić mają...

więcej Pokaż mimo to

avatar
477
288

Na półkach:

Książka genialna, Mocny język, mroczne miasto, dużo wątków, długie opisy, czyta się długo ale warto.

Książka genialna, Mocny język, mroczne miasto, dużo wątków, długie opisy, czyta się długo ale warto.

Pokaż mimo to

avatar
377
261

Na półkach:

5/2020

5/2020

Pokaż mimo to

avatar
345
345

Na półkach: , ,

Zbrodnia jest tylko środkiem, elementem gry. Celem jest zaspokojenie: ambicji, chciwości, miłości własnej. Świat jest piekłem na ziemi, które stworzyliśmy sobie my – ucieleśnienie mitycznych diabłów. W „Wielkie nic” James Ellroy wykłada swoją filozofię i widzenie świata. W odróżnieniu od innych pisarzy nie widzi go zatopionego w szarościach. Jego obraz to odcienie głębokiej czerni. Owszem, jest tu szarość. To maleńka plamka, najjaśniejszym punktem na mapie, symbol nadziei. Ale istnieje tylko przez chwilę. Ją też zaleje czerń.
„Wielkie nic” to problem. Jest zbyt mocne i politycznie niepoprawne, by zyskać sławę. To po nim Ellroy miał problemy – o odmienianie przez wszystkie przypadki słowa „czarnuch” i o sposób potraktowania homoseksualistów oraz, choć tego nikt nie powiedział wprost, o bezwzględne rozprawienie się z historią Stanów Zjednoczonych przełomu lat 50. Poza tym to arcydzieło znalazło się w cieniu swojej poprzedniczki, „Czarnej Dalii”, i następczyni, „Tajemnic Los Angeles”, które, mniej drastyczne i łatwiejsze do przełożenia na język kina, doczekały się głośnych ekranizacji. No i język. To jeszcze nie ta słynna nowa formuła, która pojawiła się w „Tajemnicach…”, a rozkwitła w pełni w „Białej gorączce”. W „Wielkim nic” królują klasyczne zdania złożone. Równoważniki, dwukropki, slashe pojawiają się sporadycznie. Ale ta „normalność” języka w niczym nie ujmuje tej prozie. Więcej: pokazuje, że James Ellroy to absolutny mistrz – narracji, budowania napięcia, kreowania postaci i scen, komponowania oraz łączenia wątków. Facet, który podniósł kryminał do rangi wielkiej sztuki. Wielkiej i wbijającej w fotel tempem oraz ładunkiem emocjonalnym. To on sam nazwał się „Tołstojem literatury sensacyjnej”, ale tylko uprzedził to, co musiało nastąpić – ktoś inny by go tak określił. A Dashiell Hammett, Mike Spillane, Charles Williams, Jim Thompson, elegancki i wygładzony Raymond Chandler oraz giganci: James M. Cain, Ross Macdonald znaleźli godnego siebie następcę. Kontynuatora i wielkiego budowniczego nowego noir. Szkoda, że tylko jednego.

Zbrodnia jest tylko środkiem, elementem gry. Celem jest zaspokojenie: ambicji, chciwości, miłości własnej. Świat jest piekłem na ziemi, które stworzyliśmy sobie my – ucieleśnienie mitycznych diabłów. W „Wielkie nic” James Ellroy wykłada swoją filozofię i widzenie świata. W odróżnieniu od innych pisarzy nie widzi go zatopionego w szarościach. Jego obraz to odcienie głębokiej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
356
329

Na półkach: ,

Po raz kolejny Ellroy przenosi nas do brudnego LA, świata gangsterów, skorumpowanych policjantów i tym razem do polityki. Ale takiej polityki lokalnej - przemysłu filmowego kontra rozszerzająca się idea komunizmu. Akurat ten temat mnie trochę nudził, ale skoro okazuje się, że autor umie płynnie to powiązać z głównym motywem zabójstw homoseksualistów przez psychopatę, to widocznie tak miało być.
Sporo zbrodni, trupów, podejrzanych...

Wciąż jestem fanką chłodnego, reporterskiego stylu Ellroy'a, wciąż zachwycają mnie kreacje bohaterów, które tworzy.
A bohaterów jest tu wielu, nie ma tego jednego głównego ... a prym wiodą policjanci, i nie ma policjanta typu geniusz - ideał, każdy jest w czymś umoczony, każdy ma swoje ciemne strony.
A jednak w ekstremalnych sytuacjach honor i poczucie sprawiedliwości (choć czasami rozumiane w swoisty sposób) bierze górę i to jest dużą zaletą książki.

Po raz kolejny Ellroy przenosi nas do brudnego LA, świata gangsterów, skorumpowanych policjantów i tym razem do polityki. Ale takiej polityki lokalnej - przemysłu filmowego kontra rozszerzająca się idea komunizmu. Akurat ten temat mnie trochę nudził, ale skoro okazuje się, że autor umie płynnie to powiązać z głównym motywem zabójstw homoseksualistów przez psychopatę, to...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    330
  • Przeczytane
    186
  • Posiadam
    65
  • Ulubione
    8
  • Kryminał
    7
  • Teraz czytam
    5
  • Kryminały
    5
  • Ebooki
    4
  • E-booki
    4
  • 2018
    3

Cytaty

Więcej
James Ellroy Wielkie nic Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także