-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel10
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński40
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant13
-
ArtykułyPaul Auster nie żyje. Pisarz miał 77 latAnna Sierant6
Biblioteczka
Przez cały czas miałam wrażenie, że gdzieś to już czytałam...
Przez cały czas miałam wrażenie, że gdzieś to już czytałam...
Pokaż mimo to
Tak, przyznaję, przeczytałam to.
Ta "książka", a raczej seria utwierdziła mnie w przekonaniu, że dzieła Tillie Cole nie są dla mnie. Akcję każdego tomu da się opisać w ten sam sposób, nie można tu nawet mówić o schemacie, bo to zwykłe kopiuj wklej ze zmienionymi imionami.
Tak więc mamy dziewczynę z sekty, która od dziecka była ofiarą przemocy seksualnej i licznych gwałtów. Mamy faceta z gangu motocyklowego, który traktuje kobiety przedmiotowo i bez jakiegokolwiek szacunku. Mężczyzna z gangu spotyka niezwykle piękną dziewczynę z sekty, zakochują się w sobie, oczywiście uprawiają mnóstwo seksu, który w przypadku tego konkretnego mężczyzny nie kojarzy się kobiecie z latami gwałtów i poniżeń, w pewnym momencie ona zostaje porwana przez sektę, gdzie znów pada ofiarą przemocy seksualnej, gang ją odbija, znów mnóstwo seksu, bo przecież to co działo się w sekcie w sekcie pozostaje iiiii koniec. Nigdy nie spotkałam bardziej romantycznej historii miłosnej.
Czy tylko ja uważam, że z tymi historiami jest coś nie tak? bo nie mówię tu o jednej książce, one wszystkie są dokładnie takie same. Nie wiem jak ktoś może dostrzegać w tym miłość?
Kolejna sprawa to fatalne tłumaczenie, pozostawienie angielskiego szyku zdań i liczne powtórzenia...
Pomysł mógł być naprawdę ciekawy, ale wykonanie wszystko zepsuło.
Tak, przyznaję, przeczytałam to.
Ta "książka", a raczej seria utwierdziła mnie w przekonaniu, że dzieła Tillie Cole nie są dla mnie. Akcję każdego tomu da się opisać w ten sam sposób, nie można tu nawet mówić o schemacie, bo to zwykłe kopiuj wklej ze zmienionymi imionami.
Tak więc mamy dziewczynę z sekty, która od dziecka była ofiarą przemocy seksualnej i licznych...
2019
Kolejny tom jednej z moich ulubionych serii NA.
Lex pisze bardzo równo, dlatego z chęcią sięgnęłam po historię Jaxa i Dani i nie rozczarowałam się. W tej części po raz kolejny spotykamy ulubionych bohaterów (Gavin :P) i z przejęciem śledzimy losy nowej pary, której historia zaczyna się niecodziennie - od wstrząsu mózgu.Jedyne moje zastrzeżenie dotyczy tłumaczenia, ktoś tu zbyt dosłownie potraktował te wszystkie fucki i w polskiej wersji użył przekleństw, które zupełnie nie pasowały mi do kontekstu i ogólnie całej książki, wydawały się wręcz upchnięte na siłę.
Kolejny tom jednej z moich ulubionych serii NA.
Lex pisze bardzo równo, dlatego z chęcią sięgnęłam po historię Jaxa i Dani i nie rozczarowałam się. W tej części po raz kolejny spotykamy ulubionych bohaterów (Gavin :P) i z przejęciem śledzimy losy nowej pary, której historia zaczyna się niecodziennie - od wstrząsu mózgu.Jedyne moje zastrzeżenie dotyczy tłumaczenia, ktoś tu...
Niezwykle dziwna, zaskakująca, oryginalna i nieprzeciętna.
