rozwińzwiń

Prosto z piekła

Okładka książki Prosto z piekła Eddie Campbell, Alan Moore
Okładka książki Prosto z piekła
Eddie CampbellAlan Moore Wydawnictwo: timof i cisi wspólnicy komiksy
584 str. 9 godz. 44 min.
Kategoria:
komiksy
Tytuł oryginału:
From Hell
Wydawnictwo:
timof i cisi wspólnicy
Data wydania:
2014-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2014-01-01
Data 1. wydania:
2010-01-01
Liczba stron:
584
Czas czytania
9 godz. 44 min.
Język:
polski
ISBN:
9788363963996
Tłumacz:
Michał Chaciński, Marek Cieślik
Tagi:
komiks powieść graficzna
Średnia ocen

8,5 8,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Opowieści Jutra Alana Moorea Jim Baikie, Hilary Barta, Melinda Gebbie, Alan Moore, Kevin Nowlan, Rick Veitch
Ocena 7,8
Opowieści Jutr... Jim Baikie, Hilary ...
Okładka książki Green Lantern: Opowieści o Korpusie Zielonych Latarni Mike W. Barr, Dave Gibbons, Todd Klein, Alan Moore, Kevin O'Neill, Joe Staton, Len Wein
Ocena 5,7
Green Lantern:... Mike W. Barr, Dave ...
Okładka książki Liga Niezwykłych Dżentelmenów. Nemo. Trylogia Alan Moore, Kevin O'Neill
Ocena 6,8
Liga Niezwykły... Alan Moore, Kevin O...

Mogą Cię zainteresować

Okładka książki Liga Niezwykłych Dżentelmenów. Tom 2 Alan Moore, Kevin O'Neill
Ocena 7,5
Liga Niezwykły... Alan Moore, Kevin O...
Okładka książki Batman: Azyl Arkham. Poważny dom na poważnej ziemi Dave McKean, Grant Morrison
Ocena 7,7
Batman: Azyl A... Dave McKean, Grant ...
Okładka książki Batman: Zabójczy żart Brian Bolland, Alan Moore
Ocena 8,2
Batman: Zabójc... Brian Bolland, Alan...
Okładka książki V jak Vendetta David Lloyd, Alan Moore
Ocena 8,2
V jak Vendetta David Lloyd, Alan M...

Oceny

Średnia ocen
8,5 / 10
204 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
223
18

Na półkach:

O Alanie Moorze słyszałem wiele dobrego jeszcze zanim zacząłem interesować się komiksem, więc było tylko kwestią czasu, zanim zapoznam się z jakimś jego dziełem. Trafiło na "Prosto z piekła". I muszę przyznać, że autor ten w pełni zasługuje na swoją renomę. Już od pierwszych stron było dla mnie jasne, że ten scenariusz będzie inny niż to, co do tej pory znam, a przecież komiks poważny/artystyczny nie jest mi obcy. Moore znakomicie oddaje atmosferę tamtych czasów i miejsca, szaleństwo Kuby Rozpruwacza i bezradność policji, a także w przekonujący sposób używa opisywanych wydarzeń jako paliwa do rozważań filozoficznych na temat społeczeństwa, śmiertelności i moralności. Dość powiedzieć, że książka wciągnęła mnie bez reszty pomimo właściwie całkowitego braku zainteresowania u mnie tematem Kuby Rozpruwacza a nawet szerzej, kryminałami. Brawa należą się też Eddiemu Campbellowi, którego mroczne, czarnobiałe, lekko "bazgrane" rysunki idealnie komplementują opowieść.

O Alanie Moorze słyszałem wiele dobrego jeszcze zanim zacząłem interesować się komiksem, więc było tylko kwestią czasu, zanim zapoznam się z jakimś jego dziełem. Trafiło na "Prosto z piekła". I muszę przyznać, że autor ten w pełni zasługuje na swoją renomę. Już od pierwszych stron było dla mnie jasne, że ten scenariusz będzie inny niż to, co do tej pory znam, a przecież...

więcej Pokaż mimo to

avatar
497
84

Na półkach:

Alan Moore w najwyższej formie. Postmodernistyczne, ezoteryczne, synkteryczne. Wizualnie hipnotuzujące, czasem rozmyślanie niechlujnie, mroczne. Komiksowe arcydzieło.

