-
ArtykułyWeź udział w akcji recenzenckiej i wygraj książkę Julii Biel „Times New Romans”LubimyCzytać2
-
ArtykułySpotkaj Terry’ego Hayesa. Autor kultowego „Pielgrzyma” już w maju odwiedzi PolskęLubimyCzytać2
-
Artykuły[QUIZ] Te fakty o pisarzach znają tylko literaccy eksperciKonrad Wrzesiński23
-
ArtykułyWznowienie, na które warto było czekaćInegrette0
Biblioteczka
2013-02-08
2013-02-21
Opowieść o tym, jak bardzo materialna i bolesna potrafi być samotność. Życie bez drugiej osoby sprawia wręcz fizyczny ból, gdy nie ma nikogo, dla kogo nasz mały świta byłby istotny.
Ładnie napisany smutek.
Opowieść o tym, jak bardzo materialna i bolesna potrafi być samotność. Życie bez drugiej osoby sprawia wręcz fizyczny ból, gdy nie ma nikogo, dla kogo nasz mały świta byłby istotny.
Ładnie napisany smutek.
2013-03-12
Słowa, które rysują niezwykle wyraziste obrazy. Opowieść pełna sprzeczności. Opowieść pełna walki rzeczywistości z szarego betonu z najprawdziwszą tęczową baśnią pełną prawd.
Zupełnie nie zgadzam się z przyporządkowaniem dla młodzieży!
Słowa, które rysują niezwykle wyraziste obrazy. Opowieść pełna sprzeczności. Opowieść pełna walki rzeczywistości z szarego betonu z najprawdziwszą tęczową baśnią pełną prawd.
Zupełnie nie zgadzam się z przyporządkowaniem dla młodzieży!
2013-03-22
Poziom zagmatwania fabuły - szczytowy. Chwilami ciężko przestrzennie zobrazować sobie fabułę i aż mnie korciło, by wykonać kilka nieudolnych rysunków. Bezgranicznie wciąga od pierwszej do ostatniej litery.
Uwielbiam!
Poziom zagmatwania fabuły - szczytowy. Chwilami ciężko przestrzennie zobrazować sobie fabułę i aż mnie korciło, by wykonać kilka nieudolnych rysunków. Bezgranicznie wciąga od pierwszej do ostatniej litery.
Uwielbiam!
2013-05-01
Zawahałam się na kilka sekund w ocenie, jednak klasykę opisującą lata 20-te należy mierzyć z właściwą jej subtelnością. Książka realiami, z oczywistych powodów, odbiega od świata, który jest sobie łatwo wyobrazić. Podobnie mentalność bohaterów, którzy dziś zostaliby zmiażdżeni codziennością.
Pełna głębokich przemyśleń i niezmiennie aktualnych prawd. Odsłania mroczne zakamarki, zdawałoby się, moralności człowieka. Błyskotliwa, miejscami szalenie zabawna, barwna i przede wszystkim genialnie napisana.
Prawdziwy klasyk pozycji obowiązkowych.
Zawahałam się na kilka sekund w ocenie, jednak klasykę opisującą lata 20-te należy mierzyć z właściwą jej subtelnością. Książka realiami, z oczywistych powodów, odbiega od świata, który jest sobie łatwo wyobrazić. Podobnie mentalność bohaterów, którzy dziś zostaliby zmiażdżeni codziennością.
Pełna głębokich przemyśleń i niezmiennie aktualnych prawd. Odsłania mroczne...
2013-05-03
Chwila wręcz celowo odwlekana. Przetykana innymi książkami. Smakowana i spowalniana, jednak nieunikniona. Koniec. Ostateczny koniec historii, która wrasta pod skórę i tam żyje własnym życiem.
Najdłuższa, a zarazem najkrótsza. Najbardziej wartka i bolesna. Czytana jednocześnie na kilku poziomach. Piękna, głęboka i barwnie symboliczna.
Nawet dla antyfana fantastyki, który chyba już we mnie dogorywa, w pewnym sensie obowiązkowa.
Zakończenie epilogowe troszeczkę rozczarowujące, ale.
