-
ArtykułyWeź udział w akcji recenzenckiej i wygraj książkę Julii Biel „Times New Romans”LubimyCzytać2
-
ArtykułySpotkaj Terry’ego Hayesa. Autor kultowego „Pielgrzyma” już w maju odwiedzi PolskęLubimyCzytać2
-
Artykuły[QUIZ] Te fakty o pisarzach znają tylko literaccy eksperciKonrad Wrzesiński23
-
ArtykułyWznowienie, na które warto było czekaćInegrette0
Biblioteczka
Niesamowita, genialna, mocna, historia z konkretnym i jasnym przesłaniem, uwielbiam ją!♥️ Polecam ją każdemu, myślę że byłaby świetną lekturą szkolną a przynajmniej tematem do niejednej debaty dla młodzieży. Problem rasizmu i wiążącymi się z tym pobocznymi wątkami jest tematem niestety wciąż w naszych czasach bardzo aktualnym. Szczerze mówiąc to straszne, że wraz ze wszelkim rozwojem w świecie wciąż jest tyle złego...a może nawet więcej niż kiedykolwiek 🤔😣. Czytając tę historię niewatpliwie rzuca się w oczy obraz brutalnego i chwilami bezwzględnego amerykańskiego świata, który od zawsze walczy o swoje prawa, dobrobyt i życie. Ale myślę, że wiele rzeczy nie miałoby miejsca gdyby nie niektóre prawa jakie sami sobie nadali jak choćby prawo do posiadania broni.
To temat rzeka, a ja chciałam Wam przede wszystkim polecić tę książkę, bo naprawdę wymiata!😍. Starr to szesnastoletnia afroamerykanka, która mogłaby swoją siłą zgasić niejednego dorosłego. Pewnego dnia staje się świadkiem śmierci swojego wieloletniego przyjaciela z rąk "białego" policjanta podczas pozornie zwykłej kontroli. Ta chwila na zawsze zmieni nie tylko samą dziewczynę, ale i jej rodzinę i mieszkańców dzielnicy. Rozpoczynają się wszelkie próby ukarania "115" - Starr postanawia walczyć o sprawiedliwość, pamięć i dobre imię zmarłego przyjaciela w sądzie....Jej celem jest walka o normalne, sprawiedliwe i godne życie pełne możliwości, bez lęku o bezpieczeństwo, życie i przyszłość każdego człowieka o odmiennej karnacji. Codzienność w dzielnicy będącej gettem to handel narkotykami, gangi i zbłąkane kule, które trafiają i tych winnych i czasem niestety zupelnie niewinnych ludzi. Najgorsze w tym wszystkim jest fakt, że dzieci biorą w tym czynny udział 😤😤😤.
Niesamowita, genialna, mocna, historia z konkretnym i jasnym przesłaniem, uwielbiam ją!♥️ Polecam ją każdemu, myślę że byłaby świetną lekturą szkolną a przynajmniej tematem do niejednej debaty dla młodzieży. Problem rasizmu i wiążącymi się z tym pobocznymi wątkami jest tematem niestety wciąż w naszych czasach bardzo aktualnym. Szczerze mówiąc to straszne, że wraz ze...
więcej mniej Pokaż mimo to
Całkiem przepadłam!♥️ To genialna, fantastyczna, wciągająca, zabawna, pouczająca powieść - no po prostu miodzio 😍😍😍😍! Idealny materiał na pełnometrażową bajkę - z ogromną chęcią bym obejrzała na wielkim ekranie ♥️. Wg wydawcy jest to historia dla dzieci +6. Zgadzam się z tymi wytycznymi, bo wcześniej warto byłoby jednak zapoznać pociechy z pierwowzorami bajek o Ścieżce, Kopciuszku, Roszpunce i innych postaciach z dzieciństwa. Czym oryginalne bajki różnią się od tej historii wg Chrisa Colfera? Zdradzę Wam tylko szczyptę całości - otóż Królowa Kopciuszek wraz z mężem oczekują potomka, Czerwony Kapturek (rozgadana dziewucha o ogromnym ego) kocha się w Jasiu (tym przystojniaku od magicznej fasoli), Złotowłosa jest poszukiwana za przeróżne niecne uczynki, a dookoła pełno Wilków i wróżek. Właśnie do takiego świata - "Krainy opowieści" trafiają przypadkowo bliźniaki, Alex i Connor. Jedynym sposobem na powrót do domu jest znalezienie i zdobycie kilku wyjątkowych przedmiotów, dzięki którym będą mogli otworzyć wrota do swojego świata. Niestety nie tylko oni chcą rzucić zaklęcie życzeń...po piętach depcze im Córka Łowcy i sama Zła Królowa. Jak zakończy się ta opowieść? Tego MUSICIE doświadczyć sami! Nie pożałujecie 😎.
