-
ArtykułySpecjalnie dla pisarzy ta księgarnia otwiera się już o 5 rano. Dobry pomysł?Anna Sierant59
-
ArtykułyKeith Richards, „Życie”: wyznanie człowieka, który niczego sobie nie odmawiałLukasz Kaminski2
-
ArtykułySzczepan Twardoch pisze do prezydenta. Olga Tokarczuk wśród sygnatariuszyKonrad Wrzesiński28
-
ArtykułySkandynawski kryminał trzyma się solidnie. Michael Katz Krefeld o „Wykolejonym”Ewa Cieślik2
Biblioteczka
2011-02-09
2010-12-29
Książka, którą jak sądzę trzeba przeczytać kilka razy, by tak naprawdę zrozumieć co autor miał na myśli.
Powieść nasączona nienawiścią, buntem i dziecięcą zazdrością, która nie znika mimo lat głównej bohaterki.
Książka, którą jak sądzę trzeba przeczytać kilka razy, by tak naprawdę zrozumieć co autor miał na myśli.
Powieść nasączona nienawiścią, buntem i dziecięcą zazdrością, która nie znika mimo lat głównej bohaterki.
2010-12-22
Świetna książka o PRL-owskiej rzeczywistości.
Świetna książka o PRL-owskiej rzeczywistości.
Pokaż mimo to2010-01-01
Trochę zajęło mi przeczytanie tej książki do końca. Główna bohaterka ma tendencję do ciągłego użalania się nad sobą. Wielowątkowość, która ukazuje się mniej więcej w połowie książki robi w głowie mały miszmasz. Piękna książka o dojrzewaniu bardzo dorosłych i tych troszkę mniej.
Trochę zajęło mi przeczytanie tej książki do końca. Główna bohaterka ma tendencję do ciągłego użalania się nad sobą. Wielowątkowość, która ukazuje się mniej więcej w połowie książki robi w głowie mały miszmasz. Piękna książka o dojrzewaniu bardzo dorosłych i tych troszkę mniej.
Pokaż mimo to2010-12-01
Świetna książka na ponure, ulewne wieczory.
Świetna książka na ponure, ulewne wieczory.
Pokaż mimo to2010-08-30
Troszkę za łzawe, szczególnie początek.
Troszkę za łzawe, szczególnie początek.
Pokaż mimo to