-
ArtykułyTu streszczenia nie wystarczą. Sprawdź swoją znajomość lektur [QUIZ]Konrad Wrzesiński5
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać339
-
Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz1
-
Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
Biblioteczka
2024-04-23
Bardzo potrzeba takiej wiedzy i takiej wrażliwości, jaką prezentuje autor. Ja jednak podczas lektury czułem się zagubiony, zdezorientowany i skołowany. Trudno mi było w tekście się odnaleźć, gdy przerzucany z tematu na temat miałem wrażenie, że czytam raczej luźne zapiski internetowego bloga niż zwartą publikację. Lektura warta polecenia wszystkim ciekawym obserwatorom przyrody miasta.
Bardzo potrzeba takiej wiedzy i takiej wrażliwości, jaką prezentuje autor. Ja jednak podczas lektury czułem się zagubiony, zdezorientowany i skołowany. Trudno mi było w tekście się odnaleźć, gdy przerzucany z tematu na temat miałem wrażenie, że czytam raczej luźne zapiski internetowego bloga niż zwartą publikację. Lektura warta polecenia wszystkim ciekawym obserwatorom...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-04-18
Miło czasem poczytać pokrzepiającą opowieść, w której polscy szpiedzy ogrywają przeciwników. Co prawda głównej bohaterce obok inteligencji i opanowania, pomaga dziesięć ton szczęścia, ale liczy się końcowy efekt, w który chętnie się uwierzy. Czekam na dalsze przygody pary bohaterów.
Miło czasem poczytać pokrzepiającą opowieść, w której polscy szpiedzy ogrywają przeciwników. Co prawda głównej bohaterce obok inteligencji i opanowania, pomaga dziesięć ton szczęścia, ale liczy się końcowy efekt, w który chętnie się uwierzy. Czekam na dalsze przygody pary bohaterów.
Pokaż mimo to2024-04-16
Z przyjemnością oddałem się lekturze i trudno mi się było oderwać. Jakoś mi nie przeszkadza, że trochę brakuje bardziej rozbudowanej intrygi, szerszej charakterystyki postaci czy otoczenia (za to niektóre powtarzają się kilka razy), gwałtownych zwrotów akcji. Autorowi udaje się zbudować zgrabnie napisaną historię, którą dobrze się czyta. Tylko tyle i aż tyle. Gdyby to było dawno temu, pewnie powieść ukazywała by się w częściach, w postaci zszytych metalowymi zszywkami zeszytów z papieru gazetowego i niebieską okładką z papieru kredowego. Tytuł całej serii zeszytów by brzmiał na przykład "Ewa dzwoni na 112" :) Czekam na kolejne tomy.
Z przyjemnością oddałem się lekturze i trudno mi się było oderwać. Jakoś mi nie przeszkadza, że trochę brakuje bardziej rozbudowanej intrygi, szerszej charakterystyki postaci czy otoczenia (za to niektóre powtarzają się kilka razy), gwałtownych zwrotów akcji. Autorowi udaje się zbudować zgrabnie napisaną historię, którą dobrze się czyta. Tylko tyle i aż tyle. Gdyby to było...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-04-14
Droga przebyta rowerem do Lizbony jest dla autora pretekstem do rozmyślań na dość odległe tematy, jak wojenna trauma, teatr, męczeństwo świętych czy wyjątkowa na tle szarej kościelnej rzeczywistości działalność warszawskich dominikanów. Równie dobrze podróż mogła się odbywać po Warszawie i rozmyślania też by pasowały i wewnętrzny monolog też mógłby się toczyć równie sprawnie. W sumie to o samej podróży i podróżowaniu jako takim znajdziemy w tekście niezbyt dużo. Nie jest to specjalny zarzut, raczej konstatacja. Książka jak dla mnie zbyt osobista i oderwana od otaczającego świata. Trochę mi się też dłużyła, choć starałem się niespiesznie podążać bardziej za myślami niż za kilometrami autora. Koniec końców najbardziej mnie zaczęło nurtować, co autor zrobi na miejscu z rowerem, ale na szczęście jest na ten temat pod koniec jedno zdanie.
