-
Artykuły
James Joyce na Bloomsday, czyli 7 faktów na temat pisarza, który odmienił literaturęKonrad Wrzesiński9 -
Artykuły
Śladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant10 -
Artykuły
Czytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać467 -
Artykuły
Znamy laureatki Women’s Prize for Fiction i wręczonej po raz pierwszy Women’s Prize for Non-FictionAnna Sierant15
Biblioteczka
2023-12-30
2023-12-30
Moja ulubiona świąteczna opowieść. Towarzyszy mi już kolejny rok podczas świąt - tym razem w formie książki. Uwielbiam ekranizację Disneya, która wg mnie najlepiej odzwierciedla jej treść. Krótka, prosta, a jednocześnie tak pełna wszystkich emocji. Mam do niej ogromną słabość i tak jak większość szaleje z powodu Kevina, tak ja nie wyobrażam sobie świąt bez Opowieści Wigilijnej.
Moja ulubiona świąteczna opowieść. Towarzyszy mi już kolejny rok podczas świąt - tym razem w formie książki. Uwielbiam ekranizację Disneya, która wg mnie najlepiej odzwierciedla jej treść. Krótka, prosta, a jednocześnie tak pełna wszystkich emocji. Mam do niej ogromną słabość i tak jak większość szaleje z powodu Kevina, tak ja nie wyobrażam sobie świąt bez Opowieści Wigilijnej.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2023-12-30
Mam problem z tą książką. Cała intryga i rozwiązanie całkiem ciekawe, ale Matko Bosko co za chaos! W sumie to podziwiam autorkę, że się nie pogubiła w tym wszystkim, bo czytający bądź słuchający powinni to robić ciągiem, żeby starać się chociaż nadążać za "tym" wszystkim.
Miałam moment, gdzie byłam już totalnie zmęczona wariactwem treści, bo wszystko mieliło jak jakieś tornado.
Doceniam wiele trafnych spostrzeżeń umieszczonych w treści, nawiązujących do obecnych czasów. Bardzo, bardzo trafnych i fajnie przekazanych.
Niestety zmęczyły mnie zdania typu: "powiedział coś, bo coś chciał powiedzieć, ale w sumie to nie chciał, ale powiedział, bo chciał". - tak mniej więcej wygląda większość książki.
Szczerze to nie wiem jak dotrwałam do końca, bo jest to książka totalnie szalona, która pędzi jak dziki osioł, który sam tylko wie dokąd i wali na oślep czy to przez pole, czy to las, czy rzekę.
Ale na pewno całość - właśnie w tym całym szaleństwie - zasługuje chociaż na dozę uznania.
Mam problem z tą książką. Cała intryga i rozwiązanie całkiem ciekawe, ale Matko Bosko co za chaos! W sumie to podziwiam autorkę, że się nie pogubiła w tym wszystkim, bo czytający bądź słuchający powinni to robić ciągiem, żeby starać się chociaż nadążać za "tym" wszystkim.
Miałam moment, gdzie byłam już totalnie zmęczona wariactwem treści, bo wszystko mieliło jak jakieś...
2023-12-14
Jak dla mnie, to jedno opowiadanie było słabe, a dwa bardzo słabe. Reszta boska. Jak chcecie się erotycznie nastroić na intymnie spędzony czas we dwoje, to polecam wspólne słuchanie audiobooka, lub aby osoba słuchająca inspirowała się treścią hihi
Było bardzo niegrzecznie i 1000 razy lepiej niż u Grey`a
Jak dla mnie, to jedno opowiadanie było słabe, a dwa bardzo słabe. Reszta boska. Jak chcecie się erotycznie nastroić na intymnie spędzony czas we dwoje, to polecam wspólne słuchanie audiobooka, lub aby osoba słuchająca inspirowała się treścią hihi
Było bardzo niegrzecznie i 1000 razy lepiej niż u Grey`a
2023-12-22
Świetna! Pełna humoru i pozytywnej energii. Momentami musiałam śmiać się na głos, co bardzo rzadko mi się zdarza. Czasami niektóre sytuacje były ciut przerysowane, ale chyba w tym tkwi cały urok książki. Bardzo byłam ciekawa jak to wszystko się skończy, bo tak dużo się działo, a tak blisko było do końca. Nic więcej Wam nie zdradzę. Jak chcecie zaczerpnąć dobrej energii przed świętami, to nie pożałujecie.
