Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Czy to co fikcyjnie mogło wydarzyć się kiedyś, nie dzieje się również dzisiaj? Czy wiemy na pewno, że jakaś nasza koleżanka lub kolega nie dzieli losu syna siostry Judyty? Książka doskonale pokazuje mechanizmy, które kiedyś miały skrywać takie tajemnice, ale myślę, że one dziś nadal obowiązują...niestety. Historia, która wzrusza, zmusza do zastanowienia, czasem irytuje, ale zapewne warto ją przeczytać!

Czy to co fikcyjnie mogło wydarzyć się kiedyś, nie dzieje się również dzisiaj? Czy wiemy na pewno, że jakaś nasza koleżanka lub kolega nie dzieli losu syna siostry Judyty? Książka doskonale pokazuje mechanizmy, które kiedyś miały skrywać takie tajemnice, ale myślę, że one dziś nadal obowiązują...niestety. Historia, która wzrusza, zmusza do zastanowienia, czasem irytuje,...

Fitzek jak zwykle nie zawodzi! Nagromadzenie dziwnych zbiegów okoliczności, które, jak się okazuje wcale nimi nie są, wyraziści bohaterowie i zaskakujące zakończenie - to wszystko co znajduję i uwielbiam w jego książkach!!! Polecam!

Fitzek jak zwykle nie zawodzi! Nagromadzenie dziwnych zbiegów okoliczności, które, jak się okazuje wcale nimi nie są, wyraziści bohaterowie i zaskakujące zakończenie - to wszystko co znajduję i uwielbiam w jego książkach!!! Polecam!

Kolejna bardzo udana pozycja Rachel Abbott. Fabuła ciekawa, a główni bohaterowie nieoczywiści... szczególnie ta najważniejsza i pierwszoplanowa. Autorka potrfi doskonale tak zapleść losy bohaterów, że niemożliwym wydaję się, aby zaszłości jednej osoby tak bardzo rzutowały na nieodległą przyszłość wielu innych ludzi.

Kolejna bardzo udana pozycja Rachel Abbott. Fabuła ciekawa, a główni bohaterowie nieoczywiści... szczególnie ta najważniejsza i pierwszoplanowa. Autorka potrfi doskonale tak zapleść losy bohaterów, że niemożliwym wydaję się, aby zaszłości jednej osoby tak bardzo rzutowały na nieodległą przyszłość wielu innych ludzi.

Dobrze znów było wrocić do starych,dobrych znajomych.... choć okoliczności może towarzyskie nie były, to jak zwykle komisarz Forst i spółka dali radę. Mróz nie daje się nudzić, akcja goni akcję, a bohaterowie wykazują się wszystkim co mają najlepsze - determinacją, fantazją, bystrością umysłu i zdolnościami jasnowidzenia... Chyba najlepsza część !

Dobrze znów było wrocić do starych,dobrych znajomych.... choć okoliczności może towarzyskie nie były, to jak zwykle komisarz Forst i spółka dali radę. Mróz nie daje się nudzić, akcja goni akcję, a bohaterowie wykazują się wszystkim co mają najlepsze - determinacją, fantazją, bystrością umysłu i zdolnościami jasnowidzenia... Chyba najlepsza część !

podobała mi się bardzo! fabuła wciąga bez reszty, akcja wartka i ciągle coś nowego wyciąga z rękawa tytułowy Iluzjonista! Ale Gerard jest bezkonkurencyjny, a przy pomocy Gochy udaje im się prawie wszystko, bo....to już sam doczytasz drogi Czytelniku.

podobała mi się bardzo! fabuła wciąga bez reszty, akcja wartka i ciągle coś nowego wyciąga z rękawa tytułowy Iluzjonista! Ale Gerard jest bezkonkurencyjny, a przy pomocy Gochy udaje im się prawie wszystko, bo....to już sam doczytasz drogi Czytelniku.

