-
ArtykułyTeatr Telewizji powraca. „Cudzoziemka” Kuncewiczowej już wkrótce w TVPKonrad Wrzesiński4
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 17 maja 2024LubimyCzytać354
-
Artykuły„Nieobliczalna” – widzieliśmy film na podstawie książki Magdy Stachuli. Gwiazdy w obsadzieEwa Cieślik3
-
Artykuły„Historia sztuki bez mężczyzn”, czyli mikrokosmos świata. Katy Hessel kwestionuje kanonEwa Cieślik16
Biblioteczka
2016-08-11
2016-07-12
2016-08-08
2016-06-14
2016-05-22
2016-02-05
2016-01-05
2015-12-12
2015-08-05
2015-10-04
2015-10-15
2015-09-06
2015-08-04
Wydaje mi się, że wszyscy trochę zapomnieliśmy, że takie książki jeszcze są pisane.
W gąszczu mnożących się jak grzyby po deszczu bestsellerów opisujących lekkie, acz wciągające historię, trochę zapomnieliśmy, że kiedyś czytaliśmy inne książki.
Czytaliśmy książki, które budziły w nas emocje. Zakochiwaliśmy się w bohaterach i fascynujących miejscach. Skłaniały nas do przemyśleń i sprawiały, że coś się zmieniało w naszym postrzeganiu świata.
"Szczygieł" przypomniał mi, że książki potrafią aż tyle.
Powieść to ukłon w stronę sztuk - od malarstwa po literaturę. Ogromny szacunek, z jakim autorka pisze o dziełach sprawia, że czujemy, że wszystkie dotychczasowe wizyty w muzeach złożyliśmy nie tak, bez należytej uwagi.
Inspirowani przepięknymi opisami, zaglądamy co chwilę pod obwolutę, żeby jeszcze raz przyjrzeć się tytułowemu szczygłowi, by zobaczyć na własne oczy to, o czym napisane jest w powieści.
W książce widać także hołd oddany mistrzom literackim. Od wszechobecnego motywu homo viator, po niezmywalną krew ("Makbet") i portret zbrodniarza w malignie ("Zbrodnia i kara").
"Szczygieł" wyróżnia się pośród innych współczesnych powieści niesamowitą dbałością o słowo. Żaden opis nie jest tutaj przypadkowy czy niepotrzebny.
Każdy portret psychologiczny, każda wypowiedź są bardzo przemyślane. Zapomnieliśmy chyba, że dobra powieść może mieć i wartką akcję,i świetnie napisane dialogi i opisy oraz ciekawe postaci, a także być ciężkim tomiskiem, które przyjemnie czuć w dłoniach. Jest pięknym przedmiotem, fascynacja którym czyni nas "bardziej ludźmi".
Wydaje mi się, że wszyscy trochę zapomnieliśmy, że takie książki jeszcze są pisane.
W gąszczu mnożących się jak grzyby po deszczu bestsellerów opisujących lekkie, acz wciągające historię, trochę zapomnieliśmy, że kiedyś czytaliśmy inne książki.
Czytaliśmy książki, które budziły w nas emocje. Zakochiwaliśmy się w bohaterach i fascynujących miejscach. Skłaniały nas do...
2015-07-23
2015-07-15
2015-07-13
2015-07-08
2015-06-20
Świetna książka !
Widać dużą inspirację "Lśnieniem" mistrza Kinga, o czym świadczy już na początku cytat z w/w powieści.
Prawdziwy horror o nawiedzonym domu nie musi dziać się w stuletniej posiadłości ze skrzypiącą podłogą i wielkim żyrandolem - blok z płyty równie dobrze sprawdza się w tej roli :)
Polecam wielbicielom "Lśnienia" i nie tylko.
Świetna książka !
Widać dużą inspirację "Lśnieniem" mistrza Kinga, o czym świadczy już na początku cytat z w/w powieści.
Prawdziwy horror o nawiedzonym domu nie musi dziać się w stuletniej posiadłości ze skrzypiącą podłogą i wielkim żyrandolem - blok z płyty równie dobrze sprawdza się w tej roli :)
Polecam wielbicielom "Lśnienia" i nie tylko.
2015-07-06
2015-04-01
Nie mogłam wytrzymać do października, kiedy to miał pojawić się polski przekład-przeczytałam w oryginale i nie żałuję! Ciekawie skonstruowana intryga, nietuzinkowa główna bohaterka, a do tego klimat londyńskich przedmieść... Lekka i wciągająca, polecam :)
Nie mogłam wytrzymać do października, kiedy to miał pojawić się polski przekład-przeczytałam w oryginale i nie żałuję! Ciekawie skonstruowana intryga, nietuzinkowa główna bohaterka, a do tego klimat londyńskich przedmieść... Lekka i wciągająca, polecam :)
Pokaż mimo to