Świetna! Pełna humoru i pozytywnej energii. Momentami musiałam śmiać się na głos, co bardzo rzadko mi się zdarza. Czasami niektóre sytuacje były ciut przerysowane, ale chyba w tym tkwi cały urok książki. Bardzo byłam ciekawa jak to wszystko się skończy, bo tak dużo się działo, a tak blisko było do końca. Nic więcej Wam nie zdradzę. Jak chcecie zaczerpnąć dobrej energii...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2023-12-07
No cóż, jedyne co mi się podobało, to cięty język i na prawdę twórcze porównania. Poza tym, z deczka się nudziłam. Ale ogarnę trzecią część, żeby dokończyć serię, jednak po małej przerwie na coś świątecznego.
No cóż, jedyne co mi się podobało, to cięty język i na prawdę twórcze porównania. Poza tym, z deczka się nudziłam. Ale ogarnę trzecią część, żeby dokończyć serię, jednak po małej przerwie na coś świątecznego.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2023-11-17
Uwielbiając Koźlaczki i Garstków, poznając Nikitę w "Dyni i jemiole" spodziewałam się czegoś innego, chociaż sama do końca nie wiem czego. W sumie to mi się podobała, ale może zabrakło mi właśnie tego czarnego humoru, któy znajduje się w w/w książkach? Oczywiście zapoznam się z kolejnymi tomami, bo motywuje mnie, że są jeszcze dwa, a nie dwadzieścia :-P
Samą bohaterkę polubiłam, chociaż Robin jest moim faworytem.
Fajnie byłoby zobaczyć ekranizację w formie miniserialu.
Uwielbiając Koźlaczki i Garstków, poznając Nikitę w "Dyni i jemiole" spodziewałam się czegoś innego, chociaż sama do końca nie wiem czego. W sumie to mi się podobała, ale może zabrakło mi właśnie tego czarnego humoru, któy znajduje się w w/w książkach? Oczywiście zapoznam się z kolejnymi tomami, bo motywuje mnie, że są jeszcze dwa, a nie dwadzieścia :-P
Samą bohaterkę...
2023-11-11
Fajne opowiadania, przedstawiające bohaterów serii książek autorki. Póki co, nie znam nikogo oprócz Koźlaczek, ale dzięki tym opowiadaniom, nabrałam ochoty na poznanie wszystkich postaci w nich występujących.
Jedne krótsze, inne dłuższe, jedne lepsze, inne gorsze - co nie zmienia faktu, że książka ma świetny klimat, w który wprowadza czytelnika - mroczny, zagadkowy, czasem zabawny.
Dla mnie dobrze spędzony czas i świetna zabawa.
Fajne opowiadania, przedstawiające bohaterów serii książek autorki. Póki co, nie znam nikogo oprócz Koźlaczek, ale dzięki tym opowiadaniom, nabrałam ochoty na poznanie wszystkich postaci w nich występujących.
Jedne krótsze, inne dłuższe, jedne lepsze, inne gorsze - co nie zmienia faktu, że książka ma świetny klimat, w który wprowadza czytelnika - mroczny, zagadkowy, czasem...
2023-11-08
Wyraźnie inspirowana Agatą Christie, co jest też jasno powiedziane na początku książki. Co prawda Królowa jest tylko jedna, ale uważam że pani Aneta świetnie sobie poradziła.
Bawiłam się podobnie dobrze, jak podczas poprzednich części i na prawdę od czasów zielonej szkoły, zapragnęłam odwiedzić Ustkę ponownie.
Wyraźnie inspirowana Agatą Christie, co jest też jasno powiedziane na początku książki. Co prawda Królowa jest tylko jedna, ale uważam że pani Aneta świetnie sobie poradziła.
Bawiłam się podobnie dobrze, jak podczas poprzednich części i na prawdę od czasów zielonej szkoły, zapragnęłam odwiedzić Ustkę ponownie.
2023-11-02
Tyci, tyci słabsza od pierwszej. Treść skupia się na Tamarze i jej romansie, ale i tak była świetna, dlatego ocena taka sama.
Jest humor, są łzy i cięte dialogi.
Jest zbrodnia, morze - takie połączenie mi się podoba.
