Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Ta "czwórka" to za postać Augustusa, który jest naprawdę fajnie wykreowanym bohaterem i gdyby książka była pisana z jego perspektywy, byłaby sto razy lepsza.
January to najbardziej irytująca i wkurzająca bohaterka, z jaką przyszło mi się w ostatnim czasie spotkać. Dramat.
Książka z fajnym pomysłem na fabułę, potencjałem, ale główna postać odbiera przyjemność z czytania.

Ta "czwórka" to za postać Augustusa, który jest naprawdę fajnie wykreowanym bohaterem i gdyby książka była pisana z jego perspektywy, byłaby sto razy lepsza.
January to najbardziej irytująca i wkurzająca bohaterka, z jaką przyszło mi się w ostatnim czasie spotkać. Dramat.
Książka z fajnym pomysłem na fabułę, potencjałem, ale główna postać odbiera przyjemność z...

Piękna, niezwykle klimatyczna książka, która urzekła mnie od pierwszych stron.
Wzruszyła, denerwowała, była bardzo niejednoznaczna.
I właśnie dlatego tak bardzo trafiła w moje serce.
Trafia na listę książek mojego życia <3

Piękna, niezwykle klimatyczna książka, która urzekła mnie od pierwszych stron.
Wzruszyła, denerwowała, była bardzo niejednoznaczna.
I właśnie dlatego tak bardzo trafiła w moje serce.
Trafia na listę książek mojego życia <3

Rewelacyjna książka, pochłonęłam w formie audiobooka, wciągająca, logiczna, wszystko dla mnie ma ten kryminał. A Autor staje się jednym z ulubionych <3

Rewelacyjna książka, pochłonęłam w formie audiobooka, wciągająca, logiczna, wszystko dla mnie ma ten kryminał. A Autor staje się jednym z ulubionych <3

O ludzie, ale mnie wciągnęła ta historia!
Jeszcze lepsza niż pierwsza część, świetnie wymyślona i poprowadzona fabuła. Komisarz Zakrzewski może początkowotrochę irytujący, ale nie ma ludzi bez skazy :)
Zabrałam się od razu za słuchanie ostatniej części (Filip Kosior niezmiennie rewelacyjny!) :)

O ludzie, ale mnie wciągnęła ta historia!
Jeszcze lepsza niż pierwsza część, świetnie wymyślona i poprowadzona fabuła. Komisarz Zakrzewski może początkowotrochę irytujący, ale nie ma ludzi bez skazy :)
Zabrałam się od razu za słuchanie ostatniej części (Filip Kosior niezmiennie rewelacyjny!) :)

To moje pierwsze spotkanie z autorem i niezwykle udane. Fabuła wciąga, bohaterowie ciekawie wykreowani. Słucham już drugiej części, więc o czymś to świadczy :)

To moje pierwsze spotkanie z autorem i niezwykle udane. Fabuła wciąga, bohaterowie ciekawie wykreowani. Słucham już drugiej części, więc o czymś to świadczy :)

Świetna kontynuacja, którą bez problemu można czytać, nie znając pierwszej części.
Bezimienny bezimiennym pozostaje, choć znamy go już nieco lepiej.
Nie mogę doczekać się kolejnych tomów!

Świetna kontynuacja, którą bez problemu można czytać, nie znając pierwszej części.
Bezimienny bezimiennym pozostaje, choć znamy go już nieco lepiej.
Nie mogę doczekać się kolejnych tomów!

Ale to była świetna historia!
Pani Janiszewska trzyma poziom, a przyznam, że bałam się sięgać po książkę, która nie będzie już z Wilczyńskim w roli głównej. Niepotrzebnie. Widać, że autorka ma głowę pełną pomysłów i świetny warsztat. Czekam na więcej!

Ale to była świetna historia!
Pani Janiszewska trzyma poziom, a przyznam, że bałam się sięgać po książkę, która nie będzie już z Wilczyńskim w roli głównej. Niepotrzebnie. Widać, że autorka ma głowę pełną pomysłów i świetny warsztat. Czekam na więcej!

