Jesteśmy społecznością, która kocha książki

W ksiazce Pani Witkiewicz zostaly poruszone dwa watki. Terazniejszy i losy bohaterow z przed wojny, to te drugie duzo lepiej przypadly mi do gustu.
Ksiazke oceniam pozytywnie. Polecam

W ksiazce Pani Witkiewicz zostaly poruszone dwa watki. Terazniejszy i losy bohaterow z przed wojny, to te drugie duzo lepiej przypadly mi do gustu.
Ksiazke oceniam pozytywnie. Polecam

Serdecznie odradzam te ksiazke.
Ja przecztalam i zaluje czasu jaki nad nia spedzilam. Totalna katastrofa, Bohaterowie plytcy jak kaluza jak juz myslala, ze sie cos rozkreci to... nowy rozdzial i akcja dzieje sie rok pozniej. Natomiast zakonczenie jak dla mnie przeklejone z innej ksiazki. Nic sie nie wyjasnilo, nic. A na dodatek pojawily sie inne, nie wiadomo skad postacie ... Masakra

Serdecznie odradzam te ksiazke.
Ja przecztalam i zaluje czasu jaki nad nia spedzilam. Totalna katastrofa, Bohaterowie plytcy jak kaluza jak juz myslala, ze sie cos rozkreci to... nowy rozdzial i akcja dzieje sie rok pozniej. Natomiast zakonczenie jak dla mnie przeklejone z innej ksiazki. Nic sie nie wyjasnilo, nic. A na dodatek pojawily sie inne, nie wiadomo skad postacie...

Na okladce ksiazki umieszczony jest napis: `ostry seks, ostry jezyk, ostra jazda` i to wszystko jest prawda. Jest seks, sa wulgaryzmy i kryminalna fabula. Mi sie podobalo bardzo, ksiazka od pierwszych stron wciaga, w zadnym momencie sie nie dluzy i zakonczenie tez niczego sobie. Polecam osobom 18+ :)

P.s. przeczytalam na temat tej ksiazki wiele nieprzychylnych uwag w styu, ze malo ambitna itp. Natomiast ja uwazam, ze sa ksiazki do rozmyslania nad sensem bytu i sa takie dla rozrywki. `Prokurator` jest ksiazka dla rozrywki, ja bawilam sie przednio czytajac o `losach` Kingi i Zimnego.
Polecam Malgosia

Na okladce ksiazki umieszczony jest napis: `ostry seks, ostry jezyk, ostra jazda` i to wszystko jest prawda. Jest seks, sa wulgaryzmy i kryminalna fabula. Mi sie podobalo bardzo, ksiazka od pierwszych stron wciaga, w zadnym momencie sie nie dluzy i zakonczenie tez niczego sobie. Polecam osobom 18+ :)

P.s. przeczytalam na temat tej ksiazki wiele nieprzychylnych uwag w...

Dobra ksiazka, ktora czyta sie sama. Tematyka dosyc smutna a fakt, ze odbsadzona w naszych realich daje wrazenie jakbysmy czytaly pamietnik jakiejsc nieszczesliwej kobiety. Wydaje mi sie, ze wiele z czytelniczek odnajdzie cos o sobie. Wiele malzenst nie jest idealnych ...
Bardzo lubie ksiazki polskich autorek i te, ktorych fabula toczy sie w Polsce. Polecam

Dobra ksiazka, ktora czyta sie sama. Tematyka dosyc smutna a fakt, ze odbsadzona w naszych realich daje wrazenie jakbysmy czytaly pamietnik jakiejsc nieszczesliwej kobiety. Wydaje mi sie, ze wiele z czytelniczek odnajdzie cos o sobie. Wiele malzenst nie jest idealnych ...
Bardzo lubie ksiazki polskich autorek i te, ktorych fabula toczy sie w Polsce. Polecam

Czuje duzy dyskomfort zamieszczajac tu swoja malo przychylna opinie na temat tej ksiazki wsrod samych zachwytow. Mimo wszystko napisze. Czytajac ksiazke, przezylam meke, bol duszy, wracalam do niej niechetnie. A to dlatego, ze opis swiata zawarty w niej mnie przerazal. Swiat gdzie nie ma slowa 'mama', gdzie ludzi sie programuje, wszystko dzieje sie mechanicznie bez uczc. Przeraza mnie to.
Z drugiej jednak strony to, ze odczuwalam te ksiazke tak mocno, moze swiadczyc o jej geniuszu, ze tekst trafia, az do szpiku kosci czytelnika.
Proponuje, zeby kazdy sam przeczytal, przemysla i ocenil. W przypadku tej ksiazki zostaje neutralna jak Szwajcaria.

