Słodko-gorzkie życie

Okładka książki Słodko-gorzkie życie Colleen McCullough
Okładka książki Słodko-gorzkie życie
Colleen McCullough Wydawnictwo: Świat Książki literatura piękna
448 str. 7 godz. 28 min.
Kategoria:
literatura piękna
Tytuł oryginału:
Bittersweet
Wydawnictwo:
Świat Książki
Data wydania:
2015-03-04
Data 1. wyd. pol.:
2015-03-04
Liczba stron:
448
Czas czytania
7 godz. 28 min.
Język:
polski
ISBN:
9788379436514
Średnia ocen

6,4 6,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,4 / 10
190 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
980
583

Na półkach:

Nie jest to australijskie "Przeminęło z wiatrem " niestety. Ale polecam przeczytać w celu poznania realiów życia w Australii w latach 20-tych XX wieku. Dużo polityki i problematyki medycznej.

Nie jest to australijskie "Przeminęło z wiatrem " niestety. Ale polecam przeczytać w celu poznania realiów życia w Australii w latach 20-tych XX wieku. Dużo polityki i problematyki medycznej.

Pokaż mimo to

avatar
405
151

Na półkach: ,

Tym razem swoją powieścią "Słodko gorzkie życie" moja ulubiona australijska autorka zabiera nas do Australii lat 20 ubiegłego wieku.
Dzięki naszym głównym bohaterkom - czterem siostrom Latimer, które w chwili rozpoczęcia powieści, wchodzą w swoje samodzielne, dorosłe życie poznajemy ówczesną rzeczywistość. Przede wszystkim trudną i dla nas, żyjących w zupełnie innych pod tym względem czasach niezbyt zrozumiałą sytuację ówczesnych kobiet.
Kobiet, które musiały walczyć o swoje wykształcenie, edukację, a niektóre zawody były dla nich bardzo trudno dostępne.
Każda z sióstr musi stoczyć swoją własną walkę, by zrozumieć co jest dla niej najważniejsze w życiu. Wątki romantyczne są obecne, zdecydowanie jednak nie dominują one nad innymi wydarzeniami, są również dalekie od idealnych relacji, co sprawiło że moim zdaniem były bardzo realistyczne.
Wielki kryzys, który spadł w tamtym czasie na Australię (i nie tylko 😅) pokazuje jak wyglądało życie w tak trudnej rzeczywistości różnych grup społecznych, przede wszystkim jak sobie radzili (lub nie) z nią zwykli ludzie.
Piękna, wzruszająca dla mnie powieść, pełna siostrzanej miłości, determinacji, siły charakteru, ambicji, problemów codziennych, ale również tych wyjątkowej natury. Przede wszystkich pełna prawdziwego, nieupiększonego żadnymi zabiegami autorki życia.

Tym razem swoją powieścią "Słodko gorzkie życie" moja ulubiona australijska autorka zabiera nas do Australii lat 20 ubiegłego wieku.
Dzięki naszym głównym bohaterkom - czterem siostrom Latimer, które w chwili rozpoczęcia powieści, wchodzą w swoje samodzielne, dorosłe życie poznajemy ówczesną rzeczywistość. Przede wszystkim trudną i dla nas, żyjących w zupełnie innych pod...

więcej Pokaż mimo to

avatar
705
409

Na półkach: ,

Losy czterech sióstr, czyli ich tytułowe "Słodko-gorzkie życie".
Romanse, zdrady, wzloty i upadki.
Autorka nie tylko raczy nas siostrzaną historią, ale również przedstawia jak funkcjonował szpital w latach 20-tych, jak wyglądała polityka Australii, oraz jak tamtejsi mieszkańcy radzili sobie w kryzysie.
Książka jest ciekawa, chwilami bardzo mnie wciągała, ale były też momenty bardzo monotonne, przez rozległe opisy.
Czyta się ją z trudem i długo. Mam wrażenie, jakby brakowało jej dobrego zakończenia... Chętnie poznałabym dalsze losy Tafts, bo była zepchnięta na dalszy plan.