Jakie było moje zdziwienie, gdy wyszedł trzeci tom z Robertem Lwem - oczywiście bardzo pozytywne zdziwienie, bo po poprzedniej części myślałam, że już nic więcej się nie pojawi, a bardzo polubiłam tę serię, bohaterów, jak i pióro autora/autorki.
Ten tom jest jeszcze lepszy, a zakończenie (epilog) wbija w fotel. Mam nadzieję, że powstaną kolejne części tej serii, bo bawię się na niej znakomicie :)

Jakie było moje zdziwienie, gdy wyszedł trzeci tom z Robertem Lwem - oczywiście bardzo pozytywne zdziwienie, bo po poprzedniej części myślałam, że już nic więcej się nie pojawi, a bardzo polubiłam tę serię, bohaterów, jak i pióro autora/autorki.
Ten tom jest jeszcze lepszy, a zakończenie (epilog) wbija w fotel. Mam nadzieję, że powstaną kolejne części tej serii, bo bawię...

No średnio mi się tego słuchało.
Nie byłam zaangażowana w fabułę w ogóle, nie obchodziło mnie zbytnio, co się stanie z bohaterami.
Książka nie dla mnie, niestety.

No średnio mi się tego słuchało.
Nie byłam zaangażowana w fabułę w ogóle, nie obchodziło mnie zbytnio, co się stanie z bohaterami.
Książka nie dla mnie, niestety.

Druga część serii o wybitnych medykach.
Nie wiem, co powiedzieć. Pokochałam tę historię tak, jak jej poprzedniczkę. Uwielbiam bohaterów, styl autorki i wszystko, co z ta książką związane. Słuchałam w każdej wolnej chwili, mam nadzieję, że jeśli jest w planach kolejna część, to nie będziemy na nią długo czekać :)

Druga część serii o wybitnych medykach.
Nie wiem, co powiedzieć. Pokochałam tę historię tak, jak jej poprzedniczkę. Uwielbiam bohaterów, styl autorki i wszystko, co z ta książką związane. Słuchałam w każdej wolnej chwili, mam nadzieję, że jeśli jest w planach kolejna część, to nie będziemy na nią długo czekać :)

Kontynuacja "Projektu Koniczyna".
Wciąga podobnie, jak pierwsza część, jest bardzo dużo akcji, ciekawych wątków.
jedyne, co mi przeszkadzało, to główna bohaterka. Nie pamiętam, czy w pierwszej części była tak samo irytująca, ale no tutaj wkurzała mnie niemiłosiernie.
Mimo to, czekam na trzecią część, mam nadzieję, że się pojawi :)

Kontynuacja "Projektu Koniczyna".
Wciąga podobnie, jak pierwsza część, jest bardzo dużo akcji, ciekawych wątków.
jedyne, co mi przeszkadzało, to główna bohaterka. Nie pamiętam, czy w pierwszej części była tak samo irytująca, ale no tutaj wkurzała mnie niemiłosiernie.
Mimo to, czekam na trzecią część, mam nadzieję, że się pojawi :)

Do tej pory to "Dygot" był moją ulubioną książką autora. A teraz "Święto ognia" stanęło na równi.
Dotknęła mnie ta książka osobiście, wzruszyła nie raz.
Jakub Małecki niezmiennie pozostaje moim ulubionym autorem.

Do tej pory to "Dygot" był moją ulubioną książką autora. A teraz "Święto ognia" stanęło na równi.
Dotknęła mnie ta książka osobiście, wzruszyła nie raz.
Jakub Małecki niezmiennie pozostaje moim ulubionym autorem.

Bardzo dobry i merytoryczny reportaż biograficzny o jednym z najbardziej wpływowych ludzi na świecie.
Z dużą dawką historii, napisany przystępnym językiem, pełen ciekawostek, o których nigdy wcześniej nie słyszałam.
Polecam dla wielbicieli gatunku.

Bardzo dobry i merytoryczny reportaż biograficzny o jednym z najbardziej wpływowych ludzi na świecie.
Z dużą dawką historii, napisany przystępnym językiem, pełen ciekawostek, o których nigdy wcześniej nie słyszałam.
Polecam dla wielbicieli gatunku.