Czuje duzy dyskomfort zamieszczajac tu swoja malo przychylna opinie na temat tej ksiazki wsrod samych zachwytow. Mimo wszystko napisze. Czytajac ksiazke, przezylam meke, bol duszy, wracalam do niej niechetnie. A to dlatego, ze opis swiata zawarty w niej mnie przerazal. Swiat gdzie nie ma slowa 'mama', gdzie ludzi sie programuje, wszystko dzieje sie mechanicznie bez uczc....

Aniola w kapeluszu czyta sie szybko, latwo i przyjenie. Mnie zajelo 2 wieczory. Nie nudzi ale tez nie wciaga jak bagno, tak ze nie mozna isc spac. No nie, tak nie jest. Taka ksiazka na nude. Wiem, ze za jakis czas zapomne o niej ...
P.S Boze jak ja nienawidze ciagle powtarzajacych sie zdrobnien: 'Mirusiu, Lilusiu, Jasminko ... napijemy sie kawusi? ' no , nie, czy to jest ksiazka dla 5-latkow ?

Aniola w kapeluszu czyta sie szybko, latwo i przyjenie. Mnie zajelo 2 wieczory. Nie nudzi ale tez nie wciaga jak bagno, tak ze nie mozna isc spac. No nie, tak nie jest. Taka ksiazka na nude. Wiem, ze za jakis czas zapomne o niej ...
P.S Boze jak ja nienawidze ciagle powtarzajacych sie zdrobnien: 'Mirusiu, Lilusiu, Jasminko ... napijemy sie kawusi? ' no , nie, czy to jest...

Dla tych, którzy szukają konkretnej opinii:
Książkę polecam z czystym sumieniem, jest bardzo dobra i niebanalna.
Dla tych, którzy mogą poświęcić trochę więcej czasu na przeczytanie opinii:
Czytam sporo ale nigdy wcześniej nie spotkałam się z książką, która by poruszała taki temat. Życie opisane z perspektywy dwóch ponad osiemdziesięcioletnich Pań. Zwaśnione przyjaciółki. Każda z nich najbardziej na świecie chciała szczęścia i do niego dążyły. Pomagały sobie wzajemnie i życzyły sobie jak najlepiej tylko czasem to co dla mnie jest najlepsze nie zawsze dla drugiego człowieka też. W skrócie "Dobrymi chęciami piekło wybrukowane" ...
Konflikt opisany z dwóch stron, bo jak każdy wie prawda leży po środku. Polecam bo warto ...

Dla tych, którzy szukają konkretnej opinii:
Książkę polecam z czystym sumieniem, jest bardzo dobra i niebanalna.
Dla tych, którzy mogą poświęcić trochę więcej czasu na przeczytanie opinii:
Czytam sporo ale nigdy wcześniej nie spotkałam się z książką, która by poruszała taki temat. Życie opisane z perspektywy dwóch ponad osiemdziesięcioletnich Pań. Zwaśnione przyjaciółki....

Kiedy czytam opinie innych czytelników zastanawiam się, czy aby na pewno myślimy o tej samej książce. Dotrwałam tylko do połowy i nie mogłam dalej, to było ponad moje siły ... co za gniot. Głowna bohaterka jest chyba niedorozwinięta. Wszystkiego się boi, ciągle choruje, nie radzi sobie z podstawowymi czynnościami życiowymi. Kiedy na parkingu jakaś kobieta ją pokrzyczała nasza Hanna straciła przytomność i bała się otworzyć oczu ... Naprawdę??
Na litość Boską ile można czytać o piciu herbaty i cytrynie do niej ??

Kiedy czytam opinie innych czytelników zastanawiam się, czy aby na pewno myślimy o tej samej książce. Dotrwałam tylko do połowy i nie mogłam dalej, to było ponad moje siły ... co za gniot. Głowna bohaterka jest chyba niedorozwinięta. Wszystkiego się boi, ciągle choruje, nie radzi sobie z podstawowymi czynnościami życiowymi. Kiedy na parkingu jakaś kobieta ją pokrzyczała...

Książka posiada 316 stron - mało. Od strony numer 200 zaczęła mnie wciągać - późno. Z 5 razy myślałam żeby ją odłożyć na półkę - dotrwałam do końca. Streszczając, może problem, który porusza całkiem fajny ale bardzo długo trzeba było czekać na akcję... za długo.

