rozwińzwiń

Autostop(y). Dziesięć opowiadań o wolności

Średnia ocen

7,7 7,7 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,7 / 10
13 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
774
772

Na półkach: ,

Interesujący, ciekawy i pochłaniający projekt dziesiątki autorów tej świetnej i wielopłaszczyznowej książki. Książki zupełnie innej, z którymi dotychczas miałam okazję się zapoznać. Na eksperymentalny projekt literacki „Wykup słowo” wpadła Katja Tomczyk, która jest również jedną z autorek opowiadania w książce. Zamierzam o to Katję zapytać, dlatego z tego miejsca mogę zapewnić, iż pojawi się wywiad z pomysłodawczynią.

Czym są „Autostop(y)”? Spojrzeniem na temat wolności w sposób dowolny i bardzo indywidualny. Każdy autor przedstawił swój sposób odczytywania kodu wolności. Dlaczego kodu? Dla każdego człowieka wolność, to zupełnie inna sprawa, inny sposób spojrzenia na nią, inny sposób myślenia o wolności, ale przede wszystkim dla każdego wolność, to jego własne, indywidualne, osobowe, imienne, z zupełnie innej perspektywy szafowanie pojęciem wolności.

Zapraszam na całą recenzję:
http://nietypowerecenzje.blox.pl/2016/02/Autostopy-Dziesiec-opowiadan-o-wolnosci.html

Interesujący, ciekawy i pochłaniający projekt dziesiątki autorów tej świetnej i wielopłaszczyznowej książki. Książki zupełnie innej, z którymi dotychczas miałam okazję się zapoznać. Na eksperymentalny projekt literacki „Wykup słowo” wpadła Katja Tomczyk, która jest również jedną z autorek opowiadania w książce. Zamierzam o to Katję zapytać, dlatego z tego miejsca mogę...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1548
863

Na półkach: , , ,

Oczywiście to tylko niewielkie fragmenty tych historii, które zaskakują różnorodnością i niebywałą kreatywnością. Jedne są zabawne, inne straszne, kolejne wzruszające, czy refleksyjne, jednak każde na swój sposób urzeka. Jestem pod wrażeniem tego, co udało się wyczarować tym dziesięciu dziewczynom, tego jak ciekawa i różnorodna kompozycja powstała ze stworzonych przez nie historii. Jak są to niebanalne i zaskakujące historie. Łączy je jedno – pojęcie wolności, choć rozumiane na wiele różnych sposobów.

Zawszy, gdy sięgam po takie zbiorki, to mam spore obawy. W końcu trudno, żeby wszystkie opowiadania mi się podobały, żeby trzymały podobny poziom, żeby wszystkie były dobre i ciekawe, jednocześnie by się nie nudziły. Trzeba przyznać, że tym dziesięciu dziewczyną udało się mnie zaskoczyć i spełnić moje oczekiwania. Opowiadania są naprawdę bardzo dobre i w zasadzie niewiele mam im do zarzucenia. Kilka dialogów wydało mi się trochę sztucznych, ale nie wiem, czy to wina autorek, czy osób wspierających, które postawiły naszym autorkom poprzeczkę naprawdę bardzo wysoko...

Zaskakuje fakt, że autorki nie mają dużego doświadczenia literackiego, kilka z nich debiutowało właśnie tym zbiorkiem, a ich warsztat okazuje się być na wysokim poziomie. Świetnie poradziły sobie z tą krótką formą literacka, która jak często powtarzam, wcale nie jest łatwa. Trudno jest zaciekawić czytelnika kilkoma stronami, obudzić dzięki nim jakiekolwiek uczucia, czy skłonić do refleksji. Tym razem mogę z radością powiedzieć, że wszystkie opowiadania bardzo mi się podobały, oczywiście jedne bardziej, drugie mniej, ale wszystkie budziły mój zachwyt i dlatego gorąco Wam je polecam.

http://korcimnieczytanie.blogspot.com/2015/09/kb-ambroziak-joanna-chudzio-marta-koton.html

Oczywiście to tylko niewielkie fragmenty tych historii, które zaskakują różnorodnością i niebywałą kreatywnością. Jedne są zabawne, inne straszne, kolejne wzruszające, czy refleksyjne, jednak każde na swój sposób urzeka. Jestem pod wrażeniem tego, co udało się wyczarować tym dziesięciu dziewczynom, tego jak ciekawa i różnorodna kompozycja powstała ze stworzonych przez nie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1406
86