Losy czterech sióstr, czyli ich tytułowe "Słodko-gorzkie życie".
Romanse, zdrady, wzloty i upadki.
Autorka nie tylko raczy nas siostrzaną historią, ale również przedstawia jak funkcjonował szpital w latach 20-tych, jak wyglądała polityka Australii, oraz jak tamtejsi mieszkańcy radzili sobie w kryzysie.
Książka jest ciekawa, chwilami bardzo mnie wciągała, ale były też...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1617
165

Na półkach: , ,

Trudna ta książka w odbiorze. A jak już się rozkręca to się kończy tak jakby w połowie z nierozwiązanymi wątkami. Jest druga część?

Trudna ta książka w odbiorze. A jak już się rozkręca to się kończy tak jakby w połowie z nierozwiązanymi wątkami. Jest druga część?

Pokaż mimo to

avatar
238
181

Na półkach: , ,

Dość szczera, dosadna i zarazem piękna historia czterech bardzo kochających się sióstr. Prawdziwe słodko-gorzkie życie każdej z nich zaczyna się w momencie pójścia do pracy, kiedy to każda ma okazję pokazać na co ją stać, co tak naprawdę chce robić w życiu i czy chce z kimś to życie dzielić.
Cztery siostry - cztery charaktery - cztery historie. Polecam.

Dość szczera, dosadna i zarazem piękna historia czterech bardzo kochających się sióstr. Prawdziwe słodko-gorzkie życie każdej z nich zaczyna się w momencie pójścia do pracy, kiedy to każda ma okazję pokazać na co ją stać, co tak naprawdę chce robić w życiu i czy chce z kimś to życie dzielić.
Cztery siostry - cztery charaktery - cztery historie. Polecam.

Pokaż mimo to

avatar
11
4

Na półkach:

Książka wiele straciła przez opis ... "Australijskie przeminęło z wiatrem" , niestety nie widziałam żadnych podobieństw... przeciętna...

Książka wiele straciła przez opis ... "Australijskie przeminęło z wiatrem" , niestety nie widziałam żadnych podobieństw... przeciętna...

Pokaż mimo to

avatar
509
434

Na półkach:

Książka niby lekka, powinno się ją fajnie czytać. To historia czterech sióstr, które rozpoczynają pracę i naukę, niby nic ale historia osadzona w Australii w latach 2o - tych i 30-tych ubiegłego wieku. Czasy trudne świat wstaje po wojnie, kobiety muszą pracować potem przychodzi kryzys.
Jak w tym wszystkim odnajdują się bliźniaczki - ach bo nie napisałam cztery siostry to dwie pary prześlicznych bliźniaczek. Są fizycznie podobne ale każda inna. Historia fajna ale ... no właśnie przeszkadzało mi to że autorka ciągle opisywała realia życia politycznego Australii. Życie sióstr związane było z polityką (mężczyznami) ale te opisy .... generalnie przez nie końcówkę książki źle oceniam. Chociaż wybory jakie dokonały były rewolucyjne jak na tamte czasy jednak podkreślanie tego opisami które nic nie wnoszą do historii... cóż mnie nie zachwyciły, wręcz spowodowały że sięgałam po nią bo chciałam ją wreszcie skończyć, a nie że mnie wciągnęła.

Książka niby lekka, powinno się ją fajnie czytać. To historia czterech sióstr, które rozpoczynają pracę i naukę, niby nic ale historia osadzona w Australii w latach 2o - tych i 30-tych ubiegłego wieku. Czasy trudne świat wstaje po wojnie, kobiety muszą pracować potem przychodzi kryzys.
Jak w tym wszystkim odnajdują się bliźniaczki - ach bo nie napisałam cztery siostry to...

więcej Pokaż mimo to

avatar
460
251

Na półkach: ,

Sporo czasu zajęło mi przeczytanie tej książki i muszę się przyznać, że z ulgą odłożyłam ją na półkę.

