Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Bardzo dobra książka. Polubiłam Kate juz od pierwszej strony,bardzo głęboka i poruszająca. Zwykle nie czytam tak długich książek,jednak ta mnie wciągnęła.

Bardzo dobra książka. Polubiłam Kate juz od pierwszej strony,bardzo głęboka i poruszająca. Zwykle nie czytam tak długich książek,jednak ta mnie wciągnęła.

Bardzo ciekawa koncepcja. Szybko się czytało. Wciągała i była odrobinę zaskakująca. Zakonczenie średnie. Była to pierwsza książka Musso,po którą sięgnęłam i zapewne nie ostatnia,a główny cytat pozostanie na zawsze w moim sercu: " Nie zapominaj,że mamy dwa życia....".

Bardzo ciekawa koncepcja. Szybko się czytało. Wciągała i była odrobinę zaskakująca. Zakonczenie średnie. Była to pierwsza książka Musso,po którą sięgnęłam i zapewne nie ostatnia,a główny cytat pozostanie na zawsze w moim sercu: " Nie zapominaj,że mamy dwa życia....".

Silvera... przez Ciebie mój mózg oraz serce wybuchły i rozpadły się na kawałki! O tak, Adam Silvera jest zdecydowanie moim ulubionym autorem i piszę to z pełną świadomością po przeczytaniu zaledwie dwóch jego książek. To, w jaki sposób buduje emocje... jego zdania są proste, niby niepozorne, a jednocześnie tak bardzo chwytają za serce.
"Nasz ostatni dzień" to jest prawdziwe arcydzieło !!! Książka przepiękna, oryginalna i tak bardzo trudna ze względu na temat, jaki porusza, że czytanie musiałam sobie podzielić na mnóstwo etapów.
Jeżeli chcecie przeżyć z bohaterami coś niesamowitego, niemożliwego, ogromnie bolesnego, co pozwoli wam zrozumieć życie oraz jego sens to musicie to przeczytać! Ta ksiażka na zawsze zostanie w mojej pamięci. Pomysł był mega dobry, wykonanie jeszcze lepsze !!! Brak mi słów, jestem wzruszona i nadal nie mogę ani dojść do siebie po lekturze ani tym bardziej wyjść z podziwu. Prawdziwe arcydzieło w czystej postaci.

Silvera... przez Ciebie mój mózg oraz serce wybuchły i rozpadły się na kawałki! O tak, Adam Silvera jest zdecydowanie moim ulubionym autorem i piszę to z pełną świadomością po przeczytaniu zaledwie dwóch jego książek. To, w jaki sposób buduje emocje... jego zdania są proste, niby niepozorne, a jednocześnie tak bardzo chwytają za serce.
"Nasz ostatni dzień" to jest...

Wow ! Jestem świeżo po przeczytaniu "Radio Silence" i właśnie "wow" jest pierwszym słowem, jakie mam wybrzmiewa w mojej głowie po lekturze."Radio Silence" jest bardzo dobrą książką dla młodzieży/studentów/ ludzi wchodzących w doroslość lub po prostu ludzi szukających siebie. Dla mnie jest to coś, czego nigdy nie było, oryginalny pomysl na książkę, ale bardzo potrzebny! Postaci są świetnie wykreowane, z pewnoscią nie należą do takich typowych, których w książkach jest mnóstwo.Dlatego też do "Radio Silence" najbardziej pasuje określenie- nieoczywista. Jest nieoczywista, ale bardzo, bardzo dobra. Warto przeczytać, ponieważ można utożsamić się w ten sposób z tymi naprawdę ciekawymi bohaterami i przeżywac to wszystko z nimi. Zdecydowanie nie jest to głupia powieść dla młodzieży, to cos więcej, jest bardzo wartościowa.

Wow ! Jestem świeżo po przeczytaniu "Radio Silence" i właśnie "wow" jest pierwszym słowem, jakie mam wybrzmiewa w mojej głowie po lekturze."Radio Silence" jest bardzo dobrą książką dla młodzieży/studentów/ ludzi wchodzących w doroslość lub po prostu ludzi szukających siebie. Dla mnie jest to coś, czego nigdy nie było, oryginalny pomysl na książkę, ale bardzo potrzebny!...

