Horror ? Chyba nie tak do końca . Trzy czwarte książki to wręcz sielankowa opowieść o miłości , szczęściu i życiu na wsi . Na koniec mocny krwawy mocny finał. Jedna z lepszych powieści autora , które dotychczas przeczytałem . Mnie prawie zauroczyla .

Horror ? Chyba nie tak do końca . Trzy czwarte książki to wręcz sielankowa opowieść o miłości , szczęściu i życiu na wsi . Na koniec mocny krwawy mocny finał. Jedna z lepszych powieści autora , które dotychczas przeczytałem . Mnie prawie zauroczyla .

Mike i Midge postanawiają zmienić swoje życie poprzez przeprowadzkę na wieś. Wydaje się, że znajdują idealny dom, który spełnia wszystkie ich oczekiwania. Nietypowi jednak sąsiedzi, którzy zaczynają wręcz nachodzić parę, a także sam dom i wpływ tego domu na nich powoduje, że zaczyna się coś dziać. Jakby jakaś siła zmieniała wszystko co ich wokół otacza.

Od pierwszych stron książka wciąga. Narracja pierwszoosobowa powoduje, że te przeżycia bohaterów są naszymi. Mimo niezbyt realnych historii to Mike nam racjonalnie tłumaczy, wyjaśnia. Naprawdę, mimo że na środku okładki jest napisane, że to książka autora grozy to... nie czuć tego strachu mimo wszystkich opisów.

Do samego końca nie jest to wszystko wyjaśnione. Dopiero ostatnie 30 stron daje nam klarowny obraz tego co się wydarzyło i co się działo.

Jestem świecie przekonana, że ta książka spodobałaby się każdemu. Serdecznie Wam ją polecam!

Mike i Midge postanawiają zmienić swoje życie poprzez przeprowadzkę na wieś. Wydaje się, że znajdują idealny dom, który spełnia wszystkie ich oczekiwania. Nietypowi jednak sąsiedzi, którzy zaczynają wręcz nachodzić parę, a także sam dom i wpływ tego domu na nich powoduje, że zaczyna się coś dziać. Jakby jakaś siła zmieniała wszystko co ich wokół otacza.

Od pierwszych stron...

Ebook. Wiem czikari znam.Magia jest tylko jedna .Mocne czary

Ebook. Wiem czikari znam.Magia jest tylko jedna .Mocne czary

Przyznam, że o Jamesie Herbercie wiele słyszałam i miałam do jego książki spore oczekiwania.
Bohaterowie nudni, choć przyznam, że urzekła mnie Wielka Val.
Akcja monotonna i do 200. strony nic się nie dzieje.
Sam wątek czarów za to jest dopiero na stronie 300.
Na dodatek w tej magii nie widzę magii. Niby to, niby tamto - ale za dużo tu naukowych terminów, filozofii i takich tam bzdur.
Pomysł z potencjałem, ale źle wykorzystanym. Poza tym zaznaczam po raz kolejny, że ta "magia", którą nam tu przedstawili zeszła na naprawdę nieodpowiednie tory.
Generalnie jest zawiedziona i uważam czas poświęcony tej pozycji za zmarnowany.
Pragnę jeszcze zaznaczyć, że bardzo nie podoba - aby nie powiedzieć, że napawa odrazą - mi się wątek, w którym mamy opisaną potworną śmierć kilku zwierząt.

Przyznam, że o Jamesie Herbercie wiele słyszałam i miałam do jego książki spore oczekiwania.
Bohaterowie nudni, choć przyznam, że urzekła mnie Wielka Val.
Akcja monotonna i do 200. strony nic się nie dzieje.
Sam wątek czarów za to jest dopiero na stronie 300.
Na dodatek w tej magii nie widzę magii. Niby to, niby tamto - ale za dużo tu naukowych terminów, filozofii i takich...

Dom Czarów czytałam będąc jeszcze nastolatką i pamiętam, że bardzo podobała mi się narracja oraz styl autora. Niestety miałam wybrakowany egzemplarz, w którym brakowało kilku kartek w jednym z kulminacyjnych momentów. Mimo, że znałam zakończenie, to jednak pozostał pewien niedosyt, więc postanowiłam do niej wrócić.

Sama historia nie jest odkrywcza, za to dosyć wciągająca i przyjemnie się ją czyta. Lekka lektura, taka trochę z dreszczykiem, ale bez efektu gęsiej skórki. Natomiast to co mnie najbardziej w niej urzekło i pamiętałam to przez całe lata, to opis postaci Midge, widzianej oczami głównego bohatera- Mike’a. Została opisana z taką czułością i tkliwością, że nie spotkałam się z tym w żadnej innej książce. Myślę, że każdy z nas chciałby być postrzegany przez inną osobę w taki sposób i to będę najmilej wspominać przez kolejne lata.

