‘Lunatyk’ to operacja agentów Służby Bezpiczeństwa, która nigdy nie powinna wypłynąć na powierzchnię. Przypadek sprawił, że w teczkach pozostał ślad.
Rzeczywistość polityczna, zarówno z przeszłości, jak i teraźniejszości krępuje działania polityków, służb oraz zwykłych obywateli w prowadzeniu formalnego i nieformalnego śledztwa.
Max Kwiatkowski po śmierci żony długo nie może zapomnieć o polskich tajemnicach, z którymi przyjdzie mu się zmierzyć po przeszło 20 latach.
Z pomocą tajemniczych przyjaciół musi stawić czoła wywiadowi wojskowemu, agentom SB, manipulacji Związku Radzieckiego, a przede wszystkim tuszowaniu spraw i zacieraniu wszelkich tropów.

Książkę czyta się dość szybko, jednak akcja w dużej mierze opiera się na informacjach zdobytych z materiałów papierowych i na nich zbudowana jest cała intryga. Książkę polecił mi mój narzeczony, który uwielbia thrillery polityczne.

‘Lunatyk’ to operacja agentów Służby Bezpiczeństwa, która nigdy nie powinna wypłynąć na powierzchnię. Przypadek sprawił, że w teczkach pozostał ślad.
Rzeczywistość polityczna, zarówno z przeszłości, jak i teraźniejszości krępuje działania polityków, służb oraz zwykłych obywateli w prowadzeniu formalnego i nieformalnego śledztwa.
Max Kwiatkowski po śmierci żony długo nie...

W książce nie możemy narzekać na nudę. Sporo się dzieje, ale nie ma chaosu. "Lunatyka" czytanie się bardzo dobrze, wręcz nie można się oderwać.
Być może na pozytywny odbiór wpływa fakt, iż fabuła rozgrywa się na naszym polskim podwórku. Jest też oczywiście tajemnica z przeszłości (a dokładnie z okresu PRL-u) oraz obecnie prowadzone dochodzenie. Całkiem zgrabnie stworzona akcja, postaci biorące w niej udział oraz powiązanie wątków.

W książce nie możemy narzekać na nudę. Sporo się dzieje, ale nie ma chaosu. "Lunatyka" czytanie się bardzo dobrze, wręcz nie można się oderwać.
Być może na pozytywny odbiór wpływa fakt, iż fabuła rozgrywa się na naszym polskim podwórku. Jest też oczywiście tajemnica z przeszłości (a dokładnie z okresu PRL-u) oraz obecnie prowadzone dochodzenie. Całkiem zgrabnie stworzona...

W tej powieści czytelnik znajdzie wszystko to, czego można oczekiwać po solidnym thrillerze, czyli szybką akcję, suspens, międzynarodowy rozmach, odwołania do historii Polski i współczesnych afer politycznych, a także niebanalnego bohatera literackiego.

Max Kwietniewski jest czarnoskórym nowojorczykiem, prywatnym detektywem, którego matka pochodzi z Polski. Max nie tylko mówi po polsku, ale miał również żonę Polkę i mieszkał w latach dziewięćdziesiątych w kraju swej matki. Obecnie jest rok 2014 i Polska jest już innym krajem, niemniej Max zostanie uwikłany w aferę, której korzenie sięgają lat PRL-u. Ma ona początek w 1986 roku, kiedy oficer Służby Bezpieczeństwa Kazimierz Wiśniak z dnia na dzień przestał niejako istnieć. Jak się dowiemy z powieści, został on wysłany przez radziecki GRU do Nigerii, gdzie miał przeprowadzić operację pod kryptonimem "Lunatyk", związaną z zakupem pól roponośnymi w tym kraju i stworzenia banku, do którego wpływałyby pieniądze z tych inwestycji. .

Już po upadku PRL-u, dawny działacz opozycyjny, Władysław Skotnicki, obecny poseł, popełnia samobójstwo, w które nie wierzą jego dzieci. Rozpoczynają prywatne śledztwo, które sprowadzi na rodzinę tragedię. W sprawę tę angażuje się Max Kwietniewski, który dostał zlecenie od swego amerykańskiego zleceniodawcy.

Wszystkie te wątki łączą się ze sobą w jedną, poprowadzoną w szybkim tempie opowieść. Dutka wplata w fabułę autentyczne wydarzenia z komunistycznej historii Polski, a biorąc pod uwagę, że jest historykiem z wykształcenia, robi to z precyzją, znawstwem i dbałością o detale. Nie zabrakło odniesień do skandalicznych wydarzeń z polskiej sceny politycznej, podsłuchów i politycznego trzęsienia ziemi, o których jeszcze nie tak dawno czytaliśmy w gazetach (książkowi politycy chadzają do restauracji Wróbel i Przyjaciele, gdzie spożywają, w niezbyt intymnych, jak się później okazuje okolicznościach, osławione już ośmiorniczki).

Nie brakuje też w "Lunatyku" nawiązania do prawdziwych postaci ze świata polityki czy biznesu . W bohaterach rozpoznamy znanych parlamentarzystów czy dziennikarzy. Nie jest to jednak opowieść o rzeczywistych polskich skandalach; wydarzenia te zostały przez autora użyte jedynie jako pretekst do stworzenia własnej, sensacyjnej intrygi, która przenosi czytelnika niemal na każdy kontynent naszego globu. Czyta się świetnie, dużo się dzieje, a sama powieść naprawdę intryguje.

W tej powieści czytelnik znajdzie wszystko to, czego można oczekiwać po solidnym thrillerze, czyli szybką akcję, suspens, międzynarodowy rozmach, odwołania do historii Polski i współczesnych afer politycznych, a także niebanalnego bohatera literackiego.

