Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Bardzo specyficzna jest ta książka Joanny Bator. Zaczęłam ją czytać z małym oporem ale po pierwszym rozczarowaniu wciągnęła mnie w swój dziwny, niezwykle osobisty, jakiś magiczny klimat. Czytając ją miałam bardzo mieszane uczucia, autorka funduje nam niezłą huśtawkę emocji od zachwytu po znudzenie, dlatego nie da się jej przeczytać w jeden czy dwa wieczory. A, no i nie jest to powieść kryminalna, co może sugerować opis na okładce. To podróż na Sri Lankę, śladami zaginionej Sandry Valentine ale to głównie podróż wgłąb duszy, wgłąb życia osobistego i procesu twórczego autorki.

Bardzo specyficzna jest ta książka Joanny Bator. Zaczęłam ją czytać z małym oporem ale po pierwszym rozczarowaniu wciągnęła mnie w swój dziwny, niezwykle osobisty, jakiś magiczny klimat. Czytając ją miałam bardzo mieszane uczucia, autorka funduje nam niezłą huśtawkę emocji od zachwytu po znudzenie, dlatego nie da się jej przeczytać w jeden czy dwa wieczory. A, no i nie jest...

"Sekta" czyli "Święty terror", bo pod takim tytułem ją przeczytałam.
Jestem trochę zdziwiona, że na półkach jest oznaczona jako horror, bo czytając ją odniosłam wrażenie, że oglądam dobry amerykański film sensacyjny.
Mamy tu kradzież depozytów wartych miliony dolarów przy użyciu hipnozy, niebezpieczną sektę religijną oraz wirusa hiszpańskiej grypy w tle.
Wszystko w miarę do przetrawienia ale szału nie ma.

"Sekta" czyli "Święty terror", bo pod takim tytułem ją przeczytałam.
Jestem trochę zdziwiona, że na półkach jest oznaczona jako horror, bo czytając ją odniosłam wrażenie, że oglądam dobry amerykański film sensacyjny.
Mamy tu kradzież depozytów wartych miliony dolarów przy użyciu hipnozy, niebezpieczną sektę religijną oraz wirusa hiszpańskiej grypy w tle.
Wszystko w miarę...

Ostatnia część trylogii o nadwornym szpiegu Elżbiety I i muszę z ogromną przykrością stwierdzić, że niestety najsłabsza. Troszkę przekombinował tym razem Pan Gortner i wyszło tak sobie.
Czyta się w miarę szybko i z zainteresowaniem ale to już nie to.
Mimo wszystko nie zmieniam zdania o Autorze i za całokształt (przeczytałam już wszystkie jego książki) cenię go ogromnie!!!

Ostatnia część trylogii o nadwornym szpiegu Elżbiety I i muszę z ogromną przykrością stwierdzić, że niestety najsłabsza. Troszkę przekombinował tym razem Pan Gortner i wyszło tak sobie.
Czyta się w miarę szybko i z zainteresowaniem ale to już nie to.
Mimo wszystko nie zmieniam zdania o Autorze i za całokształt (przeczytałam już wszystkie jego książki) cenię go ogromnie!!!

Gortner jak zwykle rewelacyjny! Udowadnia, że po każdą jego książkę można sięgać w ciemno i człowiek się nie zawiedzie. I mimo, że łączy fakty historyczne z fikcją i wytworami własnej bujnej wyobraźni - jest w tym mistrzem! Muszę jednak dodać, że w przypadku akurat tej książki przeważa fantazja autora.
UWAGA WCIĄGA!!!!!

Gortner jak zwykle rewelacyjny! Udowadnia, że po każdą jego książkę można sięgać w ciemno i człowiek się nie zawiedzie. I mimo, że łączy fakty historyczne z fikcją i wytworami własnej bujnej wyobraźni - jest w tym mistrzem! Muszę jednak dodać, że w przypadku akurat tej książki przeważa fantazja autora.
UWAGA WCIĄGA!!!!!