Początek powieści zapowiadał się całkiem nieźle. Z zaciekawieniem zaczęłam śledzić poczynania czterech sióstr, pochodzących z "wysoko postawionej rodziny", które za cel wybrały sobie wykształcenie się na nowoczesne pielęgniarki. Gdy tylko usłyszały o takiej możliwości, skwapliwie z niej skorzystały, widząc w tym szansę nie tylko na rozpoczęcie samodzielnego życia, ale również możliwość uwolnienia się od toksycznej matki.
W książce dosyć ciekawie zostało przedstawione zarówno funkcjonowanie australijskiego szpitala w latach 20- tych minionego wieku jak i droga, którą musiały przejść siostry, aby osiągnąć swój cel. Ale cóż z tego, jeśli były to jedyne zalety powieści? Moim zdaniem, to zbyt mało abym mogła ją lepiej ocenić. Zwłaszcza, że reszta wypadła bardzo słabo. Cała historia jest bardzo rozwlekła, przedstawiona oschle i bez emocji. Pisarka w opisy zwykłego, codziennego życia wplotła również informacje dotyczące sytuacji politycznej, jaka panowała w Australii na przełomie lat 20 i 30 XX wieku. Dużą uwagę przywiązywała również do szczegółów, często różne rzeczy opisywała z najdrobniejszymi detalami. Nie wyszło to książce na korzyść gdyż nic nie wnosiło do fabuły a jedynie powodowało, że takie fragmenty zaczynały mnie tak bardzo nudzić, że je po prostu omijałam. Wszystko to było powodem tego, że dość szybko zaciekawienie przeszło w znużenie i irytację. Tak więc, książka mimo dobrego początku, kompletnie nie przypadła mi do gustu.

Sporo czasu zajęło mi przeczytanie tej książki i muszę się przyznać, że z ulgą odłożyłam ją na półkę.

Początek powieści zapowiadał się całkiem nieźle. Z zaciekawieniem zaczęłam śledzić poczynania czterech sióstr, pochodzących z "wysoko postawionej rodziny", które za cel wybrały sobie wykształcenie się na nowoczesne pielęgniarki. Gdy tylko usłyszały o takiej możliwości,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
642
642

Na półkach:

Autorka opisuje losy czterech sióstr na tle Australii w okresie dwudziestolecia międzywojennego. Dziewczęta z tzw. „dobrego domu”, ale niezbyt majętne wchodzą w dorosłość i szukają swojego miejsca na świecie. Czasem sposobem na życie okazuje się dochowanie wierności tradycyjnemu modelowi i wyjście za mąż oraz posiadanie gromadki dzieci jest celem jednej z sióstr, dla innej kariera zawodowa w obrębie dostępnych możliwości staje się najważniejsza, kolejna ma ambicje wyrastające poza przyjęte wówczas dla kobiet ramy, a dla innej jeszcze podążanie za głosem serca jest ideą przewodnią… Słowem ile sióstr, tyle charakterów, tyle pomysłów na drogę, która poprowadzi do szczęścia.
Temat zasadniczo ciekawy, bo pokazujący rodzącą się emancypację kobiet, łamanie stereotypów i sięganie po stanowiska dostępne dotąd tylko dla mężczyzn, ale całość jednak nie zdobyła mojego uznania. Żadnej z czterech bohaterek, niestety dla mnie, nie polubiłam. Może dlatego, że ich postaci wydały mi się mocno spłycone i motywy ich działań trudno mi było pojąć. Prawie za każdym razem nasze bohaterki podejmują decyzje kluczowe bez głębszego zastanowienia, charaktery raz chwiejne i podatne na wpływy po chwili stają się wręcz stalowe, a (co zaskakujące),niekiedy jest wręcz odwrotnie, siostrzana zaś solidarność (o której wielokrotnie pisarka wspomina) często gęsto zwyczajnie zawodzi, kiedy przychodzi godzina próby… Słowem, jakieś takie nieskładne mi się to wszystko wydało.
Gorzej jednak niż kobiety wypadli w książce mężczyźni. Panów chyba autorka zwyczajnie nie lubi, bo co jeden typ to gorszy od drugiego. Jak nie pantoflarz, to karłowaty zazdrośnik, albo osobowość skrajnie depresyjna, tudzież tzw. „ciepłe kluchy”, z rodzaju tych, co to będą wzdychać ukradkiem do ukochanej kobiety, ale za nic w świecie nie uczynią pierwszego kroku…
Moja ocena: do przeczytania, ale bez okrzyków zachwytu i wypieków na twarzy.