Będzie bolało to zapiski lekarza, który opisując ścieżkę swojej kariery, lata ciężkiej, niejednokrotnie niewdzięcznej i niedocenianej pracy, próbuje wyjaśnić dlaczego zrezygnował z zawodu. Początkowo ciężko było mi zrozumieć co nim kierowało, w końcu lekarz to bardzo prestiżowy, budzący respekt zawód. Wiadomo, że zdarzają się w nim niepowodzenia, ale wiąże się też z ogromną (przynajmniej w moim odczuciu) misją. Zakończenie uświadomiło mi jednak, że doskonale rozumiem jego przesłanki i sama postąpiłabym tak samo, a może nawet poddałabym się znacznie wcześniej.
Do książki przyciągnął mnie niebanalny, ironiczny styl autora, który bardzo przypadł mi do gustu. Książka, mimo iż nie podejmuje błahego tematu, napisana jest z humorem i sporą dawką sarkazmu, który bardzo do mnie trafia. Poza tym niezwykle ciekawe jest poznawanie kolejnych etapów w karierze medycznej, w której samo ukończenie studiów stanowi dopiero początek.
Niezwykle dziwna, zaskakująca, oryginalna i nieprzeciętna.
Będzie bolało to zapiski lekarza, który opisując ścieżkę swojej kariery, lata ciężkiej, niejednokrotnie niewdzięcznej i niedocenianej pracy, próbuje wyjaśnić dlaczego zrezygnował z zawodu. Początkowo ciężko było mi zrozumieć co nim kierowało, w końcu lekarz to bardzo prestiżowy, budzący respekt zawód. Wiadomo, że...
2018
2018
Kolejna książka z gatunku NA, którą mogę zaliczyć do swoich ulubieńców i szczerze polecić.
Fajnie poprowadzona, z pozoru prosta historia dwójki studentów, która nie pozwala mi o sobie zapomnieć. Bardzo podoba mi się to, jak autorka wykreowała głównych bohaterów, żadne z nich nie jest idealne (co prawda wady Gavina nie przeszkadzają mi w nazwaniu go moją kolejną książkową miłością, jest AŻ taki wspaniały), ale potrafią to zaakceptować i przyznać się do błędów. Poza tym ujął mnie sposób, w jaki Gavin starał się o Clementine i był przy niej zawsze, gdy tego potrzebowała, chociaż nie zawsze była dla niego miła. Dodatkowy plus za to, że oboje uwielbiają F.S. Fitzgeralda (którego sama wręcz ubóstwiam) i jego "Po tej stronie raju".
Tak, Dearest Clementine, jak każda powieść NA zawiera w sobie dobrze nam znane schematy.
Tak, świetni bohaterowie całkowicie nam to rekompensują.
Tak, pozostałe części serii Dearest są równie dobre, chociaż zdecydowanie różne od Clem.
Polecam.
Kolejna książka z gatunku NA, którą mogę zaliczyć do swoich ulubieńców i szczerze polecić.
Fajnie poprowadzona, z pozoru prosta historia dwójki studentów, która nie pozwala mi o sobie zapomnieć. Bardzo podoba mi się to, jak autorka wykreowała głównych bohaterów, żadne z nich nie jest idealne (co prawda wady Gavina nie przeszkadzają mi w nazwaniu go moją kolejną książkową...
2019
Jak dla mnie ogromne zaskoczenie i naprawdę udany debiut.
Bardzo lubię książki z wątkiem medycznym i opartą na nich intrygą, co przyciągnęło mnie i w tym przypadku. Może i autorka musi jeszcze popracować nad warsztatem, a książce przydałaby się redakcja z prawdziwego zdarzenia, ale czyta się ją naprawdę przyjemnie. Chociaż dość szybko domyśliłam się całej intrygi i akcja nie była dla mnie szczególnym zaskoczeniem, to sama historia mocno mnie wciągnęła.
Widzę tu duży potencjał i z pewnością będę śledzić dalsze poczynania autorki.