Kolejny "ostatni" tom przygód dwójki sympatycznych prawników i zasadnicze pytanie brzmi - czy naprawdę okaże się tym ostatnim. Chyłka i Zordon jak zwykle zmagają się z kolejną trudną sprawą, zmagają się ze sobą i swoimi słabościami i...koniec końców wygrywają wszystkie potyczki. Czyli jak zawsze....więc trochę wieje nudą...

Kolejny "ostatni" tom przygód dwójki sympatycznych prawników i zasadnicze pytanie brzmi - czy naprawdę okaże się tym ostatnim. Chyłka i Zordon jak zwykle zmagają się z kolejną trudną sprawą, zmagają się ze sobą i swoimi słabościami i...koniec końców wygrywają wszystkie potyczki. Czyli jak zawsze....więc trochę wieje nudą...

lubię styl pisania pana Remigiusza, bo znakomicie się czyta, zajmuje od pierwszej strony i nie pozwala się oderwać od lektury, ale.... Tym razem niby było tak samo, tylko jakoś coś mi nie pasowało w samej fabule...

lubię styl pisania pana Remigiusza, bo znakomicie się czyta, zajmuje od pierwszej strony i nie pozwala się oderwać od lektury, ale.... Tym razem niby było tak samo, tylko jakoś coś mi nie pasowało w samej fabule...

Chyłka w swym najlepszym wydaniu (mimo drążącej choroby), Zordon staje na wysokości zadania, a raczej wymagań swej ukochanej. Mam nieodparte wrażenie, że to jeszcze nie koniec spotkań z tą uroczą parą, prawda Panie Mróz?

Chyłka w swym najlepszym wydaniu (mimo drążącej choroby), Zordon staje na wysokości zadania, a raczej wymagań swej ukochanej. Mam nieodparte wrażenie, że to jeszcze nie koniec spotkań z tą uroczą parą, prawda Panie Mróz?

oszałamiającego wrażenia na mnie nie zrobiła.... za bardzo skoncentrowana na jednej bohaterce, za dużo tej samej treści, miejscami trochę nudna

oszałamiającego wrażenia na mnie nie zrobiła.... za bardzo skoncentrowana na jednej bohaterce, za dużo tej samej treści, miejscami trochę nudna

I Mróz znowu w akcji, a raczej Seweryn! Jak zwykle czyta się znakomicie, bo fabuła wciąga jak bagno i są niespodziewane zwroty akcji i zaskakujące momenty i.... sam sprawdź! Czas na część trzecią!

I Mróz znowu w akcji, a raczej Seweryn! Jak zwykle czyta się znakomicie, bo fabuła wciąga jak bagno i są niespodziewane zwroty akcji i zaskakujące momenty i.... sam sprawdź! Czas na część trzecią!

wielki szacun dla autorki ! Wprawdzie książka bardzo trudna, wymagająca od czytelnika pełnego skupienia, ale jednocześnie bardzo barwna, szczegółowa i....ciężka! Chyba najgrubsza jaką przeczytałam,ale było warto...

wielki szacun dla autorki ! Wprawdzie książka bardzo trudna, wymagająca od czytelnika pełnego skupienia, ale jednocześnie bardzo barwna, szczegółowa i....ciężka! Chyba najgrubsza jaką przeczytałam,ale było warto...

Mróz jak zwykle .... mnie jeszcze nie zawiódł...

Mróz jak zwykle .... mnie jeszcze nie zawiódł...

nowy bohater, nowa sceneria i nowa skomplikowana historia z przeszłością w tle, a zakończenie sugeruje ciąg dlaszy, więc z chęcią przeczytam

nowy bohater, nowa sceneria i nowa skomplikowana historia z przeszłością w tle, a zakończenie sugeruje ciąg dlaszy, więc z chęcią przeczytam

grzechem byłoby nie przeczytać drugiej części jednej z moich ukochanych książek. Kocham Pana...Panie Wiśniewski!!!!!