Książka posiada 316 stron - mało. Od strony numer 200 zaczęła mnie wciągać - późno. Z 5 razy myślałam żeby ją odłożyć na półkę - dotrwałam do końca. Streszczając, może problem, który porusza całkiem fajny ale bardzo długo trzeba było czekać na akcję... za długo.

Książka od pierwszych stron wciąga, z początku może trochę banalna ale z każdą następną kartką jest coraz lepiej. Koniec mnie rozczarował bo nic się nie wyjaśnia i dopiero później dowiedziałam się, że to tom I :)Z chęcią sięgnę po tom II i dowiem się jak potoczyły się losy bohaterów.

Książka od pierwszych stron wciąga, z początku może trochę banalna ale z każdą następną kartką jest coraz lepiej. Koniec mnie rozczarował bo nic się nie wyjaśnia i dopiero później dowiedziałam się, że to tom I :)Z chęcią sięgnę po tom II i dowiem się jak potoczyły się losy bohaterów.

Większość opinii jakie widziałam na temat tej książki mówią, że to kryminał i książka obyczajowa. Mamy w niej losy i historię głównych bohaterek, w tym wypadku to kobiety, mamy też morderstwa. Jeśli chodzi o aspekt obyczajowy dla mnie bomba, natomiast kryminał z tego marny, pomimo sporej ilości trupów. Tak więc zachęcam do przeczytania tej książki o życiu i losach ludzi mieszkających w w małej mieścinie bo warto, jednak jeśli ktoś ma ochotę na kryminał to może się trochę rozczarować.

Większość opinii jakie widziałam na temat tej książki mówią, że to kryminał i książka obyczajowa. Mamy w niej losy i historię głównych bohaterek, w tym wypadku to kobiety, mamy też morderstwa. Jeśli chodzi o aspekt obyczajowy dla mnie bomba, natomiast kryminał z tego marny, pomimo sporej ilości trupów. Tak więc zachęcam do przeczytania tej książki o życiu i losach ludzi...

Bardzo długo zastanawiałam się co napisać o tej książce i szczerze do teraz nie jestem przekonana. Czyta się łatwo, szybko, historia jest ciekawa, ale, no właśnie to ale nie daje mi spokoju. W książce zabrakło "magi" tego czegoś co łączy czytelnika z bohaterami. I do tego moim zdaniem Forma trochę przekombinowana. Czy poleciła bym te książkę mojej serdecznej przyjaciółce-niestety nie.

Bardzo długo zastanawiałam się co napisać o tej książce i szczerze do teraz nie jestem przekonana. Czyta się łatwo, szybko, historia jest ciekawa, ale, no właśnie to ale nie daje mi spokoju. W książce zabrakło "magi" tego czegoś co łączy czytelnika z bohaterami. I do tego moim zdaniem Forma trochę przekombinowana. Czy poleciła bym te książkę mojej serdecznej...

ARCYDZIEŁO !!!
Znalazłam starą, zakurzoną, książkę. Zaczęłam czytać i oniemiałam. To skarbnica wiedzy o świecie. Nie da się czytać szybko bo nad każdym tekstem trzeba się pochylić, przemyśleć. Trzeba przeczytać !!!
Szkoda,że już nie ma takich Autorów, takich książek i takich felietonów.

ARCYDZIEŁO !!!
Znalazłam starą, zakurzoną, książkę. Zaczęłam czytać i oniemiałam. To skarbnica wiedzy o świecie. Nie da się czytać szybko bo nad każdym tekstem trzeba się pochylić, przemyśleć. Trzeba przeczytać !!!
Szkoda,że już nie ma takich Autorów, takich książek i takich felietonów.

Ze względu na to, że Szczygła uwielbiam postanowiłam zakupić sobie "Kaprysik" nie odstraszyły mnie: wielkość książeczki, która wygląda jak broszurka, projekt okładki, który dobitnie sugeruje, że to ckliwy romansik dla ćwierćinteligentek, zdjęcia zamieszczone w lekturze, które przypominają plakaty ze ścian zakładów fryzjerskich z czasów najgłębszej komuny. Wbrew zdrowemu rozsądkowi kupiłam, bo miałam taki kaprys. A co o samej treści mogę napisać... mam do szczygłowskiego pióra słabość ale nie jest to dzieło sztuki.Polecam przeczytać.Polecam wypożyczyć z biblioteki bo trochę szkoda kasy na 6 króciutkich reportarzy.