Max Kwietniewski jest czarnoskórym nowojorczykiem, prywatnym detektywem, którego matka pochodzi z Polski. Max nie tylko...

Powieści kryminalno-szpiegowskie rzadko u mnie goszczą, ale powieści pana Wojciecha Dutki, to zupełnie odrębny temat. Cenię styl autora, dlatego przy wyborze jego książek gatunek to sprawa drugorzędna. Ciekawa fabuła to jedno. Kronikarskie, czy reporterskie fragmenty dotyczące faktów z przeszłości dodają dodatkowo tej fabule wiarygodności. A spotkałam się z opiniami, że przeszkadzają. Dla mnie wręcz przeciwnie. Jako, że akcja toczy się w trzech wątkach czasowych, tło historyczne, a w tym przypadku też polityczne odgrywa istotną rolę. Rok 1986, schyłek istnienia bloku wschodniego, skłania najwyższych funkcjonariuszy tajnych służb do zadbania o własną przyszłość. Trudno bowiem zrezygnować z profitów jakie daje kończąca się władza. Ich uwaga zwraca się w stronę Nigerii i jej potencjału na rynku paliw. Tajna operacja Lunatyk i polski oficer mają im zapewnić za wszelką cenę świetlaną przyszłość. Rok 1992, jeden z czołowych posłów popełnia samobójstwo, po tym, jak wychodzi na jaw jego współpraca z UB jako TW. Rodzina nie wierzy w samobójstwo. Córka rozpoczyna prywatne śledztwo. Rok 2014, nowojorski detektyw z polskimi korzeniami otrzymuje od tajemniczego klienta zlecenie odnalezienia pewnego człowieka. W tym celu musi udać się do kraju swojej matki i zmarłej żony. Nie spodziewa się jak ta podróż rozdrapie niezagojone rany i wciągnie go w polskie bagno afer, teczek TW i rozgrywek tajnych służb. Trup ściele się gęsto, a stopniowe uchylanie kolejnych rąbków tajemnicy czyni z tej książki lekturę nieodkładalną.

Powieści kryminalno-szpiegowskie rzadko u mnie goszczą, ale powieści pana Wojciecha Dutki, to zupełnie odrębny temat. Cenię styl autora, dlatego przy wyborze jego książek gatunek to sprawa drugorzędna. Ciekawa fabuła to jedno. Kronikarskie, czy reporterskie fragmenty dotyczące faktów z przeszłości dodają dodatkowo tej fabule wiarygodności. A spotkałam się z opiniami, że...

Sięgnęłam po tą książkę że względu, że interesuję tematyką PRL-u i ogólnie XXw. I do tego wątku się absolutnie nie mogę przyczepić, autor idealnie oddaje tamte czasy. Jednakże sam język mnie nie urzeka. Są chwile gdzie akcja wlecze się jak kupa podczas zaparcia, a są momenty, gdzie wszystko dzieje się zdecydowanie zbyt szybko. Nie mam pojęcia, czy to Dutka ma taki styl, bo nie czytałam jego innych książek. Kolejna gwiazdka odpadła za tak prostą historię. Uwielbiam opowieści pełne domysłów, tajemnic, tym bardziej sięgając po thriller mam nadzieję na mnóstwo myślenia, tu się niestety zawiodłam, wszystko podane jest na tacy. Dodatkowo ocena spadła przez tak mocno widoczne poniżanie Polaków, uwydatnianie ich wad, trochę mnie to bolało.

Sięgnęłam po tą książkę że względu, że interesuję tematyką PRL-u i ogólnie XXw. I do tego wątku się absolutnie nie mogę przyczepić, autor idealnie oddaje tamte czasy. Jednakże sam język mnie nie urzeka. Są chwile gdzie akcja wlecze się jak kupa podczas zaparcia, a są momenty, gdzie wszystko dzieje się zdecydowanie zbyt szybko. Nie mam pojęcia, czy to Dutka ma taki styl, bo...

Wciągnęła mnie ta książka, dużo się tu dzieje. Afera za aferą, a chciwość ludzka nie ma granic.

Wciągnęła mnie ta książka, dużo się tu dzieje. Afera za aferą, a chciwość ludzka nie ma granic.

Niestety nie moje klimaty. Za dużo opisów jakby kronikarskich , reportażowo. Mało sensacji takiej jaką ja lubię. Reasumując jeżeli ktoś lubi polityczne intrygi to może być .
Jeżeli nie przepada za tym gatunkiem może się czuć trochę zawiedziony

Niestety nie moje klimaty. Za dużo opisów jakby kronikarskich , reportażowo. Mało sensacji takiej jaką ja lubię. Reasumując jeżeli ktoś lubi polityczne intrygi to może być .
Jeżeli nie przepada za tym gatunkiem może się czuć trochę zawiedziony

Dobry kryminał szpiegowski/polityczny. Na plus opisy teczek, TW, tamtych czasów. Polecam.

Dobry kryminał szpiegowski/polityczny. Na plus opisy teczek, TW, tamtych czasów. Polecam.

powieść z czasów końca komunizmu w prl oraz współcześnie.wielka transformacja,teczki sb ,szpiedzy.śmiała intryga.

powieść z czasów końca komunizmu w prl oraz współcześnie.wielka transformacja,teczki sb ,szpiedzy.śmiała intryga.

To moje kolejne spotkanie z tym autorem i na pewno nie ostatnie.
Czyta się szybko i przyjemnie, rozbudowana fabuła.

To moje kolejne spotkanie z tym autorem i na pewno nie ostatnie.
Czyta się szybko i przyjemnie, rozbudowana fabuła.