Lubię absolutnie wszystkich bohaterów, nawet czarne charaktery.
Już wiem, że pani Jadowska będzie jedną z moich ulubionych autorek.
Tyci, tyci słabsza od pierwszej. Treść skupia się na Tamarze i jej romansie, ale i tak była świetna, dlatego ocena taka sama.
Jest humor, są łzy i cięte dialogi.
Jest zbrodnia, morze - takie połączenie mi się podoba.
Lubię absolutnie wszystkich bohaterów, nawet czarne charaktery.
Już wiem, że pani Jadowska będzie jedną z moich ulubionych autorek.
2023-10-21
Sięgnęłam po tę książkę po zapoznaniu się z Koźlaczkami i nie zawiodłam się.
Książka jest słodko - gorzka. Śmiejemy się i płaczemy razem z bohaterkami.
Jest to totalnie mój klimat!
Bohaterów kocha się od pierwszych stron i chce się pojechać do Ustki, żeby razem z nimi prowadzić Wielką Niedźwiedzicę.
Język autorki błyskotliwy, z wieloma przysłowiami polskimi oraz porównaniami. Bardzo to doceniam.
Świetnie spędziłam przy niej czas i polecam gorąco!
Sięgnęłam po tę książkę po zapoznaniu się z Koźlaczkami i nie zawiodłam się.
Książka jest słodko - gorzka. Śmiejemy się i płaczemy razem z bohaterkami.
Jest to totalnie mój klimat!
Bohaterów kocha się od pierwszych stron i chce się pojechać do Ustki, żeby razem z nimi prowadzić Wielką Niedźwiedzicę.
Język autorki błyskotliwy, z wieloma przysłowiami polskimi oraz...
2023-10-13
Cudowna, ciepła, pełna humoru i dobrej nadziei, ale też bólu, rozpaczy, żałości.
Czytając cykl o Pielęgniarkach, całkowicie przenoszę się w świat bohaterów, jestem z nimi w każdej chwili, przeżywam radości i smutki.
Może się wydawać, że autorka pisze trochę chaotycznie; tu trochę o tym, tam trochę o tamtym, ale kiedy wszystko zaczyna się zcalać, kawałki układanki wskakują na swoje miejsca.
Niby obyczajowa, ale nie zaznacie przy niej nudy.
Cudowna, ciepła, pełna humoru i dobrej nadziei, ale też bólu, rozpaczy, żałości.
Czytając cykl o Pielęgniarkach, całkowicie przenoszę się w świat bohaterów, jestem z nimi w każdej chwili, przeżywam radości i smutki.
Może się wydawać, że autorka pisze trochę chaotycznie; tu trochę o tym, tam trochę o tamtym, ale kiedy wszystko zaczyna się zcalać, kawałki układanki wskakują...
2023-09-28
Tym razem, mamy tylko kilka opowiadań, bo są one ciut dłuższe niż w poprzedniej książce i myślałam, że tym samym ta część spodoba mi się bardziej. Jednakże Koźlaczki są takie żywiołowe, że im więcej opowiadań, tym lepiej. Ilość opowiadań zawartych w tych pozycjach jest dla mnie adekwatna do ilości energii wypływającej z bohaterek i tak bardzo spodobała mi się pierwsza część, że jest ona tą ulubioną. Tutaj też świetnie się bawiłam, bo czas spędzony z bohaterami tej serii nie jest czasem straconym, tylko jakby się było z koleżankami na dobrej imprezie :D
Tym razem, mamy tylko kilka opowiadań, bo są one ciut dłuższe niż w poprzedniej książce i myślałam, że tym samym ta część spodoba mi się bardziej. Jednakże Koźlaczki są takie żywiołowe, że im więcej opowiadań, tym lepiej. Ilość opowiadań zawartych w tych pozycjach jest dla mnie adekwatna do ilości energii wypływającej z bohaterek i tak bardzo spodobała mi się pierwsza...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2023-09-25
Pierwszy raz miałam styczność z książką w formie opowiadań i mimo, że wolałabym normalną formę, świetnie się bawiłam. Przykre jest, że ciągle słyszy się o sukcesach zagranicznych pisarzy, czy pisarek, a o polskich jak jest jakiś bum, to albo wydają książkę co miesiąc, albo muszą być szokujące. Pani Aneta jest kolejną polską autorką, o której dowiaduję się przez przypadek, a lektura "Cud, miód, Malina" była dla mnie mega pozytywna! Miałam ochotę kupić domek w Zielonym Jarze i siedząc na werandzie obserwować przygody wszystkich bohaterów. Świetna książka - dla mnie pierwsza tej autorki, ale na pewno nie ostatnia i zdecydowanie zostaję fanką :)
Pierwszy raz miałam styczność z książką w formie opowiadań i mimo, że wolałabym normalną formę, świetnie się bawiłam. Przykre jest, że ciągle słyszy się o sukcesach zagranicznych pisarzy, czy pisarek, a o polskich jak jest jakiś bum, to albo wydają książkę co miesiąc, albo muszą być szokujące. Pani Aneta jest kolejną polską autorką, o której dowiaduję się przez przypadek, a...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2023-09-22
Zakończyłam książkę dokładnie tymi samymi słowami, co Gosia opowieść Jagi.