Na półkach:

Wolność. Piękne słowo! Mocne, niosące nadzieję, spokój, radość, pewność. Jest jak powietrze. Człowiek nie myśli o niej, nie zastanawia się, ile dla niego znaczy, póki jej mu nie zabraknie. Obecnie, w tzw. zachodnim świecie, jest to słowo niezwykle modne. Rzekłabym - nadużywane. Każdy domaga się wolności, ale nie każdy potrafi unieść jej ciężar i odróżnić wolność od samowolki. Często ludzie zapominają walcząc o własną autonomię, że i innym się ona należy. Wolność wymaga szacunku. Do siebie i do drugiego człowieka. Wolność jest trudna. Zanim ją odnajdziemy, musimy być pewni, że jej chcemy. A później trzeba ją pielęgnować, by ponownie jej nie zgubić.

"Autostop(y)" to zbiór dziesięciu opowiadań, napisanych przez różne kobiety. Odmienne temperamenty i spojrzenia na rzeczywistość, różna przeszłość, rozmaite doświadczenia i marzenia; jeden temat - wolność. Temat rzeka, bo słowo to mieści w sobie bardzo dużo treści, a jeszcze więcej emocji. Jest wielowymiarowe. Dla każdego będzie oznaczało co innego. Tutaj autorki opowiedziały o codziennej i zwyczajnej wolności, bez wojen, bez rewolucji, bez heroicznych czynów i przelewania krwi w obronnie ojczyzny. Wolność wyboru, decydowania o sobie i swoim życiu. Temat ten w pierwszym momencie po zetknięciu się z tekstami, wchodzącymi w skład antologii, wydaje się być na uboczu, jakby pominięty. Żadna z autorek nie pisze o wolności wprost, nie używa tego słowa. A mimo to, za każdym razem, gdy kończyłam czytać którąś z historii, do głowy przychodziła mi myśl, że oto przeczytałam o kolejnym, istotnym jej aspekcie. Każdemu potrzebna jest autonomia w życiu. W każdym utworze znać osobowość jego jego autorki. Nie ma dwóch identycznych opowieści, choć wszystkie opowiadają o, głównie, kobietach w ważnym dla nich momencie życia. W chwili mierzenia się z wolnością. O kobietach, które decydują się na tą swoją odrębność albo świadomie ją porzucają, bo to także jest przejaw niezależności. To także tekst o strachu przed wolnością, o borykaniu się z własnymi zahamowaniami i o oczekiwaniach innych, determinujących nasze postępowanie. Opowiadania są niezwykle życiowe. Takie o mnie i o Tobie, zapewniam Cię. Żadna z prac nie jest pretensjonalna, a mimo ważkości tematu "Autostop(y)" są lekturą lekką, co nie znaczy, że banalną.

Podoba mi się dobór tytułu do tematyki, poruszanej w publikacji. Dla mnie, podróżowanie autostopem to jeden z przejawów wolności - swobodny wybór czasu, miejsca, kierunku, sposobu przemieszczania się itp.. Także życie kojarzy mi się z podróżą autostopem, który nie zawsze wiezie nas bezpośrednio do celu. Wsiadamy do różnych środków transportu. Czasami jedziemy nimi dłużej, czasami krócej. Czasami droga jest prosta, a innym razem kręta. Ale zawsze nas dokądś prowadzi. I zawsze nas czegoś uczy. Bywa, że to my kogoś podwozimy. Podczas takich podróży toczą się przeróżne rozmowy. Często bardzo osobiste, bardzo głębokie. Być może te opowiadania, to właśnie ten rodzaj opowieści, jakie można usłyszeć podczas wspólnej podróży?

"Autostop(y) to książka niezwykła, różnorodna, bywa, że i zaskakująca. Znajdziecie tutaj kryminał, obyczajówkę, fantastykę, nawet groteskę. Autorki świetnie poradziły sobie z tak krótką formą literacką jaką jest opowiadanie. Sądzę, że udało się im zawrzeć w swojej publikacji wszystko, co trzeba. Są ciekawe pomysły, bardzo dobre ich rozwinięcia i jest mądry przekaz. Aż chce się czytać więcej.