Po "Sekrecie Tudorów" przyszedł czas na "Spisek Tudorów" i moim zdaniem należy je czytać w takiej kolejności, bo jest to kontynuacja no i łatwiej jest zorientować się w sytuacji.
Druga część równie udana jak pierwsza, chociaż podczas czytania miałam jakieś dziwne odczucie, że jest jakoś inaczej. Okazało się, że ktoś inny ją tłumaczył a to jednak ma znaczenie.
Dalsze losy oddanego szpiega Elżbiety I i walka dwóch sióstr - Marii I Tudor (znanej jako Krwawa Maria) i Elżbiety Tudor o angielski tron.
Pamiętać należy, że w tej książce historia miesza się z fikcją a raczej z większą ilością fikcji.
Polecam i cieszę się, że jeszcze "Potomek Tudorów" przede mną.

Po "Sekrecie Tudorów" przyszedł czas na "Spisek Tudorów" i moim zdaniem należy je czytać w takiej kolejności, bo jest to kontynuacja no i łatwiej jest zorientować się w sytuacji.
Druga część równie udana jak pierwsza, chociaż podczas czytania miałam jakieś dziwne odczucie, że jest jakoś inaczej. Okazało się, że ktoś inny ją tłumaczył a to jednak ma znaczenie.
Dalsze losy...

Świry są wśród nas, dobrze się kryją i świetnie maskują, psychopaci, zboczeńcy i inni popaprańcy. Zastanawiałeś/łaś się kiedyś kim jest ten miły człowieczek z sąsiedztwa? a może ten sympatyczny sprzedawca lodów, miły i pomocny informatyk?… to Pan Mercedes, psychol i okrutny morderca, który nienawidzi ludzi, który z dziką, podniecającą rozkoszą wjeżdża w tłum bezrobotnych pewnego wczesnego poranka. I nie jest ważne, że od samego początku wiemy kim jest sprawca, napięcie utrzymuje się do samego końca.
Dla mnie super i nie będę snuła rozważań ile jest Kinga w Kingu, czy to ten sam King czy już inny…

Świry są wśród nas, dobrze się kryją i świetnie maskują, psychopaci, zboczeńcy i inni popaprańcy. Zastanawiałeś/łaś się kiedyś kim jest ten miły człowieczek z sąsiedztwa? a może ten sympatyczny sprzedawca lodów, miły i pomocny informatyk?… to Pan Mercedes, psychol i okrutny morderca, który nienawidzi ludzi, który z dziką, podniecającą rozkoszą wjeżdża w tłum bezrobotnych...

Napisana z wielkim rozmachem, absolutnie wciągająca, fabularyzowana historia drogi dochodzenia do władzy Katarzyny Wielkiej, przedstawiona z perspektywy Polki - Barbary, córki introligatora, która trafia na dwór carycy Elżbiety i zostaje jej zaufaną zausznicą, a także szpiegiem kanclerza.
Świetnie pokazane dworskie życie pełne intryg i nieczystej gry, knucia, podsłuchiwania i spiskowania, braku moralności, zdrad, kochanek i kochanków, plotek i szantaży. Prawdziwa gra o władzę.
Polecam!

Napisana z wielkim rozmachem, absolutnie wciągająca, fabularyzowana historia drogi dochodzenia do władzy Katarzyny Wielkiej, przedstawiona z perspektywy Polki - Barbary, córki introligatora, która trafia na dwór carycy Elżbiety i zostaje jej zaufaną zausznicą, a także szpiegiem kanclerza.
Świetnie pokazane dworskie życie pełne intryg i nieczystej gry, knucia,...

