rozwiń zwiń
Queequeg

Profil użytkownika: Queequeg

Zielona Góra Mężczyzna
Status Czytelnik
Aktywność 4 godziny temu
942
Przeczytanych
książek
1 604
Książek
w biblioteczce
942
Opinii
52 175
Polubień
opinii
Zielona Góra Mężczyzna
Nie wyobrażam sobie życia bez czytania książek. Uwielbiam czytać, czytam odkąd pamiętam i nic nie może się równać z tą przyjemnością jaką daje możliwość zanurzenia się w ciekawą lekturę.

Opinie


Na półkach: , , ,

Sięgnąłem po tę książkę nie wiedząc kompletnie niczego o jej autorce. Do sięgnięcia zachęciło mnie bowiem to, że powieść tę wydał Karakter a ja bardzo sobie cenię to wydawnictwo a zwłaszcza jego cykl „Seria Literacka Karakteru”. Po książki z tej serii sięgam w ciemno. Zazwyczaj trafiają w mój gust. Tym razem było z tym trochę ciężej, niemniej jednak „Wróżba. Wspomnienia dziewczynki” koniec końców okazały się ciekawą lekturą.

Agneta Pleijelj, jeśli wierzyć opisom książki, opisała we „Wróżbie” swoje życie, właściwie lata dzieciństwa i wczesnej młodości. Nie znam niestety życiorysu autorki, żeby stwierdzić na ile w tym było fikcji i kreacji a na ile prawdy. Przyjmę zatem określenie „proza autobiograficzna” za swoisty wyznacznik jakim się będę kierował a mianowicie fikcja literacka oparta na prawdziwych wydarzeniach z życia Pleijel.

Nie da się ukryć, że w powieści dominują raczej smutne uczucia – nostalgia, melancholia, poczucie straty i przemijania, obecne są tu też niełatwe i skomplikowane relacje, czy to rodzinne czy z rówieśnikami. Więcej tu przygnębiających niż wesołych momentów, tych drugich jest jak na lekarstwo, jeśli się już zdarzą, to mają swoje drugie dno, gorzkie i pełne ironicznego dystansu. Główna bohaterka jest zagubiona, szuka siebie, swojego miejsca w życiu, stara się tak bardzo wpasować w otaczający ją świat, czasem kosztem bycia skrajnie konformistyczną by nagle ku rozpaczy matki rzucić popaść w egocentryzm, rzucić wszystko i wyjechać do Paryża. Główna bohaterka to skomplikowana postać, miotająca się, pełna emocji a jednocześnie sprawiająca wrażenie, że żyje życiem innych ludzi a nie swoim.

Co mnie trochę zastanawiało podczas lektury to dziwny chłód i dystans w sposobie pisania autorki. Jak gdyby nie chciała pozwolić by czytelnik zbliżył się do bohaterki, jak gdyby chciała by czytelnik nabrał przez to lepszej perspektywy. A może taki był zamysł? Może tak właśnie chciała tę historię opowiedzieć? Mam zamiar sięgnąć po „Zapach mężczyzny” czyli powieść określaną jako swoistą kontynuację „Wróżby” by dowiedzieć się czy taki jest styl autorki czy był to zabieg zastosowany jedynie na potrzeby tejże powieści.

Sięgnąłem po tę książkę nie wiedząc kompletnie niczego o jej autorce. Do sięgnięcia zachęciło mnie bowiem to, że powieść tę wydał Karakter a ja bardzo sobie cenię to wydawnictwo a zwłaszcza jego cykl „Seria Literacka Karakteru”. Po książki z tej serii sięgam w ciemno. Zazwyczaj trafiają w mój gust. Tym razem było z tym trochę ciężej, niemniej jednak „Wróżba. Wspomnienia...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

W opisie książki na okładce można przeczytać: „Gorzka dystopia? Dowcipna prowokacja? Literatura zaangażowana? Zdecydujcie sami”. Mimo, że skończyłem czytać „Krótką historię ruchu” dobre dwa tygodnie temu to ciągle ciężko mi jednoznacznie określić co właściwie przeczytałem. Właściwie w tej książce jest wszystkiego po trochę.

To moje pierwsze spotkanie z twórczością Petry Hulovej i mam mieszane uczucia. Z jednej strony to była ciekawa historia, opisująca równie ciekawy – i zaskakujący eksperyment. Aczkolwiek eksperyment to złe słowo, bardziej na miejscu by było określenie nowy porządek rzeczy. Z drugiej strony nie przekonuje mnie za bardzo styl Hulovej. Chwilami wydawał mi się zbyt jałowy, za mało zaangażowany. Całkiem możliwe, że po prostu zrozumiałem książkę zupełnie inaczej niż powinienem, stąd taki mój odbiór.