Mam tylko nadzieję, że nigdy nikt nie zniszczy jej ekranizacją.
Chwila wręcz celowo odwlekana. Przetykana innymi książkami. Smakowana i spowalniana, jednak nieunikniona. Koniec. Ostateczny koniec historii, która wrasta pod skórę i tam żyje własnym życiem.
Najdłuższa, a zarazem najkrótsza. Najbardziej wartka i bolesna. Czytana jednocześnie na kilku poziomach. Piękna, głęboka i barwnie symboliczna.
Nawet dla antyfana fantastyki, który...
2013-05-22
Przygnębiająca. Napisana ołowiowo-szarym tuszem. Ciężka na serce. Nie przez opowieść, lecz przez język oraz postać głównego bohatera, przygnębiająca mnie do granic.
Autor całkowicie specyficzny.
Przygnębiająca. Napisana ołowiowo-szarym tuszem. Ciężka na serce. Nie przez opowieść, lecz przez język oraz postać głównego bohatera, przygnębiająca mnie do granic.
Autor całkowicie specyficzny.
2013-09-17
Jedna powieść o dziesiątkach historii, jednej koszmarniejszej od drugiej. Potępiający przerysowaniem obraz ludzkiej degeneracji w pogoni za ...*
[*Proszę wpisać zgodnie z uznaniem.].
Realizm powieści jest jednocześnie dobitnie obleśny i fantastycznie makabryczny. Wybujałe, niedorzeczne opowiastki mają nam niezwykle dosadnie pokazać, do czego jest w stanie posunąć się człowiek, który sobie coś ubzdura. Dlaczego ubzdura? Teoretyczne założenia poszczególnych bohaterów pozostawiają wiele do życzenia. Jakkolwiek tu nie o wiarygodność chodzi, a o wniosek. Wyraźny wniosek określający człowieka bezdusznym potworem. Potworem. Błaznem. Durniem. Kłamcą. Degeneratem. Cała galeria osobliwości.
Książka wymagająca przetrawienia i przełknięcia. Niełatwa. Moralnie przegniła w ten śmierdzący, oślizły sposób. W moim poczuciu może budzić całkowicie psychotyczny światopogląd, którego na co dzień nie jesteśmy nawet świadomi.
Z aspektu literackiego, kawał potężnego dzieła ciężkiego kalibru. Odświeżająca konstrukcja. Rozbicie fabularne jasno rozgraniczające "właścicieli" opowieści. Jako przytyk - muszę to z siebie wydusić - konstrukcja i edycja poematów, w moim uczuciu nieudana.
Polecam, ale...
Ale trzeba odpowiednio nastroić umysł.
Na bardzo brzydkie myśli. Chichoczące.
Jedna powieść o dziesiątkach historii, jednej koszmarniejszej od drugiej. Potępiający przerysowaniem obraz ludzkiej degeneracji w pogoni za ...*
[*Proszę wpisać zgodnie z uznaniem.].
Realizm powieści jest jednocześnie dobitnie obleśny i fantastycznie makabryczny. Wybujałe, niedorzeczne opowiastki mają nam niezwykle dosadnie pokazać, do czego jest w stanie posunąć się...
2013-09-12
Opowieść wigilijna na modłę taniego romansu. Przewidywalne od pierwszej strony, ale to nie byłoby wadą, gdyby najważniejszy moment nie był spłycony do granic.
Odrobina wzruszenia, ale to za mało. Książka na bardzo nudny wieczór. Zdecydowanie poczułam się rozczarowana kolejnym poczytnikiem współczesnej literatury dla kobiet.
Opowieść wigilijna na modłę taniego romansu. Przewidywalne od pierwszej strony, ale to nie byłoby wadą, gdyby najważniejszy moment nie był spłycony do granic.
Odrobina wzruszenia, ale to za mało. Książka na bardzo nudny wieczór. Zdecydowanie poczułam się rozczarowana kolejnym poczytnikiem współczesnej literatury dla kobiet.