.
"...Alicja trafiła do Krainy Czarów po tym jak wpadła do króliczek nory. Domek Doroty został zgarniety przez tornado, które zrzuciło ją w krainie Oz. Dzieciaki z cyklu o Narnii przeniosły się tam wchodząc do starej szafy....a my trafiliśmy do baśniowej krainy wskazując do ksiazki.
- chcę tylko powiedzieć że to trochę lipa w porównaniu z tamtymi historiami. Ciekawe czy istnieje jakaś grupa wsparcia dla takich osób jak my? No wiesz, dla ludzi którzy przypadkowo trafili do obcego wymiaru czy coś w tym guście...".
Polecam!
Całkiem przepadłam!♥️ To genialna, fantastyczna, wciągająca, zabawna, pouczająca powieść - no po prostu miodzio 😍😍😍😍! Idealny materiał na pełnometrażową bajkę - z ogromną chęcią bym obejrzała na wielkim ekranie ♥️. Wg wydawcy jest to historia dla dzieci +6. Zgadzam się z tymi wytycznymi, bo wcześniej warto byłoby jednak zapoznać pociechy z pierwowzorami bajek o Ścieżce,...
więcej mniej Pokaż mimo to
Nie, nie i jeszcze raz nie! Ja się nie zgadzam, protestuję i w ogóle tak nie można! Jak można tak zakończyć tę historię i pozostawić mnie z taką dziurą w serduchu i niedopowiedzeniem? No i kiedy będzie ciąg dalszy?
.
Kilka minut temu skończyłam czytać i zupełnie niewiem co ze sobą począć... . Historia jest jednocześnie piękna i dramatyczna. Do bólu prawdziwa, życiowa, brutalna, ale i dająca nadzieję na lepsze i szczęśliwą przyszłość....ale czy pewną? Cóż....życie zawsze ma dla nas różne niespodzianki i rewelacje, które potrafią zmienić naszą codzienność o 180 stopni burząc i jednocześnie budując wszystko na nowo (choć niekoniecznie w tej właśnie kolejności).
Kosma Makarski to mężczyzna na pozór szczęśliwy ... żyje z rodziną w Łodzi, pracuje swoim kuszącym i zniewalającym głosem jako radiowy dziennikarz choć wykorzystuje go czasem do innych, niecnych celów. Matylda Witecka to równie na pozór szczęśliwa kobieta - jest spełnioną i utalentowaną artystką, malarką, ma dwóch synów i Męża, którego zazdroszczą jej inne kobiety. Pierwszy zagubiony list i następujące po nim wydarzenia stają się początkiem czegoś, czego oboje oboje od dawna wewnętrznie pragnęli ... nowego początku, zaufania i oddania ♥️.
Nie, nie i jeszcze raz nie! Ja się nie zgadzam, protestuję i w ogóle tak nie można! Jak można tak zakończyć tę historię i pozostawić mnie z taką dziurą w serduchu i niedopowiedzeniem? No i kiedy będzie ciąg dalszy?
.
Kilka minut temu skończyłam czytać i zupełnie niewiem co ze sobą począć... . Historia jest jednocześnie piękna i dramatyczna. Do bólu prawdziwa, życiowa,...
Szczerze? Rozpłynęłam się ... naprawdę 😍 - to piękna, prawdziwa, pełna miłości i żalu, szczęścia i łez, wspomnień i nowych wyzwań powieść ... ta książka to nowy początek. To szansa na WIĘCEJ, dla każdego z nas! Jeśli w naszym życiu coś nagle zniknie, zawali nam się wszystko w co do tej pory wierzyliśmy ... nie możemy się poddawać, musimy wierzyć, że po prostu los ma nam coś więcej do zaoferowania! Sama przez coś podobnego przechodziłam. Choć szczerze mówiąc nie potrafiłabym poradzić sobie z tym za pomocą listów 😉.
