Opinie użytkownika
Mój sentyment do Autora jest tego rodzaju, że nie potrafię obiektywnie ocenić kolejnych utworów . Jest to rodzaj uzależnienia od przyjemności obcowania z twórcą , który ma coś interesującego do powiedzenia i jak każdy uzależniony czekam na kolejną dawkę Pilcha.
Pokaż mimo toNo cóż ten King mnie powalił. Tego nie trzeba komentować , to trzeba czytać i przeżywać. Wielki , wielki podziw i szacunek.
Pokaż mimo to
Wysłuchałam pierwszej części Metra do końca głównie ze względu na Krzysztofa Gosztyłę, którego traktuję jak "nerwosol" niezależnie co czyta. Zauważyłam jednak że wydawcy zaczęli go ostatnio traktować jako próbę ratunku dla bardzo wątpliwych dzieł, co uważam za karygodne marnotrawstwo.
Wracając do Metra to w moich oczach jedynym usprawiedliwieniem tej ckliwo okrutnej...
Takie sobie bla, bla, bla. Ani forma ani treść nie porywają. Na plus mimo całej miałkości nie jest wkurzająca.
Pokaż mimo toTak sobie myślę - facet usiadł i napisał książkę na atrakcyjny, dobrze znany mu temat. Potem napisał jeszcze trzy już coraz gorsze ale odniósł sukces i chyba wstąpił w niego duch Kraszewskiego, uznał więc, że musi pisać dalej. I tu zaczyna się skok na kasę albo grafomania. W sumie dla czytelnika to obojętne. Pamiętam jednak czasy gdy na straży jakości tego co zwykło się...
więcej Pokaż mimo toWysłuchałam całej trylogii.Jest niebanalna, ciekawa ale nieco przegadana. Lem zamknął by całą jej treść w jednym niezbyt obszernym tomie bez szkody dla przesłania. Ale to nie jest Lem.
Pokaż mimo toTo już czwarte spotkanie z twórczością Szczepana Twardocha. Uważam, że to nie tylko jest literatura ale jest to bardzo dobra literatura. Język, wyobraźnia, wrażliwość, dojrzałość i wiele innych zalet tych utworów pozwala, po moich ostatnich nieprzyjemnych doświadczeniach, odzyskać wiarę w istnienie na prawdę zdolnych polskich pisarzy młodego pokolenia.
Pokaż mimo toSama sobie jestem winna ale ciekawość zwyciężyła.Jak wiadomo to pierwszy stopień do piekła.Na usprawiedliwienie powiem, że stała na półce w bibliotece więc nie zasiliłam kieszeni tej fabryki gniotów. Poziom absurdu osiągnięty w tym dziele przerósł moją wyobraźnię.
Pokaż mimo to
Nie rozumiem dlaczego aż tylu ludziom wydaje się, że każdy może napisać dobry kryminał.
To wbrew pozorom na prawdę trudna sztuka. Wymaga nie tylko talentu literackiego ale również znajomości przynajmniej podstaw kryminalistyki, psychologii, prawa a przede wszystkim znajomości życia. Wymaga też precyzji, logiki, konsekwencji i wyobraźni. Niestety w tym przypadku nie...
Po wysłuchaniu 451° Fahrenheita zastanawiam się czy to autor miał proroczą wizję dzisiejszego świata, czy też coś sobie wymyślił a świat to sobie podejrzał i zastosował. Najgorsze jest jednak to, że jak mawia mój ulubiony satyryk "głupota przerosła wyobraźnię" bo książek nie trzeba wcale palić.Dla większości i tak są niewidzialne - wystarczy rzut oka na wypowiedzi młodych...
więcej Pokaż mimo toBardzo dobry kryminał.Udane skrzyżowanie Cobena z jego najlepszych czasów z fascynującym aspi z Projektu Rosie. Czekam na więcej.
Pokaż mimo toA już się obawiałam, że taka narracja odeszła na zawsze. Na szczęście w zalewie masowej produkcji szmiry można znaleźć np taką właśnie Poświatę - ciekawą, wzruszającą ale nie czułostkową, pozbawioną epatowania okrucieństwem i innymi paskudztwami, mądrą i dowcipną.
Pokaż mimo toI znowu infantylny polski kryminał.Na plus - bardzo dobry lektor (Mariusz Bonaszewski) a także nieczęsta sprawność językowa autora, pozwoliły mi uniknąć wkurzenia ogarniającego mnie ostatnio przy lekturze innych "gwiazd" tego gatunku.
Pokaż mimo to
Kawał dobrej literatury. Bardzo dobrze przeczytane przez panią
Dereszowską, chyba jedną z lepszych lektorek.
Cała seria o Maciejewskim jest chlubnym wyjątkiem w świecie kryminału. Kolejne historie nie powielają schematów, są oryginalne i utrzymują bardzo wysoki poziom. Właściwie porównywalny jest tylko Krajewski ale on jest bardziej ponury.Bardzo jestem ciekawa jak poradzi sobie Wroński bez Maciejewskiego. Wierzę że dobrze bo to inteligentny facet.
Pokaż mimo toŚwietna. A swoją drogą boskość prawdziwa lub zwłaszcza uzurpowana daje nieograniczoną władzę i bezkarność co prowadzi do niewyobrażalnych wynaturzeń i okrucieństwa.
Pokaż mimo toPominąwszy pewną kokieterię i erotomańskie gawędziarstwo, wszystkie opinie i oceny - nic ująć, nic dodać, trafione w punkt. To nieprawda, że Wojewódzkiego można tylko kochać albo nienawidzić - można go też szanować.
Pokaż mimo to