2013-10-28
Fantastyczno-sensacyjna wizja świata przyszłości, w której dążenie ludzkości do maksymalnej technologicznej ekspansji doprowadziło do skutku wręcz odwrotnego. Katastroficzny obraz ziemi gnijącej pod radioaktywnym opadem, hołubienie resztek flory i fauny, dla nas dzisiaj tak oczywistej i tworzenie sztucznego życia na miarę obumierającego życia prawdziwego.
Genialnie wykreowany świat powieści ze wszystkimi detalami i ideologicznie niepoprawnymi tworami, a jednak, czy jest to tylko futurystyczna wizja?
Czy może ukryty między wierszami pamflet o zapędach i pragnieniach ludzkości? Gorzka przypominajka o niszczycielskiej mocy ludzkich ambicji, a następnie desperackich próbach zatrzymania machiny raz wprawionej w ruch.
Majstersztyk. [Od filmu funkcjonujący hen hen daleko i obok.]
Fantastyczno-sensacyjna wizja świata przyszłości, w której dążenie ludzkości do maksymalnej technologicznej ekspansji doprowadziło do skutku wręcz odwrotnego. Katastroficzny obraz ziemi gnijącej pod radioaktywnym opadem, hołubienie resztek flory i fauny, dla nas dzisiaj tak oczywistej i tworzenie sztucznego życia na miarę obumierającego życia prawdziwego.
Genialnie...
2013-10-31
Zapierająca dech, przerażająca i smutna. Brakowało takiej książki i dobrze, że jest. Bonda swymi wywiadami ściąga z wielu znanych nam wszystkim medialnych afer całą brukową otoczkę pokazując prawdę. Prawdę faktów z zestawieniem prawdy odczutej. Ponieważ to, co razi już od pierwszej historii to kolosalna rozbieżność pomiędzy przemyśleniami w głowie bohaterki, a tym co mówią dowody i świadkowie.
Przeraża zwłaszcza zestawienie ze zdjęciami, z których przy okrutnych opowieściach spoglądają na nas zupełnie zwyczajne, często uśmiechnięte kobiety. Czym jest TO, co przekręca naturę kobiety w krwiożerczą bestię?
Czy jest coś co łączy je wszystkie, czego lepiej się wystrzegać?
Lektura ciężka. Budząca demony z tyłu głowy.
Do analizy indywidualnej.
Zapierająca dech, przerażająca i smutna. Brakowało takiej książki i dobrze, że jest. Bonda swymi wywiadami ściąga z wielu znanych nam wszystkim medialnych afer całą brukową otoczkę pokazując prawdę. Prawdę faktów z zestawieniem prawdy odczutej. Ponieważ to, co razi już od pierwszej historii to kolosalna rozbieżność pomiędzy przemyśleniami w głowie bohaterki, a tym co mówią...
więcej mniej Pokaż mimo to2013-11-02
Brak wyobraźni to wada. A nadmiar?? Joanna zdecydowanie cierpi na tę, jak się okazuje, przykrą przypadłość wyobraźnianą. A co gorsza, wszystko co jej do tego pustego chwilami łba przyjdzie, natychmiast musi wszem i wobec rozgadać.
Skład dramatu: Biuro architektoniczne jako zbiór elementu wszelkiej maści - ludzi normalnych brak. Czasy PRLu wielce absurd lubujące. Morderca bez pomysłu robiący wszystko, co mu jedna wariatka przypadkiem podpowie. Wariatka o emocjonalności niestabilnej, pomysłowości bezgranicznej i materialistycznych majakach piekielnych.
Do tego wszystkiego majstersztyk języka Pani Chmielewskiej i ubaw mamy po pachy :).
Kontynuacja wizji utrzymana. Joanna w fartuchu bez paska rzucająca w diabła przedmiotami biurowymi, bo co!
Brak wyobraźni to wada. A nadmiar?? Joanna zdecydowanie cierpi na tę, jak się okazuje, przykrą przypadłość wyobraźnianą. A co gorsza, wszystko co jej do tego pustego chwilami łba przyjdzie, natychmiast musi wszem i wobec rozgadać.
Skład dramatu: Biuro architektoniczne jako zbiór elementu wszelkiej maści - ludzi normalnych brak. Czasy PRLu wielce absurd lubujące. Morderca...
