Gdzie poniesie wiatr

- Kategoria:
- literatura piękna
- Tytuł oryginału:
- The Four Winds
- Wydawnictwo:
- Świat Książki
- Data wydania:
- 2021-04-14
- Data 1. wyd. pol.:
- 2021-04-14
- Data 1. wydania:
- 2021-01-27
- Liczba stron:
- 460
- Czas czytania
- 7 godz. 40 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788381397339
- Tłumacz:
- Anna Zielińska
- Tagi:
- USA Teksas amerykański sen Wielki Kryzys kobieta
Jaką cenę ma amerykański sen?
Teksas, rok 1934. Miliony ludzi pozostają bez pracy, a susza pustoszy Wielkie Równiny. Rolnicy walczą o zachowanie ziemi i dobytku. Plony są niskie, studnie wysychają, a burze pyłowe niszczą wszystko na swojej drodze.
W tych niepewnych, niebezpiecznych czasach Elsa Martinelli musi dokonać bolesnego wyboru: walczyć o ziemię, którą kocha, czy udać się do Kalifornii w poszukiwaniu lepszego życia? „Gdzie poniesie wiatr” to niezapomniany obraz „amerykańskiego snu”, widziany oczami niezwykłej kobiety, której odwaga i poświęcenie stają się znakiem szczególnym całego pokolenia.
Kristin Hannah pokazuje rzeczywistość Wielkiego Kryzysu i świat, w którym społeczeństwo podzielone jest na tych, którzy żyją godnie, i na tych, którzy nie mają zupełnie nic.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Polecane księgarnie
Pozostałe księgarnie
Informacja
Wyróżniona opinia
Gdzie poniesie wiatr
Powieści Kristin Hannah są dla mnie jak jajko niespodzianka, nigdy nie wiem co znajdę w środku. Wyciskacza łez, lekturę genialną, harlequina, czy jakąś literacką słabiznę? Po lekturze „Zdarzyło się nad jeziorem Mystic” obraziłam się na autorkę. Dobrze, że mi przeszło, bo „Gdzie poniesie wiatr” to dla mnie powieść idealna w każdym aspekcie. Historia osadzona w latach 30. w Ameryce, w czasach, o których wiedziałam niewiele. Że kryzys spowodowany krachem na giełdzie, że migracje zarobkowe - no tak. Ale że tak wielka katastrofa ekologiczna będąca skutkiem suszy i silnej erozji gleb ( 100 mln hektarów żyznych pól stało się nieużytkami )? Zrozpaczeni, przymierający głodem i z pragnienia rolnicy, miliony ludzi, którzy stracili domy i ziemię, całymi rodzinami ruszyli w poszukiwaniu pracy i miejsca, gdzie da się oddychać, znaleźć wodę i cokolwiek do jedzenia. Jeśli ktoś wcześniej nie zgłębiał tego tematu ( jak ja ), polecam, by przed lekturą wyszperał w internecie grafiki, bądź filmy o zjawisku Dust Bowl i zobaczył jak to wyglądało. Koszmar! I to trwający prawie dekadę. Powieść to fikcja historyczna. Nie przeszkadza mi, że fikcja, kładę bowiem nacisk na słowo „ historyczna ”. Wierzę, że autorka zrobiła solidny research i czerpała wiedzę ze znakomitych źródeł. Fabuła i postaci bez zarzutu. Świetna i pięknie napisana, interesująca historia o farmerce, niezwykłej kobiecie, która podjęła walkę o przetrwanie rodziny i wyruszyła z domu - z terenów objętych klęską, by szukać miejsca do przeżycia. To przez co przeszli jest niewyobrażalne, stracone złudzenia, cios za ciosem, klęska za klęską, a ich nieszczęście było wręcz namacalne. Bohaterowie bardzo wyraziści, choć panowie może trochę mniej, ale przede wszystkim to, co lubię: motyw silnej, niezłomnej kobiety. Emocji też co niemiara. Wzruszenia, łzy, złamane serce (moje). Martwiłam