Teatr cieni
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Cykl:
- Saga Cienia (tom 3)
- Tytuł oryginału:
- Shadow Puppets
- Wydawnictwo:
- Prószyński i S-ka
- Data wydania:
- 2015-02-19
- Data 1. wyd. pol.:
- 2003-01-01
- Data 1. wydania:
- 2003-06-16
- Liczba stron:
- 360
- Czas czytania
- 6 godz. 0 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788379611669
- Tłumacz:
- Piotr W. Cholewa
- Tagi:
- Ender Piotr W. Cholewa
Trzecia część kultowej "Sagi Cienia".
Wojna z obcymi dla Endera już się skończyła, ale jego kolegów ze Szkoły Bojowej czekają kolejne zagrożenia... Wśród meandrów międzynarodowej polityki i wojny, Peter Wiggin i Achilles prowadzą sekretną bitwę propagandy i skrytobójstw. Każdy chce pokonać przeciwnika i zostać Hegemonem Ziemi. Doszli jednak do sytuacji patowej. Najlepszy przyjaciel Endera, Groszek, może przechylić szalę zwycięstwa, choć nie zamierza swym taktycznym geniuszem wspomagać żadnej ze stron. Ale sklonowane embriony, u których rozwinie się kiedyś wybitna inteligencja Groszka, wpadły w ręce ludzi Achillesa. Jeśli Groszek ich nie odzyska, nic już nie zdoła powstrzymać Achillesa...
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Pięćdziesiąt twarzy Groszka
Orson Scott Card jest jednym z tych autorów, których cenię za niesamowitą wyobraźnię oraz wykreowanie wielowymiarowego i zachwycającego uniwersum. Przygody Andrew Wiggin stały się rozpoznawalne i docenione na całym świecie przez krytyków literackich. Chociaż z chęcią wziąłem udział w „Grze Endera”, to muszę przyznać, że brakowało w niej charakteru i pazura, a samo świetnie poprowadzone zakończenie nie wystarczy, aby mnie zaciekawić. Czy „Teatr Cieni” spełnia oczekiwania i pokazuje pazurki? Z ręką na sercu muszę przyznać, że książka uśmierzyła moje największe obawy.
Mogłoby się wydawać, że „Cień Endera” był książką niepotrzebną, upchaną na siłę i żerującą na popularności Andrew Wiggina. Nic bardziej mylnego! Powieść, mimo że w ogólnym rozrachunku przedstawiała tę samą historię, tchnęła niesamowity powiew świeżości do uniwersum Endera, który nabrał nie tylko nowych, żywszych kolorów, ale również znacząco zyskał na dramaturgii i zasadniczo rozwinął osobowości głównych bohaterów. „Cień Hegemona” był powieścią nie tak dobrą, aczkolwiek posiadającą swoje momenty. W trzeciej części sagi, podobnie jak wcześniej, głównym bohaterem powieści jest Groszek - chłopiec dobrze znany z historii, dzięki której autor zaistniał w literackim świecie.
Card stworzył nietuzinkowy świat, do którego przekonało się miliony czytelników na całym świecie. W recenzowanej powieści powracamy na Ziemię, gdzie oczami głównego bohatera poznajemy ciemną stronę człowieczeństwa, a w szczególności Hegemona – charyzmatycznego brata Andrew, człowieka, który mocno wierzy w swoje przekonania i postulaty. Tym razem jednak, coś w jego osobowości się zmieniło, a mianowicie potrafi przyznać się do popełnionych przez siebie błędów. Wizerunek Groszka również przeszedł sporą metamorfozę. Opuszcza dotychczasowe miejsce bytu na rzecz tułaczki po świecie, skazuje się na banicję, jednocześnie myśląc o potomstwie wraz z Petrą Arkanian. W „Teatrze Cieni” jego problemy stają się bardziej ludzkie, przez co łatwiej się z nim utożsamiać i kibicować do samego końca.
Na pochwałę zasługuje przede wszystkim ukazanie genezy światowych konfliktów, które zostały nakreślone bardzo wiarygodnie. Autor bawi się w kreatora potyczek zbrojnych i muszę przyznać, że w większości przypadków udaje mu się tego dokonać bardzo zgrabnie. Odbiorca czytając nową książkę Carda ma wrażenie, że autor opisuje realne konflikty, które dzieją się w którymś miejscu na Ziemi. Doskonale zdaje sobie sprawę z wad oraz zalet poszczególnych nacji i świetnie przedkłada je w powieści. „Teatr Cieni” jest książką, gdzie polityka i chęci rządzenia większymi pokładami ziem występują nader często. Nie jest to niczym złym, lecz czasami autor zbyt mocno „spłyca” te elementy, przez co ich odbiór wydaje się zbyt uproszczony.