Książka ta to eksperyment literacki, ukryty pod nazwą "Wykup słowo". Jego pomysłodawczynią jest Katja Tomczyk, która zaprosiła do wspólnego pisania dziewięć kobiet. Po za nimi także osoby postronne mogły mieć swój wkład w powstającą publikację. Wystarczyło, że na na jednym z portali crowfundingowych wspomogły finansowo w.w projekt, w zamian otrzymując możliwość wyboru m.in. słowa, imion i fraz, które następnie pojawiły się w "Autostop(ach)". Każde z opowiadań kończy się listą pomysłodawców i wykupionymi przez nich słowami. Przyznam, że ciekawie było widzieć, jak uczestniczki tego projektu wplotły w swoje teksty wszystkie zaproponowane słowa. Z kolei każde z opowiadań poprzedzone jest zdjęciem jego autorki wraz z jej krótkim życiorysem.

Jak zauważyliście nie przybliżyłam Wam fabuły żadnego z opowiadań. Uważam, że mogłabym niechcący napisać o nich zbyt dużo albo zbyt mało. Napiszę Wam jedynie, że "Autostop(owa)" wolność ma smak domowej pomidorówki, wypełniona jest prozą życia, a jej brak powoduje, dosłowne, tracenie części siebie. To spełnianie marzeń, docenianie otaczających nas drobiazgów, przesuwanie granic. Co jeszcze? Przekonajcie się sami i sięgnijcie po "Autostop(y)", bo warto! Eksperyment uważam za udany :)

Na blogu: http://zapiskispodpoduszki.blogspot.com/2015/06/autostopy-dziesiec-opowiadan-o-wolnosci.html

Wolność. Piękne słowo! Mocne, niosące nadzieję, spokój, radość, pewność. Jest jak powietrze. Człowiek nie myśli o niej, nie zastanawia się, ile dla niego znaczy, póki jej mu nie zabraknie. Obecnie, w tzw. zachodnim świecie, jest to słowo niezwykle modne. Rzekłabym - nadużywane. Każdy domaga się wolności, ale nie każdy potrafi unieść jej ciężar i odróżnić wolność od...

więcej Pokaż mimo to

avatar
545
297

Na półkach:

Wolność to takie piękne, mądre i górnolotne słowo. O wolność ludzie walczyli na froncie, wolność słowa, myśli, sumienia, wyrażania własnej opinii czy wyznania jest nawet zapisana w Konwencji O Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności. Tyle się o niej mówi, jest nierzadko powodem wielu sprzeczek. Tylko czym tak naprawdę ona jest? Pytanie wydaje się być banalnie proste, ale gdy tak dłużej siedzę nad odpowiedzią to mam pustkę w głowie. Kilka dni temu jeszcze bym powiedziała, że jest to dla mnie fakt, że mogę swobodnie żyć, bez terroru, wypowiadać się w swoim ojczystym języku, nie jestem od nikogo zależna, nie jestem niczyją własnością, moje życie w większej mierze zależy tylko i wyłącznie ode mnie. Ale po lekturze dość intrygującej pozycji zaczęłam się głębiej zastanawiać nad tym zagadnieniem. Odpowiedź nie jest tak oczywista, jakby się mogło wydawać. Moje wcześniejsze myśli były dość powierzchowne, nie do końca przemyślane.

Z ciekawością sięgnęłam po Autostop(y). Dziesięć opowiadań o wolności autorstwa dziesięciu kobiet: Hanki V. Mody (pseud.),K.B. Ambroziak, Magdaleny Niziołek-Kiereckiej, K.A. Kowalewskiej, Joanny Chudzio, Marty Koton-Czarneckiej, Katji Tomczyk, Zuzanny Muszyńskiej, Gabrieli Szczęsnej (pseud.),Doroty Szelezińskiej. Zbiór opowiadań powstał dzięki akcji Wykup słowo, gdzie można było wykupić słowo, frazę, z których miały powstać teksty literackie. Pomysłodawczynią była Katja Tomczyk i jej krótka forma również znajduje się w tym zbiorze. Ciekawym zabiegiem było umieszczenia zdjęcia i krótkiego opisu o autorkach przed ich opowiadaniami. A na końcu każdego z nich znajdował się spis słów wykupionych i wykorzystanych w danym tekście.