Droga przebyta rowerem do Lizbony jest dla autora pretekstem do rozmyślań na dość odległe tematy, jak wojenna trauma, teatr, męczeństwo świętych czy wyjątkowa na tle szarej kościelnej rzeczywistości działalność warszawskich dominikanów. Równie dobrze podróż mogła się odbywać po Warszawie i rozmyślania też by pasowały i wewnętrzny monolog też mógłby się toczyć równie...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-04-09
Pisanie o polskiej piosence to trochę takie intelektualne kopanie leżącego. Ale i tak z pewną wstydliwą przyjemnością zapoznałem się z analizą literacką tekstów, których w zdecydowanej większości zwyczajnie nie znałem. Okazało się więc, że książka przybliżyła mi muzykę mniej lub bardziej popularną.
Pisanie o polskiej piosence to trochę takie intelektualne kopanie leżącego. Ale i tak z pewną wstydliwą przyjemnością zapoznałem się z analizą literacką tekstów, których w zdecydowanej większości zwyczajnie nie znałem. Okazało się więc, że książka przybliżyła mi muzykę mniej lub bardziej popularną.
Pokaż mimo to2024-03-24
Znakomita, inteligentna i dowcipna interpretacja estońskiego folkloru. Nie jestem wielbicielem podobnych książek polskich autorów, bo albo są pełne przesady w udziwnianiu magicznych aspektów wiejskiego życia, albo ich humor jest ostry jak młotek. Przy "Listopadowych porzeczkach" znakomicie się bawiłem, przy okazji odnajdując to wszystko co o "typowej" estońskiej wsi słyszałem. To pierwszy mój kontakt z estońską literaturą, jakże udany.
Znakomita, inteligentna i dowcipna interpretacja estońskiego folkloru. Nie jestem wielbicielem podobnych książek polskich autorów, bo albo są pełne przesady w udziwnianiu magicznych aspektów wiejskiego życia, albo ich humor jest ostry jak młotek. Przy "Listopadowych porzeczkach" znakomicie się bawiłem, przy okazji odnajdując to wszystko co o "typowej" estońskiej wsi...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-03-20
W sumie słabe, poza ostatnim opowiadaniem "Wyprawa po klucze". Ale miło, że teksty zostały odnalezione i ocalone. Sam audiobook wydany w pośpiechu zawiera wiele błędów polegających na pozostawieniu duplikatów fragmentów czytanych przez lektora.
W sumie słabe, poza ostatnim opowiadaniem "Wyprawa po klucze". Ale miło, że teksty zostały odnalezione i ocalone. Sam audiobook wydany w pośpiechu zawiera wiele błędów polegających na pozostawieniu duplikatów fragmentów czytanych przez lektora.
Pokaż mimo toHistoria jak historia: polska wieś, okupacja, błoto, pan, pleban, chłopi, pory roku. Zarys wygląda dość przeciętnie. Ale za to jak opowiedziana! A jak pogmatwana i splątana! Znakomicie się bawiłem, choć to nie książka rozrywkowa w potocznym znaczeniu tego słowa.
Historia jak historia: polska wieś, okupacja, błoto, pan, pleban, chłopi, pory roku. Zarys wygląda dość przeciętnie. Ale za to jak opowiedziana! A jak pogmatwana i splątana! Znakomicie się bawiłem, choć to nie książka rozrywkowa w potocznym znaczeniu tego słowa.
Pokaż mimo to2024-03-10
Pochłonąłem, nie mogąc się oderwać od lektury. Tym razem w ruch idzie sekator i Gruby Rychu mierzy się z konkurencją, która pojawia się na rynku kradzionych samochodów. Tym razem także (jak przy poprzednich tomach z serii) fabuła nie należała do specjalnie zawiłych, ale nie dla zagadki kryminalnej czytam o przygodach policjantów z Poznania. I tym razem autor mnie nie zawiódł racząc solidną porcją realiów i dobrze scharakteryzowanych bohaterów. Może ciut za dużo przypomnień wcześniejszych perypetii bohaterów. W każdym razie już czekam na kolejny tom.
Pochłonąłem, nie mogąc się oderwać od lektury. Tym razem w ruch idzie sekator i Gruby Rychu mierzy się z konkurencją, która pojawia się na rynku kradzionych samochodów. Tym razem także (jak przy poprzednich tomach z serii) fabuła nie należała do specjalnie zawiłych, ale nie dla zagadki kryminalnej czytam o przygodach policjantów z Poznania. I tym razem autor mnie nie...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-03-07
Nie spodziewałem się zbyt wiele po książce, w której fabułą jest podróż do Indii trzech sióstr, które zostały wychowane w Wielkiej Brytanii. Indyjskie pochodzenie swoich rodziców bohaterki raczej traktowały jako problem, z którym musiały się mierzyć w młodości niż powód do określenia swojej tożsamości. I nagle trzeba jechać do Indii, bo mama kazała... Teraz, dorosłe już kobiety wiozą ze sobą swoje bagaże doświadczeń i swoje problemy. Ale przekonałem się, że to nieźle napisana historia z dużą dozą sikhijskiego kolorytu.
