Pragnienie

motyw wampirystyczny był całkiem ciekawy, ale opisy w tej książce były naprawdę nużące i dawały się we znaki. Nawet ostatni rozdział strasznie się dłużył mimo, że to była końcowa akcja! musiałam kartkować te zbędne opisy bo zasypiałam. Domyślam się do czego może dążyć Nesbo z postaciami Trulsa i Belmanna i w ogóle mi się to nie podoba, nie jestem fanką motywu "karma wraca" kiedy już od 2 książek? widzę jak Belmann się pnie po szczeblach kariery a Truls w tym tomie zaczyna się zmieniać w hmm antybohatera. Oczywiście w ogóle mnie już nie rusza aspekt Harrego który jest ale i nie jest detektywem, serio czemu on nie może skończyć tego bezsensownego motywu. Również fakt, że Harry męczył czytelników tym by być z Rakel, że tylko ją chce ale jak spotyka jakieś kobiety to wymyśla różne rzeczy a potem Nesbo robi z niego męczennika- jaki to ma sens?. Dosłownie od początku tej serii jest on w niej zakochany to przeczy to totalnie wykreowanemu uczuciu Harrego. Cały Harry jest strasznie sprzeczny i to nie jest przyjemne tylko irytujące. Schemat jest tak nudny: harry nie pracuje w policji bo nie może bo tak- bo zbyt sie oddaje, potem jest antagonista który MUSI personalnie uderzyć w Harrego bo inaczej nie wróci do pracy, potem wraca, potem musze czytać jego kłótnie jego problemy które w ogóle nie powinny mieć miejsca bo on wykonuje zwykłą pracę!!, łapie antagonistę, więc harry odchodzi- cykl sie zamyka i powtarza.

motyw wampirystyczny był całkiem ciekawy, ale opisy w tej książce były naprawdę nużące i dawały się we znaki. Nawet ostatni rozdział strasznie się dłużył mimo, że to była końcowa akcja! musiałam kartkować te zbędne opisy bo zasypiałam. Domyślam się do czego może dążyć Nesbo z postaciami Trulsa i Belmanna i w ogóle mi się to nie podoba, nie jestem fanką motywu "karma...

Niepokorny detektyw Harry'ego Hole podejmuje się śledztwa gdyż podejrzewa, że morderstwo ma związek z jego nierozwiązaną sprawą z przeszłości...

Niepokorny detektyw Harry'ego Hole podejmuje się śledztwa gdyż podejrzewa, że morderstwo ma związek z jego nierozwiązaną sprawą z przeszłości...

4/10 punktów

4/10 punktów

Strasznie mi sie dluzyla

Strasznie mi sie dluzyla

Ktoś w brutalny sposób morduję kobietę , która właśnie wróciła do domu z randki z osobą którą poznała w sieci. I policja rozpoczyna dochodzenie , ale gdy śledztwo nie idzie do przodu zwracają się z prośbą o pomoc do Harrego , który porzucił pracę w policję i żyję z Rakel. I niezawodny śledczy na początku odmawia , ale ostatecznie zgadza się pomóc w śledztwie i bardzo szybko zostaję pochłonięty nową sprawą , a na dodatek musi się zmierzyć z osobistymi problemami. Powiem szczerze , że ta część jest trochę gorsza od poprzedniej. Jednak wciąż dobrze się czyta i ciekawi(Choć ma trochę nudnych momentów) Nowych bohaterów jakoś nie polubiłem choć znani oczywiście na plus. Co do wyjaśnienia zagadki to tak średnio. Ani nie wzbudziło zachwytu ani nie rozczarowało

Ktoś w brutalny sposób morduję kobietę , która właśnie wróciła do domu z randki z osobą którą poznała w sieci. I policja rozpoczyna dochodzenie , ale gdy śledztwo nie idzie do przodu zwracają się z prośbą o pomoc do Harrego , który porzucił pracę w policję i żyję z Rakel. I niezawodny śledczy na początku odmawia , ale ostatecznie zgadza się pomóc w śledztwie i bardzo szybko...