„Teatr Cieni” to książka godnie kontynuująca uniwersum Endera. Jest w niej wszystko za co fani kochają twórczość Orsona Scott Carda – genialnie poprowadzona fabuła, świetne dialogi, fantastycznie nakreślone osobowości i zwroty akcji, które nie pozwalają oderwać się od lektury. Mogę śmiało rzec, że Groszek stał się moją ulubioną postacią z całego cyklu. „Saga Cienia” zaliczyła fantastyczne otwarcie, zwolniła tempa przy kontynuacji („Cień Hegemona”) tylko po to, aby przyspieszyć w recenzowanej powieści i wyjść na prostą w fantastycznym stylu! Po raz kolejny autor udowodnił swój geniusz, serwując czytelnikowi kilkadziesiąt godzin frapującej zabawy! Polecam.
Damian Hejmanowski
Oceny
Książka na półkach
- 738
- 462
- 169
- 21
- 16
- 15
- 11
- 9
- 8
- 7
OPINIE i DYSKUSJE
Wciągająca, napisana w świetnym stylu
Wciągająca, napisana w świetnym stylu
Pokaż mimo toTeatr Cieni to bezpośrednia kontynuacja wydarzeń z poprzedniego tomu (Cień Hegemona). Peter, będąc już Hegemonem, wykonuje bardzo ryzykowny ruch - postanawia odbić Achillesa z rąk Chińczyków, gdyż uważa, że on jako jedyny jest w stanie przechytrzyć i wykorzystać jednego z najniebezpieczniejszych ludzi na Ziemi. Groszek uważa, iż postępowanie Hegemona to ogromny błąd i skazuje sam siebie na banicję. Porzuca Hegemonię i wyrusza znaleźć bezpieczne miejsce u boku Petry, która wprowadza kolejny wątek do historii Groszka - cały czas próbuje namówić go do posiadania dzieci.
Muszę przyznać, że jako fan Sagi Endera pokładam duże nadzieje w Sadze Cienia. Pierwsze dwa tomy zdecydowanie mnie nie zawiodły, ale czy to samo mogę powiedzieć o Teatrze Cieni? Ostatnimi czasy czytam sporo książek i na ich tle kolejna część przygód Petera, Groszka i Petry wypada dosyć blado. O ile do tej pory negowałem zarzuty infantylnego sposobu pisania Carda, o tyle muszę przyznać, że taki styl jest wszechobecny w tej książce i momentami naprawdę "kuł w oczy". Wspomniana infantylność swoje apogeum uzyskiwała za każdym razem, gdy na kartach powieści pojawiał się miłosny wątek Petry i Groszka. Pomijając fakt idiotycznego sposobu przekonywania Juliana do zakochania się, a chwilę później do spłodzenia dzieci - miałem wrażenie, że z dialogów między nimi wylewa się inspiracja takimi programami jak Ukryta Prawda czy Trudne Sprawy.
Wisienką na torcie jest najgorsza okładka jaką do tej pory widziałem. Muszę zwrócić na to uwagę, ponieważ Saga Endera bardzo mocno wybija się pod tym względem i każdy projekt graficzny jest po prostu przepiękny. Aż szkoda, że w Cyklu Cienia zrezygnowano z tego stylu na rzecz generowanej komputerowo grafiki, która jest najzwyczajniej w świecie BRZYDKA.
Jednak mimo wszystko przymykając oko i przełykając ślinę, można pochwalić autora o umiejętne rozbudowanie osobowości głównych bohaterów. Groszek skazujący się na banicję stara się odszukać samego siebie przez co w naszych oczach staje się coraz bardziej ludzki. Peter próbuje naprawić błędne decyzje. Wcześniej narcystyczny, pełny egoizmu nastolatek dorasta i zaczyna przyznawać się do błędów. Teatr Cieni to również możliwość przybliżenia czytelnikowi rodziców Petera, którzy będąc do tej pory bardzo niedoceniani, okazują się być bardzo trzeźwo myślącymi osobami mającymi spory wpływ na Hegemona.
Tłem do tych historii jest kolejny światowy konflikt. Niedawno Chiny za sprawą Achillesa stały się światowym dominantem podbijając pobliskie kraje jednak bez swojego głównego stratega ich pozycja na arenie międzynarodowej szybko upadła, a na mapie świata pojawił się kolejny, mocny gracz.