Jak dla mnie ogromne zaskoczenie i naprawdę udany debiut.
Bardzo lubię książki z wątkiem medycznym i opartą na nich intrygą, co przyciągnęło mnie i w tym przypadku. Może i autorka musi jeszcze popracować nad warsztatem, a książce przydałaby się redakcja z prawdziwego zdarzenia, ale czyta się ją naprawdę przyjemnie. Chociaż dość szybko domyśliłam się całej intrygi i akcja...
2018
Po nieco słabszej serii o braciach Hennington, znów widzę autorkę, którą tak uwielbiam. Kolejna książka naszpikowana emocjami, codziennością i nowymi szansami. Corinne opisuje dojrzałych ludzi, którzy problemy pierwszej miłości mają już dawno za sobą, ale nie oznacza to, że nie mają oni prawa do szczęścia. Bardzo podobała mi się tutaj silna postać kobieca, która naprawdę wiele przeszła, ale potrafiła się podnieść po latach upokorzeń i zawalczyć o siebie. Kolejny plus za kolejnego wspaniałego bohatera - Noah jest po prostu ideałem. Mimo sławy i otaczającego go zewsząd zainteresowania, wie co jest w życiu najistotniejsze i o co warto się starać.
One last time to naprawdę świetna historia miłosna, w dodatku bardzo dobrze napisana. Polecam
Po nieco słabszej serii o braciach Hennington, znów widzę autorkę, którą tak uwielbiam. Kolejna książka naszpikowana emocjami, codziennością i nowymi szansami. Corinne opisuje dojrzałych ludzi, którzy problemy pierwszej miłości mają już dawno za sobą, ale nie oznacza to, że nie mają oni prawa do szczęścia. Bardzo podobała mi się tutaj silna postać kobieca, która naprawdę...
więcej mniej Pokaż mimo to2018
Mam problem z tą książką. Z założenia historia z gatunku NA, dla mnie (z wyłączeniem scen erotycznych) nadaje się głównie dla nastolatek. Jest w niej wiele absurdalnych scen, zaczynając od pierwszych rozdziałów (no bo, serio? Mia nie poznaje brata swojej najlepszej przyjaciółki, aż tak bardzo się zmienił, a może koleżanka nie wysyłała jej żadnych zdjęć - taa, nie w dobie facebooka). Dodatkowo nie podoba mi się, że dawne występki uchodzą Benowi na sucho tylko dlatego, że jest teraz przystojny (to wspaniały fundament do związku, naprawdę).
Mimo tych zarzutów, których pewnie znalazłabym jeszcze więcej, książkę czytało mi się zaskakująco dobrze. Stąd też, nie do końca wiem co o niej sądzić.
Mam problem z tą książką. Z założenia historia z gatunku NA, dla mnie (z wyłączeniem scen erotycznych) nadaje się głównie dla nastolatek. Jest w niej wiele absurdalnych scen, zaczynając od pierwszych rozdziałów (no bo, serio? Mia nie poznaje brata swojej najlepszej przyjaciółki, aż tak bardzo się zmienił, a może koleżanka nie wysyłała jej żadnych zdjęć - taa, nie w dobie...
więcej mniej Pokaż mimo to2018
Dałam autorce kolejną szansę i przeczytałam drugą część serii. I muszę przyznać, że miałam co do niej trafne przeczucia. Brak pomysłu na fabułę jest tu tak widoczny, że aż razi. Historia powinna się zakończyć po pierwszym tomie. Sterling próbuje wyjaśnić okoliczności całej pomyłki i wykreować głównego bohatera na szlachetnego księcia z bajki, ale nadal pozostaje on jedynie głupim chłopcem, który dał się oszukać i na karb tego doświadczenia zrzuca wszystkie swoje błędy i niewłaściwe zachowanie.