Autostop(y). Dziesięć opowiadań o wolności to jak sugeruje tytuł, jest zbiorem dziesięciu tekstów literackich, które poruszają tak ważną kwestię. Każda z autorek widzi wolność inaczej, odmiennie ją pojmuje, czym innym dla niej jest. To było dla mnie bardzo ciekawe doświadczenie. Niby wiedziałam, że każdy człowiek inaczej odbiera pewne kwestie, posiada inne wartości, na coś zupełnie odmiennego ode mnie zwraca uwagę, jednak wolność widziała mi się jako coś oczywistego i, że ludzie podobnie do mnie ją pojmują. Mamy tu opowieści o podróżach, spełnianiu marzeń, byciu po prostu sobą, o pułapce pozorów, które tak często są wyznacznikiem naszej oceny o drugiej osobie, o wolności w związku, o miłości, codzienności i przeszłości. Tematyka dość szeroka, ale porusza się wokół jasno określonej granicy. Nie chciałabym zbyt wiele zdradzać z fabuły, nie widzę sensu opisywania poszczególnych tekstów, gdyż mogłabym zepsuć Wam odbiór tej lektury. Jednak wspomnę, że ostatnie jest taką wisienką na torcie.

Jeżeli jeszcze się zastanawiacie, czym tak naprawdę dla Was jest wolność, co to takiego, jak ją odnaleźć, bądź jak o wolności myślą i mówią inne osoby to zapraszam do zapoznania się z powyższą antologią. Na pewno się nie zawiedziecie, a być może otworzycie oczy i docenicie to, co macie. Wolność może oznaczać też codzienność, przyziemność. Warto o tym pamiętać.

Wolność to takie piękne, mądre i górnolotne słowo. O wolność ludzie walczyli na froncie, wolność słowa, myśli, sumienia, wyrażania własnej opinii czy wyznania jest nawet zapisana w Konwencji O Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności. Tyle się o niej mówi, jest nierzadko powodem wielu sprzeczek. Tylko czym tak naprawdę ona jest? Pytanie wydaje się być banalnie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1695
1680

Na półkach: ,

"Otwórz oczy, Madison".


Wolność – jedna z najwyższych wartości w naszym życiu, którą każdy z nas postrzega na swój, własny sposób. I biorąc właśnie pod uwagę tę różnorodność, warto czasami skonfrontować swoje wyobrażenia z zupełnie innym postrzeganiem tej wartości. Tym bardziej, gdy obrazy ukazujące wolność w różnych konfiguracjach powstały w wyniku niezwykle oryginalnego projektu.

Antologia opowiadań powstała dzięki zebraniu funduszy w akcji crowdfundingowej pod nazwą "Wykup słowo". Osoby, które wsparły projekt mogły wybrać słowa, imiona czy frazy, jakie następnie autorki wykorzystały w swoich utworach. Pomysłodawczynią projektu była Katja Tomczyk, której opowiadanie można znaleźć w zbiorze wraz z dziewięcioma innymi utworami autorek takich jak: Hanka V. Mody (pseud.),K.B. Ambroziak, Magdalena Niziołek-Kierecka, K.A. Kowalewska, Joanna Chudzio, Marta Koton-Czarnecka, Zuzanna Muszyńska, Gabriela Szczęsna (pseud.),Dorota Szelezińska.

"Autostop(y). Dziesięć opowiadań o wolności" to jak sama nazwa wskazuje, zbiór dziesięciu krótkich form, z których każde poprzedzone zostało czarno-białym zdjęciem autorki i jej krótkim opisem biograficznym. Na końcu każdego z opowiadań zawarto zbiory poszczególnych słów i zwrotów, jakie wykupiły osoby wspierające projekt.

Opowiadanie "Paraty" K.B. Ambroziak ukazuje świat podzielony na ludzi o orientacji behawioralnej prawomózgowej i lewomózgowej, w którym to właśnie lewomózgowi uważani są za lepszych. Opowiadanie to stanowi swoisty przyczynek do rozmyślań nad utożsamianiem dwóch wartości: równości i wolności. Sama koncepcja takiego futurystycznego podziału przypadła mi do gustu, a także podczas zgłębiania tego utworu, pojawiły się także pewne refleksje nad zadanym w opowiadaniu pytaniem.

"Kropki na kranie" Joanny Chudzio to utwór pokazujący pułapkę wyobrażeń innych o naszej osobie, która niszczy poczucie wolności. Pragnienie akceptacji i niska samoocena mogą bowiem prowadzić do destrukcyjnych zachowań, wpływających na zachwiania naszej psychiki. I jeśli wydaje się Wam dziwne, iż zamieszkanie w czyjejś szafie może zwyczajnie uwolnić, zajrzyjcie do tego utworu. Niespodziewana puenta, której bohaterami są... kropki wody na kranie to doskonałe zwieńczenie tego opowiadania.