Alan Moore w najwyższej formie. Postmodernistyczne, ezoteryczne, synkteryczne. Wizualnie hipnotuzujące, czasem rozmyślanie niechlujnie, mroczne. Komiksowe arcydzieło.

Pokaż mimo to

avatar
149
21

Na półkach:

Dla mnie ta pozycja Alana Moore'a, tak jak pozostałe dzieła autora to niezbędnik w kolekcji (każdej). Opowieść mroczna, opowiadająca o czasach Kuby Rozpruwacza, w której zagłębiamy się w wydarzenia, które budzą zainteresowanie po dziś dzień...
Do tego prosta, wyrazista i ostra kreska Campbella powodują, że komiks ten można nazwać arcydziełem.

Dla mnie ta pozycja Alana Moore'a, tak jak pozostałe dzieła autora to niezbędnik w kolekcji (każdej). Opowieść mroczna, opowiadająca o czasach Kuby Rozpruwacza, w której zagłębiamy się w wydarzenia, które budzą zainteresowanie po dziś dzień...
Do tego prosta, wyrazista i ostra kreska Campbella powodują, że komiks ten można nazwać arcydziełem.

Pokaż mimo to

avatar
557
391

Na półkach:

Nie przeczytałem komiksu w sierpniu (ta książka z racji objętości nie nadaje się do zabrania na wakacje),więc odrabiam zaległości w wyzwaniu z tamtego miesiąca.
Historia tej książki na mojej półce jest taka, że przed pół rokiem zakupiłem ją na Targach Książki w Poznaniu. Już okładka przyciągnęła moją uwagę, a gdy zajrzałem do środka… Dodatkowo miał to być jeden z ostatnich egzemplarzy z wyczerpanego już nakładu, no i interesowali się nim inni wystawcy z sąsiednich stoisk... Dziś sprawdzam, że kilka internetowych księgarni ma jeszcze tą pozycję na stanie i przecenioną nawet bardziej, niż wówczas, gdy i ja dostałem rabat. Tym niemniej zakupu nie żałuję - nie wiem, czy ot tak kupiłbym ją w inny sposób?
A kupić ją było warto, oj warto! Ta książka to gigant! Zarówno pod względem objętości (którą trudno wprawdzie liczyć, bo każdy z 14 rozdziałów numerowany jest osobno, a są jeszcze: prolog, epilog, dodatki, mapy, noty bibliograficzne, a wszystkie ciekawe i koniecznie do przeczytania),jak i zawartości merytorycznej. Zdecydowanie nie jest to jedynie powieść w obrazkach; to opus magnum (powstające i systematycznie drukowane z dziesięć lat, a tu zebrane w jeden gargantuiczny tom i do tego mający w wersji angielskiej już 26 lat!) dające dość szeroki obraz pewnej przedstawionej epoki. Doskonały i dopracowany scenariusz (Alan Moore) prowadzi rękę rysownika (nie rysownika - geniusza: Eddiego Campbella!) w snuciu opowieści o dziewiętnastowiecznym Londynie i znanej (co nie znaczy, że nie tajemniczej) historii Kuby Rozpruwacza.
Fabularnie sprawa wygląda następująco: na życzenie królowej Wiktorii jej zaufany William Gull (nadzwyczajny lekarz królewski, ale i - jak ma się okazać - rzezimieszek do specjalnych poruczeń) zaczyna uciszać londyńskie prostytutki w odpowiedzi na ich szantaż i próbę ujawnienia nieślubnego dziecka królewskiego wnuka i któregoś tam pretendenta do tronu… Tak autorzy dołączają do rzeszy śledczych (policjantów, literatów, historyków, szaleńców),próbujących ujawnić tożsamość Rozpruwacza. Ta tu hipoteza dość jest fantastyczna, ale z braku tej jednej prawdziwej, któż zaręczy, że nie masoni, Żydzi, a choćby i członkowie rodziny królewskiej byli zamieszani w kilka morderstw w Londynie w roku 1888, które do dziś - głównie ze względu na swą brutalność - rozpalają wyobraźnię kolejnych pokoleń fanów kryminalistyki?
Teorie spiskowe przeplatają się z ezoteryką i klimatami okultystyczno-wizjonerskimi i te co jakiś czas wybudzają z letargu lektury tych, którzy zdołali w niej nieco odpłynąć. Mną właśnie te wstawki z przyszłości, zapętleń czasu czy światów alternatywnych wstrząsają bardzo!
Ogromną pracę wykonał scenarzysta, zapoznając się z realiami epoki i z bibliografią dotyczącą tematu. Czytamy nieświadomi tego aż do momentu, gdy - po zasadniczej już części - zapoznajemy się z “Dodatkiem 1”, gdzie omawia on źródła scenariusza i szczegółów opowieści właściwie strona po stronie. Imponująca praca, imponujący jej efekt!
Komiks czarno-biały. Kreska niejednolita. Część z obrazów starannie tuszowana, część rysowana drobną kreską. Dominuje mrok, ciemność, drobne szczegóły wyłaniające się z niebytu na kolejnych polach jak kolejnych klatkach filmu. Niektóre kadry całkowicie czarne i jedynie z dymkami rozmów. Dwie rzeczy portretowane są tu arcymistrzowsko: pejzaże londyńskich ulic (kadry na całą szerokość strony) i królowa Wiktoria!
Przegryzienie się przez nieporęczne (ciężkie!) tomiszcze sprawia mi ogromną satysfakcję, choć nie jest to lektura “na dzień-dwa”, jak początkowo sądzę.
Arcydzieło komiksowe! Jak wzorzec z Sevres dla innych rysowników i scenarzystów…

