-
ArtykułyJames Joyce na Bloomsday, czyli 7 faktów na temat pisarza, który odmienił literaturęKonrad Wrzesiński9
-
ArtykułyŚladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant10
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać467
-
ArtykułyZnamy laureatki Women’s Prize for Fiction i wręczonej po raz pierwszy Women’s Prize for Non-FictionAnna Sierant15
Biblioteczka
2017-01-01
2017-02-09
Gdyby ktokolwiek 10 lat temu powiedział mi, że zachwycę się historią Polski i z narkotycznym głodem będę chciała poznać losy swoich przodków - kazałabym co najmniej popukać mu się w czoło :)
Nie przepadałam za historią poza kilkoma wyjątkami. Historia rodzimego kraju do nich nie należała.
Czytałam i uczyłam się tego, co było niezbędne do zdania egzaminu i płynęłam dalej.
Ta książka okazała się dla mnie fenomenem!
Całkiem spontanicznie polecono mi twórczość autorki podczas domówki. Otrzymałam również papierową wersję "Królowej". Podobno jakbym przeczytała tylko ją to nic by się nie stało...Ja jednak postanowiłam wziąć się za tę powieść jak należy i dorwałam "Hardą" w wersji elektronicznej :)
To był bardzo dobry krok w moim czytelnictwie :) Już niebawem sięgnę do "Królowej" choć chciałam przerwać sobie odrobinkę innym gatunkiem (jak to już mam w zwyczaju).
Autorka jednak zainspirowała mnie na tyle, że to na pewno nie będą moje pierwsze i ostatnie powieści historyczne. Już nie mogę się doczekać :)
Gdyby ktokolwiek 10 lat temu powiedział mi, że zachwycę się historią Polski i z narkotycznym głodem będę chciała poznać losy swoich przodków - kazałabym co najmniej popukać mu się w czoło :)
Nie przepadałam za historią poza kilkoma wyjątkami. Historia rodzimego kraju do nich nie należała.
Czytałam i uczyłam się tego, co było niezbędne do zdania egzaminu i płynęłam dalej....
2017-05-29
Cóż za orzeźwiająca odmiana! :)
Ostatnio miałam niemałego pecha w bibliotece - upatrzonych przeze mnie tytułów nie było, więc decydowałam się na tytuły zastępcze, które na pierwszy rzut oka miały wpasować się w mój gust.
Nie wpasowały.
Wypożyczenie niniejszego dzieła było jednak skrzętnie przeze mnie zaplanowane i do tego dostępne na półce :)
Treść ani na chwilę nie zawiodła. I choć 3/4 książki to niemal beletrystka przełamana powieścią historyczną - nie przeszkadzało mi to.
Autorka potrafi odnaleźć się, jak widać, w każdej dziedzinie.
Charakterystyka postaci, zwroty wydarzeń, zajmujące opisy przyrody...To wszystko ciągnęło mnie do tej książki jak magnez.
I mimo stosunkowo niewielkiej ilości czasu w tym tygodniu i tak starałam się niemal każdego dnia choć chwilę z tą powieścią "poromansować".
Gra warta świeczki, autorka godna zapamiętania a jej pozostała twórczość - na pewno godna poznania.
Ja na pewno na tej pozycji nie skończę przygody z Panią Link.
Cóż za orzeźwiająca odmiana! :)
Ostatnio miałam niemałego pecha w bibliotece - upatrzonych przeze mnie tytułów nie było, więc decydowałam się na tytuły zastępcze, które na pierwszy rzut oka miały wpasować się w mój gust.
Nie wpasowały.
Wypożyczenie niniejszego dzieła było jednak skrzętnie przeze mnie zaplanowane i do tego dostępne na półce :)
Treść ani na chwilę nie...
2017-09-13
Najlepsza książka jaka wpadła mi w ręce tego roku i jedna z najlepszych jakie czytałam od lat :)
To tak naprawdę powinno wystarczyć, recenzja z krwi i kości już się tworzy bowiem na bloga.
