Najnowsze artykuły
- ArtykułyHobbit Bilbo, kot Garfield i inni leniwi bohaterowie – czyli czas na relaksMarcin Waincetel15
- ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik249
- ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
- ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Zuzanna Muszyńska
Źródło: http://autostopy.com/o-nas
1
7,7/10
Pisze książki: literatura piękna
Zuzanna Muszyńska – autorka opowiadania „Tryptyk znad Tamizy”. Urodzona w 1968 roku w Bydgoszczy. Emigrantka, gospodyni domowa, informatyk. Kolejność nieprzypadkowa. Typ nomadyczny. Sześć krajów zamieszkania to sześć kolejnych wcieleń. Nie żałuje utraconych domów i ogrodów. Woli kolekcjonować przeżycia, wspomnienia i nowe znajomości. Za najważniejszą uważa rodzinę – bez zmian. Ostatnio w jej szufladzie pojawiły się, obok dyplomów i starych listów, opowiadania. Tak zaczęła siódme życie – w krainie wyobraźni.
7,7/10średnia ocena książek autora
15 przeczytało książki autora
52 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Autostop(y). Dziesięć opowiadań o wolności Hanka V. Mody
7,7
Jak powszechnie wiadomo, wydanie książki to niełatwa sprawa. Nie dość, że trzeba przekonać do siebie wydawnictwo, to jeszcze czasami autorzy są zmuszeni do uzbierania pieniędzy, żeby ich marzenia mogły się spełnić.
Tak było z ,,Autostopem (ami)". Jednak autorki wpadły na wspaniały pomysł. Zbiór opowiadań został napisany dzięki projektowi Wykup Słowo.
Każda osoba, która pomogła książce zaistnieć, mogła wnieść do treści wybrane przez siebie słowo, imię czy frazę.. Niektórzy czytelnicy wybrali ,,normalne słowa" - dolina, honor, westchnienie. Inny zaszaleli z fantazją i postarali się utrudnić prace autorkom - dyftong, organoleptyczny, degrengolada. Pierwszy raz taka akcja miała miejsce w Polsce. Czy się udała? Czy z słów wybranych przez innych autorki dały radę stworzyć coś ciekawego?
Każde z opowiadań mówi o wolności. Niektórym bohaterom została ona odebrana, inni nie chcieli jej odzyskać, a kolejni, dopiero po długich próbach odnaleźli znaczenie tego słowa.
Przez to, że każda z historii była napisana przez inną autorkę, opowiadania różniły się stylem pisania, sposobem przekazywania treści, czy też czasem umiejscowienia bohaterów.
Najważniejszym elementem łączącym była wolność. Każda autorka inaczej rozumiała to słowo i właśnie z tego powodu, historie są wyjątkowe.
Najbardziej spodobało mi się ostatnie opowiadanie - ,,Mam na imię Madison".Bohaterka została ubezwłasnowolniona przez matkę. Madison myślała, że to dla własnego dobra, bo była niewidoma. Prawda okazała się całkiem inna. Kolejnym plusem dla Katji Tomczyk (która była pomysłodawczynią projektu) jest fakt, że poradziła sobie bardzo dobrze, chociaż to właśnie jej przypadły najtrudniejsze słowa - heksakosjoiheksekontaheksafobia, dihydroksyftalofenon...
Zakończenie tej historii było zagadkowe, przez co czytelnik będzie się jeszcze długo nad nim zastanawiał.
Kolejna historia, którą bardzo polubiłam to ,,Biały świerszcz drżał na białym szronie" Gabrieli Szczęsnej. Jak wiadomo, opowiadania są krótką formą wypowiedzi, ale bardzo zżyłam się z bohaterką - Jaśminą. Dodatkowo czas akcji jest jak najbardziej na plus. Historia miała miejsce w końcówce VI wieku p.n.e.
Jaśmina jeszcze przed urodzeniem została wybrana, jako ofiara dla bogini. Już od dziecka nie mogła poczuć wolności, bo wszyscy bali się, że umrze nie zostawszy ofiarowana.
Było kilka rzeczy, które nie do końca do mnie przemawiały. W opowiadaniu K.A. Kowalewskiej nie spodobało mi się pokazanie osobowości bohaterki jako dwóch matrioszek. Pomysł oryginalny, jednak do mnie nie trafił. W „Trup w laboratorium” była zagadka kryminalna, która przewidywalna.
Wszystkie opowiadania jako jedna książka trzymają wysoki poziom, a warto wspomnieć, że w tej antologii kilka autorek debiutowało. Wiadomo, że jedna historia przypadnie nam do gustu bardziej niż inna. Widać, że wszystkie autorki bardzo się postarały i poświęciły swoim pracom wiele czasu.
Uważam, że pomysł jest super zrealizowany i czekam na drugą edycję:)
Autostop(y). Dziesięć opowiadań o wolności Hanka V. Mody
7,7
Interesujący, ciekawy i pochłaniający projekt dziesiątki autorów tej świetnej i wielopłaszczyznowej książki. Książki zupełnie innej, z którymi dotychczas miałam okazję się zapoznać. Na eksperymentalny projekt literacki „Wykup słowo” wpadła Katja Tomczyk, która jest również jedną z autorek opowiadania w książce. Zamierzam o to Katję zapytać, dlatego z tego miejsca mogę zapewnić, iż pojawi się wywiad z pomysłodawczynią.
Czym są „Autostop(y)”? Spojrzeniem na temat wolności w sposób dowolny i bardzo indywidualny. Każdy autor przedstawił swój sposób odczytywania kodu wolności. Dlaczego kodu? Dla każdego człowieka wolność, to zupełnie inna sprawa, inny sposób spojrzenia na nią, inny sposób myślenia o wolności, ale przede wszystkim dla każdego wolność, to jego własne, indywidualne, osobowe, imienne, z zupełnie innej perspektywy szafowanie pojęciem wolności.
Zapraszam na całą recenzję:
http://nietypowerecenzje.blox.pl/2016/02/Autostopy-Dziesiec-opowiadan-o-wolnosci.html