Nie przeczytałem komiksu w sierpniu (ta książka z racji objętości nie nadaje się do zabrania na wakacje),więc odrabiam zaległości w wyzwaniu z tamtego miesiąca.
Historia tej książki na mojej półce jest taka, że przed pół rokiem zakupiłem ją na Targach Książki w Poznaniu. Już okładka przyciągnęła moją uwagę, a gdy zajrzałem do środka… Dodatkowo miał to być jeden z ostatnich...

więcej Pokaż mimo to

avatar
567
516

Na półkach:

Wybitne, monumentalne dzieło. To nie tylko historia kryminalna, ale i obraz życia w Londynie w 1888 r uzupełniony o wiele wizji, historii, informacji o architekturze, wolnomularstwie, z odniesieniami do poezji, literatury... Nawet samo posłowie z wyjaśnieniami Moora jest znakomite i pokazuje jak wiele pracy wymagało to dzieło.
Naturalistyczny i miejscami przerażający i przygnębiający obraz biedoty i życia w Londynie podkreślają rysunki. Niby tylko czarno-białe szkice, ale zadziwiająco dobrze pokazują grozę i beznadziejne warunki, w których żyli Ci ludzie. A brak koloru pomaga wytrzymać brutalność zabójstw.
Choć momentami komiks jest męczący, a jeden z rozdziałów opisujący różne miejsca w Londynie ma bardzo powolne tempo, to na pewno jest to dzieło nietuzinkowe, które trzeba przeczytać.
W kolekcji pewnie też się powinien znaleźć, ale nie wiem czy będę miał siłę czytać go kolejny raz.
Obowiązkowa lektura i mistrzowski pokaz scenarzysty i rysownika. Moore to geniusz. Kropka.

Wybitne, monumentalne dzieło. To nie tylko historia kryminalna, ale i obraz życia w Londynie w 1888 r uzupełniony o wiele wizji, historii, informacji o architekturze, wolnomularstwie, z odniesieniami do poezji, literatury... Nawet samo posłowie z wyjaśnieniami Moora jest znakomite i pokazuje jak wiele pracy wymagało to dzieło.
Naturalistyczny i miejscami przerażający i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
63
4

Na półkach:

Kuba Rozpruwacz i jego niechlubne dokonania są znane większości z nas. A w tym komiksie skierowanym do dorosłych czytelników, A.Moore po swojemu przedstawia jak i kto mógł to zrobić.
Świetne i nie typowe rysunki E. Campbell'a idealnie pasują do brudnego i biednego Whitechapel, a ponadto bardzo przypominają ilustracje czy nawet zdjęcia z tamtego smutnego okresu.
Dobrze że zostały dodane przypisy do rozdziałów, bo czasami można się pogubić w wizji twórcy.

