Nie potrafię ocenić tej książki merytorycznie gdyż nie jestem ani specjalistą Biblistą, ani lingwistą ani papirologiem. Kocham Biblię i chcę ją stale poznawać. Z wielu powodów, tych świeckich jako że jest fundamentem naszego zachodniego systemu cywilizacyjnego i tych związanych z wiarą ponieważ ufam, że przez Karty Biblii Bóg ukazuje się człowiekowi. Jak więc tylko mogę czytam i teksty Biblijne i około-Biblijne związane z jej powstaniem, rozwojem i wszelkimi sporami lingwistycznymi jakie się wokół niej toczą. Ta książka opisuje historie odnalezienia i badań trzech naprawdę małych kawałków papirusu na których umieszczono krótkie fragmenty z Ewangelii wg. Świętego Mateusza. To jest główny motyw, ale opowieść ma znacznie więcej wątków. Jak choćby fajna część poświęcona papirologii, metodom badania lingwistycznego oraz życiu Brytyjczyków w Egipcie końca XIX w. Najważniejsze jednak to próby ustalenia daty zapisania tych fragmentów Ewangelii. Mają one niebagatelne znaczenie dla wiedzy Biblijnej.

Nie potrafię ocenić tej książki merytorycznie gdyż nie jestem ani specjalistą Biblistą, ani lingwistą ani papirologiem. Kocham Biblię i chcę ją stale poznawać. Z wielu powodów, tych świeckich jako że jest fundamentem naszego zachodniego systemu cywilizacyjnego i tych związanych z wiarą ponieważ ufam, że przez Karty Biblii Bóg ukazuje się człowiekowi. Jak więc tylko mogę...

Znakomita książka, niezwykle barwnie opisane okoliczności odnalezienia papirusu Magdalen, oraz smutnych losów samego odkrywcy. Książka nieco popularno-naukowa, nieco podróżnicza, nieco sensacyjna. Miejscami wymaga skupienia, miejscami porywająca. Taki misz masz w stylu dłuższego eseju. Polecam amatorom tematu! Więcej takich książek!

Znakomita książka, niezwykle barwnie opisane okoliczności odnalezienia papirusu Magdalen, oraz smutnych losów samego odkrywcy. Książka nieco popularno-naukowa, nieco podróżnicza, nieco sensacyjna. Miejscami wymaga skupienia, miejscami porywająca. Taki misz masz w stylu dłuższego eseju. Polecam amatorom tematu! Więcej takich książek!

Książka niestety nie przedstawia zbyt wielu faktów na temat kodexu magdaleńskiego, jedynie niewiele ogólnych informacji. Ma ok 200 stron z czego niewiele jest poświęcone właściwemu zagadnieniu. Kilka rozdziałów nie dotyczy w ogóle zagadnienia. Jedynym ciekawym tematem jest ten poświęcony papirologii. Generalnie strata czasu. Autor w wielu miejscach opiera się na domniemaniach, próbując podciągnąć fakty pod swoją teorię.

Książka niestety nie przedstawia zbyt wielu faktów na temat kodexu magdaleńskiego, jedynie niewiele ogólnych informacji. Ma ok 200 stron z czego niewiele jest poświęcone właściwemu zagadnieniu. Kilka rozdziałów nie dotyczy w ogóle zagadnienia. Jedynym ciekawym tematem jest ten poświęcony papirologii. Generalnie strata czasu. Autor w wielu miejscach opiera się na...