Jestem lekko zawiedziony trzecim tomem Sagi Cienia, w którym historia zdecydowanie zwalnia tempo. Jednak przyznaję, że mimo wspomnianych minusów dalej jest to powieść, którą dobrze się czyta. Oczywiście jest to trzeci tom sagi, więc jeśli nie czytałeś/czytałaś poprzednich części zdecydowanie nie ma sensu zaczynać od środka. Czekam na to co nowego wniesie do historii kontynuacja i mam nadzieję, że wątki rozpoczęte w Teatrze Cieni, będą miały znaczenie - jeśli nie, będę zmuszony do stwierdzenia, że ta książka to tylko "zapychacz". Ale ciii... Zobaczymy, co będzie dalej.
https://strefascifi.blogspot.com/2019/05/teatr-cieni-orson-scott-card.html?view=magazine
Teatr Cieni to bezpośrednia kontynuacja wydarzeń z poprzedniego tomu (Cień Hegemona). Peter, będąc już Hegemonem, wykonuje bardzo ryzykowny ruch - postanawia odbić Achillesa z rąk Chińczyków, gdyż uważa, że on jako jedyny jest w stanie przechytrzyć i wykorzystać jednego z najniebezpieczniejszych ludzi na Ziemi. Groszek uważa, iż postępowanie Hegemona to ogromny błąd i...
więcej Pokaż mimo toNiestety dołączę się do tych zrzędzących. Pierwsza część z szybką akcją, działo się. Druga, no szło, też się sporo działo. W trzeciej pan Card chyba stracił wenę. O ile dobrze się czyta planowanie akcji wojennych, organizowanie różnych pułapek, etc., o tyle dialogi głównych bohaterów w kwestiach rodzinno-przyjacielskich mógłby sobie darować. Po prostu robi się nudno. I to coraz bardziej nudno. Przeczytam resztę, dam mu szansę, ale potem długi odpoczynek od prozy O.S. Carda.
Niestety dołączę się do tych zrzędzących. Pierwsza część z szybką akcją, działo się. Druga, no szło, też się sporo działo. W trzeciej pan Card chyba stracił wenę. O ile dobrze się czyta planowanie akcji wojennych, organizowanie różnych pułapek, etc., o tyle dialogi głównych bohaterów w kwestiach rodzinno-przyjacielskich mógłby sobie darować. Po prostu robi się nudno. I to...
więcej Pokaż mimo toNie popełnijcie mojego błędu i nie próbujcie czytać kilku książek tego samego uniwersum, w ciągu zaledwie paru dni! Niestety chyba się przejadłam Enderem, przez co ostatnią pozycję po prostu wymęczyłam... Moja ocena w związku z tym, jest wyjątkowo subiektywna. Książka była dobra, choć moim zdaniem i tak gorsza niż poprzednie części. Dużo polityki, mało akcji. Zanim sięgnę po kolejną, muszę odpocząć parę dni. Lub tygodni. Może miesięcy. Szkoda.
Nie popełnijcie mojego błędu i nie próbujcie czytać kilku książek tego samego uniwersum, w ciągu zaledwie paru dni! Niestety chyba się przejadłam Enderem, przez co ostatnią pozycję po prostu wymęczyłam... Moja ocena w związku z tym, jest wyjątkowo subiektywna. Książka była dobra, choć moim zdaniem i tak gorsza niż poprzednie części. Dużo polityki, mało akcji. Zanim sięgnę...
więcej Pokaż mimo toPowieści Carda nigdy mnie nie zawodzą w kwestii dobrej rozrywki.
Świetni bohaterowie, ciekawa fabuła i ten charakterystyczny styl pisania, który urzekł mnie już podczas lektury Gry Endera wiele lat temu.
Tym, którzy chcą zapoznać się z powieściami tego autora polecam na początek zapoznać się z cyklem powieści o Enderze. Jestem jednak przekonana, że prędzej czy później sięgniecie również po Sagę Cienia, która opowiada o losach Groszka, Petry, Petera oraz innych, którzy po wojnach z formidami zostali na Ziemi.
Powieści Carda nigdy mnie nie zawodzą w kwestii dobrej rozrywki.
więcej Pokaż mimo toŚwietni bohaterowie, ciekawa fabuła i ten charakterystyczny styl pisania, który urzekł mnie już podczas lektury Gry Endera wiele lat temu.
Tym, którzy chcą zapoznać się z powieściami tego autora polecam na początek zapoznać się z cyklem powieści o Enderze. Jestem jednak przekonana, że prędzej czy później...