"Migawki" Marty Koton-Czarneckiej dotykają tematu pojęcia wolności w związku. Wolności, którą może wyznaczać zarówno wierność, jak i zdrada. I zakończenie tej historii, dość niejednoznaczne, skłania do refleksji nad ludzką naturą.

K.A. Kowalewska w opowiadaniu "Futro" umieściła oprócz osoby narratora także dwa inne podmioty – Ironię i Kowalską, czyli matrioszki, które doradzają głównej bohaterce tego utworu. Ich symboliczne znaczenie, śmieszne rozmowy, jakie prowadzą, wywoływały uśmiech na mojej twarzy. Temat marzeń w powiązaniu z wolnością, został w tym przypadku doskonale wyczerpany.

"Między stopami" Hanki V. Mody odkrywa przed czytelnikami wolność ukrytą w codzienności: w pomidorówce, w wyciągniętym dresie, w szczekaniu psa, w zwykłych rozmowach. Często bowiem nie doceniamy takich szczegółów, które jak podkreśla autorka, składają się na całe nasze życie.

Zuzanna Muszyńska i jej "Tryptyk znad Tamizy" pokazuje historię małżeństwa przebywającego na angielskiej emigracji, w którym to mąż pracuje, a żona Marta po dziesięciu latach spędzonych na wychowywaniu dzieci, stara się o pracę dziennikarki. Poznając w muzeum pewnego mężczyznę, niespodziewanie jest gotowa w pełni wykorzystać swoją wolność. Czy tylko to ją uszczęśliwi? Może wolności trzeba szukać gdzie indziej.

"Trup w laboratorium" Magdaleny Niziołek-Kiereckiej to jedyny w tym zbiorze kryminał, którego akcja dzieje się w Instytucie Biochemii. I muszę przyznać, że humorystyczne podejście autorki, zabawne kreacje podejrzanych oraz świetne zakończenie, wprawiły mnie w dobry nastrój.

Gabriela Szczęsna w opowiadaniu "Biały świerszcz drżał na białym szronie" umiejscowiła akcję swojego utworu w świecie sprzed wieków, w którym składano ofiary z dziewic. Podczas lektury losów głównej bohaterki, dopingowałam Jaśminie w jej dążeniu do wolności, nawet za poniesienie najwyższej ceny. Opowiadanie to pokazuje, iż nawet chwilowe poczucie wolności warte jest poniesienia najwyższej ofiary.

"Dziurą w płot" Doroty Szelezińskiej to opowiadanie z elementami nadprzyrodzonymi, pokazujące związek kobiety i mężczyzny, który pod wpływem pewnego odkrycia przez bohaterkę, zaczyna się rozpadać. Koncepcja mięsożernych dosłownie wbiła mnie w fotel. Niesamowity pomysł.

Ostatnie opowiadanie Katji Tomczyk pt. "Mam na imię Madison" to najlepszy deser, po apetycznym obiedzie, jakim były poprzednie utwory. Pokazuje bowiem dwudziestoletnią dziewczynę, która nigdy nie wychodzi z domu. Jej matka trzyma ją w zamknięciu w sterylnych warunkach. To krótkie ale dające do myślenia studium uzależnienia się od drugiej osoby, studium zamknięcia i ubezwłasnowolnienia. I to, co trzeba podkreślić to właśnie w tym opowiadaniu użyto najtrudniejszych słów, jak chociażby heksakosjoiheksekontaheksafobia.

Wszystkie opowiadania zawarte w zbiorze pokazują jak rozległym i niewyczerpanym tematem może być umiłowanie wolności i jej wartość sama w sobie. I chylę czoła przed autorkami, za to, że potrafiły dość trudne słowa wpleść w fabułę swoich utworów, wkomponowując je logicznie i przede wszystkim z sensem. Porównywalny, wysoki warsztat literacki, niebanalne pomysły na fabułę opowiadań oraz nietypowy projekt, powinien zachęcić Was do przeczytania tego zbioru. Warto.

http://www.subiektywnieoksiazkach.pl/

"Otwórz oczy, Madison".