się o Elsę Martinelli i jej dzieci, trzymałam za nich kciuki, szczerze im współczułam, czekałam na odmianę losu i wreszcie na powód do choćby jednego lekkiego uśmiechu, bo książka jest niewiarygodnie smutna i przygnębiająca. Za ten smutek, którego końca nie widać od kompletu10 punktów odejmuję jedną malutką gwiazdkę. Powieść czyta się łatwo i szybko, choć odkładałam ją czasem, gdy wyczerpałam dzienny limit smutku. Opisy były tak sugestywne, że czułam pęd wiatru gnającego z prędkością 100 km/ h i niosącego tumany pyłu, który zasypywał wszystko, co tylko się dało, wciskał się przez najmniejsze szpary do domostw, zabijał zwierzęta i dusił ludzi. Błotna powódź ( bo i błoto dotknęło nieszczęśników ) zabierała resztki dobytku i oblepiała mazią ludzi i sprzęty. A palące słońce, drżące od upału powietrze, olbrzymie przestrzenie wypalonej ziemi, bez jednego źdźbła trawy, przez lata? I ręce pokłute przez bawełnę, odzież szyta z worków, jakbym to wszystko widziała. Człowiek może przetrwać wszystko, nieprawdaż? Jakie to aktualne! Dla mnie „Gdzie poniesie wiatr” to powieść idealna. Wartościowa i poruszająca, choć okrutna, porównywalna do „Gron gniewu”, tylko napisana 80 lat później i w damskiej wersji.
OPINIE i DYSKUSJE
Jest rok 1939 w Teksasie. Burze piaskowe szaleją za oknem, deszczu nikt nie widział od wielu miesięcy... ziemia umiera, a z nią mieszkańcy miasteczka Lonesome Tree. Elsa Martinelli staje wobec ciężkiego dylematu- zostać w ukochanym domu i mieć nadzieje, że susza minie i wszytko wróci do normy czy ratować swoją rodzinę i wyruszyć w nieznane do Kalifornii.
W książce "Gdzie poniesie wiatr" Kristin Hannah śledzimy losy rodzinny Martinellich w czasie Wielkiego Kryzysu i postępującego spustynnienia Teksasu. Autorka w bardzo obrazowy sposób pokazuje nam jak niewiele trzeba, aby z normalnie i w miarę dostatnio żyjących ludzi stać się wyrzutkiem społecznym. Problem poruszany w książce niestety jest ponadczasowy i wielu jest na świecie ludzi, którzy przez nieszczęśliwe zbiegi okoliczności wylądowali na bruku...
W książce mamy kilka mocnych i inspirujących postaci kobiecych. Każda z pań jest inna, przyświecają jej inne wartości, lecz wszystkie są zdeterminowane do zapewnienia sobie i swoim bliskim godnego bytu.
Uważam, że "Gdzie poniesie wiatr" jest bardzo wartościową książką zwłaszcza w dzisiejszych czasach.Przypominam nam, że nie możemy być obojętni na ludzką krzywdę i, że każdego z nas może spotkać nieoczekiwany zwrot w życiu...
Jedyne co mi się w tej historii nie podobało to zakończenie... Trochę przewidziałam jak się skończy i bardzo liczyłam, na to, że jednak będzie inaczej. Niestety...
https://www.instagram.com/co_bylo_dalej/
Jest rok 1939 w Teksasie. Burze piaskowe szaleją za oknem, deszczu nikt nie widział od wielu miesięcy... ziemia umiera, a z nią mieszkańcy miasteczka Lonesome Tree. Elsa Martinelli staje wobec ciężkiego dylematu- zostać w ukochanym domu i mieć nadzieje, że susza minie i wszytko wróci do normy czy ratować swoją rodzinę i wyruszyć w nieznane do Kalifornii.
więcej Pokaż mimo toW książce "Gdzie...
Dałbym 10, bo powieść naprawdę dobra, niestety zakończenie tak ckliwe i wymuszające, że zepsuło ogólne wrażenie.
