Opinie użytkownika
Trochę nie wiedziałam, co będę o tej książce sądzić, bo słyszałam bardzo mieszane opinie, a do tego ma w sobie ona sceny erotyczne, co do których jestem dość wymagająca. Jak jednak powieść wypadła w ostatecznym rozrachunku?
Jest zdecydowanie lepiej, niż spodziewałam się po pierwszych stronach. Chociaż początkowo styl autorki mnie nie powalił, to ostatecznie jego prostota...
Marcin Mortka tym razem postanawia przybliżyć nam początki drużyny znanej z serii książek o Kociołku. Mamy tu cztery opowiadania, z czego każde opowiada o poznaniu jednego z członków drużyny (z wyjątkiem „Liścia olchy”, w którym pojawia się zarówno Żychłoń, jak i Eliah). To, co jednak ważne, to fakt, że powinno się czytać je po kolei, o już w pierwszym znajdziemy nawiązania...
więcej Pokaż mimo to
„Serce Drengirów” to świetny komiks, choć ma swoje wady. Scott doskonale buduje napięcie i potrafi zainteresować, jednak moim zdaniem sam problem Drengirów został zbyt szybko i prosto rozwiązany. Mimo to bardzo mi się podobał, przede wszystkim dzięki ciekawym bohaterom, znanym nam w większości już z pierwszej części komiksu oraz młodzieżówki „W ciemność”.
Muszę jeszcze...
Jestem w stanie zrozumieć, dlaczego zdaniem wielu ludzi „Więzy krwi” pozostają najlepszą kanoniczną książką w całym uniwersum.
To, co absolutnie uwielbiam w tej książce, to cała strona polityczna. Chociaż główni bohaterowie, Ransolm i Leia mają odmienne poglądy, łączy ich ten sam cel, a rozmowy między nimi są niezwykle angażujące. W dodatku potrafią rozmawiać ze sobą bez...
„Thrawn” to powieść o działaniu Imperium, polityce i taktyce. Czyli coś, co kocham najbardziej.
Losy dwóch z trzech głównych bohaterów, Eliego Vanto i Thrawna są połączone w książce od razu – chłopak zostaje mianowany adiutantem Chissa. Od razu też zaczyna wytwarzać się między nimi więź, która z czasem przeradza się w swego rodzaju przyjaźń. Thrawna można określić jako...
Testament Caravaggia” znalazłam w szkolnej bibliotece – nic zresztą dziwnego, bo najwięcej jest tam właśnie historii powiązanych w jakiś sposób ze sztuką ( jeszcze więcej biografii malarzy i podręczników o grafice czy fotografii, ale mniejsza o to). Ucieszyłam się, bo jest to jeden z artystów, których prace bardzo mi się podobają, a życiorys, dość nieoczywisty i pełen...
więcej Pokaż mimo to
W twórczości Marcina Mortki jest coś takiego, co sprawia, że od jego książek nie sposób się oderwać. Szczególnie mocno odczułam to, gdy w moje ręce trafiło poprawione wznowienie „Martwego Jeziora”, pierwszego prequela nowej serii pana Mortki, „Straceńców Madsa Voortena”.
Czytałam wznowienie, wersję poprawioną, z tego roku. Nie było mi dane dostać w swoje ręce książki z...
„Zbrodnia po irlandzku” to dość krótka i zabawna historia, której początek (przynajmniej ten przedstawiony na pierwszych stronach książki) ma miejsce w biurze podróży Hej Wakacje. Jego właściciel, Rudolf, postanawia otworzyć nowy kierunek wycieczek, który szumnie nazwał „Szmaragdową przygodą”. Ów z powodu nazwy bardzo zachęcający kierunek okazuje się niczym innym, niż...
więcej Pokaż mimo toNie bez powodu uważam panią Raduchowską za jedną z lepszych polskich autorek fantasy. Dwa pierwsze tomy trylogii czytałam naprawdę dawno, chyba gdzieś na początku gimnazjum. A może nawet nieco wcześniej? Cóż, na pewno w czasach, gdy nie były dostępne jeszcze nowe wydania, a wraz z nimi trzecia część. Bo to jest fakt dość ważny: przez długi okres tej ostatniej części nie...
więcej Pokaż mimo to
O „Jądrze ciemności” słyszałam przez całe liceum, ponieważ mogę śmiało zaryzykować stwierdzenie, że jest to ulubiona lektura mojej polonistki. Dlatego, gdy w końcu przypadła kolej mojej klasy, by omówić tę historię, uznałam, że czemu nie, przeczytam ją i sprawdzę, czy naprawdę jest się czym zachwycać.
Tym, co rzuca się w oczy jako pierwsze, jest język. „Jądro ciemności” to...