Dom Czarów czytałam będąc jeszcze nastolatką i pamiętam, że bardzo podobała mi się narracja oraz styl autora. Niestety miałam wybrakowany egzemplarz, w którym brakowało kilku kartek w jednym z kulminacyjnych momentów. Mimo, że znałam zakończenie, to jednak pozostał pewien niedosyt, więc postanowiłam do niej wrócić.

Sama historia nie jest odkrywcza, za to dosyć wciągająca i...

Mam bardzo mieszane uczucia co do tej książki - z jednej strony historia całkiem wciągająca (jak się już przebrnie przez początkowe rozdziały),wzbudza ciekawość, czyta się bardzo szybko. Z drugiej bardzo irytowała mnie narracja i dialogi głównych bohaterów. Zakończenie niestety również nie zachwyciło. Jak ktoś już tutaj wspomniał - całość przypomina materiał na typowy disneyowski film o czarach dla nastolatków.

Mam bardzo mieszane uczucia co do tej książki - z jednej strony historia całkiem wciągająca (jak się już przebrnie przez początkowe rozdziały),wzbudza ciekawość, czyta się bardzo szybko. Z drugiej bardzo irytowała mnie narracja i dialogi głównych bohaterów. Zakończenie niestety również nie zachwyciło. Jak ktoś już tutaj wspomniał - całość przypomina materiał na typowy...

Tani horror dla nastolatków którzy oczekują czegoś strasznego i brutalnego z sektą w roli głównej a dostają to coś co nawet koło literatury grozy nie stało. Zdecydowanie pierwsze i ostanie spotkanie z tym autorem

Tani horror dla nastolatków którzy oczekują czegoś strasznego i brutalnego z sektą w roli głównej a dostają to coś co nawet koło literatury grozy nie stało. Zdecydowanie pierwsze i ostanie spotkanie z tym autorem

''Dom czarów '' Jamesa Herberta to idealna lektura na letnie wieczory, kiedy zza oka uderza woń kwiatów , jesteśmy wypoczęci i spokojni, do czasu gdy pod wpływem fabuły w nasze uczucia zacznie wkradać się niepewność i niepokój. Początek historii jest schematyczny-młoda para znajduje wymarzony dom. Dzięki szczęśliwemu zbiegowi okoliczności udaje im się zakupić upragnioną posiadłość. Początek w nowym miejscu zapowiada sielankę. Klimatyczne pomieszczenia ,obecność oswojonych leśnych zwierząt , piękny ogród zachwycają zakochanych. Przypadkowo nawiązują znajomość z sympatycznymi ludźmi, którzy okazują się członkami sekty. Te wydarzenie zbiega się w czasie z dziwnymi zmianami w domu i odkryciem prawdy o okolicznościach śmierci poprzedniej właścicielki. Jak Mike i Midge poradzą sobie z problemami? Co jest przyczyną dziwnych zdarzeń, których są świadkami? Fabuła powieści Herberta opiera się o dość znane w literaturze grozy motywy. Autor potrafił jednak stworzyć z tych popularnych elementów intrygującą historię, w której nie brak klimatu i zwrotów akcji. Narratorem jest Mike, którego poczucie humoru dodaje kolorytu relacjom o przedziwnych wydarzeniach . Jest to książka, która zadowoli zwolenników fantasy jak i opowieści, w których straszą niedomówienia, mrok ,odbicia w zwierciadłach. Polecam.

''Dom czarów '' Jamesa Herberta to idealna lektura na letnie wieczory, kiedy zza oka uderza woń kwiatów , jesteśmy wypoczęci i spokojni, do czasu gdy pod wpływem fabuły w nasze uczucia zacznie wkradać się niepewność i niepokój. Początek historii jest schematyczny-młoda para znajduje wymarzony dom. Dzięki szczęśliwemu zbiegowi okoliczności udaje im się zakupić upragnioną...

Lekki horror opowiadający o wykorzystywanej czarodziejskiej energii przez mieszkańców starego domu, pod którym znajduje się źródło tej energii, przeciwko sekcie synergistów, pragnących posiąść ten dom. Lekko się czyta jak na twórczość Herberta.

Lekki horror opowiadający o wykorzystywanej czarodziejskiej energii przez mieszkańców starego domu, pod którym znajduje się źródło tej energii, przeciwko sekcie synergistów, pragnących posiąść ten dom. Lekko się czyta jak na twórczość Herberta.

Zapowiadało się bardzo fajnie, ale niestety akcja bardzo powoli się rozwija... Fabuła niestety mnie nie zachwyciła, jest dość przewidywalna.

Zapowiadało się bardzo fajnie, ale niestety akcja bardzo powoli się rozwija... Fabuła niestety mnie nie zachwyciła, jest dość przewidywalna.