Aecjusz, ostatni Rzymianin

Okładka książki Aecjusz, ostatni Rzymianin
Teodor Parnicki Wydawnictwo: Bellona powieść historyczna
309 str. 5 godz. 9 min.
Kategoria:
powieść historyczna
Wydawnictwo:
Bellona
Data wydania:
1995-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1956-01-01
Liczba stron:
309
Czas czytania
5 godz. 9 min.
Język:
polski
ISBN:
83-11-08388-6
Średnia ocen

                7,3 7,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Ja, Eurypides. Wywiady, wypowiedzi i autokomentarze z lat 1957–1988 Tomasz Szymon Markiewka, Teodor Parnicki
Ocena 7,0
Ja, Eurypides.... Tomasz Szymon Marki...
Okładka książki Listy 1946-1968. Część 1 i 2 (komplet) Jerzy Giedroyć, Teodor Parnicki
Ocena 6,0
Listy 1946-196... Jerzy Giedroyć, Teo...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,3 / 10
70 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
454
33

Na półkach: ,

Aetius, ultimus Romanorum, postać raczej mało znana, choć nie znaczy, że mało ciekawa, wręcz przeciwnie. Tym bardziej, a nawet głównie z tego względu, chętnie sięgnąłem po powieść z acejuszowym imieniem w tytule, aby sprawdzić co się za tym kryje. Przedstawia lektura owa w dość ciekawy sposób, można by rzec "skokowy", prześlizgujący się, niczym scenariusz filmowy, po co ciekawszych i ważniejszych momentach życia głównego bohatera, dzieje najprześwietniejszego magistra wojsk Zachodu i patrycjusza rzymskiego, faktycznego rządcę i obrońcę zachodniej części rzymskiego świata, powoli już pękającej i kruszejącej.
Przy lekturze tej rzuca się w oczy parę rzeczy/wniosków.
Pierwsza to taka iż postać Aecjusza, jeśli już gdzieś przedstawiana, w filmach czy literaturze, jest raczej drugoplanowa, zapamiętywana zwykle tylko jako główny i najgroźniejszy przeciwnik Atylli, wódz świata zachodniego walczący z "Biczem Bożym". Tutaj zaś jest to postać centralna, co już samo przez się, jest według mnie ciekawe.
Po Drugie Pan Parnicki wykazuje się naprawdę niezłą znajomością historii późnego antyku, zwłaszcza, że sam historykiem nie był. Nie szczędzi w tekście oryginalnych łacińskich tytułów, nazw własnych, zwrotów, przysłów, co na pewno przydaje charakteru i atmosfery. Nie brak licznych bohaterów czy wydarzeń z pierwszej połowy V wieku, z grubsza zgodnych z faktami historycznymi, choć są one czasami ubarwione, zniekształcane i naginane, nie psuje to jednak ogólnie dobrego odbioru książki, a przynajmniej nie tak bardzo. To co mi zapadło w pamięć i dość nawet rozśmieszyło, to wszechobecne rydwany (zwłaszcza "rydwan żałobny"). Bo budowanie wrażenia powszechnej jazdy rydwanami po ulicach antycznych miast (nie tylko zapewne w tej powieści i u tego autora), brzmi jak opowiadanie za dwa tysiące lat iż w naszych czasach typowy kierowca porusza się po ulicach bolidem formuły 1 :) Podobnie nie pasuje do realiów epoki wzmianka o dawnym szyku potrójnym (triplex acies) i parę "drobnostek technicznych".
Nawiązując jeszcze do samego języka, jakim pisany jest "Aecjusz" zwraca uwagę fakt, iż czasami może się dzisiejszemu czytelnikowi, zwłaszcza młodszemu, wydawać nieco anachroniczny. Być może, a w sumie na pewno, jest to fakt wynikający z tego, że autor pisał swą powieść jeszcze przed II Wojną Światową i sam języka polskiego uczył się dopiero z czasem, chociaż mi specjalnie w niczym to nie przeszkadzało.
Po trzecie, trzeba zauważyć iż sama postać Aecjusza, pod względem wyglądu czy cech charakteru, jest oczywiście w znacznej mierze wyobrażeniem autora, bowiem do dziś nie zachował choćby się pełny czy zupełnie wiarygodny wizerunek wielkiego wodza, a szkoda. Jednakże ów Rzymianin, dość zbarbaryzowany, nie pamiętający nawet Homera, jest w "Aecjuszu" daleki od większości dotychczasowych wyobrażeń, choć nie znaczy, że nie jest intrygujący. Brutalny, silny, nie za piękny, inteligenty, przewidujący, dążący do celu, nie przesadzający z kurtuazją, zżyty z barbarzyńcami, mimo to nie zapominający o swej rzymskości, tak z racji krwi jak i idei.
Po czwarte, główny przeciwnik bohatera książki, otóż nie jest to żaden król barbarzyńców nawet, jak można by przypuszczać, lecz dojrzała kobieta, która pochowała dwóch mężów i przydałby jej się trzeci, następie jej syn i rywalizujący wodzowie, więcej lepiej zdradzać nie będę ;)
Po piąte w końcu, jeśli ktoś czeka na "tradycyjny" punkt kulminacyjny, opis najsłynniejszego starcia Aecjusza, w którym pokonał wspomnianego Atyllę (sam młody król Hunów jest wspomniany ledwie parę razy), to się zdziwi. Pod tym względem książka może się wydać niedokończona. Podejrzewam, że ostatnie lata życia i jego najgłośniejsze zwycięstwo zostały już opisane w "Śmierci Aecjusza" (wydane dość sporo po "Aecjuszu"), zatem, może i do niej jeszcze się zajrzy.
Technicznie w tym wydaniu, jest nieco literówek, ale niewiele, raz też wystąpił błąd przy numeracji podrozdziału.
Ogólnie dobrze się czyta, dobrze znać nieco historię epoki, i wynik mocny dobry. Dałbym lepszą ocenę, ale czy Aecjusz by dał, nie wiem :)

Aetius, ultimus Romanorum, postać raczej mało znana, choć nie znaczy, że mało ciekawa, wręcz przeciwnie. Tym bardziej, a nawet głównie z tego względu, chętnie sięgnąłem po powieść z acejuszowym imieniem w tytule, aby sprawdzić co się za tym kryje. Przedstawia lektura owa w dość ciekawy sposób, można by rzec "skokowy", prześlizgujący się, niczym scenariusz filmowy, po co...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    136
  • Przeczytane
    94
  • Posiadam
    26
  • Ulubione
    7
  • Chcę w prezencie
    5
  • Teraz czytam
    4
  • Powieść historyczna
    3
  • Literatura polska
    2
  • Starożytność
    2
  • Historyczne
    2

Cytaty

Więcej
Teodor Parnicki Aecjusz, ostatni Rzymianin Zobacz więcej
Teodor Parnicki Aecjusz, ostatni Rzymianin Zobacz więcej
Teodor Parnicki Aecjusz, ostatni Rzymianin Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także