W życiu Zosi i jej rodziny wszystko się sypie...tracą bliskich, całą wypracowaną latami równowagę i pasję do życia. Jedno jest niezmienne...te ciepłe i cierpliwe męskie oczy, które pałają najszczerszą w świecie miłością do naszej głównej bohaterki. Achhh....Czyż to nie piękne? Tak, choć nie do końca wszystko układa się tak idealnie jak możecie w tej chwili myśleć... . Zraniona, niewinna dziewczyna nie radzi sobie z przeszłością i bólem jakiego doświadczyła przez swojego byłego narzeczonego. Pierwszy z napisanych listów staje się początkiem czegoś niezwykłego. Polecam z czystym sumieniem, WARTO!
Szczerze? Rozpłynęłam się ... naprawdę 😍 - to piękna, prawdziwa, pełna miłości i żalu, szczęścia i łez, wspomnień i nowych wyzwań powieść ... ta książka to nowy początek. To szansa na WIĘCEJ, dla każdego z nas! Jeśli w naszym życiu coś nagle zniknie, zawali nam się wszystko w co do tej pory wierzyliśmy ... nie możemy się poddawać, musimy wierzyć, że po prostu los ma nam coś...
więcej mniej Pokaż mimo to
Jeśli ktokolwiek z was liczył na to, że napiszę coś innego niż to, że Brittany C.Cherry swoimi książkami podbiła moje serducho to przykro mi, ale tak nie będzie 🤔. Do tej pory zakochałam się totalnie w każdej z jej historii, w każdym bohaterze i wiem, że pozostaną oni w mojej pamięci na zawsze 😍😍😍. Jasmine jest znaną i przebojową dziewczyną, która pragnie akceptacji własnej rodzicielki. Śpiewa soul...choć jest przymuszana do spełnienia oczekiwań matki. A tak szczerze, to tfu, tfu, tfu! Jaka z niej jest matka?! Aż się scyzoryk otwiera na myśl, że takie baby gdzieś istnieją i też krzywdzą własne dzieci swoimi chorymi ambicjami😡. Wracając do muzyki - osobiście uwielbiam soul - jest głęboki, nastrojowy i przepełniony emocjami. Pewnego dnia dziewczyna odważnie staje w obronie chudziutkiego chłopaka o imieniu Elliott i tak rozpoczyna się ich niezwykła znajomość oparta na fundamentach miłości do muzyki. Mimo pozornej różnicy charakterów okazuje się, że idealnie się uzupełniają...wspierają, poznają i zakochują. Cudownie jest czytać rozwój tak pięknych uczuć i tego jak niezwykłą rodziną się stają wraz z resztą bohaterów ♥️. Jednak problemy, rozłąka i tragedie też będą....niestety, ale bez nich nie byłoby tak....ludzko, tak realistycznie. Nie lubię tego powiedzenia, ale faktem jest, że życie to nie bajka...ale może mieć piękne zakończenie ♥️
Polecam ♥️♥️♥️
Uwielbiam ♥️♥️♥️♥️
Jeśli ktokolwiek z was liczył na to, że napiszę coś innego niż to, że Brittany C.Cherry swoimi książkami podbiła moje serducho to przykro mi, ale tak nie będzie 🤔. Do tej pory zakochałam się totalnie w każdej z jej historii, w każdym bohaterze i wiem, że pozostaną oni w mojej pamięci na zawsze 😍😍😍. Jasmine jest znaną i przebojową dziewczyną, która pragnie akceptacji własnej...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Żałuję, że nie pisałam recenzji na żywo, zaraz po skończeniu jej czytania. Niestety natłok uczuć jakie mnie wtedy zbombardowały nie pozwoliły na stworzenie choćby krótkiej, sensownej opinii.
"Adam" to dość złożona historia ... choć w sumie to nazwałabym ją jednak piękną i dramatyczną baśnią. Baśnią o "dziewczynce o zielonych oczach, której serce czuło zbyt mocno i ptaku, który potrafił zmienić się w chłopca". Żadne z nich nawet nie śmiało podejrzewać jak potoczą się ich wspólne losy gdy pewnego dnia chłopiec trafił do jej rodzinnego domu pod opiekę ... Achhhh jak to cudownie byłoby potrafić opowiadać baśnie...tworzyć inny świat, w którym można byłoby się skryć przed trudami codzienności.