Nie codziennie powstają historie, które mają wpływ na późniejszą popkulturę. Jednak gdy już się pojawiają, ich siła oddziaływania nawet po wielu latach jest taj duża, że zdecydowana większość ludzi zna tytuł danej książki, a często nawet w pewnym stopniu historię, nigdy nie trzymawszy jej w rękach.
Jednym z takich tekstów, którego ogromnego wpływu na popkulturę nie można...
Bohaterowie ruszają w podróż, by odebrać obiecane im przez Alka pieniądze, ale okazuje się to nie być takie proste. Nie tylko dlatego, że sama gromadka ma niezwykłe zdolności do pakowania się w kłopoty wszelkiego rodzaju, ale i ich śladem nieprzerwanie podąża na wpół szalony Wędrowiec. Do tego cała trójka głównych bohaterów co rusz trafia na starego mistrza Alka, którego...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toChyba każdy ma autora, którego książki uwielbia. W moim przypadku jest to prawdopodobnie Olga Gromyko. Jej powieści mają to do siebie, że mogłabym je pochłaniać całymi dniami i prawdopodobnie nigdy by mi nie zbrzydły. Dlatego w tym miesiącu zdecydowałam się na ponowne przeczytanie trylogii (a w oryginale dylogii) „Rok szczura”, z którą do czynienia pierwszy raz miałam w...
więcej Pokaż mimo toUniwersum Marvela znam dość dobrze, chociaż bardziej ogarniam MCU niż komiksy. Jeszcze bardziej lubię mitologię. A już szczególnie dużą sympatią darzę postać Lokiego, zarówno w filmach i komiksach, jak i jako nordyckiego boga ognia oraz chaosu. Skoro więc wydano u nas tłumaczenie książki „Loki. Gdzie zaległy kłamstwa”, nie mogłam sobie odpuścić zdobycia własnego...
więcej Pokaż mimo to
„Nie ma nic gorszego, niż powiedzieć o myślach, że to nic więcej niż tylko myśli. Myśli to jedyna wolność człowieka”.
To jeden z fragmentów, który najbardziej zapadł mi w pamięć, gdy po raz pierwszy czytałam książkę „Grim. Pieczęć ognia” Gesy Schwartz. Historię tę czytałam jeszcze w gimnazjum i uznałam, że teraz, po kilku latach nadszedł czas na reread opowieści, która...
O „Żółwiach aż do końca” całkiem niedawno mocno huczało na Twitterze. Wszechobecne pozytywne opinie sprawiły, że zdecydowałam się na zakup tej pozycji, gdy tylko ją zobaczyłam. Co z tego wynikło?
Nie jest to książka zła. Wręcz przeciwnie. Jest... dobra. Momentami świetna, a momentami dla odmiany jedynie przeciętna. Ogólnie wiele jest tam „momentami”. Momentami łatwa do...
„Ostatni jednorożec”, choć nie należy do książek nowych (wydany został w 1968 roku), ma w sobie pewien powiew świeżości. Próżno w nim szukać epickich bitew, potężnego bohatera muszącego pokonać wielkie zło, by uratować świat, czy wielkich tragedii oraz skomplikowanej, wielowątkowej fabuły. Po prostu pewnego dnia Jednorogini dowiaduje się, że jest ostatnią ze swego gatunku....
więcej Pokaż mimo to
Próba odwagi” to książka, którą trudno mi ocenić z jednego powodu – jestem na nią zwyczajnie odrobinę za stara. Z pewnością jednak należy do lektur dobrych, szczególnie dla młodszej części młodzieży (nie bez powodu kupił ją mój brat, a nie ja).
Fabuła jest prosta niczym budowa cepa, bez większych zaskoczeń. Przy tym jednak zbudowano ją w sposób porządny, nie znajdzie się...
To bardzo dobra książka, którą czytało mi się bardzo trudno. Soule pisze świetnie, ale jego styl to jeden z tych, które nie wciągnęły mnie od pierwszej strony, a dopiero po jakimś czasie. Na pewno nie pomagały w tym liczne, choć potrzebne, zmiany perspektyw. Kiedy już pochłonął mnie jakiś wątek, pojawiał się przeskok do kolejnego. Brzmi jak wada, prawda? Może i tak, ale...
więcej Pokaż mimo to
Komiksy czytam bardzo rzadko. Dlatego jakoś nie ciągnęło mnie do zakupu czegokolwiek. No właśnie, „ciągnęło” to dobre słowo, bo po lekturze „Bez strachu” zdecydowanie mam zamiar sięgnąć po kolejne tomy, gdy zostaną u nas wydane. To wszystko wina An, jak zwykle zresztą.
Ale może parę słów o samym komiksie.
Jego akcja ma miejsce po pierwszych trzech książkach, co widać od...