2013-11-09
Gdyby autor był inny, powiedziałabym, że nawet nie najgorzej. Jednak jak na Panią Joannę, to trochę słabo się ta krętka udała.
Akcja wydłużona i mało wartka. Nawet humor tak jakby słabszy. Cóż, każdy może mieć słabszy dzień, to i Chmielewska książkę słabszą też napisać mogła.
Czasu nie żałuję. Chmielewską uwielbiam stale. Aczkolwiek tym razem poklask bardzo cichutki z mej strony.
Gdyby autor był inny, powiedziałabym, że nawet nie najgorzej. Jednak jak na Panią Joannę, to trochę słabo się ta krętka udała.
Akcja wydłużona i mało wartka. Nawet humor tak jakby słabszy. Cóż, każdy może mieć słabszy dzień, to i Chmielewska książkę słabszą też napisać mogła.
Czasu nie żałuję. Chmielewską uwielbiam stale. Aczkolwiek tym razem poklask bardzo cichutki z mej...
2013-11-17
Po raz kolejny muszę ze swych prywatnych nagród wydumanych przyznać pani Chmielewskiej Oskara w kategorii genialnych umysłów spiskowych. Żeby się tak cudownie i przezabawnie zapętlić wyobraźnią we własnej rzeczywistości trzeba być mistrzem w swojej klasie.
Skąd się biorą wyścigowe konie? Jak twierdzi autorka - z przypadku. Zapuszczona i zaniedbana klacz, niegdyś wyścigowa, nagle zostaje dopuszczona do najwspanialszego rozpłodowca w historii Służewca, ale z racji nieuiszczenia za ten fakt opłaty - nikt się do niczego nie przyznaje. Nagle zostaje kupiona i okazuje się pełnym zaskoczeniem derbów.
Jakby samych intryg hazardowych było mało, wplątuje się w to wszystko jeszcze rządna zysków rosyjska mafia burząc, poniekąd przewidywalne, działania mafii lokalnej.
W tym wszystkim nasza ukochana bohaterka Joanna i jej niezupełnie zrównoważeni znajomi maści wszelakiej i zawodów różnych. Humor dialogów na najwyższym poziomie.
Na przekór krytykom próbującym doszukać się w książce wartości wyższych i akcji sensu powiem - NIE. To nie jest książka racjonalna. To jest książka do uśmiechu. W moim przypadku wywołuje go bezwzględnie.
Po raz kolejny muszę ze swych prywatnych nagród wydumanych przyznać pani Chmielewskiej Oskara w kategorii genialnych umysłów spiskowych. Żeby się tak cudownie i przezabawnie zapętlić wyobraźnią we własnej rzeczywistości trzeba być mistrzem w swojej klasie.
Skąd się biorą wyścigowe konie? Jak twierdzi autorka - z przypadku. Zapuszczona i zaniedbana klacz, niegdyś wyścigowa,...
2013-11-26
Zwariowana opowieść o rodzinie, genialnym psie, domu pełnym niespodzianek i oczywiście (Chmielewska nie była by sobą, gdyby tego elementu zabrakło) zawiłej zagadce kryminalnej, w której nic nie jest w żaden sposób oczywiste.
Ojciec rodziny otrzymuje w spadku dom, a warunkiem jego przyjęcia jest zamieszkanie w nim z całą rodziną. Warunek niby prosty, ale tak się tylko wydaje. Trzeba jeszcze pozbyć się poprzednich lokatorów, wykonać remont przedwojennego budynku w warunkach Polski Ludowej, przepędzić duchy, ponieważ dom zdaje się nawiedzony.
Można by streścić fabułę, ale nie wyjdzie mi to najlepiej. Chmielewskiej sensownie streścić się nie da. Trzeba samemu sprawdzić jak dwoje dzieci potrafi rozwikłam zagadkę szybciej niż policja.
Polecam!
Zwariowana opowieść o rodzinie, genialnym psie, domu pełnym niespodzianek i oczywiście (Chmielewska nie była by sobą, gdyby tego elementu zabrakło) zawiłej zagadce kryminalnej, w której nic nie jest w żaden sposób oczywiste.
