Możliwości same się nie pojawią, trzeba je odnajdywać samemu.
Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytamy w weekend. 26 kwietnia 2024LubimyCzytać211
- ArtykułySzpiegowskie intrygi najwyższej próby – wywiad z Robertem Michniewiczem, autorem „Doliny szpiegów”Marcin Waincetel6
- ArtykułyWyślij recenzję i wygraj egzemplarz „Ciekawscy. Jurajska draka” Michała ŁuczyńskiegoLubimyCzytać2
- Artykuły„Spy x Family Code: White“ – adaptacja mangi w kinach już od 26 kwietnia!LubimyCzytać2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Daniel Komorowski
10
8,0/10
Pisze książki: kryminał, sensacja, thriller, powieść historyczna
Urodzony: 14.04.1993
Od zawsze zainteresowany średniowieczem, ówczesnymi wojami i bitwami. Najbardziej zafascynowali go wikingowie, dzięki czemu powstała ta właśnie książka. Z wykształcenia grafik, który uwielbia filmy i książki historyczne.
8,0/10średnia ocena książek autora
523 przeczytało książki autora
1 047 chce przeczytać książki autora
18fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Wojna bogów
Daniel Komorowski
Cykl: Furia wikingów (tom 8)
8,4 z 33 ocen
77 czytelników 17 opinii
2023
Żądza krwi
Daniel Komorowski
Cykl: Furia wikingów (tom 7)
8,4 z 48 ocen
109 czytelników 18 opinii
2022
Szał bitewny
Daniel Komorowski
Cykl: Furia wikingów (tom 6)
8,4 z 63 ocen
136 czytelników 20 opinii
2022
Ogień zagłady
Daniel Komorowski
Cykl: Furia wikingów (tom 5)
8,2 z 81 ocen
180 czytelników 28 opinii
2021
Czas chaosu
Daniel Komorowski
Cykl: Furia wikingów (tom 4)
8,1 z 110 ocen
217 czytelników 40 opinii
2021
Potęga zemsty
Daniel Komorowski
Cykl: Furia wikingów (tom 3)
8,0 z 180 ocen
313 czytelników 72 opinie
2021
Gniew Północy
Daniel Komorowski
Cykl: Furia wikingów (tom 2)
8,1 z 228 ocen
398 czytelników 107 opinii
2020
Furia wikingów
Daniel Komorowski
Cykl: Furia wikingów (tom 1)
7,4 z 400 ocen
815 czytelników 205 opinii
2020
Popularne cytaty autora
Cytat dnia
Strach pozwala utrzymać ludzi w ryzach.
1 osoba to lubiNie musisz mówić, co wypada powiedzieć - pouczył Bezkostny przybranego brata - Zapamiętaj sobie raz na zawsze jedną rzecz. Zawsze mów to, co...
Nie musisz mówić, co wypada powiedzieć - pouczył Bezkostny przybranego brata - Zapamiętaj sobie raz na zawsze jedną rzecz. Zawsze mów to, co chcesz powiedzieć, a nie to, co powinieneś, czy czego oczekują od ciebie inni. Będą się wtedy ciebie obawiać, a traktować poważnie i z szacunkiem. Bardziej ceni się ludzi, którzy potrafią mówić i walczyć o to , co uważają za słuszne, nie uważasz?
1 osoba to lubi
Najnowsze opinie o książkach autora
Mieszko. Wyjście z cienia Daniel Komorowski
7,6
Lubicie historię? A czytać książki historyczne? Powiem Wam coś w tajemnicy, nienawidzę historii. Mimo to sięgam po książki historyczne. Poznałam już Jagiellonów wg Ani Szepielak (nawiasem mówiąc, polecam ),a teraz przyszła pora na Piastów wg Daniela Komorowskiego. Nie będę wcale porównywać tych książek, bo to zupełnie inne przedziały historyczne, których porównać się nie da. O ile Ania miała znacznie ułatwione zadanie, bo o Jagiellonach można znaleźć jakieś informacje. To Daniel miał pod górkę, bo o pierwszych Piastach nie można doszukać się praktycznie nic. Sama próbowałam i wiem że to praktycznie niemożliwe. Mimo to Daniel nie odpuścił i napisał niniejszą książkę. Jednak na początku zaznaczył, że napisanie jej wiązało się z dokonywaniem wyborów, które ostatecznie ukształtowały tą historię a szczególnie głównego bohatera. To jednak może odbiegać od prawdy, ale z drugiej strony nie wiemy jaka tak naprawdę ona była. Załóżmy, że Mieszko jakiego stworzył Daniel żył i był właśnie taki.
