Roy William Thomas Jr.

Pierwsza połowa komiksu to adaptacja "Nowej Nadziei", choć nie obyło się bez drobnych zmian. Druga połowa to już ciekawsza opowieść, osadzona bezpośrednio po wydarzeniach z filmu.Ten tom komiksowych opowieści z Uniwersum Gwiezdnych Wojen zawiera 11 zeszytów, z których ponad połowa to adaptacja "Nowej Nadziei". Historia jest nieco rozbudowana o kilka dodatkowych wątków, jednak nie wyróżnia się szczególną oryginalnością. Wątki i elementy są zaczerpnięte z różnych źródeł, tworząc dość chaotyczny świat. Momentami miałem wrażenie, że prowadzenie czytelnika przez tę historię jest męczące.Dla mnie dużym plusem jest to, że komiks został stworzony w starym stylu. Uwielbiam te klasyczne komiksy, gdzie kolory nie są jeszcze tak intensywne, cienie są niedopasowane, a kontury nierówne. Ma to swój nostalgiczny urok.Niestety, końcowa ocena to 5 na 10. Komiks nie jest zły, ale też nie zachwyca. Mógłby być lepszy, ale na pewno nie jest najgorszy.