"Dom na wzgórzu" to moim zdaniem horror przeciętny. Czytało mi się go szybko i z zainteresowaniem, bo trzymał w napięciu ale zabrakło tego dreszczyku emocji, grozy czy strachu, który powinien towarzyszyć horrorom.
Trochę też przesadził "The Sunday Mirror" nazywając go "superstrasznym nowoczesnym horrorem" (?!?) chyba, że mięli na myśli kontaktowanie się duchów za pomocą komputera czy iphone'a :) Ups...
Dla mnie średnio i jakbym jej nie przeczytała to nie straciłabym zbyt wiele :(

"Dom na wzgórzu" to moim zdaniem horror przeciętny. Czytało mi się go szybko i z zainteresowaniem, bo trzymał w napięciu ale zabrakło tego dreszczyku emocji, grozy czy strachu, który powinien towarzyszyć horrorom.
Trochę też przesadził "The Sunday Mirror" nazywając go "superstrasznym nowoczesnym horrorem" (?!?) chyba, że mięli na myśli kontaktowanie się duchów za pomocą...

Będę szczera, wkurzała mnie na początku ta książka, a konkretnie narracja i miałam duże obawy, czy dotrwam do końca, ale przyszedł moment i już nie mogłam się od niej oderwać.
To przejmująca historia porwanej i uwięzionej w niewielkim pokoju młodej kobiety, gdzie rodzi i wychowuje synka, opowiedziana z perspektywy pięcioletniego chłopca. Nie będę się wdawała w szczegóły, bo moim zdaniem im mniej wiemy zabierając się za tę pozycję tym lepiej się czyta.
Nie ma tu napięcia, nagłych zwrotów akcji ale są silne emocje. Polecam.

Będę szczera, wkurzała mnie na początku ta książka, a konkretnie narracja i miałam duże obawy, czy dotrwam do końca, ale przyszedł moment i już nie mogłam się od niej oderwać.
To przejmująca historia porwanej i uwięzionej w niewielkim pokoju młodej kobiety, gdzie rodzi i wychowuje synka, opowiedziana z perspektywy pięcioletniego chłopca. Nie będę się wdawała w szczegóły,...

Cudna jest ta książka, czytanie jej sprawiło mi bardzo wielką przyjemność. To była taka fajna uczta... Paryż, skrywane tajemnice z przeszłości a wszystko osnute zmysłowymi zapachami... Dodam, że dla podkręcenia atmosfery zapaliłam sobie ulubioną świecę zapachową :) i tak spędziłam niesamowicie przyjemne dwa wieczory. Polecam koneserkom perfum, zapachów no i paryskich klimatów.
Nie dziwię się teraz, że tak trudno ją było zdobyć w bibliotece.

Cudna jest ta książka, czytanie jej sprawiło mi bardzo wielką przyjemność. To była taka fajna uczta... Paryż, skrywane tajemnice z przeszłości a wszystko osnute zmysłowymi zapachami... Dodam, że dla podkręcenia atmosfery zapaliłam sobie ulubioną świecę zapachową :) i tak spędziłam niesamowicie przyjemne dwa wieczory. Polecam koneserkom perfum, zapachów no i paryskich...

Nie znałam Mastertona, nie czytałam jeszcze żadnej z jego książek, więc „Szkarłatną wdowę” wybrałam na „chybił trafił” spośród ogromnej ilości pozycji tego autora stojących na półce w bibliotece.
Zamierzałam przeczytać kilka stron przed snem, ale z tych kilku zrobiło się kilkadziesiąt.
Takiej książki to ja jeszcze nie czytałam. Mamy tu sprytne połączenie powieści obyczajowej osadzonej w Londynie i w Ameryce z czasów polowania na czarownice z mocnymi elementami horroru i kryminału. Jest też główna bohaterka – Beatrice - żona pastora, kobieta mądra, silna i odważna, co nie było normą w czasach, kiedy kobiety miały być posłusznymi żonami i matkami.
To rzeczywiście XVIII-wieczne CSI. Podobało mi się.

