-
ArtykułyHobbit Bilbo, kot Garfield i inni leniwi bohaterowie – czyli czas na relaksMarcin Waincetel15
-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik249
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
Biblioteczka
"Eksplozje króla Kaszub" to podróż przez męskie marzenia i Kaszuby okraszone niezwykłym poczuciem humoru. Wspomnienia bohatera jak i sytuacje, w których się znalazł, wywołują w nas szczery uśmiech i z każdą stroną chłoniemy historię coraz mocniej, bo wciąż się zastanawiamy, co dalej wydarzy się w życiu Bruno Banino.
Powiem Wam, że nie mogłam oderwać się od lektury i do samego końca nie opuszczał mnie dobry humor. Ale nie ma się co dziwić - z tak barwnym bohaterem, z tak interesującym podejściem do życia, historia wygląda niesamowicie.
Powiem więcej, studiuję kulturoznawstwo i zaczęłam się interesować dotychczasowymi królami Kaszub jak i całym tym osobliwym regionem.
Bruno Banino jest dla mnie współczesnym Antonim Abrahamem nazywanym także apostołem Kaszubów. Obaj Panowie w ciekawy sposób krzewili kulturę Kaszub na terenach Polski tylko w innych latach. Obydwaj są postaciami godnymi poznania. Kto wie, może Banino to jego jakiś potomek?
"Eksplozje króla Kaszub" to podróż przez męskie marzenia i Kaszuby okraszone niezwykłym poczuciem humoru. Wspomnienia bohatera jak i sytuacje, w których się znalazł, wywołują w nas szczery uśmiech i z każdą stroną chłoniemy historię coraz mocniej, bo wciąż się zastanawiamy, co dalej wydarzy się w życiu Bruno Banino.
Powiem Wam, że nie mogłam oderwać się od lektury i do...
Mroczny, dobry kryminał. Polecam!
Mroczny, dobry kryminał. Polecam!
Pokaż mimo to