Artykuły
Rekordowa sesja autografów w „Pokoju Monet” podczas Targów Książki EmpikuLubimyCzytać1Artykuły
Kryminały roku wybrane. Nagroda Wielkiego Kalibru dla Marka StelaraKonrad Wrzesiński5Artykuły
Trendy maja 2023 LubimyczytaćEwa Cieślik4Artykuły
25 procent osób czyta tylko na wakacjach. Gdy pracuje, „nie ma na to czasu”Anna Sierant25
Anna Kasiuk

- Pisze książki: kryminał, sensacja, thriller, literatura obyczajowa, romans, literatura piękna
- Oficjalna strona: Przejdź do strony www
Razem z rodziną mieszka w małym domku pod Warszawą.
Pisanie początkowo było dla niej jedynie odskocznią od codzienności. W tej chwili wpisało się już w jej codzienny rytuał.
Z wykształcenia magister ubezpieczeń, na co dzień pracuje w międzynarodowym koncernie jako planistka.
- 2 549 przeczytało książki autora
- 3 338 chce przeczytać książki autora
Książki i czasopisma
Cytaty
I co, córko? Po co ci były te środki pobudzające? – przywołał temat, który budził jego dużo większe zainteresowanie. – Do mojego kolejnego grzechu – rzekła Stasia z wyraźnie wyczuwalną ekspiacją. – Uprawiania stosunków pozamałżeńskich. Z podszeptu szatana! – Do czego?! – Zdumienie księdza było tak wielkie, że Maria z trudem zdusiła chęć roześmiania się na głos. – W twoim wieku?! – Serce nie sługa – wyjaśniła Stasia. – Ale toż przecież nie mogło tych stos... – ksiądz w odpowiednim momencie się zmiarkował – tych aktów natury intymnej być zbyt wiele. – Zdziwiłby się wielebny – westchnęła Stasia. – Parzyli my się z moim ukochanym niczym króliki na wiosnę.
I co, córko? Po co ci były te środki pobudzające? – przywołał temat, który budził jego dużo większe zainteresowanie. – Do mojego kolejnego ...
Rozwiń ZwińGdzie będzie nasz nowy dom? To pytanie powtarzałam jak mantrę przez ostatnich kilka tygodni. Dokąd się przenieść, gdzie będzie nam dobrze, bezpiecznie? Gdzie będziemy mogli żyć tak, by zapomnieć o tej jednej chwili, która pchnęła nas w najciemniejszy róg ludzkiej podłości, znieczulicy naszego prawa, tworzonego przez takich samych oprawców, jak ci, przed którymi to prawo powinno nas chronić?
Gdzie będzie nasz nowy dom? To pytanie powtarzałam jak mantrę przez ostatnich kilka tygodni. Dokąd się przenieść, gdzie będzie nam dobrze, b...
Rozwiń ZwińNikt nigdzie na nas nie czekał, nie mieliśmy się do czego spieszyć. Kiedy jednak zapadał zmrok, inaczej odbierałam już tą kwestię. Wszyscy udali się do swoich domów, mijane okna zaczynały kolejno rozbłyskiwać światłami, podczas gdy my, jak dwie bezdomne istoty, wciąż przemierzaliśmy naszą drogę donikąd.
Nikt nigdzie na nas nie czekał, nie mieliśmy się do czego spieszyć. Kiedy jednak zapadał zmrok, inaczej odbierałam już tą kwestię. Wszyscy u...
Rozwiń Zwiń