Wolność – jedna z najwyższych wartości w naszym życiu, którą każdy z nas postrzega na swój, własny sposób. I biorąc właśnie pod uwagę tę różnorodność, warto czasami skonfrontować swoje wyobrażenia z zupełnie innym postrzeganiem tej wartości. Tym bardziej, gdy obrazy ukazujące wolność w różnych konfiguracjach powstały w wyniku niezwykle oryginalnego...

więcej Pokaż mimo to

avatar
323
156

Na półkach: ,

Jak powszechnie wiadomo, wydanie książki to niełatwa sprawa. Nie dość, że trzeba przekonać do siebie wydawnictwo, to jeszcze czasami autorzy są zmuszeni do uzbierania pieniędzy, żeby ich marzenia mogły się spełnić.
Tak było z ,,Autostopem (ami)". Jednak autorki wpadły na wspaniały pomysł. Zbiór opowiadań został napisany dzięki projektowi Wykup Słowo.
Każda osoba, która pomogła książce zaistnieć, mogła wnieść do treści wybrane przez siebie słowo, imię czy frazę.. Niektórzy czytelnicy wybrali ,,normalne słowa" - dolina, honor, westchnienie. Inny zaszaleli z fantazją i postarali się utrudnić prace autorkom - dyftong, organoleptyczny, degrengolada. Pierwszy raz taka akcja miała miejsce w Polsce. Czy się udała? Czy z słów wybranych przez innych autorki dały radę stworzyć coś ciekawego?

Każde z opowiadań mówi o wolności. Niektórym bohaterom została ona odebrana, inni nie chcieli jej odzyskać, a kolejni, dopiero po długich próbach odnaleźli znaczenie tego słowa.

Przez to, że każda z historii była napisana przez inną autorkę, opowiadania różniły się stylem pisania, sposobem przekazywania treści, czy też czasem umiejscowienia bohaterów.
Najważniejszym elementem łączącym była wolność. Każda autorka inaczej rozumiała to słowo i właśnie z tego powodu, historie są wyjątkowe.

Najbardziej spodobało mi się ostatnie opowiadanie - ,,Mam na imię Madison".Bohaterka została ubezwłasnowolniona przez matkę. Madison myślała, że to dla własnego dobra, bo była niewidoma. Prawda okazała się całkiem inna. Kolejnym plusem dla Katji Tomczyk (która była pomysłodawczynią projektu) jest fakt, że poradziła sobie bardzo dobrze, chociaż to właśnie jej przypadły najtrudniejsze słowa - heksakosjoiheksekontaheksafobia, dihydroksyftalofenon...
Zakończenie tej historii było zagadkowe, przez co czytelnik będzie się jeszcze długo nad nim zastanawiał.
Kolejna historia, którą bardzo polubiłam to ,,Biały świerszcz drżał na białym szronie" Gabrieli Szczęsnej. Jak wiadomo, opowiadania są krótką formą wypowiedzi, ale bardzo zżyłam się z bohaterką - Jaśminą. Dodatkowo czas akcji jest jak najbardziej na plus. Historia miała miejsce w końcówce VI wieku p.n.e.
Jaśmina jeszcze przed urodzeniem została wybrana, jako ofiara dla bogini. Już od dziecka nie mogła poczuć wolności, bo wszyscy bali się, że umrze nie zostawszy ofiarowana.

Było kilka rzeczy, które nie do końca do mnie przemawiały. W opowiadaniu K.A. Kowalewskiej nie spodobało mi się pokazanie osobowości bohaterki jako dwóch matrioszek. Pomysł oryginalny, jednak do mnie nie trafił. W „Trup w laboratorium” była zagadka kryminalna, która przewidywalna.

Wszystkie opowiadania jako jedna książka trzymają wysoki poziom, a warto wspomnieć, że w tej antologii kilka autorek debiutowało. Wiadomo, że jedna historia przypadnie nam do gustu bardziej niż inna. Widać, że wszystkie autorki bardzo się postarały i poświęciły swoim pracom wiele czasu.
Uważam, że pomysł jest super zrealizowany i czekam na drugą edycję:)

Jak powszechnie wiadomo, wydanie książki to niełatwa sprawa. Nie dość, że trzeba przekonać do siebie wydawnictwo, to jeszcze czasami autorzy są zmuszeni do uzbierania pieniędzy, żeby ich marzenia mogły się spełnić.
Tak było z ,,Autostopem (ami)". Jednak autorki wpadły na wspaniały pomysł. Zbiór opowiadań został napisany dzięki projektowi Wykup Słowo.
Każda osoba, która...

więcej Pokaż mimo to

avatar
913
189

Na półkach:

Zbiór dziesięciu opowiadań o wolności powstał jako efekt projektu "Wykup Słowo", którego celem było zebranie funduszy na publikację antologii. "Wspierający, w zamian za dokonanie wpłaty na jednym z portali crowfundingowych, mieli do dyspozycji katalog nagród, z którego mogli wybrać między innymi słowa, imiona i frazy. Zadaniem autorek było wykorzystanie wykupionych słów w opowiadaniach." - napisała we Wstępie, pomysłodawczyni projektu, Katja Tomczyk.