Idea świata przedstawiona przez autorkę jest co najmniej zastanawiająca ale wcale nie niemożliwa. Mężczyźni i ich punkt widzenia spychane są na margines, do głosu i do władzy dochodzą kobiety, które po mężczyznach sprzątają i usiłują „naprawić” świat, wykorzenić z niego „męski punkt widzenia”, tak bardzo krzywdzący i niesprawiedliwy, przez który kobiety traktowane są stereotypowo i instrumentalnie ale które również same o sobie w ten sposób myślą o sobie. Zamysł jak już wspomniałem ciekawy i zastanawiający ale autorka moim zdaniem z jednej skrajności popadła w drugą. Świat, w którym mężczyźni leczeni są – czasem wręcz przymusowo – z tego co i w jaki sposób myślą w imieniu większego i wspólnego dobra? Co najmniej wątpliwe rozwiązanie, którego motywy może i są słuszne to jednak autorka nie usprawiedliwia ich w pełni. No chyba, że spojrzeć na to z dystansu i faktycznie uznać to za gorzką dystopię lub dowcipną prowokację a nawet mieszankę jednego i drugiego – wtedy wszystko nagle nabiera sensu i wiarygodności. Trudno bowiem od dystopii wymagać racjonalnego wytłumaczenia, lub oczekiwać wydarzeń z którymi czytelnik od razu może przejść do porządku dziennego.

A zatem interpretacji książki Hulovej może być naprawdę wiele w zależności od tego jak się tę powieść potraktuje, jako co zostanie odebrana przez czytelnika. Ja w każdym razie ciągle się waham w odbiorze. Ciągle bowiem się nad tą powieścią zastanawiam. Zarówno pod względem tego, że nie mogę się zdecydować na przynależność gatunkową utworu jak i przez fakt, że historia ta po prostu rodzi w głowie wiele pytań.

W opisie książki na okładce można przeczytać: „Gorzka dystopia? Dowcipna prowokacja? Literatura zaangażowana? Zdecydujcie sami”. Mimo, że skończyłem czytać „Krótką historię ruchu” dobre dwa tygodnie temu to ciągle ciężko mi jednoznacznie określić co właściwie przeczytałem. Właściwie w tej książce jest wszystkiego po trochę.

To moje pierwsze spotkanie z twórczością Petry...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Do przeczytania czegokolwiek autorstwa Artura Urbanowicza zachęcono mnie między innymi słowami, że to taki polski Stephen King. Od razu nastroszyłem się podejrzliwie, że może dlatego tak o nim powiedziano bo autor się na nim wzoruje czy coś. Po czym odwlokłem czytanie myśląc, że nie chcę „polskiego Stephena Kinga” tylko oryginalnego autora, wszak Polacy nie gęsi, swój styl, talent i wyobraźnię mają. No ale wreszcie po autora sięgnąłem i wybrałem na pierwszy ogień „Inkuba”. Polski Stephen King? Ha ha! Równie dobrze można powiedzieć „amerykański Artur Urbanowicz” (chociaż wiem, że Urbanowicz od Kinga jest dużo młodszy ale mam nadzieję, że rozumiecie o co mi chodzi).

Ależ to była znakomita powieść! Początek co prawda na to nie wskazywał, wydawał mi się troszkę taki prostacki i infantylny w swej wymowie ale jakież to było złudne. Bowiem autor zaserwował nam solidny dreszczowiec jakich mało. Uwielbiam tego typu horrory, które oparte są na niesamowitym klimacie. Takim, który powoduje gęsią skórkę podczas czytania. A o klimat autor się postarał bardzo – mała wioska gdzieś na Suwalszczyźnie, wiedźmy, demony, moce z piekła rodem, tajemnice… Czegóż tu nie ma. A wszystko dzieje się na dwóch planach czasowych co tylko całości dodaje smaczku.

„Inkub” to naprawdę rasowy horror, na najwyższym poziomie, przemyślany, genialnie skonstruowany, wciągający, pełen napięcia. Okazał się jedną z tych książek, które są wręcz „nieodkładalne” i dla których warto było zarwać noc. Wyobraźnia i pomysłowość autora są imponujące, sposób prowadzenia fabuły mistrzowski.

Mówiąc horror myślisz King, Masterton, Koontz? Błąd. Okazuje się, że nie wolno i nie można pominąć przy tym Artura Urbanowicza. Zdecydowanie wrócę do tego autora bo warto.

Do przeczytania czegokolwiek autorstwa Artura Urbanowicza zachęcono mnie między innymi słowami, że to taki polski Stephen King. Od razu nastroszyłem się podejrzliwie, że może dlatego tak o nim powiedziano bo autor się na nim wzoruje czy coś. Po czym odwlokłem czytanie myśląc, że nie chcę „polskiego Stephena Kinga” tylko oryginalnego autora, wszak Polacy nie gęsi, swój styl,...

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika Queequeg

z ostatnich 3 m-cy
Queequeg
2024-05-01 11:35:20
2024-05-01 11:35:20
Queequeg
2024-05-01 11:34:40
Queequeg ocenił książkę Wróżba na
7 / 10
i dodał opinię:
2024-05-01 11:34:40
Queequeg ocenił książkę Wróżba na
7 / 10
i dodał opinię:

Sięgnąłem po tę książkę nie wiedząc kompletnie niczego o jej autorce. Do sięgnięcia zachęciło mnie bowiem to, że powieść tę wydał Karakter a ja bardzo sobie cenię to wydawnictwo a zwłaszcza jego cykl „Seria Literacka Karakteru”. Po książki z tej serii sięgam w ciemno. Zazwyczaj trafiają w ...

