-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik230
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński40
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant13
Biblioteczka
Mnie się spodobała, bo jest w moim klimacie, ale uważam, że jest bardzo przesadzona i zrozumiem każdego, kto jej nie polubi.
Mnie się spodobała, bo jest w moim klimacie, ale uważam, że jest bardzo przesadzona i zrozumiem każdego, kto jej nie polubi.
Pokaż mimo toSłuchałem audiobooka czytał Janiusz Chabior. Świetna książka, bardzo zabawna, świetna forma, wspaniały język.
Słuchałem audiobooka czytał Janiusz Chabior. Świetna książka, bardzo zabawna, świetna forma, wspaniały język.
Pokaż mimo to
O ile sama historia jest przerażająca, okropna i wstrząsająca, tak ksiązka niestety jest średnia.
Mnóstwo powtórzeń na przestrzeni wielu rozdziałów, kompletny brak zaciekawienia czytelnika tematem, suche fakty i dość dużo chaosu.
O ile sama historia jest przerażająca, okropna i wstrząsająca, tak ksiązka niestety jest średnia.
Mnóstwo powtórzeń na przestrzeni wielu rozdziałów, kompletny brak zaciekawienia czytelnika tematem, suche fakty i dość dużo chaosu.
Nie była to najlepsza książka Żulczyka, jaką czytałem, ale zrobiła na mnie dobre wrażenie. Bardzo lubię warsztat i styl pisania autora.
Nie była to najlepsza książka Żulczyka, jaką czytałem, ale zrobiła na mnie dobre wrażenie. Bardzo lubię warsztat i styl pisania autora.
Pokaż mimo to2021-06-13
2020-03-22
2018-03-06
2018-01-12
2017-12-18
Bardzo dobra książka. Niepowtarzalna pod wieloma względami. Od pierwszych stron zauważamy przede wszystkim narrację - BARDZO dynamiczną, pełną powtórzeń, słów wręcz przelewanych z prędkością karabinu na papier. Jak rozumiem, zabieg ten miał oddawać stan autora w jakim się znajdował. Moim zdaniem, udało się doskonale.
Nie jest to lektura dla osób o lekkich nerwach, przyznaję szczerze, że opisy wymiotowania przez 200 stron były dla mnie dość ciężkie. Wiele scen napisanych jest wręcz naturalistycznie, wyjątkowo dosłownie. Mało tutaj wyjątkowo literackiego języka. Jak dobrze rozumiem, autor nie jest z zawodu "pisarzem".
Co podobało mi się mniej? Zastanawiałem się długo, czemu ten James jest taki zdenerwowany? Dlaczego jest wiecznie wkurzony, skoro nikt mu nic nie zrobił? W sumie po przeczytaniu tej ksiązki, pytanie to dalej mnie dręczy.
Straszna walka człowieka z nałogami (właściwie wszystkimi możliwymi), zdecydowanie warto przeczytać.
Bardzo dobra książka. Niepowtarzalna pod wieloma względami. Od pierwszych stron zauważamy przede wszystkim narrację - BARDZO dynamiczną, pełną powtórzeń, słów wręcz przelewanych z prędkością karabinu na papier. Jak rozumiem, zabieg ten miał oddawać stan autora w jakim się znajdował. Moim zdaniem, udało się doskonale.
Nie jest to lektura dla osób o lekkich nerwach,...
2017-12-05
Początkowo mi się całkiem podobało, ale ogólnie książka jest absurdalnie prosta, oczywista, a najbardziej przeszkadzały mi wątki romantyczne między bohaterami. To taki trochę Harlekin w przebraniu - relacje zostały strasznie spłycone, uproszczone, a przez to wielokrotnie myślałem, że z żenady nie dam rady przebrnąć.
Początkowo mi się całkiem podobało, ale ogólnie książka jest absurdalnie prosta, oczywista, a najbardziej przeszkadzały mi wątki romantyczne między bohaterami. To taki trochę Harlekin w przebraniu - relacje zostały strasznie spłycone, uproszczone, a przez to wielokrotnie myślałem, że z żenady nie dam rady przebrnąć.
Pokaż mimo to