Książka w bardzo dobry sposób oddaje odczucia nastolatki borykającej się z chorobą psychiczną.Jej wszystkie zachowania, odczucia, są autentyczne- nie ma w nich przesady w żadną stronę. Nie jest też ani bardzo dramatyczna ani zbyt cukierkowa- jest idealnie wyważona, taka, jaka powinna być. Polecam.

Książka w bardzo dobry sposób oddaje odczucia nastolatki borykającej się z chorobą psychiczną.Jej wszystkie zachowania, odczucia, są autentyczne- nie ma w nich przesady w żadną stronę. Nie jest też ani bardzo dramatyczna ani zbyt cukierkowa- jest idealnie wyważona, taka, jaka powinna być. Polecam.

Przepiękna, przecudowna, taka, jakiej środowisko LGBT potrzebuje ♥ to pierwsze skojarzenia dotyczące tej książki, jakie przyszly mi na myśl.Będę szczera- przez pierwsze 200 stron nieźle się wynudziłam- pewnie dlatego, że nie przeczytałam Simona i zrzut tylu postaci naraz wsród młodzieży sprawił, że troszkę się gubiłam, a też akcja do tego momentu nie oszukujmy się- nie była porywająca.Ale potem! Zadziała się magia !!! Mega magia !!! Urodził się we mnie mól książkowy, nie mogłam przestać czytać, oderwać się ani na moment.Pokochałam tę książkę tak nagle, tak mocno, że 9 gwiazdek jest w pełni zasłużone.No cóż, historię LGBT zawsze będą mi bliskie.Wątków lesbijskich w ksiązkach jest tak mało, a ten został poprawadzony w tak cholernie dobry sposób!!! Halo, właśnie takich historii potrzebujemy.Mocna 9 ode mnie i oby takich wartościowych książek było jak najwięcej ♥

Przepiękna, przecudowna, taka, jakiej środowisko LGBT potrzebuje ♥ to pierwsze skojarzenia dotyczące tej książki, jakie przyszly mi na myśl.Będę szczera- przez pierwsze 200 stron nieźle się wynudziłam- pewnie dlatego, że nie przeczytałam Simona i zrzut tylu postaci naraz wsród młodzieży sprawił, że troszkę się gubiłam, a też akcja do tego momentu nie oszukujmy się- nie...

"Hopeless" to fantastyczna książka! Uwielbiam młodzieżówki właśnie takie jak ta! Głębokie, ukazujące trudne tematy, ale też nie przesadnie brutalne.Do tego tyle uczuć w niej zawartych- cudowna mieszanka ważnych kwestii i wrażliwości, miłości w jednym.Zdecydowanie polecam dla tych, którzy od książek oczekują czegoś więcej niż tylko błahe, byle jakie historyjki o nastolatkach.Co warto zauważyc, fabuła wciąga i jest w moim odczuciu dosć nieprzewidywalna, co jeszcze bardziej pochłania czytelnika w świat Hopeless.Cudownie spędzony czas na tej książce, przeczytajcie koniecznie :)

"Hopeless" to fantastyczna książka! Uwielbiam młodzieżówki właśnie takie jak ta! Głębokie, ukazujące trudne tematy, ale też nie przesadnie brutalne.Do tego tyle uczuć w niej zawartych- cudowna mieszanka ważnych kwestii i wrażliwości, miłości w jednym.Zdecydowanie polecam dla tych, którzy od książek oczekują czegoś więcej niż tylko błahe, byle jakie historyjki o...

Powieść jest dość dobra.Ukazuje ona w idealny sposób to, co mają w głowie osoby zmagające się z depresją czy też pragnące targnąć się na swoje życie.Książka jest warta przeczytania, natomiast dałam jej 7 gwiazdek ze względu na to, że do samego końca nie potrafiłam się w nią wczuć- mimo głebokich przemyśleń bohaterów, mimo dobrze wykreowanych postaci nadal podczas czytania czułam, iż jestem z boku.Jednak ogromny plus za poruszanie tak ważnych, lecz często pomijanych kwestii.

Powieść jest dość dobra.Ukazuje ona w idealny sposób to, co mają w głowie osoby zmagające się z depresją czy też pragnące targnąć się na swoje życie.Książka jest warta przeczytania, natomiast dałam jej 7 gwiazdek ze względu na to, że do samego końca nie potrafiłam się w nią wczuć- mimo głebokich przemyśleń bohaterów, mimo dobrze wykreowanych postaci nadal podczas czytania...