Kuba Rozpruwacz i jego niechlubne dokonania są znane większości z nas. A w tym komiksie skierowanym do dorosłych czytelników, A.Moore po swojemu przedstawia jak i kto mógł to zrobić.
Świetne i nie typowe rysunki E. Campbell'a idealnie pasują do brudnego i biednego Whitechapel, a ponadto bardzo przypominają ilustracje czy nawet zdjęcia z tamtego smutnego okresu.
Dobrze że...

więcej Pokaż mimo to

avatar
590
46

Na półkach:

Dzieło ze wszech miar wybitne. Fenomenalne szczególnie od kątem prowadzenia narracji przez obraz! Ten element, poza znakomitym scenariuszem, ujął mnie najbardziej.
Opowieść o Kubie Rozpruwaczu znają prawie wszyscy. Alan Moore nadaje jej natomiast ciekawego twistu, opierając część historii o teorię dotyczącą zaangażowania rodziny królewskiej w zbrodnie z Whitechapel.
Jeśli ktoś lubi powieść grozy, która nie boi się strasznych, odważnych scen, to zdecydowanie polecam.
Uwaga - dzieło zdecydowanie dla dorosłych!

Dzieło ze wszech miar wybitne. Fenomenalne szczególnie od kątem prowadzenia narracji przez obraz! Ten element, poza znakomitym scenariuszem, ujął mnie najbardziej.
Opowieść o Kubie Rozpruwaczu znają prawie wszyscy. Alan Moore nadaje jej natomiast ciekawego twistu, opierając część historii o teorię dotyczącą zaangażowania rodziny królewskiej w zbrodnie z Whitechapel. ...

więcej Pokaż mimo to

avatar
299
161

Na półkach: ,

Komiks to zdecydowanie nie jest moja forma literacka. Bardziej zmęczyłam niż przeczytałam, chociaż treść była całkiem niezła.

Komiks to zdecydowanie nie jest moja forma literacka. Bardziej zmęczyłam niż przeczytałam, chociaż treść była całkiem niezła.

Pokaż mimo to

avatar
953
68

Na półkach: , ,

,,Prosto z piekła" jest niesamowicie przytłaczającą, ale i także satysfakcjonującą lekturą. Scenariusz Alana Moora próbuje wniknąć w psychopatyczny umysł (domniemanego przez autora komiksu) Kubę Rozpruwacza. Podróż do świadomości mordercy zabierze czytelnika w głąb królewskich intryg, a także mistycyzmu, okultyzmu oraz tajemnych organizacji. Kreska Eddiego Campbella (bliska szkicowi niż rzeczywistych rysunków) idealnie podkreśla brud, zgniliznę świata przedstawionego. Rysownik idealnie współgra z scenarzystą, podkreślając walory opisywanej historii. Bardzo mocna, bolesna historia dla wymagającego czytelnika.

,,Prosto z piekła" jest niesamowicie przytłaczającą, ale i także satysfakcjonującą lekturą. Scenariusz Alana Moora próbuje wniknąć w psychopatyczny umysł (domniemanego przez autora komiksu) Kubę Rozpruwacza. Podróż do świadomości mordercy zabierze czytelnika w głąb królewskich intryg, a także mistycyzmu, okultyzmu oraz tajemnych organizacji. Kreska Eddiego Campbella (bliska...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1308
45

Na półkach: ,

Ok, możemy sobie żartować, że Alan Moore zbzikował. Że rzuca kolejne klątwy na amerykańskie wydawnictwa i mylą mu się czary. Ale kurcze, ten koleś jest komiksowym geniuszem. To jak czuje on język tego medium, ile potrafi z niego wycisnąć, wygląda na interwencję sił wyższych (w jego przypadku być może nawet demonicznych). Właśnie przeczytałem „Prosto z piekła” i trudno mi pohamować entuzjazm. Ten komiks jest wybitny. To epickie studium na temat opowieści o Kubie Rozpruwaczu – prawie 600 stron w dużym formacie (z przypisami). Wyśmienita podróż do Londynu epoki wiktoriańskiej. Wsiąkłem.

