Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: , ,

To moje pierwsze spotkanie z autorką i na pewno nie ostatnie. Niektórzy mogą uważać,że książka jest przegadana, można tak sądzić, gdyż myśli, światopogląd i emocje zdecydowanie przeważają nad akcją. Ale chyba o to w tym chodzi. Dostajemy historię każdego uczestnika tego okropnego wydarzenia i jesteśmy postawienie w roli sędziego. Czy wszyscy są jednako winni? Czy są jakieś elementy łagodzące? Do nas należy decyzja, o czym świadczy otwarte zakończenie. Książka zmusza do refleksji, przyjrzenia się naszym ocenom moralnym, zdefiniowania jaka jest natura człowieka. Do tego wspaniały język powieści. Polecam!

To moje pierwsze spotkanie z autorką i na pewno nie ostatnie. Niektórzy mogą uważać,że książka jest przegadana, można tak sądzić, gdyż myśli, światopogląd i emocje zdecydowanie przeważają nad akcją. Ale chyba o to w tym chodzi. Dostajemy historię każdego uczestnika tego okropnego wydarzenia i jesteśmy postawienie w roli sędziego. Czy wszyscy są jednako winni? Czy są jakieś...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

Książka o ważnej tematyce i z dużą dozą informacji, dzięki niej, dowiedziałam się o historii rasizmu w Anglii (zwykle mowa o rasizmie w USA). Niemniej jakoś mnie drażniła. Może przez ton autorki, wyczuwalna frustrację i pretensje do świata białych. Nie winie jej za to, wpływa to jednak na mój odbiór tej pozycji. Zdecydydowanie dużo daje przeczytanie posłowia!

Książka o ważnej tematyce i z dużą dozą informacji, dzięki niej, dowiedziałam się o historii rasizmu w Anglii (zwykle mowa o rasizmie w USA). Niemniej jakoś mnie drażniła. Może przez ton autorki, wyczuwalna frustrację i pretensje do świata białych. Nie winie jej za to, wpływa to jednak na mój odbiór tej pozycji. Zdecydydowanie dużo daje przeczytanie posłowia!

Pokaż mimo to


Na półkach: , , , , ,

Ostatnio coraz częściej sięgamy po biografie. Niektóre są dobre, inne mniej. Bywają bardzo uproszczone i takie, co zalewają informacjami (daty, nazwiska, miejsca). Ta biografia jest inna niż wszystkie dotychczas przeze mnie czytane. Książka skupia się nie na faktach z życia poetki czy na jej twórczości, ale na jej sercu. To Uparte serce, które szuka miłości, które chce życia pełną piersią, które ciągle zawodzi jako mięsień. Widzimy Poświatowska z perspektywy dziewczyny chorej, mimo że pełnej chęci życia. Poznajemy jej myśli, uczucia, niepokoje, złości. Mogłoby się wydawać, że jest to sfera niemożliwa do zrekonstruowania, nie mamy dowodów na to co się działo w głowie i duszy poetki. Autorka jednak odrobiła pracę bardzo rzetelnie: w książce mamy mnóstwo odwołań do listów poetki czy rozmów z osobami jej bliskimi.
Dodam jeszcze, że nie jestem fanką poezji, Poświatowską znałam w sumie tylko z nazwiska, mimo to przeczytałam jej biografię z wielką przyjemnością.

Ostatnio coraz częściej sięgamy po biografie. Niektóre są dobre, inne mniej. Bywają bardzo uproszczone i takie, co zalewają informacjami (daty, nazwiska, miejsca). Ta biografia jest inna niż wszystkie dotychczas przeze mnie czytane. Książka skupia się nie na faktach z życia poetki czy na jej twórczości, ale na jej sercu. To Uparte serce, które szuka miłości, które chce...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła. Nie jest to typowa fantastyka pełna krwi i seksu. Zamiast tego mamy ciekawie napisaną historię, pełna piętrzących się niewiadomych (zagadek), odkrywanych powoli, co sprawia, że nie jest przewidywalna. W dodatku główny bohater to nie jakiś heros cotoposwieci życie dla ratowania świata. To postać bardzo ludzka, taka co wolałaby wrócić do spokojnego domu, niż brać udział w niebezpiecznej wyprawie tylko dlatego, że takie jest jego przeznaczenie wymyślone przez kogoś kilkaset lat wcześniej. Przy tym nie brakuje nam żadnych fantastycznych elementów: mamy magię, dziwne zwierzęta, czarodziejów, zmiennokształtnych itd. Polecam.

Bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła. Nie jest to typowa fantastyka pełna krwi i seksu. Zamiast tego mamy ciekawie napisaną historię, pełna piętrzących się niewiadomych (zagadek), odkrywanych powoli, co sprawia, że nie jest przewidywalna. W dodatku główny bohater to nie jakiś heros cotoposwieci życie dla ratowania świata. To postać bardzo ludzka, taka co wolałaby wrócić do...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

Może się wydawać chaotyczna, ale czyta się ją łatwo i przyjemnie. Jest w niej dużo humoru i czułości. Lubię prozę Dehnela.