Dałam autorce kolejną szansę i przeczytałam drugą część serii. I muszę przyznać, że miałam co do niej trafne przeczucia. Brak pomysłu na fabułę jest tu tak widoczny, że aż razi. Historia powinna się zakończyć po pierwszym tomie. Sterling próbuje wyjaśnić okoliczności całej pomyłki i wykreować głównego bohatera na szlachetnego księcia z bajki, ale nadal pozostaje on jedynie...
więcej mniej Pokaż mimo to2018
Książka napisana bardzo dobrze, czyta się praktycznie sama, więc czemu tak mało gwiazdek? No cóż, to, że książkę czyta się płynnie, nie oznacza, że fabuła jest dobrze poprowadzona. Bardzo podobał mi się pomysł autora na nieco wypaczoną, zagubioną we własnym świecie postać głównego bohatera. Do pewnego momentu książka naprawdę trzyma w napięciu i gdyby autor pokierował fabułę w kierunku syndromu sztokholmskiego, czy brutalnego odwetu, byłabym naprawdę zadowolona. Niestety, cała ta zabawa w kotka i myszkę pomiędzy bohaterami okropnie mi przeszkadzała, podobnie jak samo zakończenie. Autor chyba nie mógł wybrać bardziej banalnego rozwiązania.
Mimo wszystko, bardzo obiecujący debiut.
Książka napisana bardzo dobrze, czyta się praktycznie sama, więc czemu tak mało gwiazdek? No cóż, to, że książkę czyta się płynnie, nie oznacza, że fabuła jest dobrze poprowadzona. Bardzo podobał mi się pomysł autora na nieco wypaczoną, zagubioną we własnym świecie postać głównego bohatera. Do pewnego momentu książka naprawdę trzyma w napięciu i gdyby autor pokierował...
więcej mniej Pokaż mimo toMam wrażenie, że niektóre sceny zostały napisane na siłę, były nieprzemyślane i przersowane. Chyba właśnie to słowo - przersowana, najlepiej oddaje charakter całej książki. Autorka starała się aż za bardzo, przez co część wyszła niezwykle sztucznie. Głowna bohaterka była męcząca, momentami wręcz irytujące. Całość nie wypada tragicznie, ale też nie urywa...
Mam wrażenie, że niektóre sceny zostały napisane na siłę, były nieprzemyślane i przersowane. Chyba właśnie to słowo - przersowana, najlepiej oddaje charakter całej książki. Autorka starała się aż za bardzo, przez co część wyszła niezwykle sztucznie. Głowna bohaterka była męcząca, momentami wręcz irytujące. Całość nie wypada tragicznie, ale też nie urywa...
Pokaż mimo toMasakra. Książka o niczym, bohaterowie przyprawiający o ból głowy i schemat poganiający schemat. Zupełnie nie rozumiem pełnych zachwytu recenzji, bo ciężko było mi doszukać się choć jednej pozytywnej rzeczy w tej książce.
Masakra. Książka o niczym, bohaterowie przyprawiający o ból głowy i schemat poganiający schemat. Zupełnie nie rozumiem pełnych zachwytu recenzji, bo ciężko było mi doszukać się choć jednej pozytywnej rzeczy w tej książce.
Pokaż mimo toMuszę przyznać, że historia Landona i Heidi jest nieco lepsza od poprzedniej części, autorka miała przynajmniej jakiś pomysł na fabułę, bohaterowie nie byli już tacy nijacy. Niemniej jednak denerwuje mnie kreowanie całej rodziny Wrightów na bogów, którym wszystko uchodzi na sucho i którzy mogą podporządkować sobie cały świat tylko dlatego, że mają pieniądze. Mam nadzieję, że w kolejnej części autorka trochę bardziej skoncentruje się na kreowaniu postaci, bo póki co nie wzbudzają raczej sympatii, przynajmniej bohaterowie męscy.