Nie znałam Mastertona, nie czytałam jeszcze żadnej z jego książek, więc „Szkarłatną wdowę” wybrałam na „chybił trafił” spośród ogromnej ilości pozycji tego autora stojących na półce w bibliotece.
Zamierzałam przeczytać kilka stron przed snem, ale z tych kilku zrobiło się kilkadziesiąt.
Takiej książki to ja jeszcze nie czytałam. Mamy tu sprytne połączenie powieści...

Sympatyczna komedia kryminalna, pełna czarnego humoru, z wyraźnymi wpływami twórczości Joanny Chmielewskiej  Dobra odskocznia od cięższych pozycji. Lekko, łatwo, zabawnie i przyjemnie.

Sympatyczna komedia kryminalna, pełna czarnego humoru, z wyraźnymi wpływami twórczości Joanny Chmielewskiej  Dobra odskocznia od cięższych pozycji. Lekko, łatwo, zabawnie i przyjemnie.

Przepadłam z tą książką na długie godziny, to rewelacyjny, mocny kryminał podejmujący temat okrutnego, brutalnego świata pedofilii. Bardzo dobrze się czyta i po początkowym zamieszaniu z różnymi wątkami, wszystko zaczyna się układać w logiczną, jakże odrażającą całość.
I tak jak poprzedniej rewelacyjnej pozycji - "Śnieżka musi umrzeć", tak i tej daje maksymalną ilość gwiazdek :) a Nele Neuhaus wędruje do ulubionych autorów :)

Przepadłam z tą książką na długie godziny, to rewelacyjny, mocny kryminał podejmujący temat okrutnego, brutalnego świata pedofilii. Bardzo dobrze się czyta i po początkowym zamieszaniu z różnymi wątkami, wszystko zaczyna się układać w logiczną, jakże odrażającą całość.
I tak jak poprzedniej rewelacyjnej pozycji - "Śnieżka musi umrzeć", tak i tej daje maksymalną ilość...

Genialny, absolutnie fantastyczny, rewelacyjny, wciągający,poruszający, trzymający w napięciu od pierwszej do ostatniej strony!!! Thriller idealny! Nic więcej nie napiszę, to TRZEBA PRZECZYTAĆ!!! GORĄCO POLECAM!!!!

Genialny, absolutnie fantastyczny, rewelacyjny, wciągający,poruszający, trzymający w napięciu od pierwszej do ostatniej strony!!! Thriller idealny! Nic więcej nie napiszę, to TRZEBA PRZECZYTAĆ!!! GORĄCO POLECAM!!!!

W końcu dorwałam bombę, przepraszam Bondę ale tu mogę postawić znak równości Bonda=bomba, bomba w sensie zaskoczenia. No podobało mi się, "Pochłaniacz" pochłonął mnie nawet nie wiem kiedy. Opinie na temat tej książki są bardzo różne i dlatego miałam mieszane uczucia zabierając się za nią. Faktycznie,fabuła jest rozbudowana, sporo tu zagmatwania i potrzeba większego skupienia, żeby się nie pogubić (czasem trzeba wrócić stronę) a także sporo zbyt szczegółowych opisów czasami zupełnie zbędnych, jednak nie było to dla mnie jakoś specjalnie męczące. Przeczytałam z przyjemnością.
Wielki szacun dla Katarzyny Bondy za ogrom pracy jaki włożyła w przygotowanie się do napisania tej książki, za dopracowanie jej w każdym szczególe i za poczucie humoru.

W końcu dorwałam bombę, przepraszam Bondę ale tu mogę postawić znak równości Bonda=bomba, bomba w sensie zaskoczenia. No podobało mi się, "Pochłaniacz" pochłonął mnie nawet nie wiem kiedy. Opinie na temat tej książki są bardzo różne i dlatego miałam mieszane uczucia zabierając się za nią. Faktycznie,fabuła jest rozbudowana, sporo tu zagmatwania i potrzeba większego...