Dałbym 10, bo powieść naprawdę dobra, niestety zakończenie tak ckliwe i wymuszające, że zepsuło ogólne wrażenie.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toWalka o przetrwanie. Determinacja. Zmagania z przyrodą i ludzkim okrucieństwem. Tragiczne losy kobiety bohatersko stawiającej czoła przeciwnościom losu.
Walka o przetrwanie. Determinacja. Zmagania z przyrodą i ludzkim okrucieństwem. Tragiczne losy kobiety bohatersko stawiającej czoła przeciwnościom losu.
Pokaż mimo toZa dużo niedoli, tyle niedoli, że historia jest aż niewiarygodna. Byłoby więcej gwiazdek, bo opowieść NAWET wciąga (mimo ogromu niedoli 🤣), ALE to zakończenie... Jakby autorka już sama miała dość tej całej niedoli i stwierdziła, że „aaa dobra, już mi się nie chce pisać, to cyk koniec” 🥲 Jednak się nie polubię z twórczością Hannah. Czuć, że w ordynarny sposób, tanimi chwytami wyciska z czytelnika emocje.
Za dużo niedoli, tyle niedoli, że historia jest aż niewiarygodna. Byłoby więcej gwiazdek, bo opowieść NAWET wciąga (mimo ogromu niedoli 🤣), ALE to zakończenie... Jakby autorka już sama miała dość tej całej niedoli i stwierdziła, że „aaa dobra, już mi się nie chce pisać, to cyk koniec” 🥲 Jednak się nie polubię z twórczością Hannah. Czuć, że w ordynarny sposób, tanimi...
więcej Pokaż mimo toElsa Martinelli najpierw jako młoda dziewczyna, potem jako dorosła kobieta wiecznie zmaga się z przeciwnościami losu. Niewiele w jej życiu jest chwil szczęścia, a nawet jak się przytrafią to są ulotne jak poranna mgła. Przyszło jej żyć w trudnych czasach wieloletniej suszy na Wielkich Równinach w USA. Poza tym, może po prostu miała pecha. Chorowita w dzieciństwie, przez bliskich traktowana, jak produkt uboczny rodziny. Gdy wydaje się, że znalazła miłość, a przynajmniej nową życzliwą jej rodzinę włoskich emigrantów miłujących ziemię oraz czerpiących z niej radość i plony pozwalające żyć godnie, w USA nastają czasy Dust Bowl. Tym razem z Kristin Hannah cofamy się do lat 30-tych ubiegłego wieku, czasów trudnych dla wielu mieszkańców USA. Okres ten został nazwany właśnie Dust Bowl – Miska Pyłu. Ta nazwa sama mówi za siebie – mieszkańcy, do tej pory rolniczych terenów nagle dostali w zamian za swoją ciężką pracę miskę pyłu niesionego przez burze pyłowe, które na swojej drodze zasypywały wszystko i nie pozwalały niczemu wyrosnąć na coraz bardziej jałowej ziemi. To czasy w których po wielu latach nadmiernej eksploatacji rolniczej ziemia Wielkich Równin odpowiedziała buntem. Dziewiętnaście stanów tego obszaru zostało dotkniętych suszą i nadmierną erozją gleby. Wielu farmerów, aby ratować swoje rodziny migruje do innych stanów, gdzie są skazani na szukanie nowego miejsca do życia. Tułają się po nieznanym, narażeni na pogardę innych i liczne niebezpieczeństwa. Ich winą jest tylko to, ze urodzili się i żyli w rejonie dotkniętym przez katastrofę ekologiczną. Autorka wplątuje nas w trudne relację międzyludzkie. Pokazuje jak bezwzględni potrafią być ludzie jak tylko poczują, ze mają nad kimś przewagę. Społeczeństwo amerykańskie w tych latach zostało podzielone na tych, którzy żyją godnie, bo bezlitosna natura była dla nich łaskawsza i na tych, którzy nie mają zupełnie nic, a susza pozbawiła ich nie tylko miejsca do życia, ale i obdarła z godności. Elsa zostaje wrzucona w sam środek tych rozgrywek społecznych, usiłuje zachować godność i jak upada , znowu się podnosi, za każdym razem. Jak to jednak bywa w życiu biednemu wiatr zawsze wieje w oczy. Ta książka niesie w sobie wiele bólu, autorka nie daje czytelnikowi odetchnąć, ani na chwilę. Dzięki plastycznemu językowi Kristin Hanah będziemy odczuwać na sobie wszystkie niepogodzenia bohaterów, niewielkie okruchy ich radości niestety nie uśmierzą bólu zadanego przez los. Można by powiedzieć, że książkę czyta się jednym tchem, ale obawiam się , że niewielu czytelników jest w stanie wchłonąć za jednym haustem cały ładunek emocjonalny, który w tą książkę spakowała autorka.
