Nomadka

Okładka książki Nomadka Ayaan Hirsi Ali
Okładka książki Nomadka
Ayaan Hirsi Ali Wydawnictwo: Świat Książki biografia, autobiografia, pamiętnik
Kategoria:
biografia, autobiografia, pamiętnik
Wydawnictwo:
Świat Książki
Data wydania:
2013-10-23
Data 1. wyd. pol.:
2013-10-23
Język:
polski
ISBN:
9788379430857
Średnia ocen

6,9 6,9 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,9 / 10
59 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1204
289

Na półkach:

Warto przeczytać aby dowiedzieć się jaki naprawdę jest islam, czym różnimy się od jego wyznawców i jakie popełniamy błędy organizując im życie w rajach Europy i Ameryki. Bardzo pouczająca.

Warto przeczytać aby dowiedzieć się jaki naprawdę jest islam, czym różnimy się od jego wyznawców i jakie popełniamy błędy organizując im życie w rajach Europy i Ameryki. Bardzo pouczająca.

Pokaż mimo to

avatar
117
117

Na półkach:

Jeżeli sądzisz, że islam jest podobny do chrześcijaństwa, to nie prawda, jest więcej różnic niż podobieństw. Przed islamem daleka droga, by stał się "zjadliwy" dla średniego Europejczyka.
Kultura klanowa, to coś czego nie znamy, nie spotykamy, nie mamy w ogóle pojęcia co to jest, jakie są plusy i minus, to przeczytać.

Jeżeli sądzisz, że islam jest podobny do chrześcijaństwa, to nie prawda, jest więcej różnic niż podobieństw. Przed islamem daleka droga, by stał się "zjadliwy" dla średniego Europejczyka.
Kultura klanowa, to coś czego nie znamy, nie spotykamy, nie mamy w ogóle pojęcia co to jest, jakie są plusy i minus, to przeczytać.

Pokaż mimo to

avatar
97
88

Na półkach:

Kilka książek o islamie miałam okazję już czytać. Wszystkie wywoływały łzy smutku i bezsilność nad losem krzywdzonych kobiet i dzieci na terenie Afryki. W "Niewiernej" poprzedniej części mogłam zobaczyć różnorodność w kulturze Somalijczyków, Nairobijczyków, Etiopczyków oraz ucieczkę i zadomowienie się Ayaan w Holandii. Ta kobieta przebyła tysiące kilometrów do lepszego życia. Ale czy okazało się lepsze, a tym mogłam przeczytać w "Nomadce". Wyobraźcie sobie dziecko, które dostaje mieszkanie, kredyt na jego urządzenie i umeblowanie. Co takie dziecko robi? Takie dziecko zapewne kupiłoby sobie pudło z zabawkami i tony słodyczy. A na co przeznaczyła pieniądze Ayaan? Przeczytajcie sami. Chwilami jest to zabawna powieść, ale tylko przez chwilę uśmiech gościł na mojej twarzy. Zdecydowanie częściej malowało się zdumienie. Oczy otwierałam z niedowierzania, w jaki sposób funkcjonują całe narody w islamskiej kulturze.
Z okładki książki patrzy na mnie konkretna kobieta, Amerykanka - ona chce, aby każda dziewczynka była traktowana tak samo, chce by agresja, którą rozpowszechnia Koran skończyła się raz na zawsze. Ta kobieta ma charyzmę, której jej zazdroszczę. Jej podejście do religii ewaluowało - zbuntowała się przeciw Islamowi. Napisała książkę aby uświadomić cały świat o tym dlaczego islam stanowi największe zagrożenie dla zachodnich liberalnych społeczeństw.
Książkę czyta się lekko, język nie jest naukowy czy polityczny ( w "Niewiernej" był jeden rozdział poświęcony polityce, który mnie usypiał).

Polecam tą pozycję każdemu.

Kilka książek o islamie miałam okazję już czytać. Wszystkie wywoływały łzy smutku i bezsilność nad losem krzywdzonych kobiet i dzieci na terenie Afryki. W "Niewiernej" poprzedniej części mogłam zobaczyć różnorodność w kulturze Somalijczyków, Nairobijczyków, Etiopczyków oraz ucieczkę i zadomowienie się Ayaan w Holandii. Ta kobieta przebyła tysiące kilometrów do lepszego...

więcej Pokaż mimo to

avatar
642
642

Na półkach:

Książka wzbudziła we mnie bardzo mieszane uczucia. Fragmenty opowiadające o zderzeniu dwóch odmiennych kultur, sposobów myślenia, podejścia do spraw finansowych (tak dla nas oczywistych, jak choćby planowanie zakupów, oszczędzanie i utrzymywanie wydatków na poziomie nieprzekraczającym naszych przychodów) były naprawdę ciekawe. Reszta, zdecydowanie mniej.
Autorka, sama wychowana w kulturze religii wojującej, nieznoszącej sprzeciwu, piętnującej dociekanie prawdy, czy zadawanie jakichkolwiek pytań zachłystuje się kulturą Zachodu i z każdego innego wyznania (w gruncie rzeczy jest jej obojętne, czy to będzie katolicyzm, prawosławie, protestantyzm, czy wiara w latającego potwora spaghetti) chętnie uczyniłaby przeciwwagę dla islamu i radykalnych muzułmanów. Nawołuje więc hierarchów kościołów wszelakich do wysyłania misjonarzy, duchownych i wolontariuszy w dzielnice zamieszkałe przez muzułmanów i wymaga, aby wkradali się oni w łaski zagubionych i niewykształconych kobiet, aby namawiali je do zmiany wyznania, aby przekonywali je do uwierzenia w Boga miłości i pojednania, aby zrobili wszystko co w ich mocy, by te biedne, zagubione w wielkim świecie kobiety wreszcie porzuciły swoje błędne przekonania, zgubne zwyczaje, niepraktyczne i niewygodne stroje, słowem: odcięły się od swoich korzeni. I należy to wszystko robić na przekór chęciom, a nawet przy sprzeciwie tychże nawracanych owieczek. Ośmielę się jednak zapytać, czy takie nawracanie siłą nie będzie zaprzeczeniem idei, którymi tak bardzo się zachwyca pani Ayaan Hirsi Ali? Zresztą, nawracanie mieczem całych narodów nie jest nowym pomysłem, tyle tylko, że okazało się bardzo kosztowne i chyba jednak mało skuteczne…

Inna rzecz, która mnie zirytowała, to niewiedza odnośnie chrześcijaństwa. Gdyby autorka wczytała się w „święte księgi”, nauki doktorów Kościoła i dogmaty tak wychwalanych przez siebie religii, to odkryłaby, że w wielu miejscach są one wcale nie mniej restrykcyjne niż islam (szczególnie mocno widać to w określaniu roli i pozycji kobiety w społeczeństwie; tutaj różnice są praktycznie kosmetyczne) i fanatyczne przestrzeganie zapisanych w nich reguł nie jest ani miłe, ani przyjemne. Sęk w tym jednak, że większa część współczesnych narodów tego nie robi, odrzucając zapisy rodem z głębokiego średniowiecza i mniej lub bardzie skutecznie odcinając wpływ kościołów na życie polityczne. Reasumując, fakt, że życie w większości tzw. zachodnich krajów wygląda tak, a nie inaczej, to efekt zdroworozsądkowego, czasem może nawet mocno wybiórczego podejścia do wiary i religii, a nie jednego super wyznania o liberalnych zasadach. To nie dzięki jakiejś fenomenalnej religii, lecz tylko dzięki świeckości państw, możemy cieszyć się wolnością, której pani Ayaan Hirsi tak bardzo pragnęłaby dla całego świata.
Kolejna rzecz, której autorka nie pojmuje, to właśnie idea rozdzielności Kościoła i państwa. Pisarka podziwia całkowitą dowolność praktyk religijnych, czy też możliwość nieprowadzenia ich wcale, ale nie rozumie, że w takiej sytuacji wiara jest prywatną sprawą każdego człowieka. Po prostu nie można być neutralnym w sprawach religii i przekonań przy jednoczesnym wypieraniu stalą i ogniem islamu z Europy i USA, czy organizowaniu jakichś krucjat religijnych, do tego finansowanych ze środków publicznych. Jedno wyklucza drugie.

Nie wiem jak długo autorka żyje w strefie wpływów tzw. zachodniej cywilizacji, lecz widać wyraźnie, że jej mentalność i sposób pojmowania świata nie uległy znaczącym zmianom od czasu dzieciństwa, a wiedza na temat procesów, zmian ustrojowych i ruchów społecznych, jakie doprowadziły kraje Zachodu do stanu obecnego jest niewielka. Według niej powinniśmy przyjąć proste reguły: oko za oko, wet za wet, ogień zwalczać ogniem. Tyle, że wtedy będziemy dokładnie tacy sami, jak ci, z którymi walczymy… Jeśli do walki ze złem użyjemy wszystkich dostępnych nam środków, to czym się wtedy to nasze dobro będzie różnić od zła, które chcemy zwyciężyć?...
Rzecz jasna, współczuję kobietom, które ze względów religijnych, kulturowych, czy jeszcze innych doświadczają piekła na ziemi, ale jak pokazuje przykład Ayaan Hirsi Ali (ona i jej siostra zostały obrzezane na kategoryczne żądanie babki pomimo sprzeciwu ojca) często kobiety kobietom gotują nieciekawy los, będąc lepszymi strażniczkami swych córek, wnuczek i kuzynek niż mężczyźni. I jeśli one same nie zechcą nic zmienić, to pomoc udzielana im na siłę, tylko umocni je w swoich zacofanych przekonaniach.
Jedyną sensowną koncepcją, jaką wyczytałam w tej książce jest nawoływanie do edukacji. Nie wiem, czy uratuje to świat przed zalewem religijnych fanatyków, ale z pewnością utrudni im triumfalny pochód po zgliszczach zachodniej cywilizacji.
Lektura pouczająca, ale monotematyczna, trudna i miejscami lekko zawiewająca nudą, niestety.