Autorka w niesamowicie obrazowy sposób opisuje wszystko co dzieje się między bohaterami, ich własne dramatyczne wspomnienia i sposoby na radzenie sobie z traumą. Nie jest to opowieść o księciu z bajki, który na pięknym rumaku podjeżdża pod wieżę księżniczki...nie łapie jej za ręke i nie uciekają w stronę zachodzącego słońca. Jest do bólu prawdziwa... Popieram każde z poprzednich opinii, które ostrzegają czytelnika przed emocjonalnym rollercoasterem...moje serducho zostało strzaskane na drobne kawałeczki, ale każda strona była warta tych wszystkich przeżyć i przemyśleń.
To jedna z tych historii które pozostają w sercu na zawsze...
Polecam!
Żałuję, że nie pisałam recenzji na żywo, zaraz po skończeniu jej czytania. Niestety natłok uczuć jakie mnie wtedy zbombardowały nie pozwoliły na stworzenie choćby krótkiej, sensownej opinii.
"Adam" to dość złożona historia ... choć w sumie to nazwałabym ją jednak piękną i dramatyczną baśnią. Baśnią o "dziewczynce o zielonych oczach, której serce czuło zbyt mocno i ptaku,...
Właśnie doczytałam ostatnie zdanie....siedzę i wciąż gapię się w tę książkę jak oniemiała. Ostrzegaliście, że historia połamie moje serce na kawałki...i tak się stało. Mój zapas chusteczek zniknął. Czuję tak wiele różnych emocji...wciąż zbierają się łzy na wspomnienie tego wszystkiego. To naprawdę wyjątkowa historia...pokazuje jak wiele człowiek jest w stanie znieść, jak wiele poświęcić dla dobra bliskich i jak mocno potrafi wierzyć i walczyć. Utwierdza nas w myśli, że bez względu na zło, które potrafi boleśnie napierać na nas ze wszystkich stron wciąż mamy siłę i nadzieję, że w końcu karty się odwrócą i powróci długo wyczekiwany spokój w sercu.
Świat Crew, Julii i Ever to w dużej mierze ból, ale i nieskończona, prawdziwa miłość. Taka, której wielu nawet niema okazji w życiu doświadczyć. Ze wszystkimi jej realnymi blaskami i cieniami, łzami i śmiechem...i tak właśnie odczuwałam te historie, całą sobą. Śmiałam się i płakałam...współczułam i cieszyłam się...ulegałam przyjemnościom i bluzgałam pod nosem.
W wielkim skrócie - Crew Gentry (kawaler o luzackim stylu bycia) jest opiekunem wdowy po jego bracie - Julii i małej córeczki Ever. Dziewczyna nie chce jego wsparcia, ale on czuje się w obowiązku i tak to robi. Kiedy na Julie i Ever spada kolejna tragedia Crew bierze je pod swoje skrzydła i wspólnie rozpoczynają walkę o życie...za wszelką cenę.
Czas dorosnąć i dojrzeć Panie Gentry...
Cudowna historia, która trafia na moją listę najlepszych w 2018 ♥️♥️♥️. Polecam ją bez mrugnięcia okiem i wiem, że sama do niej za jakiś czas wrócę.
PS - pamiętajcie o chusteczkach!
Właśnie doczytałam ostatnie zdanie....siedzę i wciąż gapię się w tę książkę jak oniemiała. Ostrzegaliście, że historia połamie moje serce na kawałki...i tak się stało. Mój zapas chusteczek zniknął. Czuję tak wiele różnych emocji...wciąż zbierają się łzy na wspomnienie tego wszystkiego. To naprawdę wyjątkowa historia...pokazuje jak wiele człowiek jest w stanie znieść, jak...
więcej mniej Pokaż mimo to
Z egzemplarza na egzemplarz mam coraz większą słabość do dziecięcych książek ... ♥️. Są tak fantastyczne, że sama z ogromną przyjemnością cofnęłabym się w czasie by znów mieć te 5 lat i móc na nowo przeżywać każdą z tych bajek.
Ale wracając do tematu - a Wy? lubicie się przytulać? Czy w ogóle jest możliwe by ktoś tego nie lubił? 🤔 Czujemy wtedy przyjemne ciepło, bezpieczeństwo, miłość, która skłania też do refleksji i poprawia humor każdemu i w kazdej sytuacji!a Same pozytywy! Złoty środek na każde zło ♥️. Dlatego polecam książkę każdemu i zalecam przytulaski jako codzienną tradycję ♥️. Piękne ilustracje, ciepła i przyjemna opowieść....mimo mojego wieku zostałam całkiem oczarowana i wiem, że sięgnę także po inne tytuły autorów.
