-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński36
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant6
-
ArtykułyPaul Auster nie żyje. Pisarz miał 77 latAnna Sierant6
-
ArtykułyWyzwanie czytelnicze Lubimyczytać. Temat na maj 2024Anna Sierant977
Biblioteczka
2022-12-30
Język Olgi Tokarczuk jest mistrzowski i nie do podrobienia. Podczas czytania jednego z opowiadań przeżyłam coś dziwnego - taką podwójną fascynację czy zachwyt... Z jednej strony wciągnęła mnie fabuła i bardzo byłam ciekawa co dalej, a z drugiej zachwycił język i konstrukcja zdań i całej historii. Niepowtarzalne uczucie!
Język Olgi Tokarczuk jest mistrzowski i nie do podrobienia. Podczas czytania jednego z opowiadań przeżyłam coś dziwnego - taką podwójną fascynację czy zachwyt... Z jednej strony wciągnęła mnie fabuła i bardzo byłam ciekawa co dalej, a z drugiej zachwycił język i konstrukcja zdań i całej historii. Niepowtarzalne uczucie!
Pokaż mimo to2021-10-14
2021-10-20
2021-10-20
1995
2021-01-10
2020-10-15
Pod sam koniec książki pomyślałam, że być może skończy się ona tak, że główny bohater popełni samobójstwo. Gdy się tak nie stało, to - przyznam - byłam trochę rozczarowana ;) Wiem, że nie brzmi to dobrze, ale mówimy przecież o fikcyjnej postaci. Myślę, że takie zakończenie dałoby nowy wydźwięk tej opowieści i pokazałoby prawdziwy dramat, jaki przeżywał bohater i jego koledzy "z pracy".
Pod sam koniec książki pomyślałam, że być może skończy się ona tak, że główny bohater popełni samobójstwo. Gdy się tak nie stało, to - przyznam - byłam trochę rozczarowana ;) Wiem, że nie brzmi to dobrze, ale mówimy przecież o fikcyjnej postaci. Myślę, że takie zakończenie dałoby nowy wydźwięk tej opowieści i pokazałoby prawdziwy dramat, jaki przeżywał bohater i jego...
więcej mniej Pokaż mimo to2018
2017
2018
2015-08
2017
2018
Przymierzam się do ponownego przeczytania tej książki. Jest jedną z moich ulubionych i nie chce mi wyjść z głowy. Jestem ciekawa, czy ktoś z Was też zauważył, że to jest alegoria.... A może tylko mi się wydaje....? Chętnie wymienię się spostrzeżeniami.
Przymierzam się do ponownego przeczytania tej książki. Jest jedną z moich ulubionych i nie chce mi wyjść z głowy. Jestem ciekawa, czy ktoś z Was też zauważył, że to jest alegoria.... A może tylko mi się wydaje....? Chętnie wymienię się spostrzeżeniami.
Pokaż mimo to2018
2020-02-26
Moim zdaniem bardzo dobrze napisana książka. Jedynie korektorka dała ciała, co nieco zakłócało przyjemność czytania...
Moim zdaniem bardzo dobrze napisana książka. Jedynie korektorka dała ciała, co nieco zakłócało przyjemność czytania...
Pokaż mimo to