No ma dla mnie coś w sobie ta książka... nie potrafię tego określić, ale czuję emocje, przeżywałam sytuacje bohaterów razem z nimi, angażowałam się. Myślę, że wiele osób odnajdzie w tej historii cząstkę siebie,

No ma dla mnie coś w sobie ta książka... nie potrafię tego określić, ale czuję emocje, przeżywałam sytuacje bohaterów razem z nimi, angażowałam się. Myślę, że wiele osób odnajdzie w tej historii cząstkę siebie,

Świetna, wieloznaczna i pod wieloma aspektami bardzo aktualna wizja świata bez książek, kultury, wyższych emocji. Wstrząsa i daje do myślenia. Polecam!

Świetna, wieloznaczna i pod wieloma aspektami bardzo aktualna wizja świata bez książek, kultury, wyższych emocji. Wstrząsa i daje do myślenia. Polecam!

Mam jakiś bliżej nieokreślony problem z książkami tej autorki. Podobnie jak przy "normalnych ludziach" - to nie była zła historia. Naprawdę przyjemnie jej się słuchało, bohaterowie byli nawet charakterystyczni, ale nie wzbudzili we mnie żadnych, absolutnie żadnych emocji. Ja wiem, że tu koncept jest taki, że autorka pokazuje nam to, co zwyczajne. I okej. Ale mi brakuje tego "czegoś".

Mam jakiś bliżej nieokreślony problem z książkami tej autorki. Podobnie jak przy "normalnych ludziach" - to nie była zła historia. Naprawdę przyjemnie jej się słuchało, bohaterowie byli nawet charakterystyczni, ale nie wzbudzili we mnie żadnych, absolutnie żadnych emocji. Ja wiem, że tu koncept jest taki, że autorka pokazuje nam to, co zwyczajne. I okej. Ale mi brakuje tego...

Bardzo dobra, poruszająca i niezwykle oryginalna w swej konstrukcji proza.
Każde zdanie, każde pojedyncze słowo przepełnione emocjami.
Czytałam już inne książki, które traktują o stracie rodzica, ale to "Bezmatek" najbardziej mnie poruszyła. Polecam.

Bardzo dobra, poruszająca i niezwykle oryginalna w swej konstrukcji proza.
Każde zdanie, każde pojedyncze słowo przepełnione emocjami.
Czytałam już inne książki, które traktują o stracie rodzica, ale to "Bezmatek" najbardziej mnie poruszyła. Polecam.

Bardzo dobre zakończenie trylogii z Lou Clark.
Czasem bohaterowie działali w niezrozumiały sposób, czasem irracjonalnie, ale czytało sie szybko, przyjemnie i nawet się wzruszyłam. Moje serce nadal należy do pierwszej części, ale pozostałe dwie naprawdę warto przeczytać.

Bardzo dobre zakończenie trylogii z Lou Clark.
Czasem bohaterowie działali w niezrozumiały sposób, czasem irracjonalnie, ale czytało sie szybko, przyjemnie i nawet się wzruszyłam. Moje serce nadal należy do pierwszej części, ale pozostałe dwie naprawdę warto przeczytać.

Jeszcze dużo myśli mam w głowie i nie bardzo wiem, co napisać. To była wyjątkowa książka i przejmująca historia, która na długo zostanie mi w pamięci.

Jeszcze dużo myśli mam w głowie i nie bardzo wiem, co napisać. To była wyjątkowa książka i przejmująca historia, która na długo zostanie mi w pamięci.

Nie wiedziałam, czego sie spodziewać po tej książce. Liczyłam na ciekawy kryminał z jakaś tajemnicą. Dostałam brutalną, ociekającą realizmem historie o człowieku, którego goni przeszłość stając w szranki z teraźniejszością.
Bardzo spodobał mi sie styl autora, konkretny, bez zbędnych opisów.
Z chęcią przeczytam jego kolejne książki.

Nie wiedziałam, czego sie spodziewać po tej książce. Liczyłam na ciekawy kryminał z jakaś tajemnicą. Dostałam brutalną, ociekającą realizmem historie o człowieku, którego goni przeszłość stając w szranki z teraźniejszością.
Bardzo spodobał mi sie styl autora, konkretny, bez zbędnych opisów.
Z chęcią przeczytam jego kolejne książki.