Książka rozpoczyna się ślubem Czcibora i Lutosławy. Oczywiście ślub był zaplanowany i miał przynieść korzyści obu stronom. Wkrótce po weselu kniaź Siemomysł zapada na tajemniczą gorączkę, która doprowadziła do jego niespodziewanej śmierci. Zanim jednak kniaź na wieki zamknął oczy, zdążył swoim synom przekazać ostatnią wolę. Otóż wg woli Siemomysła, tron kniaziowy ma objąć Mieszko, najstarszy jego syn, którego wygnał przed laty z ziem piastowskich.
Po śmierci kniazia ludność zaczyna się buntować . Nie ma władcy, wiec tylko czekać aż okoliczne grody zaczną upominać się o tron. Czcibor po namyśle chce oddać stolec starszemu bratu, jednak gdzie go szukać? Prokuj wyrusza w poszukiwaniu brata, a Czcibor stara się za wszelką cenę utrzymać pokój w księstwie, co okazuje się nie takim prostym zadaniem.
Czy Prokuj odnajdzie Mieszka? Czy Mieszko przyjmie tron po ojcu? Czy Czcibor utrzyma pokój?
Powiem Wam, że była to dla mnie trudna lektura. Długo nie mogłam się w nią wbić. Najtrudniejszy był dla mnie język w jakim ta książka jest napisana. Jak już przywykłam do niego jakoś poszło. Po drodze do zakończenia, mamy całe mnóstwo stoczonych bitew, przelanej krwi, intryg, zdrad i nieszczęśliwej miłości. Zakończenie jest takie, że naprawdę miałam ochotę udusić Daniela! Jak można tak kończyć książki!
Spodziewałam się odrobinkę czegoś innego, a dostałam jednym słowem mówiąc, pole bitwy. Walczyli nie tylko wojowie, ale także wyżej urodzeni żupani, którzy doszukiwali się korzyści dla siebie z każdej sytuacji jaka powstała w księstwie. Oczywiście najważniejsza to tron kniazia, o który zaczynają się upominać.
Miałam nadzieję poznać bliżej te czasy, ale od innej strony. Bardziej interesowały mnie np stroje, wystrój wnętrz i ogólnie charakterystyka tamtejszych ludzi. Daniel przedstawił nam pole bitwy. Było tu dość dużo brutalnych bitew. Nie wiem czy te wszystkie walki są wpisane faktycznie w historię, ale dla mnie było ich tu odrobinkę za dużo. Tu oddzywa się moja romantyczna dusza, która szuka czegoś innego niż brutalne wojny.
Poznaliśmy w końcu tytułowego bohatera, jednak wg mnie nie dał nie poznać za dobrze. Czego też mi brakowało. Z tego co wiem, to książka otwiera cykl, więc jest nadzieja, że w kolejnych tomach Mieszko da się poznać bliżej. On jest naprawdę intrygującą postacią. Jest twardy, niebezpieczny ale tym samym potrafi być...hmm dobry, może to za dużo powiedziane, ale jego ludność go szanowała. Otoczył swój gród ochroną i ludność była bezpieczna. Starał się żeby jego ludziom niczego nie brakowało, a w szczególności żeby byli bezpieczni, bo nikt nie miał śmiałości z nim walczyć. Myślę tu oczywiście o najeźdźcach z zewnątrz.
Bardzo mnie razi sposób w jaki w tamtych czasach traktowane były kobiety. To uprzedmiotowienie kobiet jest dla mnie nie do przyjęcia, może dlatego, że teraz jest inaczej. Naprawdę nie wyobrażam sobie, żebym nie mogła decydować o swoim życiu. A te biedniejsze traktowane są jedynie jako środek do zaspokojenia samców. Nie mam pojęcia jak te biedne kobiety żyły w tamtych czasach.
