-
ArtykułyBieszczady i tropy. Niedźwiedzia? Nie – Aleksandra FredryRemigiusz Koziński2
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 26 kwietnia 2024LubimyCzytać247
-
ArtykułySzpiegowskie intrygi najwyższej próby – wywiad z Robertem Michniewiczem, autorem „Doliny szpiegów”Marcin Waincetel6
-
ArtykułyWyślij recenzję i wygraj egzemplarz „Ciekawscy. Jurajska draka” Michała ŁuczyńskiegoLubimyCzytać2
Biblioteczka
Przeczytałam tą książkę jako nastolatka, i wtedy byłam nią naprawdę zachwycona. Pewnie teraz, patrząc z perspektywy czasu, nie uznałabym ją za najlepszą, ale to typowa książka dla młodzieży, i to pisana przez młodą autorkę.
Na pewno jest o wiele lepsza, niż aktualne książki dla nastolatek, które pochodzą z wattpada. Myślę, że w "Wilku" unikamy tych toksycznych treści i zachowań, które są promowane przez autorki z wattpada.
Jest to po prostu lekka, fajna historia dla młodych czytelników.
Przeczytałam tą książkę jako nastolatka, i wtedy byłam nią naprawdę zachwycona. Pewnie teraz, patrząc z perspektywy czasu, nie uznałabym ją za najlepszą, ale to typowa książka dla młodzieży, i to pisana przez młodą autorkę.
Na pewno jest o wiele lepsza, niż aktualne książki dla nastolatek, które pochodzą z wattpada. Myślę, że w "Wilku" unikamy tych toksycznych treści i...
To nawet nie książka, a ulotka z kilkoma pseudo-wierszami. Nie ma w tym ani ładu ani składu, ani tym bardziej żadnych wartości czy przekazu. "Wiersze" są bardzo w prymitywnym stylu, pełne częstochowskich rymów. Naprawdę nie warto sobie brudzić tym czymś głowy.
To nawet nie książka, a ulotka z kilkoma pseudo-wierszami. Nie ma w tym ani ładu ani składu, ani tym bardziej żadnych wartości czy przekazu. "Wiersze" są bardzo w prymitywnym stylu, pełne częstochowskich rymów. Naprawdę nie warto sobie brudzić tym czymś głowy.
Pokaż mimo toPoczątek książki był dla mnie trudny, ale dałam jej szansę - i bardzo cieszę się z tego powodu. Książka naprawdę bardzo dobra, świetnie się czyta, historia wciągająca.
Początek książki był dla mnie trudny, ale dałam jej szansę - i bardzo cieszę się z tego powodu. Książka naprawdę bardzo dobra, świetnie się czyta, historia wciągająca.
Pokaż mimo toNiestety, jak przystało na fankę SoLL, Raija totalnie do mnie nietrafiła. Przeczytałam kilka tomów, i nie znalazłam w niej nic, co wywarłoby na mnie większe wrażenie. Idealizowanie głównej bohaterki, która była wielką pięknością i równie wielką cierpiętnicą, tylko denerwowało, zamiast wciągać w fabułę.
Niestety, jak przystało na fankę SoLL, Raija totalnie do mnie nietrafiła. Przeczytałam kilka tomów, i nie znalazłam w niej nic, co wywarłoby na mnie większe wrażenie. Idealizowanie głównej bohaterki, która była wielką pięknością i równie wielką cierpiętnicą, tylko denerwowało, zamiast wciągać w fabułę.
Pokaż mimo to
Nie było tak tragicznie jak przy "Piątej Kobiecie" Mankella, ale i tak książka Remigiusza wypada bardzo słabo...
W tej książce dzieje się tyle nieprawdopodobnych rzeczy, że brakuje tylko różowego jednorożca, lub obsady z filmu "Szybcy i Wściekli".
Totalnie do mnie nie przemówiła. Nastawiałam się na świetną opowieść prosto z naszych rodzimych Tatr, a wyszło jak wyszło.
Z tą fabułą powinna raczej znaleźć się dziale fantastyki, niż kryminału.
Nie było tak tragicznie jak przy "Piątej Kobiecie" Mankella, ale i tak książka Remigiusza wypada bardzo słabo...
W tej książce dzieje się tyle nieprawdopodobnych rzeczy, że brakuje tylko różowego jednorożca, lub obsady z filmu "Szybcy i Wściekli".
Totalnie do mnie nie przemówiła. Nastawiałam się na świetną opowieść prosto z naszych rodzimych Tatr, a wyszło jak wyszło.
Z...
Bardzo dobry kryminał! Niestety dość łatwo można się domyślić, kto stoi za morderstwami, jednak autor zawsze pozostawia nam nutkę niepewności. Fabuła jest dynamiczna, a pod koniec nabiera niesamowitego rozpędu - łapałam się na tym, że muszę zatrzymać się między zdaniami, żeby móc spokojniej oddychać.
Osobiście uwielbiam zawieranie wątków medycznych w kryminałach, więc wplątanie w całą zbrodnię tematu chorób pasożytniczych był dla mnie strzałem w dziesiątkę.
Bardzo, bardzo polecam!
Bardzo dobry kryminał! Niestety dość łatwo można się domyślić, kto stoi za morderstwami, jednak autor zawsze pozostawia nam nutkę niepewności. Fabuła jest dynamiczna, a pod koniec nabiera niesamowitego rozpędu - łapałam się na tym, że muszę zatrzymać się między zdaniami, żeby móc spokojniej oddychać.
więcej Pokaż mimo toOsobiście uwielbiam zawieranie wątków medycznych w kryminałach, więc...