Co znajdziemy między okładkami tomu?
O czym nam chcą opowiedzieć Autorki?

Przyznam, że sporo sobie obiecywałam po opowiadaniu K. B. Ambroziak, ponieważ wiem, jak dobrym warsztatem pisarskim dysponuje. Opowiadanie "Ostatni marsz czarnej królowej" było tak świetne, że miałam wysokie oczekiwania wobec tekstu pt. "Paraty".
Nie zawiodłam się.
Historia, którą opowiada nam Autorka jest poszukiwaniem odpowiedzi na pytanie: Czy ludzie w ogóle chcą wolności? I czy wolność jest równoznaczna z równością?
Być może wolność, jak dobro istniejące wyłącznie w opozycji ze złem, musi mieć swój negatywny odpowiednik, byśmy mogli owej wolności doświadczyć?
Przez tysiące lat panowania patriarchatu jedna płeć była podległa drugiej, zatem o pełnej wolności nie mogło być mowy. Wolni byli tylko uprzywilejowani, czyli mężczyźni. Emancypacja kobiet, jaka miała miejsce w krajach zachodniej cywilizacji, niemal zrównała obie płcie, przynajmniej wobec prawa.
W opowiadaniu "Paraty" świat podzielony jest na ludzi o prawo- lub lewomózgowej orientacji behawioralnej. Taki podział naprawdę istnieje. Autorka pokazuje nam świat, w którym ludzie o lewomózgowej orientacji uważani są za lepszych od prawomózgowych.
Warto przeczytać to opowiadanie, aby dowiedzieć się, co z tego wynikło i do czego doprowadziło.
Bardzo polecam!

"Kropki na kranie" – Joanna Chudzio
Niekiedy największym wrogiem naszej wolności jesteśmy...my sami. Oglądamy się na innych, zabiegamy o ich akceptację, mamy niskie poczucie własnej wartości, nawet w szaleństwie nie stać nas na autorski wyczyn, tylko małpujemy innych. W gorsecie poprawności możemy popaść co najwyżej w nerwicę i perfekcjonizm. Kiedy nas uwierają i podejmujemy wysiłek uwolnienia się od wszystkich "musisz" i "powinnaś", wolnością może być spokojne pójście spać, pomimo pozostawionych kropek wody na kranie i zlewu pełnego nieumytych naczyń.
Niekiedy jednak nasze słabości są naszą siłą. Szczególnie wtedy, gdy zamierza się zamieszkać w cudzej szafie...

O tym czy można być wolnym będąc w związku, czy wolność daje dopiero rozwód, o trójkątach i męsko-damskich relacjach, o pojmowaniu wolności przez mężczyznę i kobietę, a także o uwalnianiu się z własnych stereotypów myślowych - traktują "Migawki" Marty Koton-Czarneckiej.

K.A. Kowalewska –w opowiadaniu „Futro” mówi nam o wyzwalaniu się z dotychczasowej roli, jaką odgrywamy w życiu. Roli, w którą popadliśmy, ale wcale, ale to wcale nie czujemy się w niej dobrze. Dla bohaterki opowiadania "Futro", wolnością jest podążenie za marzeniami.
Opowiadanie ma ciekawą konstrukcję, całą historię opowiada nam narrator, który wcale się przed nami, czytelnikami nie ukrywa. Ponadto w życiu bohaterki materializują się dwie drewniane figurki, obdarzone własnym życiem. Są to Ironia i Kowalska. Figurki mają znaczenie symboliczne i równie symbolicznie znikają, po wypełnieniu misji.
Końcówka robi wiele fabularnych fikołków, w efektowny sposób zaskakując czytelnika.
Hanka V. Mody – Tytuł "Między stopami" zawiera pewne sugestie, których nie sposób się pozbyć. Autorka jednak postanawia zabawić się z czytelnikiem jak kocur z myszą, by na końcu dać satysfakcję i możliwość zawołania "A nie mówiłem?". Mówiłeś i co z tego?
Pomiędzy wierszami, w leniwie prowadzonych rozmowach podczas letniego dnia na mazowieckiej wsi, rozważamy wolność dokonywania wyborów i ponoszenia konsekwencji. Każdy wybór, to nie tylko otrzymanie czegoś. Każdy wybór, to także rezygnacja ze wszystkiego, czego nie wybraliśmy. Człowiek, który nie potrafi z czegoś zrezygnować, aby mieć coś innego, nigdy nie będzie naprawdę wolny. Proste, ale jak ładnie opowiedziane. Polecam!
Zuzanna Muszyńska – opowiadanie „Tryptyk znad Tamizy”.
Polskie małżeństwo przebywa na emigracji w Londynie. Mąż pracuje, a żona, Marta, przez dziesięć lat zajmowała się domem i dziećmi. Teraz stara się o posadę dziennikarki w tygodniku "Kurier londyński" na stanowisku freelancera w dziale kultury. W tym celu pisze artykuł o znajdującym się w londyńskim muzeum obrazie Pan i pani Clark z kotem Percym Davida Hockneya. W muzeum Marta poznaje Ryana Ferry'ego, który znał osobiście malarza i obiecał opowiedzieć Marcie o życiu artysty. Marta i Ryan spotykają się, a ich relacja staje się w pewnym sensie odzwierciedleniem treści obrazu, wraz z ukrytym przekazem dotyczącym prywatnego życia malarza, który zdradza Marcie Ryan.