Dosłownie połknęłam ją.
W tej książce jest wszystko: kryminał, thriller, romans, komedia, czarna komedia, fantastyka, obyczajowość - FANTASTYCZNA! Czekam na kolejne <3
A! I o mało bym zapomniała: czy szykują się ekranizacje? :*
Zakończyłam książkę dokładnie tymi samymi słowami, co Gosia opowieść Jagi.
Dosłownie połknęłam ją.
W tej książce jest wszystko: kryminał, thriller, romans, komedia, czarna komedia, fantastyka, obyczajowość - FANTASTYCZNA! Czekam na kolejne <3
A! I o mało bym zapomniała: czy szykują się ekranizacje? :*
2023-09-18
Myślałam, że "Pokój Motyli" był słaby, ale to jest słabsze. Nie załuję nikogo, oprócz syna Rosanny. A jedynymi pozytywnymi postaciami jak dla mnie byli Ella i Stephen. Wręcz coniektórym bym dała popalić.
Wszyscy bohaterowie byli zakłamanymi egoistami, którzy chcieli dyktować innym jak mają żyć, a sami byli beznadziejni.
Jedyne co mi się podobało, to klimat świata artystów i opery.
Przeczytać i zapomnieć.
Myślałam, że "Pokój Motyli" był słaby, ale to jest słabsze. Nie załuję nikogo, oprócz syna Rosanny. A jedynymi pozytywnymi postaciami jak dla mnie byli Ella i Stephen. Wręcz coniektórym bym dała popalić.
Wszyscy bohaterowie byli zakłamanymi egoistami, którzy chcieli dyktować innym jak mają żyć, a sami byli beznadziejni.
Jedyne co mi się podobało, to klimat świata artystów i...
2023-09-05
Jak na pierwszy kryminał autorki, to całkiem udany.
Można się było sporo domyślić i to celnie. Rozwiązanie kto jest mordercą nie stanowiło dla mnie problemu, jak i również odkrycie innych tajemnic bohaterów.
Jednakże fajna konstrukcja, fajni bohaterowie.
Dość lekka pomimo swojego zagmatwania i celnie odkrywane kolejne karty. Uważam, że książka została dokladnie przemyślana i jest domknięta od A do Z.
Jak na pierwszy kryminał autorki, to całkiem udany.
Można się było sporo domyślić i to celnie. Rozwiązanie kto jest mordercą nie stanowiło dla mnie problemu, jak i również odkrycie innych tajemnic bohaterów.
Jednakże fajna konstrukcja, fajni bohaterowie.
Dość lekka pomimo swojego zagmatwania i celnie odkrywane kolejne karty. Uważam, że książka została dokladnie przemyślana...
2023-09-09
Mimo, że porusza ważne tematy, wydaje mi się najsłabsza z wszystkich książek autorki, a lecę po kolei co tylko mi wpadnie.
Fajnie mieć taką teściową jak Posy, ale dla mnie jest przerysowana do bólu.
I jakoś tak ogólnie książka wydaje mi się dość skrajna.
Z jednej strony lukrowa aż do mdłości, z drugiej choćby na siłę tragiczna, żeby tylko ją zrównoważyć.
Dobrze spędziłam przy niej czas, ale raczej nie zapamiętam na dłużej.