Nie spodziewałem się zbyt wiele po książce, w której fabułą jest podróż do Indii trzech sióstr, które zostały wychowane w Wielkiej Brytanii. Indyjskie pochodzenie swoich rodziców bohaterki raczej traktowały jako problem, z którym musiały się mierzyć w młodości niż powód do określenia swojej tożsamości. I nagle trzeba jechać do Indii, bo mama kazała... Teraz, dorosłe już...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-02-29
Lektura tej książki pozwala domyślać się jak dużo wysiłku stoi za operacjami wojskowymi na Bliskim Wschodzie i wiadomościami z tamtego regionu zapełniającymi od kilkudziesięciu lat pierwsze strony gazet. Wysiłku, z którego zazwyczaj nie zdajemy sobie sprawy. Choć możemy to przeczuwać, trudno jednak zyskać co do tego pewność. Szczególnie jeśli mowa o działalności wywiadowczej, dywersyjnej czy szpiegowskiej. A także głównego tematu książki, czyli doktryny Izraela polegającej na zabójstwach osób, które szczególnie krwawo zapisały się w historii walki z żydami, Izraelem i jego obywatelami.
Bardzo ważna lektura pozwalająca lepiej zrozumieć region Bliskiego Wschodu.
Lektura tej książki pozwala domyślać się jak dużo wysiłku stoi za operacjami wojskowymi na Bliskim Wschodzie i wiadomościami z tamtego regionu zapełniającymi od kilkudziesięciu lat pierwsze strony gazet. Wysiłku, z którego zazwyczaj nie zdajemy sobie sprawy. Choć możemy to przeczuwać, trudno jednak zyskać co do tego pewność. Szczególnie jeśli mowa o działalności...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-01-20
Jakoś nie czuję się przekonany. Pomysł ciekawy, jednak sama opowieść (szczególnie narracji w czasie teraźniejszym) nie wciągnęła mnie.
Jakoś nie czuję się przekonany. Pomysł ciekawy, jednak sama opowieść (szczególnie narracji w czasie teraźniejszym) nie wciągnęła mnie.
Pokaż mimo to2024-02-18
Bardzo dobrze napisana opowieść. Nie wiem, czy książka była przyczyną czy też reakcją autorki na pojawiające się "fale krytyki" na temat jej opinii o czymś. W każdym razie w książce nieźle sportretowano mechanizmy budowania fali internetowego zafascynowania jak i nienawiści. Z przyjemnością wysłuchałem kolejnego tomu przygód prywatnego detektywa i czekam na kolejne.
Bardzo dobrze napisana opowieść. Nie wiem, czy książka była przyczyną czy też reakcją autorki na pojawiające się "fale krytyki" na temat jej opinii o czymś. W każdym razie w książce nieźle sportretowano mechanizmy budowania fali internetowego zafascynowania jak i nienawiści. Z przyjemnością wysłuchałem kolejnego tomu przygód prywatnego detektywa i czekam na kolejne.
Pokaż mimo to2024-01-10
Gdy pracownicy amerykańskiej korporacji lądują w irańskim więzieniu, jej właściciel rozpoczyna szeroko zakrojone działania aby ich uwolnić. I tak się ciekawie składa, że prawie wszyscy naokoło niego to byli wojskowi, którzy znają się na wojowaniu i do tego chcą wojować na własną rękę. A to wszystko z budzącą się rewolucją Ajatollahów w tle. No właśnie w tle, bo cierpienia Irańczyków, motywacje Irańczyków, sytuacja Irańczyków w kraju rządzonym przez ustanowionego przez Amerykanów szacha wespół z założoną przez Amerykanów tajną policją SAWAK jest tylko tłem. O ile z książki dowiemy się np. o kolorach sukienek żon pracowników amerykańskiej korporacji, to nie dowiemy się za wiele o machinie opresji i przemocy zorganizowanej w Iranie przez Amerykanów między innymi po to aby trzymać rękę na tamtejszej ropie. Całość więc wypada dość nieprzekonująco, bo z jednej strony są miłujący pokój, rodziny i wygodne życie Amerykanie i mgliści, ogarnięci gorączką rewolucyjną Irańczycy podpalający swój prymitywny kraj. Mało przekonujące.
