-
ArtykułyLiteracki kanon i niezmienny stres na egzaminie dojrzałości – o czym warto pamiętać przed maturą?Marcin Waincetel12
-
ArtykułyTrendy kwietnia 2024: młodzieżowy film, fantastyczny serial, „Chłopki” i Remigiusz MrózEwa Cieślik2
-
ArtykułyKsiążka za ile chcesz? Czy to się może opłacić? Rozmowa z Jakubem ĆwiekiemLubimyCzytać1
-
Artykuły„Fabryka szpiegów” – rosyjscy agenci i demony wojny. Polityczny thriller Piotra GajdzińskiegoMarcin Waincetel2
Biblioteczka
2019-05-19
2019-04-11
2019-03-26
2019-03-25
Pozycja mocno średnia. Tytułowe opowiadanie najciekawsze.
Pozycja mocno średnia. Tytułowe opowiadanie najciekawsze.
Pokaż mimo to2019-02-23
Po lekturze tej książki czuje jakby autor pokazał mi środkowy palec.Nie dość , że książka strasznie się wlecze, jest przegadana to zawiera nieścisłość fabularną ! Autor bije się w pierś i pisze że to nic bo świat jest plastyczny i dopiero pierwszy raz to się przytrafiło ! Poważnie ?! Może szanowny autor powinien zakończyć wątek główny a potem bawić się prequele i inne takie. Czekam na "Czarną śmierć" od 2008 roku, ponieważ mam egzemplarz gdzie widnieje taka data. Całe te młodzieńcze lata nic nie wnoszą do głównego cyklu a "Płomień i krzyż" po dobrym pierwszym tomie leci z kolejnymi częściami na łep na szyje.
Ogólnie nie polecam i żałuje że zakupiłem.
Po lekturze tej książki czuje jakby autor pokazał mi środkowy palec.Nie dość , że książka strasznie się wlecze, jest przegadana to zawiera nieścisłość fabularną ! Autor bije się w pierś i pisze że to nic bo świat jest plastyczny i dopiero pierwszy raz to się przytrafiło ! Poważnie ?! Może szanowny autor powinien zakończyć wątek główny a potem bawić się prequele i inne...
więcej mniej Pokaż mimo to2018-12-17
2018-11-05
O takiego THORGALA walczyliśmy. Przymusowy wątek Jolana jest średni i mało pasjonujący ( wszak to Jolan jest nudny sam w sobie) niemniej część poświęcona Kriss jest znakomita i co najważniejsze nie można było tego odczuć z lektury wcześniejszego albumu. Teraz już z niecierpliwością czekam na ANIELA.
O takiego THORGALA walczyliśmy. Przymusowy wątek Jolana jest średni i mało pasjonujący ( wszak to Jolan jest nudny sam w sobie) niemniej część poświęcona Kriss jest znakomita i co najważniejsze nie można było tego odczuć z lektury wcześniejszego albumu. Teraz już z niecierpliwością czekam na ANIELA.
Pokaż mimo to2018-11-01
Książka bardzo nierówna.Pierwszą połowę ostro się przemęczyłem i gdybym nie odświeżył sobie wcześniejsze tomy miałbym problem z wyłapaniem wielu wątków. Niemniej ważne jest że Piekara wziął się w końcu do pracy i kolejny tom jest zapowiedziany już niedługo.
Książka bardzo nierówna.Pierwszą połowę ostro się przemęczyłem i gdybym nie odświeżył sobie wcześniejsze tomy miałbym problem z wyłapaniem wielu wątków. Niemniej ważne jest że Piekara wziął się w końcu do pracy i kolejny tom jest zapowiedziany już niedługo.
Pokaż mimo to2018-07-24
Solidna pozycja jednocześnie szału też nie ma. Można przeczytać niekoniecznie zakupić
Solidna pozycja jednocześnie szału też nie ma. Można przeczytać niekoniecznie zakupić
Pokaż mimo to2018-05-25
Znakomita pozycja dla wszystkich miłośników piłki nożnej i mundiali. Autorzy wprowadzają nas w klimat poszczególnych teleturniejów w sposób mistrzowski, rzetelnie analizują poszczególne mecze, dostarczają całej masy ciekawostek. Dodatkowy plus za inteligentne i przezabawne wypunktowanie inżyniera Gmocha.
Znakomita pozycja dla wszystkich miłośników piłki nożnej i mundiali. Autorzy wprowadzają nas w klimat poszczególnych teleturniejów w sposób mistrzowski, rzetelnie analizują poszczególne mecze, dostarczają całej masy ciekawostek. Dodatkowy plus za inteligentne i przezabawne wypunktowanie inżyniera Gmocha.
Pokaż mimo to2018-05-15
Wielce wychwalany komiks okazał się dla mnie średniakiem. Fabuła niebanalna i momentami znakomita ( klimat średniowiecza palce lizać) nie dostarczyła jednak spodziewanej rozrywki, a tego głównie oczekuje od komiksów. Warstwa graficzna również pozostawia wiele do życzenia. O ile tła i scenografia są dobre to już rysunki postaci a szczególnie ich twarzy są słabe.