Nie mogę nie wspomnieć jednak o tym co ujęło mnie najbardziej.
Autor połączył cechy, które tak bardzo sobie w książkach cenię i zrobił to jednocześnie w tak prosty i niewymuszony sposób, że pozostaje tylko jedno wielkie przeciągłe "woow" :)
Świetna charakterystyka postaci, niebanalne dialogi i kapitalne zwroty akcji to coś, co naprawdę nie spotyka się często w takim stężeniu. Książkę czytało się szybko, lekko i przyjemnie a mimo to zmuszała czytelnika do myślenia i podejmowania własnego śledztwa...Niestety - mnie osobiście autor od początku wodził jednak za nos tak jak chciał.
Prawda spadła na mnie jak grom z jasnego nieba i to nie było wcale miłe uczucie. Dlaczego? Bo poczułam się jak uczniak, daleka byłam od przewidzenia zakończenia.
Rozczarowanie więc jest, ale co najwyżej samą sobą :)
Książkę jednakże polecam wszystkim i każdemu z osobna.
Najlepsza książka jaka wpadła mi w ręce tego roku i jedna z najlepszych jakie czytałam od lat :)
To tak naprawdę powinno wystarczyć, recenzja z krwi i kości już się tworzy bowiem na bloga.
Nie mogę nie wspomnieć jednak o tym co ujęło mnie najbardziej.
Autor połączył cechy, które tak bardzo sobie w książkach cenię i zrobił to jednocześnie w tak prosty i niewymuszony sposób,...
2017-02-23
2017-03-05
2017-12-20
2017-12-05
Myślę, że zdecydowanie otworzę się w przyszłym roku na powieści historyczne, a w szczególności tego autora.
Spotkanie z Tudorami to moje pierwsze spotkanie z twórczością C.W. Gortner i wydaje mi się, że nie ostatnie. Podczas najbliższej wizyty w bibliotece planuję poszerzyć swoje horyzonty dzięki temu autorowi.
Bardzo dobra charakterystyka postaci, do których można zapałać sympatią, przystępny język i takie prowadzenie akcji, że aż sama miałam ochotę zgłębiać bardziej "podręcznikową" wiedzę na temat tej Dynastii.
Rozwiązanie gdzieś drzemało z tyłu głowy, ale nie w pełnej krasie. Czuję się zatem świetnie "wodzona za nos" przez samego autora.
Polecam więc wszystkim, nawet tym, którzy nie przepadali za wykładami historii w dzieciństwie.
Myślę, że zdecydowanie otworzę się w przyszłym roku na powieści historyczne, a w szczególności tego autora.
Spotkanie z Tudorami to moje pierwsze spotkanie z twórczością C.W. Gortner i wydaje mi się, że nie ostatnie. Podczas najbliższej wizyty w bibliotece planuję poszerzyć swoje horyzonty dzięki temu autorowi.
Bardzo dobra charakterystyka postaci, do których można zapałać...
2017-11-26
2017-11-14
2017-11-03
Nareszcie...
Coś ostatnia wizyta w bibliotece nie pozwoliła na najszczęśliwsze wybory.
Po tę pozycję sięgnęłam z ciekawości - opis fabuły zapowiadał nieszablonową powieść.
Dałam się nabrać.
Akcja toczy się jak flaki z olejem. Autor nie potrafi utrzymać uwagi czytelnika - często traciłam wątek, wokół było wiele znaczniej interesujących rzeczy...
Sama sobie obiecałam, że jak nie skończę jej do piątku to rzucam w kąt mając poczucie straconego czasu.
Udało się ją dokończyć, ale nie było to łatwe przedsięwzięcie.
W najbliższym czasie nie mam zamiaru sięgać po twórczość P. Coelho, będę celować jednak w bardziej lubiane przez mnie gatunki oraz autorów.
Nareszcie...
Coś ostatnia wizyta w bibliotece nie pozwoliła na najszczęśliwsze wybory.