Rozwiń Rozwiń
Wróżba Agneta Pleijel
Średnia ocena:
7.3 / 10
404 ocen
Queequeg
2024-05-01 09:32:26
Queequeg ocenił książkę Krótka historia Ruchu na
6 / 10
i dodał opinię:
2024-05-01 09:32:26
Queequeg ocenił książkę Krótka historia Ruchu na
6 / 10
i dodał opinię:

W opisie książki na okładce można przeczytać: „Gorzka dystopia? Dowcipna prowokacja? Literatura zaangażowana? Zdecydujcie sami”. Mimo, że skończyłem czytać „Krótką historię ruchu” dobre dwa tygodnie temu to ciągle ciężko mi jednoznacznie określić co właściwie przeczytałem. Właściwie w tej...

Rozwiń Rozwiń
Krótka historia Ruchu Petra Hůlová
Średnia ocena:
6.5 / 10
75 ocen
Queequeg
2024-04-23 05:02:31
Queequeg ocenił książkę Inkub na
9 / 10
i dodał opinię:
2024-04-23 05:02:31
Queequeg ocenił książkę Inkub na
9 / 10
i dodał opinię:

Do przeczytania czegokolwiek autorstwa Artura Urbanowicza zachęcono mnie między innymi słowami, że to taki polski Stephen King. Od razu nastroszyłem się podejrzliwie, że może dlatego tak o nim powiedziano bo autor się na nim wzoruje czy coś. Po czym odwlokłem czytanie myśląc, że nie chcę „...

Rozwiń Rozwiń
Inkub Artur Urbanowicz
Średnia ocena:
8.1 / 10
2928 ocen
Queequeg
2024-04-20 23:08:43
Queequeg ocenił książkę Przez na
7 / 10
i dodał opinię:
2024-04-20 23:08:43
Queequeg ocenił książkę Przez na
7 / 10
i dodał opinię:

Początek nie zapowiadał niczego dobrego. Nie mogłem się „wgryźć” w tę książkę, nie pozwalał mi na to styl, uważałem, że ta powieść to przerost formy nad treścią, którego nie da się czytać. Po czym nagle zacząłem w tekście znajdować zaskakujące metafory i naprawdę interesująco zbudowane zda...

Rozwiń Rozwiń
Przez Zośka Papużanka
Średnia ocena:
6.7 / 10
458 ocen
Queequeg
2024-04-15 15:23:57
Queequeg ocenił książkę Można wybierać. 4 czerwca 1989 na
6 / 10
i dodał opinię:
2024-04-15 15:23:57
Queequeg ocenił książkę Można wybierać. 4 czerwca 1989 na
6 / 10
i dodał opinię:

Zupełnie niezamierzenie przeczytałem tę książkę dzień przed wyborami samorządowymi. Wybrałem ją na chybił trafił i w połowie czytania zdałem sobie sprawę, że nazajutrz przecież też pójdę głosować. Z automatu sprawiło to, że zacząłem konfrontować aktualną sytuację polityczną z tą przedstawi...

Rozwiń Rozwiń
Queequeg
2024-04-07 20:41:46
2024-04-07 20:41:46

ulubieni autorzy [55]

Teresa Torańska
Ocena książek:
7,2 / 10
21 książek
1 cykl
46 fanów
Joseph Heller
Ocena książek:
6,5 / 10
11 książek
1 cykl
208 fanów
Magdalena Samozwaniec
Ocena książek:
6,6 / 10
37 książek
0 cykli
Pisze książki z:
118 fanów

Ulubione

Michaił Bułhakow Mistrz i Małgorzata Zobacz więcej
Michaił Bułhakow Mistrz i Małgorzata Zobacz więcej
Terry Pratchett Czarodzicielstwo Zobacz więcej
Michaił Bułhakow Mistrz i Małgorzata Zobacz więcej
Jonathan Carroll Szklana zupa Zobacz więcej
Terry Pratchett Łups! Zobacz więcej
Leonie Swann Sprawiedliwość owiec Zobacz więcej
Carlos Ruiz Zafón Cień wiatru Zobacz więcej
Terry Pratchett Kosiarz Zobacz więcej

Dodane przez użytkownika

Aleksander Dumas Trzej muszkieterowie Zobacz więcej
Terry Pratchett Świat finansjery Zobacz więcej
Terry Pratchett Świat finansjery Zobacz więcej
Terry Pratchett Świat finansjery Zobacz więcej
Stephen King Bastion Zobacz więcej

statystyki

W sumie
przeczytano
942
książki
Średnio w roku
przeczytane
79
książek
Opinie były
pomocne
52 175
razy
W sumie
wystawione
932
oceny ze średnią 6,5

Spędzone
na czytaniu
5 043
godziny
Dziennie poświęcane
na czytanie
1
godzina
15
minut
W sumie
dodane
5
cytatów
W sumie
dodane
6
książek [+ Dodaj]