-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik235
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński40
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant17
Biblioteczka
2024-01-19
2023-11-23
2024-01-02
2022-12-17
2023-08-26
2021-04-04
2020-05-06
Szczerze, to książka była nudna i bez polotu. Jedynie ostatnie 100 stron było faktycznie smutne i wzruszające.
Szczerze, to książka była nudna i bez polotu. Jedynie ostatnie 100 stron było faktycznie smutne i wzruszające.
Pokaż mimo to2020-03-28
2019-10-23
2019-09-13
2019-07-26
Zupełnie inna niż gra, ale mimo tego czytało się z przyjemnością.
Zupełnie inna niż gra, ale mimo tego czytało się z przyjemnością.
Pokaż mimo to2019-04-28
2019-02-15
2019-02-05
Jestem wielkim fanem filmu Sean’a Penn’a, który oglądałem kilka razy. Od bardzo długiego czasu nosiłem się z zamiarem przeczytania książki, aż w końcu nadeszła ta chwila. Jednak po lekturze czuje duże rozczarowanie. Całe szczęście, że najpierw miałem przyjemność oglądnąć film, a później przeczytać książkę. Gdybym zaczął od książki, to z pewnością nie dotrwałbym już do jej ekranizacji. Być może spodziewałem się zbyt wiele po lekturze i to co dostałem nie spełniło moich wygórowanych oczekiwań.
Jon Krakauer odpływa w świat własnych przygód i myśli, co nie ma kompletnie przełożenia na postrzeganie świata przez Chris’a. Książka jest rozdmuchana i zamiast skupiać się na przygodach głównego bohatera, opowiada o wszystkim i o niczym. Osobiście fanom filmu nie polecam książki. Można dowiedzieć się paru ciekawych informacji odnośnie rodziny czy spotkanych przez Chris’a osób, ale równe dobrze można to wszystko znaleźć w kilku artykułach.
Jestem wielkim fanem filmu Sean’a Penn’a, który oglądałem kilka razy. Od bardzo długiego czasu nosiłem się z zamiarem przeczytania książki, aż w końcu nadeszła ta chwila. Jednak po lekturze czuje duże rozczarowanie. Całe szczęście, że najpierw miałem przyjemność oglądnąć film, a później przeczytać książkę. Gdybym zaczął od książki, to z pewnością nie dotrwałbym już do jej...
więcej mniej Pokaż mimo to2019-01-13
Historia ciekawa, książka lekka i przyjemna w czytaniu. Jedyny zarzut jaki mam do historii to niesamowite szczęście autora. Można powiedzieć, że prawie wszyscy napotkani współwięźniowie, strażnicy, przypadkowi ludzie, byli dobrzy, godni zaufania, pomocni i wspaniali. Każdy chciał pomagać i ofiarował wszelką pomoc, a z napotkanymi trudnościami radzono sobie w cudowny i wspaniały sposób. Dla mnie to trochę naciągane i grubo przesadzone. Momentami miałem wrażenie, że autor gdyby zagrał w totolotka to trafiłby dwie szóstki za jednym razem. Przez to wydaje mi się, że autor w wielu miejscach mógł się mijać z rzeczywistością. Rzutuje to na autentyczność opowieści, do której podchodzę z dystansem.
Książka i film (2017) to dwa osobne twory. Film trochę czerpie z fabuły książki, ale tylko z jej początkowej fazy. Cała reszta to już abstrakcja.
Historia ciekawa, książka lekka i przyjemna w czytaniu. Jedyny zarzut jaki mam do historii to niesamowite szczęście autora. Można powiedzieć, że prawie wszyscy napotkani współwięźniowie, strażnicy, przypadkowi ludzie, byli dobrzy, godni zaufania, pomocni i wspaniali. Każdy chciał pomagać i ofiarował wszelką pomoc, a z napotkanymi trudnościami radzono sobie w cudowny i...
więcej mniej Pokaż mimo to2018-11-30
2018-09-07
Oprócz paru ciekawych hasel/historii, które zmieściłby się na mniej niż 50 stronach, to książka jest nudna, nijaka i o niczym. Przeczytałem tylko dlatego, że dostałem ją w prezencie. Nie polecam.
Oprócz paru ciekawych hasel/historii, które zmieściłby się na mniej niż 50 stronach, to książka jest nudna, nijaka i o niczym. Przeczytałem tylko dlatego, że dostałem ją w prezencie. Nie polecam.
Pokaż mimo to