Najnowsze artykuły
-
ArtykułyKsiążka na Dzień Dziecka: znajdź idealny prezent. Przegląd promocjiLubimyCzytać1
-
Artykuły„Zaginiony sztetl”: dalsze dzieje Macondo, a może alternatywna historia Goraja?Remigiusz Koziński1
-
Artykuły„Zależy mi na tym, aby moje książki miały kilka warstw” – wywiad ze Stefanem DardąMarcin Waincetel1
-
ArtykułyMagdalena Hajduk-Dębowska nową prezeską Polskiej Izby KsiążkiAnna Sierant2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Biblioteczka
Filtry
Książki w biblioteczce
[70]
Generuj link
Zmień widok
Sortuj:
Wybrane półki [1]:
Średnia ocen:
7,2 / 10
114 ocen
Ocenił na:
8 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 174
Opinie: 15
Średnia ocen:
7,3 / 10
94 ocen
Ocenił na:
8 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 146
Opinie: 5
Cykl:
Avengers (tom 4)
Średnia ocen:
7,0 / 10
103 ocen
Ocenił na:
8 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 167
Opinie: 6
Średnia ocen:
6,4 / 10
38 ocen
Ocenił na:
6 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 57
Opinie: 5
Średnia ocen:
8,2 / 10
728 ocen
Ocenił na:
9 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 1714
Opinie: 56
Cykl:
Deadpool (tom 3)
Średnia ocen:
7,8 / 10
236 ocen
Ocenił na:
8 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 373
Opinie: 18
Cykl:
Thor Gromowładny (tom 1)
Średnia ocen:
7,5 / 10
229 ocen
Ocenił na:
8 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 319
Opinie: 31
Średnia ocen:
7,7 / 10
507 ocen
Ocenił na:
9 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 812
Opinie: 48
Średnia ocen:
7,3 / 10
110 ocen
Ocenił na:
6 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 157
Opinie: 11
Średnia ocen:
6,9 / 10
48 ocen
Ocenił na:
6 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 70
Opinie: 5
Średnia ocen:
5,2 / 10
85 ocen
Ocenił na:
3 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 159
Opinie: 16
Średnia ocen:
8,5 / 10
205 ocen
Ocenił na:
9 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 735
Opinie: 30
Średnia ocen:
6,3 / 10
40 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 114
Opinie: 5
Średnia ocen:
7,7 / 10
116 ocen
Ocenił na:
6 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 189
Opinie: 12
Średnia ocen:
7,6 / 10
12 ocen
Ocenił na:
8 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 36
Opinie: 1
Cykl:
Skalp (tom 1)
Średnia ocen:
7,6 / 10
203 ocen
Ocenił na:
9 / 10
Na półkach:
Zobacz opinię (7 plusów)
Czytelnicy: 350
Opinie: 29
Zobacz opinię (7 plusów)
Popieram
7
Średnia ocen:
7,4 / 10
180 ocen
Ocenił na:
7 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 283
Opinie: 25
Cykl:
Skalp (tom 2)
Średnia ocen:
8,5 / 10
142 ocen
Ocenił na:
9 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 209
Opinie: 16
Cykl:
Wieczny Batman (tom 2)
Średnia ocen:
7,2 / 10
72 ocen
Ocenił na:
3 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 112
Opinie: 3
Średnia ocen:
7,5 / 10
199 ocen
Ocenił na:
8 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 346
Opinie: 22
Jason Aaron ma ostatnio w naszym kraju świetną passę. W krótkim odstępie czasu na rynku pojawiły się jego „Bękarty z Południa”, „X-Men: Rozłam” (w WKKM), „Wolverine i X-Men”, „Gwiezdne Wojny”, a lada moment także „Thor: God of Thunder”. Każda z wymienionych pozycji jest godna polecenia, jednak moim zdecydowanym faworytem wśród komiksów sygnowanych nazwiskiem Aarona jest „Skalp”.
„Skalp” przenosi nas do miejsca, które polskiemu czytelnikowi jest zapewne obce – do współczesnego rezerwatu Indian. Choć fikcyjny, widać, że Aaron poznał temat dogłębnie i ukazuje nam problemy tego środowiska w sposób niezwykle realistyczny. Bieda, najwyższy w kraju wskaźnik alkoholizmu, gangsterskie porachunki, przemoc oraz kwitnący hazard – wszystko to rysuje obraz, który wódz Czerwony Kruk opisał jako „naród trzeciego świata w samym sercu Ameryki”. Jest to też idealne tło dla opowiedzenia kryminalnej historii. Wraz kolejnymi zeszytami poznajemy zarówno wydarzenia z lat 70. (Aaron inspirował się prawdziwymi zdarzeniami z tego okresu), jak i współczesne. Zarówno sposobem narracji jak i klimatem przypomina mi to znakomity serial HBO: „True Detective”. Skojarzeń z telewizyjnymi dramatami jest tutaj zresztą więcej; o ile w „Bękartach z Południa” wyraźnie czułem wpływ Quentina Tarantino, „Skalp” przywodzi mi na myśl inną produkcję: „Synów Anarchii”. Tutaj także mamy do czynienia ze współczesną Ameryką pokazującą nam brudne oblicze: wojny gangów, produkcja narkotyków, korupcja, bezradność, konflikt z FBI. Aaron, podobnie jak Kurt Sutter w serialu, porusza także kwestię dziedzictwa – nieustanną walkę pomiędzy chęcią ucieczki od tradycji i historii, a próbą zmiany zastanego stanu rzeczy.