Samym Kubą Rozpruwaczem nigdy jakoś specjalnie się nie interesowałem – znam tę opowieść, bo popkultura przerobiła ją już na milion sposobów. To taka postać która stoi sobie obok Sherlocka Holmesa, Doktora Jekylla, Draculi, Potwora Frankensteina itd. I niby jest bardziej przerażająca, bo oparta na faktach - ale tak naprawdę najbardziej fascynuje jej potencjał mitotwórczy. No i Moore wykorzystuje ten potencjał do stworzenia niezwykłej narracji. Z jednej strony unika schematów opowieści kryminalnych czy grozy i trzyma się historycznych faktów, a z drugiej jednak puszcza się poręczy i historię o seryjnym mordercy prostytutek zmienia momentami w wykład filozoficzno-okutystyczny, studium szaleństwa, opowieść o masonerii, pocztówkę z piekła (czyli z życia XIX wiecznej londyńskiej biedoty),traktat o pierwiastkach męskim i żeńskim walczących o władzę, wycieczkę tropem spaczonej architektury sakralnej, bezlitosny portret Rodziny Królewskiej, czy metanarrację o potrzebie opowiadania o Kubie Rozpruwaczu wciąż na nowo. Wszystko to jednak układa w zaskakująco uporządkowany i spójny sposób. Na zimno śledzimy całą tę historię morderstw, od jej korzeni, po krwawe owoce. I oczywiście wizja ta zbudowana jest na jednej z wielu torii, ale Moore przedstawił ją tak przekonująco, że od teraz będzie w mojej głowie obowiązującą.

Oczywiście ogromna siłą rażenia „Prosto z piekła” to też zasługa rysownika Eddiego Campbella. To jak zakreskował on wiktoriański Londyn to graficzne mistrzostwo. Jest naturalistycznie (chciałoby się napisać wulgarnie, gdy stoją przed oczami sceny seksu i przemocy),a przy tym emocjonalnie i symbolicznie. Jego miasto cały czas drży. Ludzie są brudni, brzydcy i odrażający – w sumie bez różnicy, czy reprezentują klasę wyższą, czy niższą. Dzięki kresce Campbella od pierwszych kadrów nie ma wątpliwości, że wszystko tu skończy się źle.

No i koniecznie przeczytajcie przypisy do tego komiksu. To trochę jak oglądać jego wersję z komentarzem reżyserskim. Moore konsekwentnie odsłania tam kolejne poziomy tej opowieści. A na deser czeka Was szalona, komiksowa nowela o powstawaniu kolejnych teorii na temat Kuby Rozpruwacza. Prawdziwy taniec łowców mew.

Ok, możemy sobie żartować, że Alan Moore zbzikował. Że rzuca kolejne klątwy na amerykańskie wydawnictwa i mylą mu się czary. Ale kurcze, ten koleś jest komiksowym geniuszem. To jak czuje on język tego medium, ile potrafi z niego wycisnąć, wygląda na interwencję sił wyższych (w jego przypadku być może nawet demonicznych). Właśnie przeczytałem „Prosto z piekła” i trudno mi...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    489
  • Przeczytane
    251
  • Posiadam
    78
  • Komiksy
    54
  • Ulubione
    27
  • Komiks
    24
  • Teraz czytam
    9
  • Chcę w prezencie
    8
  • Komiks
    6
  • 2023
    4

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Prosto z piekła


Podobne książki

Okładka książki Siostry Niezapominajki: 4. Kozica i kometa Alessandro Barbucci, Giovanni Di Gregorio
Ocena 8,0
Siostry Niezap... Alessandro Barbucci...
Okładka książki Pan Borsuk i pani Lisica. Talizman Brigitte Luciani, Eve Tharlet
Ocena 10,0
Pan Borsuk i p... Brigitte Luciani, E...
Okładka książki Cyberpunk 2077. Blackout Roberto Ricci, Bartosz Sztybor
Ocena 6,3
Cyberpunk 2077... Roberto Ricci, Bart...
Okładka książki Świat Akwilonu: Magowie: Eragan. Tom 02 Stephane Crety, Nicolas Jarry
Ocena 6,0
Świat Akwilonu... Stephane Crety, Nic...

Przeczytaj także