Opinie użytkownika
To moja ulubiona z trzech książek Marty. Są klasyki z tradycyjnej kuchni, ale niektóre podkręcone w ciekawy sposób. Od razu chce się próbować przepisów.
Pokaż mimo toŚwietna książka - przepięknie i ciekawie wydana, większość produktów zawiera łatwo dostępne i lokalne produkty. Bardzo ciekawy podział - zamiast standardowego podziału na "zupy" "sałatki" jest podział na województwa. Autor przedstawia historię potraw, skąd wzięły się w danym regionie. Można się zainspirować i spróbować czegoś nowego.
Pokaż mimo toSpodziewałam się czegoś więcej - mam już spory staż w wegańskim gotowaniu i wiele przepisów dla mnie było oczywistych i mało interesujących. W dodatku przepisów w porównaniu do innych książek kucharskich nie ma za wielu, wstęp również jest przydługi. Polecam dla osób, które uczą się dopiero gotować (nie tylko wegańskich przepisów)
Pokaż mimo toŚwietny pomysł, który z biegiem akcji staje się coraz bardziej absurdalny i miałam wrażenie, że wymknął się autorowi spod kontroli. O ile pierwsze sto stron przeczytałam z zaciekawieniem, czując dreszczyk emocji, tak później czytałam momentami na siłę, byle dojść do rozwiązania historii.
Pokaż mimo toJak to ze zbiorami opowiadań bywa, jedne są lepsze, inne gorsze. Z jednej strony- ciekawe podejście do 20-lecia istnienia wydawnictwa, jednak mam wrażenie, iż większość autorów potraktowała temat "czytelnik, autor, książka" bardzo dosłownie i przez to, czytając kilka opowiadań tuż po sobie, można się zwyczajnie znudzić. Dla mnie najciekawszą częścią było opowiadanie Marcina...
więcej Pokaż mimo to
Na wstępie zaznaczę, że ocena "gwiazdkowa" nieco różni się w tym wypadku od ocen innych książek. Zaznaczyłam "rewelacyjna", bo nie oceniałam tu literackiego poziomu, a raczej moje własne odczucia do historii czyjegoś życia.
Morgi, co już wielokrotnie zostało tu zaznaczone, jest legendą skoków narciarskich, postacią przesympatyczną, która budziła duże zainteresowanie...
Piękna, wymownie smutna, nastrojowa i tajemnicza. Nie będę się rozpisywać nad legendą, powiem tylko, że to jedna tych książek, których popularność nie jest ani odrobinę niezasłużona. Ponadczasowy klasyk.
Pokaż mimo to
To było moje pierwsze spotkanie z Alice Munro i z pewnością niedługo sięgnę po coś jeszcze z dorobku autorki.
"Coś, o czym chciałam ci powiedzieć" to zbiór opowiadań, które musiałam przeplatać lekturą innych książek, bo niestety po przeczytaniu trzech ciągiem, zrobiły się bardzo monotonne. Pierwsze, tytułowe opowiadanie zachwyciło mnie całkowicie, lecz niestety potem...
Najnowsza z książek Moniki Jaruzelskiej, która bardzo dobrze zamyka trylogię. Po dwóch śmieszno-gorzkich przyszedł czas na nostalgiczną, refleksyjną, jednak nie smutną w swoim ogólnym wymiarze.
"Oddech" to etap życia Jaruzelskiej niedługo po śmierci ojca. Autorka pisze więcej o sobie i o swoich emocjach, niż w poprzednich częściach, jednak jest to dla mnie oczywiste i...
O Monice Jaruzelskiej wiedziałam wcześniej, że jest kimś pokroju "blogerki modowej" i obejrzałam odcinek programu Kuby Wojewódzkiego z jej udziałem. No i oczywiście wiem, kim jest, czy raczej był, jej ojciec. Ale to wszystko.
Już oglądając program Wojewódzkiego, zaczęłam żywić do Jaruzelskiej pozytywne uczucia, pokazała się jako błyskotliwa, inteligentna kobieta. Babka z...
