-
Artykuły
James Joyce na Bloomsday, czyli 7 faktów na temat pisarza, który odmienił literaturęKonrad Wrzesiński9 -
Artykuły
Śladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant10 -
Artykuły
Czytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać467 -
Artykuły
Znamy laureatki Women’s Prize for Fiction i wręczonej po raz pierwszy Women’s Prize for Non-FictionAnna Sierant15
Biblioteczka
2023-12-31
2023-12-29
2023-12-25
2023-12-12
2023-12-04
2023-11-27
2023-11-20
2023-11-13
2023-11-06
2023-10-17
2023-10-10
2023-09-22
2023-08-27
Do tej pory dla mnie najsłabsza, ALE i tak kocham tę serię całym sercem
Do tej pory dla mnie najsłabsza, ALE i tak kocham tę serię całym sercem
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2023-08-08
2023-07-27
Niewątpliwie paranoiczna, ale czy to dobrze? Książka o niczym. Plątanie się po umyśle bohaterki, ewidentnie z zaburzeniami osobowości - to jedyne co zapamiętam. Pomysł na fabułę może i dobry, ale wykonanie fatalne.
Niewątpliwie paranoiczna, ale czy to dobrze? Książka o niczym. Plątanie się po umyśle bohaterki, ewidentnie z zaburzeniami osobowości - to jedyne co zapamiętam. Pomysł na fabułę może i dobry, ale wykonanie fatalne.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2023-07-12
2023-07-14
2023-07-01
Zacznę od tego, że literaturę grozy porzuciłam na jakieś 10 lat zatrzymując się na "Cmętarzu zwieżąt" Kinga i "Draculi" Stokera. Od czasu do czasu obejrzę jakiś horror, ale tylko taki, który jest uznany za niestraszny lub śmieszny, więc jestem osobą, którą łatwo wystraszyć. Jednak nawet dla mnie ta książka była przewidywalna i pełna absurdów. Podobała mi się początkowa duszna atmosfera, ale w momencie kiedy absurd gonił absurd to nawet atmosfera przestała być ciężka. Nieporadni egzorcyści, nieporadne zjawy, komiczne zakończenie na miarę Titanica i dwuosobowych drzwi dla jednej osoby. Turbo szybko się czytało i to tyle. Niemniej na pewno komuś się spodoba, bo to nie jest najgorsza książka, dlatego nie daję jej 1 gwiazdki, ale no pierwsze moje spotkanie z autorem nie okazało się szczególnie owocne.
Zacznę od tego, że literaturę grozy porzuciłam na jakieś 10 lat zatrzymując się na "Cmętarzu zwieżąt" Kinga i "Draculi" Stokera. Od czasu do czasu obejrzę jakiś horror, ale tylko taki, który jest uznany za niestraszny lub śmieszny, więc jestem osobą, którą łatwo wystraszyć. Jednak nawet dla mnie ta książka była przewidywalna i pełna absurdów. Podobała mi się początkowa...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2023-06-30
Idealna powieść na wakacje. Nie jest prymitywna jak niektóre książki tego gatunku. Niekiedy miało się na ciele ciary zażenowania, ale sięgając po nią zakładałam, że takie momenty mogą się pojawić. Zdecydowanie będę ją miło wspominać lub raczej będę pamiętać emocje, które towarzyszyły czytaniu, bo to raczej książka, której fabuły po miesiącu nie jest sobie w stanie człowiek przypomnieć.
Idealna powieść na wakacje. Nie jest prymitywna jak niektóre książki tego gatunku. Niekiedy miało się na ciele ciary zażenowania, ale sięgając po nią zakładałam, że takie momenty mogą się pojawić. Zdecydowanie będę ją miło wspominać lub raczej będę pamiętać emocje, które towarzyszyły czytaniu, bo to raczej książka, której fabuły po miesiącu nie jest sobie w stanie człowiek...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2023-06-08
Przesłuchałam i wreszcie jakaś książka autorki mi się spodobała. To było mega dobre, mimo że już w pierwszym tomie poznaliśmy zasady panujące w uniwersum to tutaj turniej i wydarzenia około turniejowe były nie mniej ciekawe. Zakończenie to całkowity sztos, nie mniej cieszę się, że 3 tom już jest i nie muszę na niego czekać, bo wtedy chyba odjęłabym gwiazdkę za to.
Przesłuchałam i wreszcie jakaś książka autorki mi się spodobała. To było mega dobre, mimo że już w pierwszym tomie poznaliśmy zasady panujące w uniwersum to tutaj turniej i wydarzenia około turniejowe były nie mniej ciekawe. Zakończenie to całkowity sztos, nie mniej cieszę się, że 3 tom już jest i nie muszę na niego czekać, bo wtedy chyba odjęłabym gwiazdkę za to.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Jest to dla mnie wręcz absurdalnie niemożliwe, że te książki z tomu na tom są tak samo dobre lub lepsze. Bardzo krytycznie i z "dużym namaszczeniem" podchodzę do pojęcia "ulubionego pisarza", ostatnim razem nazwałam tak Taylor Jenkins Reid 3 lata temu, ale najwyższa pora do tego grona dołączyć Puzyńską. Uwielbiam!
Jest to dla mnie wręcz absurdalnie niemożliwe, że te książki z tomu na tom są tak samo dobre lub lepsze. Bardzo krytycznie i z "dużym namaszczeniem" podchodzę do pojęcia "ulubionego pisarza", ostatnim razem nazwałam tak Taylor Jenkins Reid 3 lata temu, ale najwyższa pora do tego grona dołączyć Puzyńską. Uwielbiam!
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to