Książka wzbudziła we mnie bardzo mieszane uczucia. Fragmenty opowiadające o zderzeniu dwóch odmiennych kultur, sposobów myślenia, podejścia do spraw finansowych (tak dla nas oczywistych, jak choćby planowanie zakupów, oszczędzanie i utrzymywanie wydatków na poziomie nieprzekraczającym naszych przychodów) były naprawdę ciekawe. Reszta, zdecydowanie mniej.
Autorka, sama...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1278
1275

Na półkach: ,

Przeczytałam do połowy, dalej właściwie przekartkowałam. Współczuję
kobietom uwięzionym w muzułmańskim węźle ale jestem już znużona tą tematyką. Ta książka nie wnosi nic nowego z czym wcześniej już bym się nie zetknęła. Gratuluję autorce odwagi, że potrafiła się wyrwać z tego piekła ale na jakiś czas robię sobie przerwę z takimi książkami.

Przeczytałam do połowy, dalej właściwie przekartkowałam. Współczuję
kobietom uwięzionym w muzułmańskim węźle ale jestem już znużona tą tematyką. Ta książka nie wnosi nic nowego z czym wcześniej już bym się nie zetknęła. Gratuluję autorce odwagi, że potrafiła się wyrwać z tego piekła ale na jakiś czas robię sobie przerwę z takimi książkami.

Pokaż mimo to

avatar
53
9

Na półkach:

Książkę polecam wszystkim, szczególnie tym, którzy nie zdają sobie sprawy z zagrożenia związanego z ekspansją islamu. Otwiera oczy na wiele spraw. Autorka jest mądrą i silną kobietą, którą podziwiam i zgadzam się z jej opiniami przedstawionymi w książce. Warto przeczytać.

Książkę polecam wszystkim, szczególnie tym, którzy nie zdają sobie sprawy z zagrożenia związanego z ekspansją islamu. Otwiera oczy na wiele spraw. Autorka jest mądrą i silną kobietą, którą podziwiam i zgadzam się z jej opiniami przedstawionymi w książce. Warto przeczytać.

Pokaż mimo to

avatar
1150
442

Na półkach:

Brutalna prawda o życiu w krajach islamskich. Książka dobrze i przystępnie napisana.

Brutalna prawda o życiu w krajach islamskich. Książka dobrze i przystępnie napisana.

Pokaż mimo to

avatar
15
8

Na półkach:

Świetna książka. Krytyczne spojrzenie nie tylko na religię islamu i kulturę z nią związaną, ale również na wielkie różnice, które istnieją między tą kulturą a Zachodem. Autorka w bardzo dostępny sposób dokonuje przeglądu przyczyn i skutków, jakie stoją za masową imigracją ludności muzułmańskiej do Europy oraz daje bardzo jasno sformułowane zalecenia, jak poradzić sobie z tą falą ludzi o zupełnie odmiennej kulturze. Książka napisana jest w sposób bardzo przystępny i wciągający czytelnika, zarazem przekazując mu mnóstwo bardzo ciekawej wiedzy. Serdecznie polecam.

Świetna książka. Krytyczne spojrzenie nie tylko na religię islamu i kulturę z nią związaną, ale również na wielkie różnice, które istnieją między tą kulturą a Zachodem. Autorka w bardzo dostępny sposób dokonuje przeglądu przyczyn i skutków, jakie stoją za masową imigracją ludności muzułmańskiej do Europy oraz daje bardzo jasno sformułowane zalecenia, jak poradzić sobie z tą...

więcej Pokaż mimo to

avatar
620
557

Na półkach: , ,

Zdecydowanie przeciętna. Nic niezwykłego, czego nie czytałabym wcześniej. Nie wyróżnia się praktycznie niczym spośród wielu podobnych pozycji dostępnych na rynku. Poza tym nie przepadam za tego typu pisaniem o wszystkim co się wie na dany temat.

Zdecydowanie przeciętna. Nic niezwykłego, czego nie czytałabym wcześniej. Nie wyróżnia się praktycznie niczym spośród wielu podobnych pozycji dostępnych na rynku. Poza tym nie przepadam za tego typu pisaniem o wszystkim co się wie na dany temat.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    107
  • Przeczytane
    76
  • Posiadam
    29
  • Teraz czytam
    4
  • Literatura faktu
    3
  • Arabsko - muzułmańsko - afrykańskie
    3
  • 2018
    2
  • Nie ma doci
    1
  • Mam w poczekalni
    1
  • Kraje arabskie, afrykańskie itp.
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Nomadka


Podobne książki

Przeczytaj także