-
ArtykułySpecjalnie dla pisarzy ta księgarnia otwiera się już o 5 rano. Dobry pomysł?Anna Sierant59
-
ArtykułyKeith Richards, „Życie”: wyznanie człowieka, który niczego sobie nie odmawiałLukasz Kaminski2
-
ArtykułySzczepan Twardoch pisze do prezydenta. Olga Tokarczuk wśród sygnatariuszyKonrad Wrzesiński28
-
ArtykułySkandynawski kryminał trzyma się solidnie. Michael Katz Krefeld o „Wykolejonym”Ewa Cieślik2
Biblioteczka
2022-02-15
Reportaż, który czyta się jak dobrą powieść.
Reportaż, który czyta się jak dobrą powieść.
Pokaż mimo to2021-12-21
2021-08-25
2019-05-22
2018-02-25
Krakauer zrobił kawał dobrej roboty tym reportażem. "Missoula" to książka,którą nie czyta się łatwo, ze względu na tak trudny temat. Książka ważna,a powiedziałabym nawet, że bardzo ważna.
Mamy XXI wiek, równouprawnienie, kobiety wykształcone i znające swoją wartość. A jednak jeśli chodzi o gwałt nic się nie zmieniło. Krakauer podaje statystyki, ale są to statystyki zaniżone. Ofiary gwałtów nie zgłaszają się na policję, często nawet nie uświadamiają sobie tego, że zostały zgwałcone. Nieudolny system, który ułatwia gwałcicielom uniknąć kary, także nie zachęca kobiet do zgłaszania zaistniałych napaści seksualnych.
Lecz przede wszystkim w społeczeństwie pokutuje stereotyp gwałtu i gwałcicieli.Bo jak to, przecież sympatyczny, uczynny chłopiec na pewno nie zrobił niczego złego. Istnieje termin "gwałtów towarzyskich", na określenie pewnych napaści seksualnych.
Gwałt to nie tylko facet w kominiarce, z nożem,atakujący w krzakach i grożący śmiercią. Należy o tym pamiętać. I o tym pisze Krakauer, walczy z stereotypami. I dlatego książka ta, jest tak ważną książką.
Krakauer zrobił kawał dobrej roboty tym reportażem. "Missoula" to książka,którą nie czyta się łatwo, ze względu na tak trudny temat. Książka ważna,a powiedziałabym nawet, że bardzo ważna.
Mamy XXI wiek, równouprawnienie, kobiety wykształcone i znające swoją wartość. A jednak jeśli chodzi o gwałt nic się nie zmieniło. Krakauer podaje statystyki, ale są to statystyki...
2017-10-25
2017-07-30
2017-07-30
2017-03-27
Książka w stosunku do której miałam zbyt duże wymagania. Naczytałam się opisów i recenzji, w których była mowa o kontrowersjach i prawdzie wypływającej z kart. Nie mogę się z tym zgodzić. A jakie są moje odczucia?
Pozycja przeciętna, Lady Day jawi mi się jako osoba, która ubarwia historię, aby lepiej w niej wyjść. Naszła mnie też pewna refleksja, mianowicie, że im więcej biografii czytam, tym bardziej upewniam się w przekonaniu, że większość wielkich gwiazd miała w sobie coś z narcyza oraz byli megalomanami. Może to jest ich tajemnica i bez tego nie zawojowaliby świata? Czy polubiłam postać Lady Day po przeczytaniu książki? Nie wiem. Czy w moim odczuciu jest pełna kontrowersji? Nie. Czy poleciłabym tą pozycję innym? Cóż, przeczytać można, ale szału nie ma.
Książka w stosunku do której miałam zbyt duże wymagania. Naczytałam się opisów i recenzji, w których była mowa o kontrowersjach i prawdzie wypływającej z kart. Nie mogę się z tym zgodzić. A jakie są moje odczucia?
Pozycja przeciętna, Lady Day jawi mi się jako osoba, która ubarwia historię, aby lepiej w niej wyjść. Naszła mnie też pewna refleksja, mianowicie, że im więcej...
2017-03-02
Cóż mam napisać, książka niesamowicie ciężka. Takie reportaże robią robotę, ja czytałam go długo bo emocjonalnie było to dla mnie wyczerpujące. Myślę, że gdyby dać tą pozycję do przeczytania wszystkim mięsożercom i ludziom jedzącym produkty odzwierzęce, duża część zdecydowałaby się zrezygnować z tego mięsa i produktów. A ten procent ludzi, który by stwierdził, że z mięsa nie zrezygnuje, na pewno chociaż przez chwilę zastanowiłby się nad taką mozliwością.
Cóż mam napisać, książka niesamowicie ciężka. Takie reportaże robią robotę, ja czytałam go długo bo emocjonalnie było to dla mnie wyczerpujące. Myślę, że gdyby dać tą pozycję do przeczytania wszystkim mięsożercom i ludziom jedzącym produkty odzwierzęce, duża część zdecydowałaby się zrezygnować z tego mięsa i produktów. A ten procent ludzi, który by stwierdził, że z mięsa...
więcej Pokaż mimo to