Magdalena Niziołek-Kierecka. „Trup w laboratorium” to klasyczny kryminał utrzymany w lekkim tonie i w dekoracjach Instytutu Biochemii. Żartobliwą puentę stanowi prolog w postaci doniesienia prasowego, dotyczącego pewnego zabójstwa. Świetna znajomość realiów pracy w laboratorium badawczym, ekscentryczni bohaterowie, inteligentne żarty i zaskakujące zakończenie spowodowało, że świetnie się bawiłam przy czytaniu tego opowiadania.
I cóż jeszcze mogę powiedzieć? Też znam jednego takiego "Bodzia" :) Ale czy pozbycie się go uszłoby mi na sucho?
Polecam serdecznie!
Gabriela Szczęsna (pseud.) - opowiadanie „Biały świerszcz drżał na białym szronie”, to opowieść fantasy osadzona w czasach starożytnych. Urzeka pięknym językiem, a wolność zestawiona jest z takimi wartościami jak honor i życie.

Dorota Szelezińska .
„Dziurą w płot” to niesamowita opowieść o związku dwojga ludzi. Kobieta, mężczyzna, miłość, wszystko pięknie ale... pewnego dnia kobieta dokonuje przerażającego odkrycia.
Zręcznie zbudowane opowiadanie grozy. Polecam!

Katja Tomczyk i opowiadanie „Mam na imię Madison”.
Madison ma dwadzieścia lat i nigdy nie wychodzi z domu. Oczy ma zakryte opaską i regularnie zakraplane. Jej ciało jest chronione przed przypadkowym uderzeniem się. Madison jest bardzo chora, ale na co?
Opowiadanie jest studium uzależnienia jednej osoby od drugiej, docierania do prawdy i wyrwania się na wolność.
Ciekawy, wręcz brawurowy pomysł projektu "Wykup słowo" zaowocował interesującym tomikiem opowiadań o wolności, w wykonaniu dziesięciu autorek. Panie zgrabnie wplotły wykupione, niekiedy karkołomne słowa, w fabułę. Widać ogrom włożonej w antologię pracy, formy są różnorodne, pomysły nietuzinkowe, korekta bez zarzutu, a teksty warsztatowo dopracowane i dojrzałe.
Uważam, że projekt wyjątkowo się udał, a nie należy zapominać, że dla kilku autorek jest to literacki debiut.
Tym bardziej polecam!

Zbiór dziesięciu opowiadań o wolności powstał jako efekt projektu "Wykup Słowo", którego celem było zebranie funduszy na publikację antologii. "Wspierający, w zamian za dokonanie wpłaty na jednym z portali crowfundingowych, mieli do dyspozycji katalog nagród, z którego mogli wybrać między innymi słowa, imiona i frazy. Zadaniem autorek było wykorzystanie wykupionych słów w...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    52
  • Przeczytane
    15
  • Posiadam
    10
  • Teraz czytam
    2
  • 2015
    1
  • 2015
    1
  • Literatura polska
    1
  • Od Wydawnictw - Recenzenckie
    1
  • 2015
    1
  • Poznanie
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Autostop(y). Dziesięć opowiadań o wolności


Podobne książki

Przeczytaj także