Wielce wychwalany komiks okazał się dla mnie średniakiem. Fabuła niebanalna i momentami znakomita ( klimat średniowiecza palce lizać) nie dostarczyła jednak spodziewanej rozrywki, a tego głównie oczekuje od komiksów. Warstwa graficzna również pozostawia wiele do życzenia. O ile tła i scenografia są dobre to już rysunki postaci a szczególnie ich twarzy są słabe.
Pokaż mimo to2018-05-18
Cykl demoniczny dobiegł końca. Przed finałową części przypomniałem sobie wcześniejsze tomy i po raz kolejny dałem się porwać lekturze. Po trzech znakomitych częściach wraz z czwartą przychodzi spadek formy bądź jej przerost nad treścią. Finałowa cześć również rozbita przez polskiego wydawce na dwa tomy trzyma poziom jednak niestety poziom z części IV.
Akcja prowadzona jest poprawnie jednak jej rozbicie na kilka lokacji po pewnym czasie nuży. Rozwiązania fabularne wydają się wtórne wyraźnie odczuwalny jest brak świeżości z pierwszych tomów. Bohaterowie przechodzą zmiany wewnętrzne jednak jest to sztuczne aż rażące.
Niemniej zwieńczenie kończy cykl do zapoznania z którym gorąco zachęcam.
Cykl demoniczny dobiegł końca. Przed finałową części przypomniałem sobie wcześniejsze tomy i po raz kolejny dałem się porwać lekturze. Po trzech znakomitych częściach wraz z czwartą przychodzi spadek formy bądź jej przerost nad treścią. Finałowa cześć również rozbita przez polskiego wydawce na dwa tomy trzyma poziom jednak niestety poziom z części IV.
Akcja prowadzona jest...
Kolejny tom demonicznego cyklu utrzymuje wysoki poziom. Są momenty słabsze ( coraz bardziej męczące retrospekcje) jak i miłosne gołąbki czyli Arlen i Renna. Akcja zamknięta jest na krótszej płaszczyźnie czasowej przez co gna do przodu z dobrym tempem (Jak Nocny tancerz :)).
Autor całe szczęście nie wprowadza już nowych postaci a niektóre zaskakująco sprawnie rozwija (Rojer i Gared). Na osobna uwagę zasługują ilustracje które w tym tomie są fantastyczne.
Kolejny tom demonicznego cyklu utrzymuje wysoki poziom. Są momenty słabsze ( coraz bardziej męczące retrospekcje) jak i miłosne gołąbki czyli Arlen i Renna. Akcja zamknięta jest na krótszej płaszczyźnie czasowej przez co gna do przodu z dobrym tempem (Jak Nocny tancerz :)).
Autor całe szczęście nie wprowadza już nowych postaci a niektóre zaskakująco sprawnie rozwija (Rojer...
Kontynuacja cyklu w drugiej części drugiego tomu (sic) rozwija już właściwą opowieść. Jardir ze swoim islamskim państwem kontynuuje dżihad, Leesha i Arlen rozstają się jako przyjaciele. Większość wątków prowadzonych przez autora jest naprawdę fajna, niemniej wciąż irytująca jest Leesha. Najpierw kocha się w Arlenie , a za chwile czuje mięte do Jardira i idzie z nim do łóżka. Wyjątkowo to słabe i niewiarygodne i chyba autor sam zdaje sobie sprawę z nakreślenia tak słabej bohaterki i na pierwszy plan wypycha Rennę. Postać znacznie ciekawszą. Podobał mi się również wątek demonów umysłu a końcowa walka to istny emocjonalny majstersztyk. Kolejny tom już w rękach
Kontynuacja cyklu w drugiej części drugiego tomu (sic) rozwija już właściwą opowieść. Jardir ze swoim islamskim państwem kontynuuje dżihad, Leesha i Arlen rozstają się jako przyjaciele. Większość wątków prowadzonych przez autora jest naprawdę fajna, niemniej wciąż irytująca jest Leesha. Najpierw kocha się w Arlenie , a za chwile czuje mięte do Jardira i idzie z nim do...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2015-10-15
Długie wyczekiwanie i niestety lekki zawód. Pomijam , że wydarzenie przedstawione w książce są coraz mniej zajmujące to jeszcze główny wątek został mocna odstawiony na boczny tor. Brett w tworzeniu zdrad, spisków i skrytobójstw stara się przegonić Martina. Całe szczęście końcowe strony ratują całość przed jeszcze niższą ocena z mojej strony. O ile po "Wojnie w blasku dnia" z niecierpliwością oczekiwałem kolejnego tomu, tak teraz mój zapał mocno ostygł.