Poziomem i fabułą dorównuje Cieniowi Hegemona. Po prostu dobra książka :-)
Poziomem i fabułą dorównuje Cieniowi Hegemona. Po prostu dobra książka :-)
Pokaż mimo toCóż mogę powiedzieć o kontynuacji przygód Groszka… 20% akcji, a reszta to nuda, nuda, NUDA!
Peter wyswobadza Achillesa z niewoli, myśląc, że jest przebiegły i mając w głowie swoje plany, tymczasem romans Groszka i Petry kwitnie…
Gdyby nie to, że mam sentyment do głównego bohatera, autora i sagi o Enderze, dałabym sobie spokój. Ale chcę wiedzieć, co będzie z Groszkiem i jak mu się życie ułoży, zważywszy na jego przypadłość. Szkoda, że trzeba przy tym przebrnąć przez masę mało interesujących rzeczy, polityczny bełkot, mnóstwo gadaniny, plany, snucie domysłów o pułapkach w pułapkach, które mogą okazać się pułapką… Gdyby przy tym coś się działo fajnego, gdyby to była jakaś kosmiczna batalia to jeszcze, ale ziemskim politycznym przepychankom mówię stanowcze NIE. Albo żeby chociaż to było napisane w jakiś płynniejszy sposób.
I jeszcze irytujący Achilles, który jest zawsze o dwadzieścia kroków przed wszystkimi. Był fajnym czarnym charakterem pierwszej części Sagi Cienia, ale tutaj to już jest za bardzo pojechane jak dla mnie.
Zakończenie daje mi nadzieję na to, że kolejne będą trochę inne i oczywiście je przeczytam, ale wydaje mi się, że temat trochę się wyeksploatował.
Cóż mogę powiedzieć o kontynuacji przygód Groszka… 20% akcji, a reszta to nuda, nuda, NUDA!
więcej Pokaż mimo toPeter wyswobadza Achillesa z niewoli, myśląc, że jest przebiegły i mając w głowie swoje plany, tymczasem romans Groszka i Petry kwitnie…
Gdyby nie to, że mam sentyment do głównego bohatera, autora i sagi o Enderze, dałabym sobie spokój. Ale chcę wiedzieć, co będzie z Groszkiem i...
"Teatr cieni" to bezpośrednia kontynuacja kontynuacja tomu "Cień Hegemona". Peter Wiggin i Achilles prowadzą sekretną bitwę propagandy i skrytobójstw. Każdy chce pokonać przeciwnika i zostać Hegemonem Ziemi. Jeśli chodzi o Groszka to w poprzedniej części dowiedzieliśmy się, że został on stworzony w laboratorium jako efekt eksperymentów i dlatego jest takim geniuszem strategii. Jego ciało może rosnąć w nieskończoność, a umysł przyswajać nieskończone ilości informacji w zaskakującym tempie. Jedyna wada tego to taka, że nie dożyje dwudziestu lat i to mi najbardziej przeszkadzało, bo myślałem, że tutaj będę odliczał ile mu jeszcze zostało czasu "książkowego". Wracając do "Teatru cieni" to konflikt między Peterem a Achillesem jakiś taki w stylu "po trupach do celu", więc niczym nie zaskakuję. Opisy działań wojennych zostały przedstawione na podstawie raportów a nie ludzi faktycznie walczących, więc trudno się nimi zainteresować. Na szczęści pojawiają się rodzice Ednera Teresa i Jan Paweł, którzy wreszcie dostają więcej czasu dając taki powiew świeżości.
Wracając do Groszka to dalej wypada świetnie, mimo iż ciężko się przyzwyczaić do Jego wysokiego wzrostu. Petra również mimo iż jest jakby na drugim planie, ale to akurat ma rozwiązanie. Otóż pojawiają się inni uczniowie szkoły bojowej, z którymi to Ender oraz wspomniana dwójka walczyła z Robalami, więc oni zajmują ten czas.
Co do fabuły to faktycznie wciąga oraz nie ma tutaj zbędnych dłużyzn. Najlepiej czytało mi się jak akcja miała miejsce w Polsce takie "puszczenie oka" dla polskich fanów serii.
Podsumowując: Książkę czyta się lekko, gdyż dialogi są napisane prostym językiem. Cały czas coś się dzieję, więc nie pozostaje mi nic innego jak tylko polecić tę cześć Sagi.