Elsa Martinelli najpierw jako młoda dziewczyna, potem jako dorosła kobieta wiecznie zmaga się z przeciwnościami losu. Niewiele w jej życiu jest chwil szczęścia, a nawet jak się przytrafią to są ulotne jak poranna mgła. Przyszło jej żyć w trudnych czasach wieloletniej suszy na Wielkich Równinach w USA. Poza tym, może po prostu miała pecha. Chorowita w dzieciństwie, przez...
więcej Pokaż mimo toPoruszająca, chwytająca za serce, za gardło, wzruszająca, smutna, piękna.
Pokazuje portret kobiety, jej siły, determinacji w walce o lepszy świat dla swoich dzieci. Pełna miłości, odwagi, nadziei, po prostu cudowna. Wyzwala wiele emocji. Pozwala dostrzec to czego nie doceniamy na codzień. Skłania do przemyśleń. Świetna! Polecam!
Poruszająca, chwytająca za serce, za gardło, wzruszająca, smutna, piękna.
Pokaż mimo toPokazuje portret kobiety, jej siły, determinacji w walce o lepszy świat dla swoich dzieci. Pełna miłości, odwagi, nadziei, po prostu cudowna. Wyzwala wiele emocji. Pozwala dostrzec to czego nie doceniamy na codzień. Skłania do przemyśleń. Świetna! Polecam!
Rzeczywiście smutna historia, wzrusza, skłania do myślenia... Nie poprawi nastroju, ale warta przeczytania. Jedna z moich ulubionych autorek, jak zwykle nie zawodzi.
Rzeczywiście smutna historia, wzrusza, skłania do myślenia... Nie poprawi nastroju, ale warta przeczytania. Jedna z moich ulubionych autorek, jak zwykle nie zawodzi.
Pokaż mimo tosmutna, łamiąca serce opowieść o sile jaką ma w sobie kobieta, matka. Mimo, że książka z każdym kolejnym rozdziałem była bardziej przygnębiająca to nie mogłam oderwać się od lektury.
Polecam, bo warto czasami uświadomić sobie, jak niewiele potrzeba nam do szczęścia.
smutna, łamiąca serce opowieść o sile jaką ma w sobie kobieta, matka. Mimo, że książka z każdym kolejnym rozdziałem była bardziej przygnębiająca to nie mogłam oderwać się od lektury.
Pokaż mimo toPolecam, bo warto czasami uświadomić sobie, jak niewiele potrzeba nam do szczęścia.
Złote kłosy pszeniczne na okładce od razu przynoszą wspomnienie sceny powracającego do domu, w ostatnich swoich chwilach, głównego bohatera, ekranowego Gladiatora, gdy gładzi łany. Przywiązanie do ziemi, do miejsca ciężkiej pracy i nadziei na lepsze jutro dla kolejnego pokolenia. Ziemia żywi, ale bez należytego jej traktowania obraca się w popiół. Zubożenie, kryzys lat 30-stych XX w. w Stanach Zjednoczonych Ameryki Północnej, nierówna walka o przetrwanie z naturą, mentalnością ludzką z zasianym strachem przed utratą obecnego statusu, równa dla biednych i bardzo bogatych, przed utratą marzeń, stanowią kanwę powieści. Osadzona została w tamtych realiach, aczkolwiek nie jest powieścią w stu procentach zgodną z zapamiętaną prawdą historyczną, jak podaje na zakończenia autorka. Jak ocenić dramatyczną powieść o czasach pogoni za chlebem, że jest piękna?