Długie wyczekiwanie i niestety lekki zawód. Pomijam , że wydarzenie przedstawione w książce są coraz mniej zajmujące to jeszcze główny wątek został mocna odstawiony na boczny tor. Brett w tworzeniu zdrad, spisków i skrytobójstw stara się przegonić Martina. Całe szczęście końcowe strony ratują całość przed jeszcze niższą ocena z mojej strony. O ile po "Wojnie w blasku...
więcej mniej Pokaż mimo to2018-03-29
Pierwsza cześć drugiego tomu cyklu demonicznego przybliża nam piaskową krainę Persji o przepraszam Krasji wraz z jej pierwszym wojownikiem Jardirem i całym tym szajsem. Początkowo nuzyła mnie retrospekcja opowiadająca młodzieńcze lata jednak z biegiem lektury robiło sie coraz ciekawiej. Niemniej na najciekawszą postać moim zdaniem wyrósł Abban, który przez swoją pragmatyczność jest najbardziej ludzki i prawdziwy. Dalsze wątki wcześniej poznanych bohaterów brną wcześniej utartymi ścieżkami i jedynie rozbudowanie postaci Renny nadaje trochę świeżości. Choć i jej los nie był przez autora usłany różami. Niemniej już sięgam po kolejny tom (dalej w ramach przypomnienia).
Pierwsza cześć drugiego tomu cyklu demonicznego przybliża nam piaskową krainę Persji o przepraszam Krasji wraz z jej pierwszym wojownikiem Jardirem i całym tym szajsem. Początkowo nuzyła mnie retrospekcja opowiadająca młodzieńcze lata jednak z biegiem lektury robiło sie coraz ciekawiej. Niemniej na najciekawszą postać moim zdaniem wyrósł Abban, który przez swoją...
więcej mniej Pokaż mimo toDruga część pierwszego tomu (WTF). Po raz pierwszy wraz z głównym bohaterem (genialnie nakreślonym) udajemy się do Krasji. Krainy opartej na islamskich wartościach i jest to dość irytujące, ponieważ osobiście irytuje mnie islam. Niemniej autor umiejętnie kopiuje ten świat na swoje potrzeby. Otrzymuje satysfakcjonującą odpowiedź kim jest tytułowy malowany człowiek. Co do pozostałych bohaterów coraz bardziej lubimy Rojera ale wciąż a nawet bardziej irytująca jest Leesha. Niemniej rozwiązanie fabularne jakie ma dla niej autor jest słabe.
Druga część pierwszego tomu (WTF). Po raz pierwszy wraz z głównym bohaterem (genialnie nakreślonym) udajemy się do Krasji. Krainy opartej na islamskich wartościach i jest to dość irytujące, ponieważ osobiście irytuje mnie islam. Niemniej autor umiejętnie kopiuje ten świat na swoje potrzeby. Otrzymuje satysfakcjonującą odpowiedź kim jest tytułowy malowany człowiek. Co do...
więcej mniej Pokaż mimo toFabuła gna do przodu i robi się coraz mroczniej. Niemniej jest to zdecydowanie na plus dla serii która coraz bardziej przypada mi do gustu.
Fabuła gna do przodu i robi się coraz mroczniej. Niemniej jest to zdecydowanie na plus dla serii która coraz bardziej przypada mi do gustu.
Pokaż mimo toTom drugi nie zawodzi. Bohaterownie szczególnie ci młodociani dorastają i wiarygodnie ewoluują a także prowadzą intrygi, pojedynki i tworzą piracki klimat.
Tom drugi nie zawodzi. Bohaterownie szczególnie ci młodociani dorastają i wiarygodnie ewoluują a także prowadzą intrygi, pojedynki i tworzą piracki klimat.
Pokaż mimo to2018-03-16
Tom odrobinę mroczniejszy lecz wciąż utrzymuje poziom. Fabuła nie jest zbyt wyszukana, ale tez taka być nie musi.
Tom odrobinę mroczniejszy lecz wciąż utrzymuje poziom. Fabuła nie jest zbyt wyszukana, ale tez taka być nie musi.
Pokaż mimo to
Nie jestem fanem książek stricte kryminalnych, gdyż uważam je za wtórne i bez polotu. w przypadku tej pozycji przyjemnie się rozczarowałem. Autor drobiazgowo oddaje ducha epoki chociażby poprzez rekwizyty, co nadaje powieści kolorytu. Fabuła nie jest odkrywcza, niemniej dostarcza dużo przyjemności i kilka razy potrafi zaskoczyć. Niemniej polecam i czekam na zapowiedzianą kolejną część.
Nie jestem fanem książek stricte kryminalnych, gdyż uważam je za wtórne i bez polotu. w przypadku tej pozycji przyjemnie się rozczarowałem. Autor drobiazgowo oddaje ducha epoki chociażby poprzez rekwizyty, co nadaje powieści kolorytu. Fabuła nie jest odkrywcza, niemniej dostarcza dużo przyjemności i kilka razy potrafi zaskoczyć. Niemniej polecam i czekam na zapowiedzianą...
więcej Pokaż mimo to