Większość akcji ukazano z perspektywy Dashiela Złego Konia. Główny bohater jest młodym, wkurwionym facetem, którym bezustannie targają wewnętrzne konflikty. Z jednej strony okazuje pogardę matce, z drugiej widać, że pragnie jej zaimponować. Nie szanuje plemiennych rytuałów, ale na swój sposób jest dumny z pochodzenia. W podobny sposób odnosi się do prawa czy byłej dziewczyny – żeby wpadł w furię nie potrzeba mu przeciwnika, wystarczą same targające nim wewnętrzne sprzeczności. W ich okiełznaniu na pewno nie pomaga także wyznaczone mu zadanie. Dashiel nie potrafi się odnaleźć i miota się po rezerwacie Prairie Rose niczym wściekły pies. Tak też traktują go wszyscy wokół, próbując wykorzystać jego nieokiełznaną furię. Aaron w niezwykle umiejętny sposób przedstawia nam wszystkich bohaterów dramatu – nikogo nie można tu ocenić jednoznacznie, ciężko odróżnić kto jest bohaterem, a kto złoczyńcą. Każdy kto nie znajduje się na szczycie łańcucha pokarmowego, jest jedynie narzędziem, a na wyrwanie się z piekła jakim jest Prairie Rose nie ma nadziei. Ta bezradność bohaterów uderza w czytelnika od samego początku, a możliwość obserwowania w jaki sposób kolejne osoby sobie z nią (nie)radzą, jest niesamowita.
Ton opowieści tworzony jest nie tylko przez znakomite, żywe dialogi, ale także ilustracje. Rysunki R.M. Guery są niewyraźne, miejscami chaotyczne, trudno doszukać się w nich piękna. Wszystko tu jest brzydkie, nawet świeżo otwarte kasyno wydaje się nam miejscem obrzydliwym. Kolory, za które odpowiadają Lee Loughridge i Giulia Brusco, są wyblakłe i brudne. Wszystkie elementy tej brutalnej opowieści tworzą znakomitą synergię – rzadko kiedy spotyka się dzieło kilku artystów, którego każda warstwa tak dobrze ze sobą współgra. Tłumacz Krzysztof Uliszewski stanął na wysokości zadania i nie próbował złagodzić języka. Dialogi zachowały brutalny, rwany rytm oryginału i w wyniku przekładu nie straciły na jakości, za co należą się ogromne brawa! Szkoda jednak, że w polskim wydaniu nie otrzymaliśmy żadnych dodatków.
Aaron nie stosuje wobec czytelników taryfy ulgowej. Jego opowieść jest brudna, brutalna, pełna niesprawiedliwości i ludzkiej krzywdy, a sposób w jaki przedstawił jej głównych bohaterów znamionuje klasę światową. Wybranie na miejsce akcji lokacji tak oryginalnej, jak rezerwat Indian sprawia, że nawet zastosowane tu pewne fabularne klisze nie rzucają się w oczy. Kontrast pomiędzy wizją USA jaką ma czytelnik, a tym co zaprezentowano nam w „Skalpie” dodaje tej historii dodatkową warstwę. To jeden z najlepszych komiksów jakie ukazały się w ostatnim czasie na naszym rynku i pozycja, którą każdy fan powieści graficznych powinien mieć na półce.
PS Nie czytajcie blurba, pozbawi was frajdy ze zwrotu fabuły, który następuje pod koniec pierwszego zeszytu.
Więcej recenzji na kawerna.pl i funtastyka.blogspot.com
Jason Aaron ma ostatnio w naszym kraju świetną passę. W krótkim odstępie czasu na rynku pojawiły się jego „Bękarty z Południa”, „X-Men: Rozłam” (w WKKM), „Wolverine i X-Men”, „Gwiezdne Wojny”, a lada moment także „Thor: God of Thunder”. Każda z wymienionych pozycji jest godna polecenia, jednak moim zdecydowanym faworytem wśród komiksów sygnowanych nazwiskiem Aarona jest...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to