Mimo, że porusza ważne tematy, wydaje mi się najsłabsza z wszystkich książek autorki, a lecę po kolei co tylko mi wpadnie.
Fajnie mieć taką teściową jak Posy, ale dla mnie jest przerysowana do bólu.
I jakoś tak ogólnie książka wydaje mi się dość skrajna.
Z jednej strony lukrowa aż do mdłości, z drugiej choćby na siłę tragiczna, żeby tylko ją zrównoważyć.
Dobrze spędziłam...
2023-09-01
Czy ktoś mi powie, dlaczego książki Lucindy jeszcze nie zostały zekranizowane? A jeśli będą, to powinni zacząć od tej. Nosz ludzie kochani, jak ta książka mnie strasznie denerwowała!
Byłam tak zła na to, co się dzieje, że aż nie mogłam się od niej oderwać. Co za okropna historia! Bo tak, Drzewo Anioła jest historią strasznie smutną.
Od samego początku nie lubiłam Grety, co bardzo rzadko mi się zdarza - aby nie lubić głównych (lub jednych z głównych) bohaterów. David też mnie denerwował, ale z całkiem innego powodu. Z jednej strony go uwielbiałam, podziwiałam, a z drugiej miałam ochotę go porządnie zdzielić przez łeb. Natomiast Gretą jakbym tak potrząsnęła...
Nawet nie wiem w jaki sposób mam cokolwiek napisać, aby nie spoilerować ;-(
Książka o tym, ile krzywdy można nieświadomie wyrządzić własnemu dziecku - poczynając od matki Grety, a co za tym idzie, także ludziom, którzy nas otaczają i kolejnym pokoleniom...
I nie można ciągle tłumaczyć ludzi z ich złych uczynków tym, że mieli traumy z dzieciństwa. Niestety, jest to przykre, ale tak myślę.
Czy ktoś mi powie, dlaczego książki Lucindy jeszcze nie zostały zekranizowane? A jeśli będą, to powinni zacząć od tej. Nosz ludzie kochani, jak ta książka mnie strasznie denerwowała!
Byłam tak zła na to, co się dzieje, że aż nie mogłam się od niej oderwać. Co za okropna historia! Bo tak, Drzewo Anioła jest historią strasznie smutną.
Od samego początku nie lubiłam Grety, co...
2023-08-26
Tosz to kryminał z elementami obyczajowymi! Mamy tu więcej kryminału, niż w serii o Fjällbace, serio.
Książka skupia się na wydarzeniach teraźniejszych, nie jak w poprzednich pozycjach, przeplatania z przeszłością. Wydarzenia z przeszłości są jedynie muskane, ale to nie przeszkadza, żeby wpływały na wydarzenia teraźniejsze. Super książka, super napisana, super spędzony czas. Jestem pod ogromnym wrażeniem i polecam gorąco. Nie można się oderwać od lektury.
Tosz to kryminał z elementami obyczajowymi! Mamy tu więcej kryminału, niż w serii o Fjällbace, serio.
Książka skupia się na wydarzeniach teraźniejszych, nie jak w poprzednich pozycjach, przeplatania z przeszłością. Wydarzenia z przeszłości są jedynie muskane, ale to nie przeszkadza, żeby wpływały na wydarzenia teraźniejsze. Super książka, super napisana, super spędzony...
Na prawdę świetna książka! Ciekawi od pierwszych stron. Przemyślana intryga, wyraźnie przedstawieni bohaterowie, bez zbędnego pitolenia - krótko, zwięźle i na temat. Oczywiście, że wyraźnie autorka inspirowała się Agatą Christie, ale wyszło jej to wyśmienicie.
Nie wiem, czy mogę powiedzieć, że była przewidywalna, ale łatwo było się domyślić kto morduje, chociaż częściowo.
Mimo to, świetnie się przy niej bawiłam i jest to kolejna pozycja, która świetnie by się miała jako ekranizacja.
Na prawdę świetna książka! Ciekawi od pierwszych stron. Przemyślana intryga, wyraźnie przedstawieni bohaterowie, bez zbędnego pitolenia - krótko, zwięźle i na temat. Oczywiście, że wyraźnie autorka inspirowała się Agatą Christie, ale wyszło jej to wyśmienicie.
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toNie wiem, czy mogę powiedzieć, że była przewidywalna, ale łatwo było się domyślić kto morduje, chociaż...