Po tę pozycję sięgnęłam z ciekawości - opis fabuły zapowiadał nieszablonową powieść.
Dałam się nabrać.
Akcja toczy się jak flaki z olejem. Autor nie potrafi utrzymać uwagi czytelnika - często traciłam wątek, wokół było wiele znaczniej interesujących rzeczy...
Sama sobie obiecałam, że jak...
2017-10-25
Cóż za strata czasu!
Po tę książkę w bibliotece sięgnęłam jakoś instynktownie i widzę, że w tym przypadku totalnie mnie on zawiódł.
Opis fabuły ciekawy, początek oryginalny, nawet wciągający.
Im dalej w las - tym jednak gorzej.
Naprawdę dawno nie czytałam takiego totalnego chaosu. Opisy akcji psychodeliczne i totalnie niepowiązane z całością.
Klimat wyjątkowo mroczny, ale nie w takim sensie jak np. twórczość M. Krajewskiego.
Nie - ta książka była ponura, szara, nieprzyjemna. Opisy scen "erotycznych" wulgarne, obrzydliwe, beznadziejne.
Główna postać do której (mimo usilnych starań) nie byłam w stanie zapałać sympatią. Ani nie trzymałam za nią kciuków, ani nie bardzo ekscytowałam każdym jej krokiem.
Jedyne pytanie, które nasuwa mi się na myśl po przeczytaniu tej pozycji to: "Co on brał?".
Jak dla mnie porażka.
Cóż za strata czasu!
Po tę książkę w bibliotece sięgnęłam jakoś instynktownie i widzę, że w tym przypadku totalnie mnie on zawiódł.
Opis fabuły ciekawy, początek oryginalny, nawet wciągający.
Im dalej w las - tym jednak gorzej.
Naprawdę dawno nie czytałam takiego totalnego chaosu. Opisy akcji psychodeliczne i totalnie niepowiązane z całością.
Klimat wyjątkowo mroczny, ale...
2017-10-18
2017-10-06
A było już tak pięknie - myślałam, że do końca roku będę trafiać tylko na świetne pozycje :) Niestety - nic nie trwa wiecznie, dobra passa również.
Książki nie doczytałam, nie byłam w stanie. Jest różnica między wybujałą fantazją a...pisaniem pierdół.
No naprawdę. W momencie gdy dotarłam do fragmentu o planach zabicia wampira wyrzutnią do kurczaków powiedziałam sobie "Dość straty mojego czasu!" i po prostu książkę odłożyłam.
Jak byłam ciekawa dalszej twórczości Pana Pilipiuka tak już nie jestem. Tym bardziej, że tak wiele dobrych autorów czeka w kolejce :)
A było już tak pięknie - myślałam, że do końca roku będę trafiać tylko na świetne pozycje :) Niestety - nic nie trwa wiecznie, dobra passa również.
Książki nie doczytałam, nie byłam w stanie. Jest różnica między wybujałą fantazją a...pisaniem pierdół.
No naprawdę. W momencie gdy dotarłam do fragmentu o planach zabicia wampira wyrzutnią do kurczaków powiedziałam sobie "Dość...
2017-09-28
To się nazywa mieć szczęście do kolejnej dobrej książki z rzędu :)
Niedawno miałam do czynienia z Panią Picoult, ale w postaci powieści dla młodzieży. Pamiętam jednak, że w czasach licealnych moja koleżanka, która była wielką fanką S. Kinga, namiętnie czytywała właśnie powieści twórczości JP. Zawsze mnie to zastanawiało - w końcu to całkiem odmienny gatunek od SK. Powiedziała mi jednak kiedyś, że jak spróbuję to się przekonam...Jak widać trochę wody w rzece musiało upłynąć zanim przypomniałam sobie o tej autorce.
Przy tej pozycji zainteresował mnie opis fabuły, ale sama treść okazała się jeszcze lepsza :) Mamy ciekawe postacie, wciągającą akcję i jej niezłe, jak na beletrystykę, zwroty. Opisy zbliżeń damsko - męskich o odrobinę małym polocie, ale jest ich tak niewiele, że można "przymknąć oko".
