Polska pisarka, poetka, nauczycielka i malarka. Córka krakowskiej poetki Alicji Pochylczuk i dziennikarza Sylwestra Dzikiego. Ukończyła anglistykę na Uniwersytecie Jagiellońskim. Zadebiutowała w 1981 roku tomikiem poezji "Zapiski pewnej hipiski". Od tamtej pory wydała wiele książek dla starszych i młodszych, m.in. Pamiętnik Babuni, Niebajki, Wiersze z pazurkiem, Philo, kot w drodze oraz Siedem sowich piór – mądre, wzruszające opowiadanie, nominowane do tytułu „Książka Roku 2009” polskiej sekcji IBBY. W II Konkursie Literackim im. Astrid Lindgren, w którym Wyspa mojej siostry przyniosła jej pierwszą nagrodę, otrzymała także wyróżnienie za książkę Łopianowe pole. Mieszka w Wieliczce, gdzie pracuje jako nauczycielka, a wolne chwile spędza w swojej krakowskiej pracowni. Maluje, gra na wiolonczeli i fortepianie. Ma dwóch synów. Kocha zwierzęta, podróże i dobrą książkę.
To moje kolejne spotkanie z twórczością autorki, poprzednio czytałam sagę "Czarna walizka", która ogromnie mi się podobała, dlatego nie mogłam odmówić sobie zapoznania się z nową propozycją literacką pisarki. "Psia gwiazda" jest pierwszym tomem cyklu "Kobiety z rodziny Wierzbickich". Stylistyka i język jakim posługuje się autorka dość specyficzny i zarazem bardzo przyjemny w odbiorze co sprawia, wrażenie że książkę czyta się naprawdę szybko. Ja historię trzech silnych kobiet - Malwiny, Dyzi i Urszuli pochłonęłam w jedno popołudnie i nie odłożyłam póki nie przeczytałam ostatniego zdania tego tomu. Fabuła została w interesujący sposób nakreślona, przemyślana, dopracowana i dobrze poprowadzona. Natomiast bohaterowie, zarówno pierwszo jak i drugoplanowi zostali w świetny sposób wykreowani. To postaci niezwykle autentyczne, z którymi śmiało moglibyśmy się utożsamić w wielu kwestiach, podzielając podobne troski i dylematy moralne, nawet mimo dzielących nas lat i okoliczności. Każda z kobiet jest zupełnie inna, każda ma za sobą już pewne przeżycia, które odcisnęły piętno na ich obecnym życiu i zarazem je ukształtowały. Z ogromnym zainteresowaniem oraz zaangażowaniem śledziłam ich losy. Autorka na przykładzie swoich bohaterek pokazała jaka siłą drzemie w rodzinie oraz jak wiele kobiety są w stanie dla niej poświęcić. Pisarka w niesamowicie realistyczny i pobudzający wyobraźnię sposób opisuje czasy, w których przyszło żyć bohaterkom, z czym musiały się mierzyć, momentami miałam wrażenie jakbym towarzyszyła tym trzem niezłomnym kobietom we wszystkich wydarzeń i zarazem chłonęłam wszystkie towarzyszące im emocje, a tych tutaj co nie miara. Bardzo kibicowałam Malwinie, Dionizji i Uli i naprawdę chciałam dla nich jak najlepiej. "Psia gwiazda" to poruszająca, wartościowa historia pełna życiowych mądrości, doświadczeń i prawd, która skłania do głębszych przemyśleń nad własnym życiem. Świetnie spędziłam czas z tą książką i już nie mogę się doczekać dalszych losów bohaterów. Podskórnie czuje, że autorka jeszcze nie jednym mnie tutaj zaskoczy. Polecam!
"Człowiek tak naprawdę sam ze sobą żyje, do końca. Sam się rodzi i choćby go cała rodzina otaczała, to sam umiera. I sam sobie jest bliźnim, i przyjacielem. Nie kochasz siebie, to nikt cię nie pokocha. Nie cenisz siebie, to nikt cię szanować nie będzie. Taka prawda".
Katarzyna Ryrych... tyle powinno wystarczyć w ramach komentarza. Wybitna.