Ze względu na to, że Szczygła uwielbiam postanowiłam zakupić sobie "Kaprysik" nie odstraszyły mnie: wielkość książeczki, która wygląda jak broszurka, projekt okładki, który dobitnie sugeruje, że to ckliwy romansik dla ćwierćinteligentek, zdjęcia zamieszczone w lekturze, które przypominają plakaty ze ścian zakładów fryzjerskich z czasów najgłębszej komuny. Wbrew zdrowemu...

Krótka książka, którą czyta się błyskawicznie. Dla mnie bardzo dobra, daje do myślenia. Koniec zasługuje na szczególną uwagę. Z tej książki można dowiedzieć się czegoś bardzo wartościowego i w moim przypadku było tak, że umysł mi się rozświetlił.

Krótka książka, którą czyta się błyskawicznie. Dla mnie bardzo dobra, daje do myślenia. Koniec zasługuje na szczególną uwagę. Z tej książki można dowiedzieć się czegoś bardzo wartościowego i w moim przypadku było tak, że umysł mi się rozświetlił.

Książka, w której nie ma dobrego i złego bohatera. Kogoś komu życzylibyśmy tylko dobrze lub tylko źle. Są za to trzy osoby, które każda na swój sposób cierpi w efekcie romansu. Pojawia się pytanie czy wybrać: dzieci i małżeństwo, w którym jak w każdym są lepsze i gorsze dni czy kochankę, która przyprawia o szybsze bicie serca, tylko na jak długo ...

Książka, w której nie ma dobrego i złego bohatera. Kogoś komu życzylibyśmy tylko dobrze lub tylko źle. Są za to trzy osoby, które każda na swój sposób cierpi w efekcie romansu. Pojawia się pytanie czy wybrać: dzieci i małżeństwo, w którym jak w każdym są lepsze i gorsze dni czy kochankę, która przyprawia o szybsze bicie serca, tylko na jak długo ...

To chyba bardziej książka o życiowych losach wielu bohaterów a nie romans. Bo czy można nazwać romansem coś co zaczyna się na 400 stronie z 470 :/ Tyle smutku, tyle bólu, tyle ludzkich dramatów a w dodatku przerwane w połowie. Kupiłam te książkę w ciemno bo zaufałam Autorowi co okazało się błędem.

To chyba bardziej książka o życiowych losach wielu bohaterów a nie romans. Bo czy można nazwać romansem coś co zaczyna się na 400 stronie z 470 :/ Tyle smutku, tyle bólu, tyle ludzkich dramatów a w dodatku przerwane w połowie. Kupiłam te książkę w ciemno bo zaufałam Autorowi co okazało się błędem.

Jak dla mnie Bomba !!! Bardzo mało wiedziałam do tej pory o Japonii. Wstyd się przyznać ale wrzucałam Japończyków, Chińczyków, Wietnamczyków itd. do jednego wora. A z tej książki dowiedziałam się strasznie dużo o Japonii i ludziach tam żyjących i to w taki sposób, że tylko żal, że to już koniec książki.

Jak dla mnie Bomba !!! Bardzo mało wiedziałam do tej pory o Japonii. Wstyd się przyznać ale wrzucałam Japończyków, Chińczyków, Wietnamczyków itd. do jednego wora. A z tej książki dowiedziałam się strasznie dużo o Japonii i ludziach tam żyjących i to w taki sposób, że tylko żal, że to już koniec książki.

Bardzo przyzwoita książka. Strasznie szybko się czyta. Trochę wzrusza, trochę bawi a trochę daje do myślenia. Wszystkiego w sam raz, idealnie skrojona.

Bardzo przyzwoita książka. Strasznie szybko się czyta. Trochę wzrusza, trochę bawi a trochę daje do myślenia. Wszystkiego w sam raz, idealnie skrojona.

Kryminał, który nie ma w sobie kompletnie nic z kryminału. No chyba, że komuś szybciej serce bije jak czyta o nieumyślnym przywłaszczeniu lnianej ściereczki z hotelu. Może to było fajne 30 lat temu bo było na czasie natomiast teraz straszna nuda. Myślałam że nie doczytam do końca.Jednak jeśli ktoś chce przeżyć sentymentalna podróż do czasów kiedy nie było komórek i facebooka :) to jak najbardziej

Kryminał, który nie ma w sobie kompletnie nic z kryminału. No chyba, że komuś szybciej serce bije jak czyta o nieumyślnym przywłaszczeniu lnianej ściereczki z hotelu. Może to było fajne 30 lat temu bo było na czasie natomiast teraz straszna nuda. Myślałam że nie doczytam do końca.Jednak jeśli ktoś chce przeżyć sentymentalna podróż do czasów kiedy nie było komórek i...