Może się wydawać chaotyczna, ale czyta się ją łatwo i przyjemnie. Jest w niej dużo humoru i czułości. Lubię prozę Dehnela.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

Na początku ciężko było przebrnąć przez całą masę nazwisk, miejsc, dat. Z czasem czytało się dużo lżej, choć to wymagająca skupienia lektura.

Na początku ciężko było przebrnąć przez całą masę nazwisk, miejsc, dat. Z czasem czytało się dużo lżej, choć to wymagająca skupienia lektura.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

Nie tego się spodziewałam. Wychowana na Frankensteinie z pop kultury, myślałam, że w książce więcej miejsca będzie poświęcone procesowi tworzenia monstrum. Za to dostałam coś na kształt książki psychologicznej, próby zrozumienia duszy czy coś w tym stylu. Ciężko mi ocenić książkę, której głównego bohatera nie lubię. A dr Frankenstein jest zadufanym w sobie egoistą, z przerostem własnej wartości, nieodpowiedzialnym, patetycznym i rozpieszczonym człowiekiem. Jak on mnie denerwował. Sama powieść, chyba całkiem przypadkiem tak wyszło autorce, zmusza do przemyślan na temat zabawy w Boga, ale też uprzedzeń i samotności.

Nie tego się spodziewałam. Wychowana na Frankensteinie z pop kultury, myślałam, że w książce więcej miejsca będzie poświęcone procesowi tworzenia monstrum. Za to dostałam coś na kształt książki psychologicznej, próby zrozumienia duszy czy coś w tym stylu. Ciężko mi ocenić książkę, której głównego bohatera nie lubię. A dr Frankenstein jest zadufanym w sobie egoistą, z...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Uwielbiam ten poetycki język autora, zagmatwanie, niedomówienia, które w sumie nie są ważne. To moja 3 książka Ondaatje i wciąż mnie zachwyca właśnie stroną językową.

Uwielbiam ten poetycki język autora, zagmatwanie, niedomówienia, które w sumie nie są ważne. To moja 3 książka Ondaatje i wciąż mnie zachwyca właśnie stroną językową.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Bardzo ciekawa, tylko trochę chaotyczna. Trzeba się skupić , gdy się ją czyta, po jakimś czasie się można przyzwyczaić.

Bardzo ciekawa, tylko trochę chaotyczna. Trzeba się skupić , gdy się ją czyta, po jakimś czasie się można przyzwyczaić.

Pokaż mimo to

Okładka książki Ateizm. Minibook Mieczysław Sawicki, Simone Weil
Ocena 2,5
Ateizm. Minibook Mieczysław Sawicki,...

Na półkach: , ,

Szczerze, to nic z niej nie zrozumiałam.

Szczerze, to nic z niej nie zrozumiałam.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Sama cierpiąc na depresję mocno utożsamiałam się z główną bohaterką. Myślę, że to książka dla tych, co nerwicę i depresję traktują jak głupie żalenie się nad sobą. To jest bardzo dobry o raz tego, co się w takiej głowie dzieje, gdy masz wszystko, co teoretycznie do szczęścia potrzebne, a jednak tak daleko ci do niego. Dodatkowo mamy tu obraz uzależnienia nie tylko od alkoholu czy papierosów, ale przede wszystkim od zakupów. Polecam, aby lepiej zrozumieć innych.

Sama cierpiąc na depresję mocno utożsamiałam się z główną bohaterką. Myślę, że to książka dla tych, co nerwicę i depresję traktują jak głupie żalenie się nad sobą. To jest bardzo dobry o raz tego, co się w takiej głowie dzieje, gdy masz wszystko, co teoretycznie do szczęścia potrzebne, a jednak tak daleko ci do niego. Dodatkowo mamy tu obraz uzależnienia nie tylko od...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

Polecam wszystkim zainteresowanym neuropsychologią. Fantastyczna!

Polecam wszystkim zainteresowanym neuropsychologią. Fantastyczna!

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Ciekawa pozycja, ukazuje stosunek mężczyzn do kobiecego ciała (a dokładnie do jej narządów intymnych). Przerażająca wiedza łagodzona jest ironicznymi komentarzami, przez co mimo ogromnej masy informacji (autorka zdecydowanie dużo się napracowała przed napisaniem tej książki) czyta się ją lekko.