Dobry skandynawski kryminał, autor gwarantuje nam ciekawą, pełną akcji i zwrotów fabułę z ciekawie zarysowanymi postaciami. Na koniec nie zawodzi nas zaskakującym zakończeniem.

Dobry skandynawski kryminał, autor gwarantuje nam ciekawą, pełną akcji i zwrotów fabułę z ciekawie zarysowanymi postaciami. Na koniec nie zawodzi nas zaskakującym zakończeniem.

Kolejna książka z już dobrze poznanym komisarzem Hole. Tym razem bardzo długo się rozkręca. Autor powoli buduje nowe postaci. Momentami aż do przesady wolno. Cała intryga ciekawa, przeplatanie wątków i tropów, wprowadzanie czytelnika w ślepe zaułki dość charakterystyczne dla Nesbo. Ale brakuje tu świeżości. Motywy są dość zgrane.

Generalnie to dobry kryminał, ale od Nesbo wymagam odrobinę więcej. Ciekawe wprowadzenia do scen, które charakteryzowały poprzednie części cyklu, zniknęły całkowicie.

Kolejna książka z już dobrze poznanym komisarzem Hole. Tym razem bardzo długo się rozkręca. Autor powoli buduje nowe postaci. Momentami aż do przesady wolno. Cała intryga ciekawa, przeplatanie wątków i tropów, wprowadzanie czytelnika w ślepe zaułki dość charakterystyczne dla Nesbo. Ale brakuje tu świeżości. Motywy są dość zgrane.

Generalnie to dobry kryminał, ale od Nesbo...

Kiedyś sporo czytałem kryminałów, również skandynawskich, choć widzę, że do biblioteczki dodałem tylko kilkanaście; ostatnio stopniowo dodaję przeczytane w życiu książki. Pragnienie przeczytałem teraz, z ciekawości, jak po latach będę odbierał Nesbo - ostatnio cztery lata temu czytałem pierwszy tom Krwi na śniegu, i był kiepski. Pragnienie jest lepsze, ale nie zachęca mnie do powrotu do regularnych lektur Nesbo. Nie wiem, czy dwie z rzędu trafiłem słabsze, czy zmienił się gust, ale zwyczajnie nie miałem zbyt dużo frajdy z czytania. No, tylko trochę.

Kiedyś sporo czytałem kryminałów, również skandynawskich, choć widzę, że do biblioteczki dodałem tylko kilkanaście; ostatnio stopniowo dodaję przeczytane w życiu książki. Pragnienie przeczytałem teraz, z ciekawości, jak po latach będę odbierał Nesbo - ostatnio cztery lata temu czytałem pierwszy tom Krwi na śniegu, i był kiepski. Pragnienie jest lepsze, ale nie zachęca mnie...

Wciaga, bardzo. Jak zaczniej nie bedziesz w stanie skonczyc. Goraco polecam.

Wciaga, bardzo. Jak zaczniej nie bedziesz w stanie skonczyc. Goraco polecam.

CAWPILE rating: 9.00/10
To było tak dobre asahsdgahgfhgds
Ta końcówka rozwaliła system, w ogóle się nie spodziewałam kto jest tym całym mastermindem. I też ten końcowy akapit, który skłania do sięgnięcia od razu po kolejną część, aaaaa
Od teraz jeden z moich ulubionych tomów!
A Nesbo to miłość mojego życia jeśli chodzi o kryminały. Koniec i kropka.

CAWPILE rating: 9.00/10
To było tak dobre asahsdgahgfhgds
Ta końcówka rozwaliła system, w ogóle się nie spodziewałam kto jest tym całym mastermindem. I też ten końcowy akapit, który skłania do sięgnięcia od razu po kolejną część, aaaaa
Od teraz jeden z moich ulubionych tomów!
A Nesbo to miłość mojego życia jeśli chodzi o kryminały. Koniec i kropka.