Recenzja dotyczy audioksiążki zinterpretowanej przez Annę Dereszowską. Nawet radość była smutna, a smutek rwał słowa w wymowne chwile. Nie spodziewałem się tak dużego zaangażowania emocjonalnego pani Anny. Mimo jednej lektorki głosów było kilka, wyróżniających postaci z narratorów, głównych bohaterów i krzyków z tłumu. Jeśli zabraknie nam własnej wrażliwości, uczmy się jej od Elsy, Loredy, Anny.
Kristin Hannah w posłowie przyznaje, że to powieść aktualizowana na czasy pandemii. Od kwietnia 2022 roku jeszcze bardziej dla ludzi uciekających przed, tym razem znanym, cielesnym wrogiem, z objętej wojną Ukrainy. Już nie niewidzialny wirus, czy klimatyczny przyczynek do społecznego kryzysu. Ponadczasowość powieści, choć opisanej losami kilku członków rodziny, wyraża się w - zawsze aktualnej, bo mówiącej o naszym ludzkim, osobowym - braku odporności na procesy społeczne. Społeczeństwo przetrwa, ale każde ja, z imieniem i nazwiskiem, już nie. I nie zostanie każde z tych żyć zakończone jakoś naturalnie, a niestety często upodlone, dostatkiem, bądź jego brakiem, by w końcu zostać przedwcześnie przerwane. Jest jeszcze, na szczęście, umierająca na końcu nadzieja. Do póki ona żyje, kolejne pokolenia mają szansę coś zmienić. To ona przyczynia się do pozytywnych zmian, nigdy ideologia, do której odmienne moralnie czyny się przykłada. Raz socjalizm pomaga walczyć o dobro uciskanych robotników, raz jest zakłamaną suką socjalistycznych mocarstw tłamszących swoich ludzi i ludzi z krajów obok, podczas najazdu przez tłamszonych ludzi pod sztandarem fałszywych idei. W idei zawsze są ludzie, ale nigdzie nie ma człowieka. Amerykański sen, to piękna idea, która sprowadza się do tego, żeby się wzbogacić kosztem innych, a nie przy ich współpracy. Wystarczy spojrzeć na podział zysków. Plantatorzy chcieli maksimum dla siebie, bo to był rynek producenta, a socjaliści mówili tylko o nie głodowej płacy. Nawet dziś trudno zrozumieć, no to jak może być jeszcze inaczej? Dlatego warto przeczytać Gdzie poniesie wiatr, bo będzie nas nosił, oby w lepszych czasach, do chwili, gdy zrozumiemy.
Złote kłosy pszeniczne na okładce od razu przynoszą wspomnienie sceny powracającego do domu, w ostatnich swoich chwilach, głównego bohatera, ekranowego Gladiatora, gdy gładzi łany. Przywiązanie do ziemi, do miejsca ciężkiej pracy i nadziei na lepsze jutro dla kolejnego pokolenia. Ziemia żywi, ale bez należytego jej traktowania obraca się w popiół. Zubożenie, kryzys lat...
więcej Pokaż mimo toWzruszająca i przejmująca. Świetnie oddaje nastrój i klimat lat 30, suszy, beznadziei, tułaczki za lepszym życiem, pracy ponad siły, głodu i desperacji. Bardzo polem bo to świetna lektura!
Wzruszająca i przejmująca. Świetnie oddaje nastrój i klimat lat 30, suszy, beznadziei, tułaczki za lepszym życiem, pracy ponad siły, głodu i desperacji. Bardzo polem bo to świetna lektura!
Pokaż mimo to