Autorka opisuje losy czterech sióstr na tle Australii w okresie dwudziestolecia międzywojennego. Dziewczęta z tzw. „dobrego domu”, ale niezbyt majętne wchodzą w dorosłość i szukają swojego miejsca na świecie. Czasem sposobem na życie okazuje się dochowanie wierności tradycyjnemu modelowi i wyjście za mąż oraz posiadanie gromadki dzieci jest celem jednej z sióstr, dla innej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1340
803

Na półkach:

"Współczucie ma różne odcienie" (str 418)
Australia lata dwudzieste ubiegłego wieku. Dwie pary bliźniaczek, córki pastora rozpoczynają szkolenie pielęgniarskie.Mimo braku doświadczenia przewyższają personel szpitala pozycją społeczną i wykształceniem. Adeptkom nowoczesnego pielęgniarstwa przywykłym do wygód i dobrobytu trudno było się przyzwyczaić do prymitywizmu i surowych warunków pobytu, lecz z czasem stały się wzorowymi pracownicami.
"Co dziś nas przerasta, jutro nas nie wzruszy" (str 36)
Stały się pionierkami przecierającymi drogę do zawodów zdominowanych przez mężczyzn, a zwłaszcza, że przyszło im żyć w trudnych czasach. Krach na giełdzie amerykańskiej doprowadził do upadku rynków finansowych na świecie. Nie ominęło to również Australii, bezrobocie, zubożenie społeczeństwa, eksmisje, ciecia budżetowe, samobójstwa.
Różniące się od siebie siostry, uzupełniały się wzajemnie, a silna więź emocjonalna, jaka je łączyła potrafiła przetrwać najtrudniejsze chwile. Obserwujemy jak życie je doświadcza, jak się zmieniają, dokonują wyborów nie zawsze dobrych, czasem podyktowanych chwilowym kaprysem, czasem bezradnością, czasem niewiedzą.Śledzimy losy mieszkańców australijskiego miasteczka, z ich zwyczajami, plotkami i awersją do wszystkiego co angielskie.Towarzyszy im radość i smutek,miłość i zazdrość, trudność radzenia sobie w pewnych sytuacjach i łatwość rozwiązywania problemów. Były to czasy męskiej dominacji, choć stopniowo dla kobiet zapalało się zielone światełko.

"Współczucie ma różne odcienie" (str 418)
Australia lata dwudzieste ubiegłego wieku. Dwie pary bliźniaczek, córki pastora rozpoczynają szkolenie pielęgniarskie.Mimo braku doświadczenia przewyższają personel szpitala pozycją społeczną i wykształceniem. Adeptkom nowoczesnego pielęgniarstwa przywykłym do wygód i dobrobytu trudno było się przyzwyczaić do prymitywizmu i surowych...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    329
  • Przeczytane
    234
  • Posiadam
    94
  • Teraz czytam
    13
  • Ulubione
    4
  • 2015
    4
  • 2015
    4
  • 2015
    4
  • Chcę w prezencie
    3
  • 2020
    2

Cytaty

Więcej
Colleen McCullough Słodko-gorzkie życie Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także