Ojciec rodziny otrzymuje w spadku dom, a warunkiem jego przyjęcia jest zamieszkanie w nim z całą rodziną. Warunek niby prosty, ale tak się tylko...
2013-12-04
Z jednej strony mamy zbiór faktów. Faktów pełnych i faktów niekompletnych. Wszystko w otoczce upadku III Rzeszy i śmierci jej przywódcy. Z drugiej zaś, mamy pragnienie uczynienia naszej opowieści historią wciągającą niczym dobry kryminał. Czy te dwa aspekty są możliwe do zespolenia? Otóż tak, pod warunkiem, że opowieść roztoczy Bogusław Wołoszański.
Trzeba być mistrzem w swoim fachu, by podawać informacje w taki sposób, by czytelnik/słuchacz nie był w stanie się oderwać. Upadek Rzeszy na lekcjach historii wspominany był nijak, krótko i bez większego znaczenia. Chyba dlatego utonął gdzieś w niepamięci wspomnień licealnych. Gdyby wtedy ktoś potrafił zainteresować mnie w taki sposób, myślę, że teraz nie odczuwałabym takiego żalu.
Książka w mojej opinii naprawdę bardzo dobra, zwarta i wiarygodna. Wciągająca niczym fikcyjny kryminał i rzetelna niczym podręcznik. Podtrzymuję swój wniosek o włączenie książek Wołoszańskiego do lektur obowiązkowych w nauczaniu historii w liceum.
Polecam szczególnie historycznym sceptykom, by sceptycyzm im wyperswadować.
Z jednej strony mamy zbiór faktów. Faktów pełnych i faktów niekompletnych. Wszystko w otoczce upadku III Rzeszy i śmierci jej przywódcy. Z drugiej zaś, mamy pragnienie uczynienia naszej opowieści historią wciągającą niczym dobry kryminał. Czy te dwa aspekty są możliwe do zespolenia? Otóż tak, pod warunkiem, że opowieść roztoczy Bogusław Wołoszański.
Trzeba być mistrzem w...
2013-12-10
Re-we-la-cyj-na! Po prostu obłędna. Telefoniczne pomieszanie z poplątaniem. Napisana niejako na obłąkanej centrali telefonicznej, gdzie mimo wykręcania numeru połączenia łączone są zupełnie przypadkowo. Miłość nieszczęśliwa i na miłość tę klin. Zagadka personalna z gatunku "znajdę cię nawet pod ziemią, choćbym miała zrobić z siebie kretynkę ostatnią". Intryga złodziejska, wielce zaszyfrowana i zakonspirowana oraz kilkoro zupełnie niewinnych, poszkodowanych poprzez rozpędzony walec zdarzeń.
Język autorki jeszcze nie w pełni opierzony, lecz już urzekający inteligencją i humorem. Intryga iście Chmielewska - niby nic, a jednak zagadka tysiąclecia. Oczywiście, jeszcze bohaterowie. Nienormalni wszyscy, każdy w inną stronę odgięty od rzeczywistości statecznej. Zapętleni, zakręceni, z wyjątkowo osobliwymi zdolnościami komunikacji międzyludzkiej.
Dla mnie BOMBA! Nic nie jest oczywiste. Nic nie jest nie do rozwikłania. Ludowy ustrój dodatkowo podkręca atmosferę, a dla smaczku... proponuję jeszcze ekranizację z genialną Kaliną Jędrusik - "Lekarstwo na miłość".
Re-we-la-cyj-na! Po prostu obłędna. Telefoniczne pomieszanie z poplątaniem. Napisana niejako na obłąkanej centrali telefonicznej, gdzie mimo wykręcania numeru połączenia łączone są zupełnie przypadkowo. Miłość nieszczęśliwa i na miłość tę klin. Zagadka personalna z gatunku "znajdę cię nawet pod ziemią, choćbym miała zrobić z siebie kretynkę ostatnią". Intryga...
więcej mniej Pokaż mimo to2013-12-28
Kuchennie. Tłusto. Mdło i... o, zgrozo nudnie!