Drugie, przesympatyczne spotkanie ze zwariowanymi siostrami Sucharskimi. Wracają po dwóch latach z kolejną kryminalną aferą, ze swoim szaleństwem, intrygami, przebiegłością, czym rozbawiają do łez. No i rośnie nowe, nieodrodne pokolenie szalonych sióstr, dzieciaki wymiatają :)
Lekko, łatwo i przyjemnie, świetna lektura na szybkie odstresowanie, kawał dobrej rozrywki!!

Drugie, przesympatyczne spotkanie ze zwariowanymi siostrami Sucharskimi. Wracają po dwóch latach z kolejną kryminalną aferą, ze swoim szaleństwem, intrygami, przebiegłością, czym rozbawiają do łez. No i rośnie nowe, nieodrodne pokolenie szalonych sióstr, dzieciaki wymiatają :)
Lekko, łatwo i przyjemnie, świetna lektura na szybkie odstresowanie, kawał dobrej rozrywki!!

Zaczęłam serię Remigiusza Mroza z Joanną Chyłką od tak zwanej d...y strony czyli od tomu trzeciego - tak jakoś wyszło a co, kto mi zabroni :) No i przepadłam na dłuugie godziny, bo inaczej się nie da w tym przypadku. Jest genialnie! I ta Chyłka, z ciętym ozorem, "tankująca" bez przerwy (o facecie mówi się "ochlejmorda" a o kobiecie? "ochlejusta"? Ale żeby tak kobieta? prawniczka? i to świetna prawniczka - nawet nieźle "zrobiona".
Jestem wciągnięta na maxa w duet Chyłka&Oryński i pędzę po "Kasację" :)
POLECAM!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Zaczęłam serię Remigiusza Mroza z Joanną Chyłką od tak zwanej d...y strony czyli od tomu trzeciego - tak jakoś wyszło a co, kto mi zabroni :) No i przepadłam na dłuugie godziny, bo inaczej się nie da w tym przypadku. Jest genialnie! I ta Chyłka, z ciętym ozorem, "tankująca" bez przerwy (o facecie mówi się "ochlejmorda" a o kobiecie? "ochlejusta"? Ale żeby tak kobieta?...

No cóż, nie sądziłam, że będę musiała słabo ocenić czwartą część świetnego cyklu z Lacey Flint i jest mi z tego powodu przykro. Pierwsze trzy tomy były rewelacyjne, natomiast tym razem coś zawiodło, wynudziłam się przez 3/4 książki, a właściwie wymęczyła mnie ta płynąca, przelewająca się, przypływająca i odpływająca niebezpieczna, mroczna Tamiza. Pozostała 1/4 , czyli już prawie końcówka w pewien sposób obroniła całość, ale to i tak już nie to samo. Uważam, że taki stan rzeczy spowodował minimalny udział a właściwie brak Marka Joesbury’ego (!!!) w tej części :). Szkoda.

No cóż, nie sądziłam, że będę musiała słabo ocenić czwartą część świetnego cyklu z Lacey Flint i jest mi z tego powodu przykro. Pierwsze trzy tomy były rewelacyjne, natomiast tym razem coś zawiodło, wynudziłam się przez 3/4 książki, a właściwie wymęczyła mnie ta płynąca, przelewająca się, przypływająca i odpływająca niebezpieczna, mroczna Tamiza. Pozostała 1/4 , czyli już...

Mocny, wciągający, trzymający w napięciu thriller. Szybka akcja, niesamowite tempo, krótkie rozdziały - to wszystko sprawia, że nie wiadomo w którym momencie zrobić przerwę, przez co też błyskawicznie się czyta.
Niezła robota jak na debiut producenta telewizyjnego. Polecam.

Mocny, wciągający, trzymający w napięciu thriller. Szybka akcja, niesamowite tempo, krótkie rozdziały - to wszystko sprawia, że nie wiadomo w którym momencie zrobić przerwę, przez co też błyskawicznie się czyta.
Niezła robota jak na debiut producenta telewizyjnego. Polecam.