Co ciekawe w trakcie akcji mamy wątek prawniczy, taki troszeczkę z dreszczykiem emocji. Został naprawdę dobrze poprowadzony i gdy tylko się zaczął - aż ciężko było się oderwać.
Myślę, że na pewno jeszcze spotkam się z twórczością Jodi Picoult a najbardziej mam chrapkę na największy jej bestseller...:)
To się nazywa mieć szczęście do kolejnej dobrej książki z rzędu :)
Niedawno miałam do czynienia z Panią Picoult, ale w postaci powieści dla młodzieży. Pamiętam jednak, że w czasach licealnych moja koleżanka, która była wielką fanką S. Kinga, namiętnie czytywała właśnie powieści twórczości JP. Zawsze mnie to zastanawiało - w końcu to całkiem odmienny gatunek od SK....
2017-09-24
Czasem intuicja czytelnicza bierze górę i zdarza się w bibliotece odsiać ziarna od plew :)
Przybiegłam do tego książkowego przybytku rozkoszy z zamiarem wypożyczenia kolejnych lektur. W ręku miałam już 2 wybrane, pozostała jedna a do zamknięcia pozostała tylko chwila...Złapałam więc książkę o przykuwającej oko okładce i zachęcającym opisie.
Od książki nie można się oderwać - sięgałam po nią w ciągu dnia często i chętnie. Pod koniec akcja odrobinę zwalnia, ale wyjaśniane tajemnice sprawiają niewymowną przyjemność, dają poczucie "ulgi".
Historia dość zagmatwana, nieszablonowa i choć z bohaterami wyjątkowo się nie zżyłam to z całego serca im kibicowałam.
Naprawdę dobra książka, godna polecenia :)
Czasem intuicja czytelnicza bierze górę i zdarza się w bibliotece odsiać ziarna od plew :)
Przybiegłam do tego książkowego przybytku rozkoszy z zamiarem wypożyczenia kolejnych lektur. W ręku miałam już 2 wybrane, pozostała jedna a do zamknięcia pozostała tylko chwila...Złapałam więc książkę o przykuwającej oko okładce i zachęcającym opisie.
Od książki nie można się oderwać...
2017-09-18
Nie, nie i jeszcze raz nie.
Po wielu pozytywnych recenzjach postanowiłam i ja skusić się na twórczość P. Magdaleny.
Niestety przygoda ta okazała się dla mnie przede wszystkim stratą czasu.
Erotyk to nie jest prosty gatunek jak z pozoru mogłoby się wydawać. Tych naprawdę dobrych trzeba ze świecą szukać.
Tutaj początek zapowiadał się naprawdę nieźle, ale dobre wrażenie minęło zdecydowanie szybko. Postacie są nudne, dwuwymiarowe i tak przewidywalne jak kolejne odcinki "Klanu". Dialogi amatorskie i monotonne. Akcja na dobrą sprawę się nie toczy - mamy jeden "zwrot", którego finał każdy mógłby przepowiedzieć nawet po flaszce.
Przechodząc do konkretów i opisów scen erotycznych - widać jak na dłoni brak doświadczenia autorki. Wylewa się niemal z każdej kartki. Ubogie słownictwo, powtarzalne epitety jak np. te "niesamowite" męskości, kobiecości, krajobrazy...
Książka w moim odbiorze nie jest lekka i przyjemna. Jest naiwna, infantylna i jak dla mnie totalnie nieciekawa. Im bliżej końca tym bardziej przewracałam oczami nad każdą kolejną sceną, szczególnie tą erotyczną.
Totalnie zraziłam się tą książką i naprawdę łapię się za głowę jak to możliwe, że tak przefantastycznie została przyjęta np. w polskiej blogosferze.
A ja naprawdę chciałam poczytać coś lekkiego, zabawnego i delikatnie kobiecego.
Nie tym razem widocznie.
Nie, nie i jeszcze raz nie.