Odyseja rodziny Wajdenfeldów to historia wielu polskich rodzin- deportowanych na wschód, na Sybir, w nieznane. Wydawać by się mogło, że po amnestii Polaków powrót z miejsca zesłania będzie już tylko formalnością, jednak w ZSRR nic nie mogło być proste i oczywiste. Tułaczka rodziny i znajomych, przerzucanie z miejsca do miejsce, niepewność komu można zaufać, obawa przed...
więcej Pokaż mimo toPrzeczytałam "Najgorętsze lato" tuż po lekturze "Jasnych dni" Zsuzsy Bank i może to właśnie to porównanie z pierwszą książką sprawiło, że nie odnalazłam w tych opowiadaniach tego, co chciałam. Są napisane w pięknym stylu Bank i na pewno ich literacki poziom nadal zachwyca, ale może to kwestia długości opowiadań. Krótkie spotkania z postaciami, o których niby coś wiemy, a...
więcej Pokaż mimo toTo piękna opowieść o dzieciństwie i przyjaźni, które wraz z biegiem czasu nieuchronnie ewoluują, zmieniając nas samych. Seri, Aja i Karl dorastają w małym miasteczku. Pozornie nic nie powinno tych dzieci ze sobą połączyć, a jednak. Nić między nimi związała ich na tyle mocno, że razem idą przez życie. Zsusa Bank opowiada historię o zwykłym życiu, z jego rozczarowaniami i...
więcej Pokaż mimo to
Jako miłośniczka skoków narciarskich nie mogłam nie przeczytać tej książki. Postać Svena Hannawalda kojarzy każdy, kto tym sportem zainteresował się choć trochę. Postać niezwykle ciekawa i dość tragiczna.
Trudno oceniać tę książkę, bo przecież odjęcie punktów za "fabułę" lub za "rozwój wydarzeń" byłoby niedorzecznością. Mimo że wiedziałam, jak potoczyły się losy tego...
Sama nie wiem, co mi w tej książce nie pasuje. A jednak... bardzo trudno mi było przez nią przebrnąć. Uważam, że autor momentami naprawdę błyszczy świetną narracją, pięknymi, poetyckimi opisami, ale w całokształcie powieść jest dość nudna.
Pokaż mimo to"Poradnik pozytywnego myślenia" ma tę magiczną cechę, która sprawia, że nawet zatwardziali życiowi pesymiści po lekturze zaczną zastanawiać się nad tym, czy faktycznie wszystko musi zawsze być złe. Bo w zasadzie wystarczy przyjąć inny punkt widzenia, punkt widzenia, którego zawzięcie broni Pat, pomimo depresji i innych psychiatrycznych dolegliwości. Choć jest to powieść...
więcej Pokaż mimo toTo była dla mnie słodko-gorzka lektura. Głównego bohatera powieści poznajemy, gdy w trakcie podróży metrem doświadcza prawie całkowitej utraty pamięci. Prawie całkowitej, bo wie, jak się poruszać, jak mówić, wie, co to metro. Ale zapomniał kim jest, czym się zajmuje i jakie jest jego życie. Vaughan nie pamięta, że właśnie rozwodzi się ze swoją żoną. W dodatku nie pamięta,...
więcej Pokaż mimo to
To moje pierwsze spotkanie z Jakubem Ćwiekiem i może dlatego ta książka bardzo mi się spodobała. Nie miałam konkretnego nastawienia przed lekturą. Akurat w bibliotece „Dreszcz” rzucił mi się w oczy i przypomniałam sobie, że kiedyś coś o autorze i jego wytworach słyszałam i zaplanowałam, że dowiem się, o co chodzi.
Głównym bohaterem jest Rysiek, zwany też Zwierzem,...
Ta powieść to samo życie. Może właśnie dlatego momentami wydaje się zbyt monotonna, wręcz nudna. A jednak pomimo tych cech- "Adieu. Przypadki Księdza Grosera" czyta się bardzo dobrze.
Wydaje mi się, że to dobra powieść dla zupełnych laików w dziedzinie życia księży. Szczególnie w dzisiejszych czasach, gdy Kościół kojarzy się często tylko ze skandalami i chciwością.
Ksiądz...
"Muchy w zupie i inne dramaty" jest świetną propozycją na książkę do zrelaksowania się. To zapiski z codziennego życia, migawki zwyczajnych losów polskiej rodziny. Nie ma tu żadnego wydumania, zadumania. Jest za to olbrzymia porcja poczucia humoru, niczym wspomniany przez autorkę bigos z kapusty ważącej 5 kilo!
Pokaż mimo to