"Teatr cieni" to bezpośrednia kontynuacja kontynuacja tomu "Cień Hegemona". Peter Wiggin i Achilles prowadzą sekretną bitwę propagandy i skrytobójstw. Każdy chce pokonać przeciwnika i zostać Hegemonem Ziemi. Jeśli chodzi o Groszka to w poprzedniej części dowiedzieliśmy się, że został on stworzony w laboratorium jako efekt eksperymentów i dlatego jest takim geniuszem...
więcej Pokaż mimo toTeatr Cieni, niestety mnie troszkę zawiódł. Oczywiście porównując tą powieść Carda do obecnie popularnych pisarzy i tak jest naprawdę niezła, po prostu jak na Carda jest dobra i tyle. Strasznie ten wątek romansowy mi nie leży, a już kwestia nagłej chęci posiadania dzieci przez dzieci, mimo iż wiadomo co z tego wyniknie takie egoistyczne podejście już mi całkiem nie leży i jakoś nie pasuje do wybitnie inteligentnych jednostek. Jakoś mi do Groszka nie pasuje taka niefrasobliwość a tu proszę Petra chce mieć dziecko, no to dawaj olać konsekwencje..bez sensu zupełnie. Podobał mi się motyw Kalifa i Kalifatu zupełnie inne spojrzenie na kwestię tej religi i jej polityki, wizja Carda jest pod tym względem naprawdę interesująca. Ogólnie wszystkie wątki geopolityczne, taktyczne są jak zwykle u Carda na najwyższym poziomie. Motyw Achillesa też jakoś dziwnie poprowadzony i zakończony tak na chybcika..aczkolwiek to akurat dobrze, że się wreszcie zakończyło bo też wątek ten jak wodził za nas te niby genialne dzieci był dosyć absurdalny skoro on był od nich mniej inteligentny. Postać Hegemona też nagle dostała pomroczności jasnej i w tym tomie zgłupiał doszczętnie i stał się głupia sierotą co nie wie co i jak. Ogólnie najgorszy tom z całego cyklu, aczkolwiek zostały mi jeszcze 2 do przeczytania, jak również znacznie, znacznie gorszy i to o kilka punktów Cykl od Sagi Endera czy Sagi Powrotu do domu. Oczywiście akcja wartka czyta się dobrze ale to nie je to.
Teatr Cieni, niestety mnie troszkę zawiódł. Oczywiście porównując tą powieść Carda do obecnie popularnych pisarzy i tak jest naprawdę niezła, po prostu jak na Carda jest dobra i tyle. Strasznie ten wątek romansowy mi nie leży, a już kwestia nagłej chęci posiadania dzieci przez dzieci, mimo iż wiadomo co z tego wyniknie takie egoistyczne podejście już mi całkiem nie leży i...
więcej Pokaż mimo toTrzecia część Sagi Cieni opisuje dalsze losy Petry i Groszka, a także zniesławionego Achillesa.
W związku z niebezpieczną decyzją Hegemona Julian postanawia się ukryć, a przez cały czas towarzyszy mu Petra.
Dziewczyna stara się przekonać Groszka do założenia rodziny, ten jednak boi się przekazać swoje nietypowe geny przyszłym dzieciom.
Ostatecznie bohaterowie znajdują rozwiązanie i już jako para młoda, odnajdują "twórcę" Groszka Volescu i proszą go o pomoc w stworzeniu bezpiecznych embrionów. Po zaimplantowaniu pierwszego dochodzi do ataku na Juliana, ale dzięki szybkiej interwencji poddanych kafira chłopak jest bezpieczny.
Po tym incydencie pewny siebie Achilles zaprasza Groszka do dawnej siedziby Hegemonii, zezwalając mu na obstawę i towarzyszy, tak naprawdę jednak Flanders nie jest świadomy tego, kto stoi po jego stronie.
Cała seria związana z Enderem jest moim ulubionym cyklem. Nie było w niej fragmentu, który by mnie znudził lub zniechęcił, co niekiedy zdarzało się w innych powieściach. Mimo to uważam, że "Teatr cieni" nie był tak dobry jak poprzednie części, ponieważ akcja tocząca się przez kilka książek została tak naprawdę zakończona w jednym rozdziale.
Jeśli jednak ktoś zastanawia się nad kontynuacją Sagi Cieni gorąco polecam:).
Trzecia część Sagi Cieni opisuje dalsze losy Petry i Groszka, a także zniesławionego Achillesa.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toW związku z niebezpieczną decyzją Hegemona Julian postanawia się ukryć, a przez cały czas towarzyszy mu Petra.
Dziewczyna stara się przekonać Groszka do założenia rodziny, ten jednak boi się przekazać swoje nietypowe geny przyszłym dzieciom.
Ostatecznie bohaterowie...