Po wielu pozytywnych recenzjach postanowiłam i ja skusić się na twórczość P. Magdaleny.
Niestety przygoda ta okazała się dla mnie przede wszystkim stratą czasu.
Erotyk to nie jest prosty gatunek jak z pozoru mogłoby się wydawać. Tych naprawdę dobrych trzeba ze świecą szukać.
Tutaj początek zapowiadał się naprawdę nieźle, ale dobre wrażenie...
2017-09-10
Cieszę się, że przeczytałam prequel trylogii w postaci "Uczennicy Maga". Zaskoczyła mnie przepaść między magami z dawnego okresu a tymi z czasów gdy rozgrywa się "Gildia...". Niebo a ziemia i to wcale nie na pozytyw.
Akcja toczy się stosunkowo powoli, przez znaczną część książki brakowało mi czegoś w stylu pisania autorki, czego nie byłam w stanie określić. Na zwolnieniu jednak nie mogłam robić zbyt wielu rzeczy, więc uparłam się aby książkę przeczytać.
Na moje szczęście, bo po mniej więcej połowie było już tylko lepiej :)
Historia jest ciekawa, postacie charakterystyczne a do głównej bohaterki i maga, któremu na niej zależy, możemy poczuć czystą sympatię.
Moje pierwsze wrażenie zostało zażegnane, szczególnie podczas trzymającej w napięciu końcówki :)
Na pewno powrócę jeszcze do trylogii.
Cieszę się, że przeczytałam prequel trylogii w postaci "Uczennicy Maga". Zaskoczyła mnie przepaść między magami z dawnego okresu a tymi z czasów gdy rozgrywa się "Gildia...". Niebo a ziemia i to wcale nie na pozytyw.
Akcja toczy się stosunkowo powoli, przez znaczną część książki brakowało mi czegoś w stylu pisania autorki, czego nie byłam w stanie określić. Na zwolnieniu...
2017-09-10
2017-09-06
Wielokrotnie byłam zdecydowana aby zapoznać się z twórczością Pana Pilipiuka i cały czas coś nam stawało na drodze. Podczas ostatniej wizyty w bibliotece pozostało mi jedno "wolne miejsce" i przyjrzałam się dziełom Pilipiuka. Dość szybko zdecydowałam się na "Kuzynki", wydaje mi się, że sporo dobrego o tej fabule przeczytałam.
Nie jestem w stanie z tymi opiniami się nie zgodzić :) Książka pisana jest prostym i zrozumiałym językiem, postacie się charakterne i nietuzinkowe a to bardzo lubię. Akcja również toczy się wartko a lektura sama w sobie jest wyjątkowo lekka i przyjemna.
Myślę, że zdecydowanie nie jest to pierwsze i ostatnie spotkanie z tym autorem :) Przy kolejnej bibliotecznej wizycie postaram się namierzyć kolejną część cyklu...
Wielokrotnie byłam zdecydowana aby zapoznać się z twórczością Pana Pilipiuka i cały czas coś nam stawało na drodze. Podczas ostatniej wizyty w bibliotece pozostało mi jedno "wolne miejsce" i przyjrzałam się dziełom Pilipiuka. Dość szybko zdecydowałam się na "Kuzynki", wydaje mi się, że sporo dobrego o tej fabule przeczytałam.
Nie jestem w stanie z tymi opiniami się nie...
Jeden z lepszych thrillerów, które miałam okazję przeczytać.
Książkę wygrałam w jednym z konkursów i jakoś nie było mi do niej spieszno...
Myślę, że zapoznam się z dalszą twórczością Pana Dutki, ale to wszystko w swoim czasie.
Na razie mogę tylko chylić czoła :)
Jeden z lepszych thrillerów, które miałam okazję przeczytać.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toKsiążkę wygrałam w jednym z konkursów i jakoś nie było mi do niej spieszno...
Myślę, że zapoznam się z dalszą twórczością Pana Dutki, ale to wszystko w swoim czasie.
Na razie mogę tylko chylić czoła :)