Jak widać po ilości gwiazdek, moja ocena tej książki jest dobra, jednak muszę przyznać, że zawiodłam się na niej, a ilość gwiazdek ustosunkowana jest moją sympatią do książek pani Magdy, a także tym, że książkę czytało się przyjemnie i szybko.Pomysł na fabułę jak najbardziej na plus, jednak samo wykonanie pozostawia wiele do życzenia moim zdaniem.Może dlatego tak ostro oceniam "Biuro M", ponieważ "Pudełko z marzeniami" było dla mnie rewelacyjną książką no i niestety wkrada się tutaj krzywdzące (albo i nie) porównywanie. Niestety sceny, które w zamyśle miały być śmieszne, mnie w ogóle nie śmieszyły.Humor był trochę kiczowaty, nie przemawiał do mnie.Poza tym miałam nadzieję, że historia potoczy się w inny,lepszy sposób.Książka ogólnie jest ok, fajnie się czyta,jest przyjemna, takie coś na poprawę humoru i oderwanie się od smutnej rzeczywistości, ale nic poza tym.

Jak widać po ilości gwiazdek, moja ocena tej książki jest dobra, jednak muszę przyznać, że zawiodłam się na niej, a ilość gwiazdek ustosunkowana jest moją sympatią do książek pani Magdy, a także tym, że książkę czytało się przyjemnie i szybko.Pomysł na fabułę jak najbardziej na plus, jednak samo wykonanie pozostawia wiele do życzenia moim zdaniem.Może dlatego tak ostro...

Książka jest taka jak sam pan Kuba.Odzwierciedla idealnie jego charakter i sposób bycia.Taka miła lektura, niezbyt skomplikowana.Przyjemnie sie czytało, wczułam sie w ten klimat, natomiast brakowało mi wątków dotyczących samego autora.W książce dominowały opowieści o jego kolegach czy też gościach z programu, było tego moim zdaniem za dużo, a poza tym nie mam zastrzeżeń.Jeśli ktoś lubi pana Kube Wojewódzkiego, myślę,że z przyjemnością przeczyta :)

Książka jest taka jak sam pan Kuba.Odzwierciedla idealnie jego charakter i sposób bycia.Taka miła lektura, niezbyt skomplikowana.Przyjemnie sie czytało, wczułam sie w ten klimat, natomiast brakowało mi wątków dotyczących samego autora.W książce dominowały opowieści o jego kolegach czy też gościach z programu, było tego moim zdaniem za dużo, a poza tym nie mam...

"Zostawiłeś mi tylko przeszłość" jest tak bardzo niesamowitą książką, że aż nie potrafię odnaleźć odpowiednich słów, by wyrazić mój zachwyt.Zapamiętam ją z pewnością do końca życia.Podczas mojej obiektywnie mówiąc krótkiej przygody z książkami (nie jestem nałogową książkoholiczką, po prostu lubię czytać) żadna książka nigdy nie wywołała we mnie tylu uczuć, co ta.Czytanie jej naprawdę boli.Tak wewnątrz, od pierwszej do ostatniej strony- opis uczuć wewnętrznych bohatera to mistrzostwo.Podczas czytania naprawdę czuć ból, wszystkie inne emocje również.Poza tym jest to z pewnością pierwsza książka, z którą tak mocno się identyfikuję.Czytając, widziałam siebie.Historia piękna, wzruszającą,bardzo mocna pod względem emocjonalnym.Każdy, kto kiedyś kogoś kochał, naprawdę silnie i z pełnym oddaniem zrozumie tę książkę.Polecam z całego serca.Najlepsza książka w moim życiu.

"Zostawiłeś mi tylko przeszłość" jest tak bardzo niesamowitą książką, że aż nie potrafię odnaleźć odpowiednich słów, by wyrazić mój zachwyt.Zapamiętam ją z pewnością do końca życia.Podczas mojej obiektywnie mówiąc krótkiej przygody z książkami (nie jestem nałogową książkoholiczką, po prostu lubię czytać) żadna książka nigdy nie wywołała we mnie tylu uczuć, co ta.Czytanie...