Wspólny spacer Taty Misia z synkiem staje się niezapomnianą przygodą. Taki mały, prosty gest, który potrafi działać cuda. Po drodze przytulają każdego kogo spotkają. Nie wierzycie? Musicie się zatem przekonać o tym na własnej skórze.
Polecam!
Z egzemplarza na egzemplarz mam coraz większą słabość do dziecięcych książek ... ♥️. Są tak fantastyczne, że sama z ogromną przyjemnością cofnęłabym się w czasie by znów mieć te 5 lat i móc na nowo przeżywać każdą z tych bajek.
Ale wracając do tematu - a Wy? lubicie się przytulać? Czy w ogóle jest możliwe by ktoś tego nie lubił? 🤔 Czujemy wtedy przyjemne ciepło,...
"Trzymaj mnie mocno" to przepięknie wydana książeczka w większym formacie dla każdej pociechy ( wiek docelowych czytelników określony przez wydawcę to +1 ). Bajecznie kolorowa, z całą masą cudownych ilustracji - uwielbiam ją! To króciutka, bardzo mądra historyjka o przyjaźni, miłości, życiu w społeczeństwie i bezpieczeństwie. Malutka wydra Miki spędza całe dnie ze swoją Mamą, jednak pewnego dnia zostaje sama w czasie gdy ona poluje. Poznaje drugą wydrę o imieniu Amak i zaprzyjaźnia się z nim dzięki czemu oczekiwanie na powrót Matki staje się przyjemniejszy.
Twarda okładka, duża czcionka - idealna na początek jak i nieco starszych dzieci, które np wybierają się do przedszkola.
Polecam!
"Trzymaj mnie mocno" to przepięknie wydana książeczka w większym formacie dla każdej pociechy ( wiek docelowych czytelników określony przez wydawcę to +1 ). Bajecznie kolorowa, z całą masą cudownych ilustracji - uwielbiam ją! To króciutka, bardzo mądra historyjka o przyjaźni, miłości, życiu w społeczeństwie i bezpieczeństwie. Malutka wydra Miki spędza całe dnie ze swoją...
więcej mniej Pokaż mimo to
To zdecydowanie jedna z najpiękniejszych książek jakie w życiu widziałam i z jakimi miałam przyjemność mieć styczność! Duży format i 36 stron pełnych magicznej, barwnej historii o malutkiej Orzesznicy z wielkim sercem i prawdziwej przyjaźni jakiej zaznaje z gwiazdką z nieba. Bajka opowiada i uczy, że przyjaźń to nie egoizm i przywiązanie siłą, a szczere oddanie, wolność, a także chęć pomocy i wsparcie drugiej osobie bez względu na wszelkie pojawiające się po drodze trudności. Pokazuje wartości, które w dzisiejszych czasach chwilami zupełnie zanikają co jest bardzo przykre i odbija się jednak echem na przyszłości każdego dziecka.
Idealna pozycja dla młodszych czytelników, ale i ich rodziców - przepiękne wydanie, niesamowicie ciepłe ilustracje i sama opowieść, która podbije Wasze serducha!
Idealna książka na zbliżające się Święto Dziecka, które już tuż tuż :).
Powrót do baśniowego i bezproblemowego dzieciństwa to było dla mnie niezwykłe doświadczenie... Na co dzień jesteśmy zabiegani i zestresowani - sprawiamy, że świat staje się trudną i nieprzyjemną sferą w jakiej musimy żyć. Każdy powinien spojrzeć na ten świat oczami małego dziecka ... jak wtedy wyglądał nasz światopogląd i jak wiele więcej tliło się w nas pięknych i prawdziwych uczuć?
