Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Książka długo się rozkręca. Ale w końcu robi się ciekawie. Największe wrażenie zrobiła na mnie koncepcja ciemnego lasu, rzucenia klątwy (czaru? - nie pamiętam ;p) na gwiazdę. Wow, just wow.

Książka długo się rozkręca. Ale w końcu robi się ciekawie. Największe wrażenie zrobiła na mnie koncepcja ciemnego lasu, rzucenia klątwy (czaru? - nie pamiętam ;p) na gwiazdę. Wow, just wow.

Mam mieszane uczucia co do tej ksiązki. Z jednej strony męczyłem się przy jej czytaniu, z drugiej czasami mnie coś zaciekawiło. +1 za bardzo fajne zakończenie, chciałbym się dowiedzieć co będzie dalej.

Mam mieszane uczucia co do tej ksiązki. Z jednej strony męczyłem się przy jej czytaniu, z drugiej czasami mnie coś zaciekawiło. +1 za bardzo fajne zakończenie, chciałbym się dowiedzieć co będzie dalej.

Film jednak lepszy.

Film jednak lepszy.

za długa

za długa

Bardzo mi się podobały historie z Watykanu, później trochę nudno.

Bardzo mi się podobały historie z Watykanu, później trochę nudno.

Pierwsza część książki fajna, później zrobiło się nudnawo.

Pierwsza część książki fajna, później zrobiło się nudnawo.

moja ulubiona część, Jo Nesbo zna się na kryminałach.

moja ulubiona część, Jo Nesbo zna się na kryminałach.

bardzo dobra, wciągająca lektura

bardzo dobra, wciągająca lektura

zbyt przewidywalna historia

zbyt przewidywalna historia

Z ogromnym zainteresowaniem codziennie sięgałem po tą książkę i powoli się delektowałem. Me gusta.
Jednak jestem zawiedziony śmiercią DuBois i Shapiro, w wyniku nieszczęśliwego wypadku... Tu według mnie jest największy zgrzyt, bo jakim prawem ta dwójka przeprowadzała ten test razem?! Skoro oboje byli doradcami naukowymi powinni zostać odseparowani i kategorycznie powinno im się zabronić wspólnego przeprowadzania jakichkolwiek badań z uwagi na niebezpieczeństwo. Ja wiem, że niby było nikłe, że eksplozja nastąpiła w wyniku pomyłki, no ale ludzie... Tu chodzi o miliardy istnień, a odpowiedzialni za projekt Hail Mary zezwalają na wspólne badania. Totalna amatorka.

Z ogromnym zainteresowaniem codziennie sięgałem po tą książkę i powoli się delektowałem. Me gusta.
Jednak jestem zawiedziony śmiercią DuBois i Shapiro, w wyniku nieszczęśliwego wypadku... Tu według mnie jest największy zgrzyt, bo jakim prawem ta dwójka przeprowadzała ten test razem?! Skoro oboje byli doradcami naukowymi powinni zostać odseparowani i kategorycznie powinno...

Wspaniała. Lepsza niż "Filary", liczyłem wprawdzie na nieco inne zakończenie, ale i tak jestem zadowolony.

Wspaniała. Lepsza niż "Filary", liczyłem wprawdzie na nieco inne zakończenie, ale i tak jestem zadowolony.

Panie Nesbo dwukrotnie dałem się nabrać na śmierć Harrego... chapeau bas!

Panie Nesbo dwukrotnie dałem się nabrać na śmierć Harrego... chapeau bas!

Nudna, ciężko mi się ją czytało. Na tym zakończę moją przygodę z tym cyklem powieści.

Nudna, ciężko mi się ją czytało. Na tym zakończę moją przygodę z tym cyklem powieści.

Szybko się czyta i szybko o niej zapomina. Nie tędy droga Panie King.

Szybko się czyta i szybko o niej zapomina. Nie tędy droga Panie King.

+Jak na książkę napisaną 100 lat temu czyta się na prawdę dobrze.
- Bohaterowie są tak dobrzy i szlachetni, że czasem to mnie irytowało ;p

+Jak na książkę napisaną 100 lat temu czyta się na prawdę dobrze.
- Bohaterowie są tak dobrzy i szlachetni, że czasem to mnie irytowało ;p

Dla mnie hit. Nie spodziewałem się, że przygody Geralta będą tak ciekawe. Krótka forma opowiadań zdecydowanie zdała egzamin, przytoczone tu historie były intrygujące i się nie dłużyły. Wciągnąłem się. druga część jest lepsza od poprzedniej.

Dla mnie hit. Nie spodziewałem się, że przygody Geralta będą tak ciekawe. Krótka forma opowiadań zdecydowanie zdała egzamin, przytoczone tu historie były intrygujące i się nie dłużyły. Wciągnąłem się. druga część jest lepsza od poprzedniej.

Bardzo nierówna. Niektóre historie były wciągające i powodowały wypieki na twarzy. Z kolei inne były zwyczajnie nudne. Na pewno sięgnę po kolejny tom.

Bardzo nierówna. Niektóre historie były wciągające i powodowały wypieki na twarzy. Z kolei inne były zwyczajnie nudne. Na pewno sięgnę po kolejny tom.

Jedna z najnudniejszych książek Mistrza. W ogóle mnie nie porwała. King może napisać książkę, w której bohaterowie nie robią nic tylko idą i idą, a i tak to się sprzeda ;p

Jedna z najnudniejszych książek Mistrza. W ogóle mnie nie porwała. King może napisać książkę, w której bohaterowie nie robią nic tylko idą i idą, a i tak to się sprzeda ;p

To są właśnie moje klimaty. Książka wciąga już od pierwszych stron, kolejne rozdziały trzymają w napięciu do samego końca. Autor przekombinował trochę z podróżami w czasie - łatwo się pogubić, ale mimo to lektura była czystą przyjemnością.

To są właśnie moje klimaty. Książka wciąga już od pierwszych stron, kolejne rozdziały trzymają w napięciu do samego końca. Autor przekombinował trochę z podróżami w czasie - łatwo się pogubić, ale mimo to lektura była czystą przyjemnością.

Szału nie robi. Większość decyzji,podejmowanych przez Lou działała mi na nerwy....

Szału nie robi. Większość decyzji,podejmowanych przez Lou działała mi na nerwy....