Gdy pracownicy amerykańskiej korporacji lądują w irańskim więzieniu, jej właściciel rozpoczyna szeroko zakrojone działania aby ich uwolnić. I tak się ciekawie składa, że prawie wszyscy naokoło niego to byli wojskowi, którzy znają się na wojowaniu i do tego chcą wojować na własną rękę. A to wszystko z budzącą się rewolucją Ajatollahów w tle. No właśnie w tle, bo cierpienia...
więcej mniej Pokaż mimo to2023-12-10
Autorka ma talent i lubię jej sposób pisania. Jednak tym razem pomysł na intrygę jak i rozwiązanie zdecydowanie mi nie przypasowało. Odnoszę wrażenie, że film o kręceniu filmu czy książka o pisaniu książki to trochę taka desperacja (choć niektóre w tym duchu dzieła są klasykami).
Autorka ma talent i lubię jej sposób pisania. Jednak tym razem pomysł na intrygę jak i rozwiązanie zdecydowanie mi nie przypasowało. Odnoszę wrażenie, że film o kręceniu filmu czy książka o pisaniu książki to trochę taka desperacja (choć niektóre w tym duchu dzieła są klasykami).
Pokaż mimo to2023-12-08
Bardzo się cieszę, że Wydawnictwo Insignis zdecydowało się na wydanie tej książki. Bardzo na nią czekałem po oglądnięciu serialu TV. To niewątpliwie wyzwanie, bo trudne może być oddanie w książce tego, co dobrze się sprawdza na ekranie. Moim zdaniem tym razem się nie udało. Przynajmniej jak dla mnie. Nie byłem w stanie docenić humoru autorki, chyba głównie z powodu mojej nieznajomości nazwisk, faktów i kodów kulturowych oczywistych dla Brytyjczyka. Może serial podbił moje serce, bo był pomyślany bardziej uniwersalnie? A może po prostu książka jest słabsza? Nie mogę ocenić do końca...
Bardzo się cieszę, że Wydawnictwo Insignis zdecydowało się na wydanie tej książki. Bardzo na nią czekałem po oglądnięciu serialu TV. To niewątpliwie wyzwanie, bo trudne może być oddanie w książce tego, co dobrze się sprawdza na ekranie. Moim zdaniem tym razem się nie udało. Przynajmniej jak dla mnie. Nie byłem w stanie docenić humoru autorki, chyba głównie z powodu mojej...
więcej mniej Pokaż mimo to2023-11-30
Mocna historia i do tego dobrze napisana. Śledztwo prowadzone w osiemnastowiecznej Szwecji musi ocierać się o skrajną nędzę, drobną i grubą przestępczość i szerzej zarysowane konflikty społeczne. Książka warta uwagi, ale raczej dla osób o mocnych nerwach.
Mocna historia i do tego dobrze napisana. Śledztwo prowadzone w osiemnastowiecznej Szwecji musi ocierać się o skrajną nędzę, drobną i grubą przestępczość i szerzej zarysowane konflikty społeczne. Książka warta uwagi, ale raczej dla osób o mocnych nerwach.
Pokaż mimo to
Sid Meier jest ważną postacią rynku gier komputerowych. A dla osób grających w Cywilizację może nawet najważniejszą. Dzięki książce otrzymujemy wgląd w jego drogę zawodową, choć mocno okraszony też jego życiowymi doświadczeniami. Auror prowadzi czytelnika przez tytuły gier, które współtworzył, pokazując jak doszło (lub nie doszło) do ich wymyślenia lub powstania. Zgodnie z tytułem więcej w tym wspomnień i przemyśleń niż relacji, ale miło się czyta i lepiej rozumie efekty jego pracy. Obowiązkowa lektura dla miłośników Cywilizacji.
Sid Meier jest ważną postacią rynku gier komputerowych. A dla osób grających w Cywilizację może nawet najważniejszą. Dzięki książce otrzymujemy wgląd w jego drogę zawodową, choć mocno okraszony też jego życiowymi doświadczeniami. Auror prowadzi czytelnika przez tytuły gier, które współtworzył, pokazując jak doszło (lub nie doszło) do ich wymyślenia lub powstania. Zgodnie z...
więcej Pokaż mimo to