Pani Joanno, cóż to się stało?! Flaki z olejem nie intryga. Aż mi się serce kraje pisząc te słowa, ale książka wymęczona i wynudzona. Nawet nie uśmiana, bo nie było okazji.
Czy też "małżeństwo" głównych bohaterów tak mnie zeźliło, czy brak akcji, nie potrafię powiedzieć.
Zagorzałą fanką pozostaję. (Nie)Boszczyka jednak zdecydowanie odradzam.
Kuchennie. Tłusto. Mdło i... o, zgrozo nudnie!
Pani Joanno, cóż to się stało?! Flaki z olejem nie intryga. Aż mi się serce kraje pisząc te słowa, ale książka wymęczona i wynudzona. Nawet nie uśmiana, bo nie było okazji.
Czy też "małżeństwo" głównych bohaterów tak mnie zeźliło, czy brak akcji, nie potrafię powiedzieć.
Zagorzałą fanką pozostaję. (Nie)Boszczyka jednak...
2013-12-30
Co się dzieje, gdy książka się sprzedaje? Wydawca naciska autora na tysiąc możliwych sposobów, by ugrać dla siebie jak najwięcej zysku bez względu na koszta. Jaki tego wynik - mdłości i torsje.
Książka napisana na fali zachwytu trylogią. Wymuszona i zupełnie bezsensowna. I jeśli uważałam, że poprzednie części były przesłodzone i wyidealizowane, to w "świątecznym dodatku" poziom tegoż procederu jest aż zniechęcający.
Wszyscy piękni, bogaci, życiocodziennie bezproblemowi. Zdrowie, pieniądze, dach nad głową. Idylla nierealności. Dialogi jak ze szkółki niedzielnej, szczęść bez liku, miłości do wynudzenia.
Od prawdziwego życia wielce odległa to obwodnica.
Mimo klimatu świąt, który teoretycznie wynagradza wszystko, stwierdzam zdecydowane nie. Jakość języka podtrzymana wysoko.
Co się dzieje, gdy książka się sprzedaje? Wydawca naciska autora na tysiąc możliwych sposobów, by ugrać dla siebie jak najwięcej zysku bez względu na koszta. Jaki tego wynik - mdłości i torsje.
Książka napisana na fali zachwytu trylogią. Wymuszona i zupełnie bezsensowna. I jeśli uważałam, że poprzednie części były przesłodzone i wyidealizowane, to w "świątecznym...
2013-01-13
Szkoda, że szkolne podręczniki historii nie są pisane w tak dobry sposób. Może wtedy młodzież miałaby większą wiedzę, a patriotyzm nie byłby zjawiskiem zanikającym.
III Rzesza ukazana w zupełnie inny sposób niż książki, które czytałam dotychczas. Okrucieństwa wojny są tu zaledwie wspomniane. Postępowania frontowe - ujęte statystycznie. Natomiast książka opowiada zawiłą historię niemieckich wojen gabinetowo-dyplomatycznych. Dla mnie - obowiązkowa pozycja dla zainteresowanych tematyką.
Szkoda, że szkolne podręczniki historii nie są pisane w tak dobry sposób. Może wtedy młodzież miałaby większą wiedzę, a patriotyzm nie byłby zjawiskiem zanikającym.
III Rzesza ukazana w zupełnie inny sposób niż książki, które czytałam dotychczas. Okrucieństwa wojny są tu zaledwie wspomniane. Postępowania frontowe - ujęte statystycznie. Natomiast książka opowiada zawiłą...
Dawno żadna książka mnie tak nie rozczarowała. Wątki bez związku, notatki o wszystkim i o niczym. Wzniosłe wywody ludzi, którzy nie potrafią objąć rozumem najprostszej produktywnej prozy życia.
Arcydzieła literatury światowej widać nie dla mnie.
Dawno żadna książka mnie tak nie rozczarowała. Wątki bez związku, notatki o wszystkim i o niczym. Wzniosłe wywody ludzi, którzy nie potrafią objąć rozumem najprostszej produktywnej prozy życia.
Pokaż mimo toArcydzieła literatury światowej widać nie dla mnie.