Rozmowa pomaga iść na przód. Żeby wyzwolić się z przeszłości. Żeby przewidywać przyszłość.
Najnowsze artykuły
- ArtykułyPierwszy zwiastun drugiego sezonu „Władcy Pierścieni: Pierścieni Władzy” i nie tylkoLubimyCzytać3
- ArtykułyKocia Szajka na ratunek Reksiowi, czyli o ósmym tomie przygód futrzastych bohaterówAnna Sierant1
- ArtykułyAutorka „Girl in Pieces” odwiedzi Polskę! Kathleen Glasgow na Targach Książki i Mediów VIVELO 2024LubimyCzytać1
- ArtykułyByliśmy na premierze „Prostej sprawy”. Rozmowa z Wojciechem ChmielarzemKonrad Wrzesiński1
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Céline Raphaël
1
7,1/10
Pisze książki: biografia, autobiografia, pamiętnik
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,1/10średnia ocena książek autora
210 przeczytało książki autora
215 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Popularne cytaty autora
Cytat dnia
Machina sądowa, raz puszczona w ruch, nie bierze pod uwagę osobistych uczuć.
1 osoba to lubiKto kłopocze się tym, co było, traci teraźniejszość i ryzykuje przyszłość". Często trudno jest nabrać dystansu do swojej przeszłości, zaakce...
Kto kłopocze się tym, co było, traci teraźniejszość i ryzykuje przyszłość". Często trudno jest nabrać dystansu do swojej przeszłości, zaakceptować ją. Jednak aby zwrócić się w stronę przyszłości, ten trud jest niezbędny.
1 osoba to lubi
Najnowsze opinie o książkach autora
W niewoli ambicji Céline Raphaël
7,1
"Wziął ją do ręki i rzucił o ziemię. Rozległ się okropny hałas. Brzmiał jak krzyk. Kasetka rozbiła się i klown się złamał. Pozytywka umarła. Trochę jak ja "
Bardzo ciężka a zarazem emocjonalna książka. Momentami ciężko było zrozumieć postępowania głównej bohaterki - Céliny Raphaël.
Ale jednak czytając jej historie możemy łatwo wyobrazić lub powiedzieć jak byśmy postąpili na jej miejscu.
Ale czy jesteśmy tego tacy pewni? Jednak łatwo się mówi a inaczej robi...
"Nigdy nie podejrzewał, że mój sukces okupiony był przemocą i bólem"
Życie małej dziewczynki Celine od 2 roku życia staje się okropne, kiedy to ojciec kupując jej pianino i wybiera dla niej karierę pianistki (...) nie zważając na to, że krzywdzi własną córkę fizycznie także i psychicznie.
"Kiedy wrócił o dziewiętnastej, był wściekły i wydzierał się na matkę. Nie pozwolił mi zjeść kolacji. Od razu usiedliśmy do pianina. Tego wieczora każda pomyłka stawała się pretekstem do bicia. Ojciec bił mnie pięścią, pantoflem, pasem. Zapłaciłam za zniewagę."
Ojciec głównej bohaterki opracował własny system kar który był niedopuszczalny, niewiarygodny, a tym bardziej okrutny dla małego dziecka (...) Który już na zawsze odcisnął na niej swoje piętno i nie da tak łatwo o sobie zapomnieć.
Jej walka trwa przez wiele lat a trauma po tym wszystkim jeszcze dłużej. Po drodze spotyka ją następujące przeszkody,takie jak anoreksja, bulimia a nawet osądzanie przez innych jako mitomanka.
Czy dziecko które przeżyło takie piekło na szanse na szczęśliwe i normalne życie?
W niewoli ambicji Céline Raphaël
7,1
Książka, która wpadła mi w oko (na szczęście nie bolało :>) w momencie, kiedy do bibliotecznego katalogu wpisałam autora „Wojny” Louisa-Ferdinanda Céline. Okładka mnie zmroziła, więc natychmiast wyszukałam informacje o autorce, Céline Raphaël. Ukazała mi się młoda, delikatnej budowy kobieta, z uśmiechem na twarzy, oparta o instrument, który zmienił jej życie w piekło...
„W niewoli ambicji” to obraz dziecka maltretowanego przez własnego ojca, ogólnie szanowanego dyrektora, który w oczach postronnych był rodzicem idealnym. Jego rodzina mieszkała w pięknych domach, nigdy niczego im nie brakowało, uzdolniona muzycznie córka odnosiła sukcesy jako pianistka (zazwyczaj jako najmłodsza uczestniczka konkursów, w tym najbardziej wymagającego, Międzynarodowego Konkursu Pianistycznego im. Fryderyka Chopina).
Ta historia boli, z wielu powodów. Jest wyraźnym sygnałem, że przemoc fizyczna i psychiczna wyrządzana dzieciom nie wiąże się tylko z dysfunkcyjnymi rodzinami. Niespełnione marzenia przerzucane na potomków zazwyczaj robią więcej krzywdy niż pożytku. Instytucje społeczne, takie jak szkoły, zupełnie nie dostrzegają sygnałów, jakie wysyłają dzieci z przemocowych rodzin. Jasno i wyraźnie widać tu, jak bardzo potrzebna jest w szkole pielęgniarka, taka, która jest tam na stałe, a nie tylko z doskoku. Na studiach medycznych nie poświęca się w ogóle czasu na przerobienie materiału na temat nadużyć względem nieletnich (może teraz się zmieniło, choć mam wątpliwość). Skoro zaś już jestem przy medycynie, punkt najważniejszy, traumy z dzieciństwa, których dorośli nie przerabiają, bo wydaje im się, że jakoś z tego wyrośli, bardzo mocno oddziaływają na następne pokolenie. Krzywda wyrządzona dziecku przenosi się na kolejne... Warto sięgnąć po ten tytuł, żeby wyczulić się na sygnały, jakie dzieci wysyłają dorosłym, kiedy jest im źle...
IG @angelkubrick