grzechem byłoby nie przeczytać drugiej części jednej z moich ukochanych książek. Kocham Pana...Panie Wiśniewski!!!!!

wróciałam nie wiem,który raz do tej książki i nie wiem, który raz miałam łzy w oczach ciagle w tych samych momentach...
Za chwilę czas na "Koniec samotności"...stąd to przypomnienie i sentymentalny powrót

wróciałam nie wiem,który raz do tej książki i nie wiem, który raz miałam łzy w oczach ciagle w tych samych momentach...
Za chwilę czas na "Koniec samotności"...stąd to przypomnienie i sentymentalny powrót

polubiłam pana Severskiego od pierwszego tomu całego szpiegowskiego cyklu i nie zawiodłam się przy "Zamęcie". Znakomicie utkana fabuła, wielowątkowość, zagadki... Polecam!!!

polubiłam pana Severskiego od pierwszego tomu całego szpiegowskiego cyklu i nie zawiodłam się przy "Zamęcie". Znakomicie utkana fabuła, wielowątkowość, zagadki... Polecam!!!

jak dotąd Sebastian Fitzek mnie nie zawiódł.... i Noc Ósma potwierdzą tę opinię. Może nie jest najlepsza i najbardziej misternie skonstruowana, ale trzeba przyznać, że sam pomysł na fabułę oryginalny, a książka czyta się praktycznie sama, bo zwroty akcji i główni bohaterowie nie pozwalają się nudzić.

jak dotąd Sebastian Fitzek mnie nie zawiódł.... i Noc Ósma potwierdzą tę opinię. Może nie jest najlepsza i najbardziej misternie skonstruowana, ale trzeba przyznać, że sam pomysł na fabułę oryginalny, a książka czyta się praktycznie sama, bo zwroty akcji i główni bohaterowie nie pozwalają się nudzić.

Niesiona wielce pozytywną opinią o filmie zakupiłam książkę...zbierałam się do niej długo i teraz już wiem,że miało to swoje logiczne uzasadnienie. Przebrnęłąm przez całość, bo szkoda mi było porzuccić książkę po klkudziesięciu stronach...męczyłam kolejne kartki, starając się zakończyć to jak najszybciej.Jedna z niewielu, jeśli nie jedyna, której nie chcę nikomu polecić.

Niesiona wielce pozytywną opinią o filmie zakupiłam książkę...zbierałam się do niej długo i teraz już wiem,że miało to swoje logiczne uzasadnienie. Przebrnęłąm przez całość, bo szkoda mi było porzuccić książkę po klkudziesięciu stronach...męczyłam kolejne kartki, starając się zakończyć to jak najszybciej.Jedna z niewielu, jeśli nie jedyna, której nie chcę nikomu polecić.

Doskonały thriller! Akcja w zasadzie wciąga już od pierwszej strony, niespodziewane zwroty, intrygi, nieprzewidzane sploty wydarzeń i...zagadki z przeszłości. Przeczytane jednym tchem....

Doskonały thriller! Akcja w zasadzie wciąga już od pierwszej strony, niespodziewane zwroty, intrygi, nieprzewidzane sploty wydarzeń i...zagadki z przeszłości. Przeczytane jednym tchem....

seria z CHyłką jeszcze mnie nie zawiodła...tak było i tym razem, choć w tym tomie to Chyłka naprawdę przesadziła! Ale jak zwykle fajnie poprowadzona akcja,cięte riposty z obu stron prawniczego duetu i jak zwykle, nie wiadomo co dalej. A wszystko wskazuje na to, że jednak będzie coś dalej....więc znów czekam.

seria z CHyłką jeszcze mnie nie zawiodła...tak było i tym razem, choć w tym tomie to Chyłka naprawdę przesadziła! Ale jak zwykle fajnie poprowadzona akcja,cięte riposty z obu stron prawniczego duetu i jak zwykle, nie wiadomo co dalej. A wszystko wskazuje na to, że jednak będzie coś dalej....więc znów czekam.