Daniel doskonale odtworzył charakter tamtej epoki, świat, ludność i ich sposób życia. Wykreował świetnych bohaterów, najbardziej z nich podobał mi się Dagome. Taki duży i groźny, do tego przystojny, myślę że byłoby na czym zawiesić oko.
Polecam Wam tą książkę, która choć nie do końca spełniła moje oczekiwania, to jednak nie uważam jej za złej. Mam nadzieję że kolejne tomy będą bardziej poświęcone Mieszkowi i dadzą mi odpowiedzi na moje pytania. Danielu, czekam na ciąg dalszy, bo Mieszko jeszcze nie odpowiedział czy będzie kniaziem. A ja to chcę wiedzieć
Polecam
Szklarz Daniel Komorowski
7,0
Daniel Komorowski to nazwisko znanego mi od lat autora fascynującej serii „Furia wikingów”, której osiem tomów pochłonęłam z niesłabnącym zachwytem. Gdy pojawił się sygnał o kryminalnym debiucie Autora nie tylko z ciekawością i radością przeczytałam go przedpremierowo, ale i z dumą objęłam patronatem medialnym. Bo co tu się działo! Po miesiącu od przeczytania nadal mam ciarki, gdy przywołuję w myślach „Szklarza” znajdującego przyjemność w brutalnych zbrodniach i wyraz szoku na twarzy na wspomnienie zakończenia. A pojawia się i uśmiech, bo Autor puszcza też oko do czytelnika, angażując go w swoją grę i pozwalając zadecydować o kontynuacji książki. Ale o tym napiszę na końcu.
"Śmierć jest jednym z najlepiej sprzedających się towarów"
Kto może przekonać się o tym najdobitniej, jeśli nie dziennikarz szukający gorącego tematu? Adamowi Lebudzie wegetującemu na życiowej mieliźnie podrzucona niespodziewanie zagadka, której rozwiązanie prowadzi go na miejsce zbrodni jest niczym makabryczny prezent znaleziony pod choinką. Rozdarty pomiędzy naturalnym ludzkim odruchem, by sprawcę jak najszybciej ujęto, a pragnieniem, by źródło jego sukcesu nie wyschło zbyt szybko nie zastanawia się zbytnio, dlaczego sprawca właśnie jego wybrał na medialny przekaźnik.
Dziennikarska natura każe mu jednak drążyć temat i mężczyzna znajduje niespodziewane powiązanie pomiędzy zbrodniami a zyskującą olbrzymią popularność książką, w której prócz zagadki, podobnej do tej, którą otrzymał, budzi ciekawość tajemniczy autor kryjący się pod pseudonimem D.D.K. Dokąd zawiedzie go podążanie za tropami?
Ależ to była historia! Wciągająca, zaskakująca, wielowątkowa, momentami brutalna i choć sporo kart zostało odkrytych, nadal nie do końca wyjaśniona! Ale mamy tu przede wszystkim dwóch pełnokrwistych i wielowymiarowych bohaterów, których myśli i emocje, a w przypadku Adama i skomplikowane życie osobiste możemy śledzić bez cenzury za sprawą narracji pierwszoosobowej. Mamy dynamiczną akcję, za którą podąża się z niesłabnącą ciekawością. Mamy w końcu sugestywne opisy zbrodni, które pozostają pod powiekami na długo po odłożeniu książki. I wszystko to spowite mrocznym klimatem Łodzi gdzie, cytując klasyka, „nawet bieganie psom szkodzi”.
Wisienką na torcie jest przygotowana przez Autora niespodzianka. I uwaga! To my, pod postem Autora na Instagramie lub Facebooku będziemy mogli zdecydować czy w pierwszej kolejności przeczytamy drugi tom z Adamem Lebudą, w którym nastąpi zapowiadane wyjaśnienie pozostałych wątków, czy też tę tajemniczą, związaną z fabułą książkę zatytułowaną "Uciekaj". Zaintrygowani? Ja bardzo. Ale by móc zdecydować poznajcie „Szklarza” i dajcie się wciągnąć w jego grę.