Muszę przyznać, że historia Landona i Heidi jest nieco lepsza od poprzedniej części, autorka miała przynajmniej jakiś pomysł na fabułę, bohaterowie nie byli już tacy nijacy. Niemniej jednak denerwuje mnie kreowanie całej rodziny Wrightów na bogów, którym wszystko uchodzi na sucho i którzy mogą podporządkować sobie cały świat tylko dlatego, że mają pieniądze. Mam nadzieję,...
więcej mniej Pokaż mimo to
GENIALNA! Nie potrafię inaczej opisać tej książki.
Nie potrafię jednoznacznie stwierdzić co mnie tak urzekło w tej historii: czy niebanalna narracja, zaskakująca historia, czy też dreszczyk grozy, który wzbudziła, ale nie mogłam się oderwać.
Mimo iż po kilkudziesięciu pierwszych stronach domyślamy się mniej więcej o co chodzi w całej historii, to jest w niej coś, co każe czytać dalej, aż do samego końca. To opowieść o ludzkiej obsesji i sprzeczności ludzkiej natury. Ogrodnik był dla swoich motyli zarówno czuły jak i okrutny, był opiekuńczy, a jednocześnie stanowił największe zagrożenie. Bardzo podobała mi się psychologiczna strona książki i to głównie na niej się skupiłam.
POLECAM!!!
GENIALNA! Nie potrafię inaczej opisać tej książki.
Nie potrafię jednoznacznie stwierdzić co mnie tak urzekło w tej historii: czy niebanalna narracja, zaskakująca historia, czy też dreszczyk grozy, który wzbudziła, ale nie mogłam się oderwać.
Mimo iż po kilkudziesięciu pierwszych stronach domyślamy się mniej więcej o co chodzi w całej historii, to jest w niej coś, co każe...
Z założenia ciepła świąteczna historia, jednak czegoś mi w niej zabrakło. I tym czymś było niestety ciepło. Książkę naprawdę fajnie się czytało, jednak przeszkadzało mi, że bohaterowie tak szybko się w sobie zakochali, no, bo serio? 48 godzin? potrzebuję więcej czasu żeby zdecydować czy potrzebuję nowej torebki, nie mówiąc o tym, czy kogoś kocham :P Mimo wszystko polecam, aby wyrobić sobie własną opinię, bo autorka ma przyjemny styl i jest w tej opowieści coś magicznego, pewnie ze względu na ten świąteczny klimat.
Z założenia ciepła świąteczna historia, jednak czegoś mi w niej zabrakło. I tym czymś było niestety ciepło. Książkę naprawdę fajnie się czytało, jednak przeszkadzało mi, że bohaterowie tak szybko się w sobie zakochali, no, bo serio? 48 godzin? potrzebuję więcej czasu żeby zdecydować czy potrzebuję nowej torebki, nie mówiąc o tym, czy kogoś kocham :P Mimo wszystko polecam,...
więcej mniej Pokaż mimo to
Książka zdecydowanie dla młodszego odbiorcy. Bardzo denerwowała mnie postawa głównej bohaterki, a jeszcze bardziej jej rodziców. Historia porusza ciężki temat, który moim zdaniem zasługuje na to, by lepiej go opisać i zagłębić się w niego nieco bardziej. Jak na dziewczynę, która straciła siostrę bliźniaczkę i przeżywa własne problemy, główna bohaterka jest do bólu płaska i jednowymiarowa, ciężko wczuć się w jej emocje, których przez większą część po prostu brakuje.
Książka zdecydowanie dla młodszego odbiorcy. Bardzo denerwowała mnie postawa głównej bohaterki, a jeszcze bardziej jej rodziców. Historia porusza ciężki temat, który moim zdaniem zasługuje na to, by lepiej go opisać i zagłębić się w niego nieco bardziej. Jak na dziewczynę, która straciła siostrę bliźniaczkę i przeżywa własne problemy, główna bohaterka jest do bólu płaska i...
więcej Pokaż mimo to