Ciekawa pozycja, ukazuje stosunek mężczyzn do kobiecego ciała (a dokładnie do jej narządów intymnych). Przerażająca wiedza łagodzona jest ironicznymi komentarzami, przez co mimo ogromnej masy informacji (autorka zdecydowanie dużo się napracowała przed napisaniem tej książki) czyta się ją lekko.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Plus za pomysł, mimo to nie daję wysokiej oceny, bo za dużo w niej było słodkości. Wszystkie te wyznania, niekończące się słowa o miłości i bratnich duszach w pewnym momencie mdlą i zniechęcają do czytania. Niestety, po punkcie kuluminacyjnym wszystko było przewidzywalne.

Plus za pomysł, mimo to nie daję wysokiej oceny, bo za dużo w niej było słodkości. Wszystkie te wyznania, niekończące się słowa o miłości i bratnich duszach w pewnym momencie mdlą i zniechęcają do czytania. Niestety, po punkcie kuluminacyjnym wszystko było przewidzywalne.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

Ciekawa, czasem zabawna, zupełnie nie wulgarna książka o penisach. W liczbach w historii, w wierzeniach i w anegdotach. Polecam jako przerywnik czy zapełniacz czasu, np.w kolejce do lekarza.

Ciekawa, czasem zabawna, zupełnie nie wulgarna książka o penisach. W liczbach w historii, w wierzeniach i w anegdotach. Polecam jako przerywnik czy zapełniacz czasu, np.w kolejce do lekarza.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

przyznaję, że książka jest dobrze napisana, czyta się ją łatwo i całkiem przyjemnie. Ale historia mnie nie zachwyciła i nie rozumiem fenomenu tej powieści. Szeczrze, to ciężko by mi było powiedzieć, o czy ona jest.

przyznaję, że książka jest dobrze napisana, czyta się ją łatwo i całkiem przyjemnie. Ale historia mnie nie zachwyciła i nie rozumiem fenomenu tej powieści. Szeczrze, to ciężko by mi było powiedzieć, o czy ona jest.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Dość nierówna, czasem wciąga i nie da się oderwać, pod koniec trochę się dłuży. Dużym plusem tej powieści jest jej tło: ukazanie wojny secesyjnej i sprawy niewolnictwa z punktu widzenia Południa. Przyzwyczajeni do spojrzenia na plantacje i niewolnictwo jako ogromne zło, dziwi traktowanie Murzynów jak cześci rodziny, a Jankesów jak diabłów. Daje domyślenia, jak to właściwie było, pewnie prawda leży gdzieś pośrodku.
Sama historia Scarlett ciekawa, podoba mi się, że w swojej przemianie z rozpieszczonej trzpiotki nie zatraciła swojego prawdziwego charakteru. Ogóle książkę polecam!

Dość nierówna, czasem wciąga i nie da się oderwać, pod koniec trochę się dłuży. Dużym plusem tej powieści jest jej tło: ukazanie wojny secesyjnej i sprawy niewolnictwa z punktu widzenia Południa. Przyzwyczajeni do spojrzenia na plantacje i niewolnictwo jako ogromne zło, dziwi traktowanie Murzynów jak cześci rodziny, a Jankesów jak diabłów. Daje domyślenia, jak to właściwie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

Dziwna, nie w moim typie, choć w kilku miejscach dała mi do myślenia.

Dziwna, nie w moim typie, choć w kilku miejscach dała mi do myślenia.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

Mimo ogromnej wiedzy (nazwiska, daty, nazwy różnych firm itd.) świetnie się ją czyta. Nie jestem wielką miłościczką USA, a ta książka sprawiła, że z chęcią pojechałabym do Nowego Jorku, chociaż po to, aby zobaczyć Grand Central czy bibliotekę publiczną.

Mimo ogromnej wiedzy (nazwiska, daty, nazwy różnych firm itd.) świetnie się ją czyta. Nie jestem wielką miłościczką USA, a ta książka sprawiła, że z chęcią pojechałabym do Nowego Jorku, chociaż po to, aby zobaczyć Grand Central czy bibliotekę publiczną.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Trudna w ocenie. Podoba mi się bardzo narracja Oates, początek trochę chaotyczny, gdzieś w połowie męcząca (za duża powtarzalność myśli, takie kręcenie się w kółko), potem nabiera tempa. Na koniec zostawia z kilkoma pytaniami o kondycję ludzką, głównie o to, czy jesteśmy w stanie odciąć się od przeszłości, ile kosztuje nas kreaowanie siebie i co się dzieje w relacjach matka -syn, gdy ten dorasta i już nas nie potrzebuje.

Trudna w ocenie. Podoba mi się bardzo narracja Oates, początek trochę chaotyczny, gdzieś w połowie męcząca (za duża powtarzalność myśli, takie kręcenie się w kółko), potem nabiera tempa. Na koniec zostawia z kilkoma pytaniami o kondycję ludzką, głównie o to, czy jesteśmy w stanie odciąć się od przeszłości, ile kosztuje nas kreaowanie siebie i co się dzieje w relacjach matka...

więcej Pokaż mimo to