To zdecydowanie jedna z najpiękniejszych książek jakie w życiu widziałam i z jakimi miałam przyjemność mieć styczność! Duży format i 36 stron pełnych magicznej, barwnej historii o malutkiej Orzesznicy z wielkim sercem i prawdziwej przyjaźni jakiej zaznaje z gwiazdką z nieba. Bajka opowiada i uczy, że przyjaźń to nie egoizm i przywiązanie siłą, a szczere oddanie, wolność, a...
więcej mniej Pokaż mimo to
Druga książka od Wydawnictwa Tadam i po raz kolejny jestem szczerze zachwycona! Zdecydowanie jest to obowiązkowy must have i must read dla wszystkich małych i dorosłych czytelników. Pięknie wydana w minimalistycznym stylu, zawiera wiele prześlicznych grafik, które wyszły spod ołówka Ani Jamróz. Dwanaście opowiadań i wydarzeń z przeszłości widzianymi oczami dziecka...zbiór niesamowitych doznań emocjonalnych. Szczerze mówiąc w trakcie czytania dwukrotnie po policzku popłynęła mi łza... .
Jak dzieci widzą wstyd i dumę? Zdecydowanie nie jest to takie proste jakby mogło się wydawać. Książkę napisano przyjemnym językiem. To prawdziwa eksplozja uczuć i idealny materiał do rozmów o nich z naszymi pociechami.
Polecam!
10/10
Druga książka od Wydawnictwa Tadam i po raz kolejny jestem szczerze zachwycona! Zdecydowanie jest to obowiązkowy must have i must read dla wszystkich małych i dorosłych czytelników. Pięknie wydana w minimalistycznym stylu, zawiera wiele prześlicznych grafik, które wyszły spod ołówka Ani Jamróz. Dwanaście opowiadań i wydarzeń z przeszłości widzianymi oczami dziecka...zbiór...
więcej mniej Pokaż mimo to
Skończyłam...i jestem wstrząśnięta! To przepiękna, przepełniona prawdziwą miłością i bólem dramatyczna historia, która po prostu rozłożyła mnie na łopatki. Uśmiecham się przez łzy... myślę o postaciach, którym współczuję, zazdroszczę, odczuwam z nimi każdą choćby najmniejszą emocję. Każdy z nas wie, że decyzje, które podejmujemy na codzień mogą mieć ogromny wpływ na życie innych ludzi. Mają one moc cudownego uzdrawiania, albo wrecz odwrotnie zadawania głębokich ran. Niestety jestesmy tylko ludźmi i nawet tym dobrym zdarza się podejmować je bez głębszego zastanowienia. Nie mogę jednoznacznie uznać, że decyzja, którą wspólnie podjęli Tom i Isabell była dobra, czy też zła. Nie mam prawa tego oceniać. Za żadne skarby świata nie chciałabym znaleźć się w takiej sytuacji. Ale w tym wypadku to właśnie ta najgorsza z możliwych wywróciła życie tych dwojga na zawsze.
Tom Sherbourne jest wielokrotnie odznaczonym weteranem wojennym. To mężczyzna odważny, odpowiedzialny, wierny zasadom, dobrze wychowany i wykształcony. Posada latarnika na Janus Rock, którą przyjmuje po powrocie z frontu zdaje się dla niego idealna. Jest samotnikiem, który walczy z upiorami z przeszłości. Jednak los stawia przed nim młodziutką Izzy, która swoją niewinnością i kobiecą świeżością skrada jego serce. Wkrótce wydarza się coś, co na zawsze pozostawi ślad na ich wspólnym życiu, a także wielu innych bohaterów tej powieści. Szczerze mówiąc jeśli jakimś cudem nie mieliście okazji do zapoznania się z tą historią, to teraz z ręką na sercu mówię, że jest absolutnie warta każdej poświęconej minuty! Na kartach książki daje się odczuć niezwykły klimat początku lat dwudziestych XX wieku. Czasy w których mężczyzna był w stu procentach męski - m.in. odpowiedzialny, traktujący kobiety z szacunkiem, będący głową rodziny. Miłość z tamtych lat także znacznie różni się od tej spotykanej dzisiaj. Wymagała zgody rodziców, była cierpliwsza, bardziej szczera i zdecydowanie trwalsza. Tego brakuje w dzisiejszych czasach, prawdziwego oddania i poświęcenia.
Ta książka to mistrzostwo i bez mrugnięcia zdobyła moje serducho ♥️.
Polecam!
Skończyłam...i jestem wstrząśnięta! To przepiękna, przepełniona prawdziwą miłością i bólem dramatyczna historia, która po prostu rozłożyła mnie na łopatki. Uśmiecham się przez łzy... myślę o postaciach, którym współczuję, zazdroszczę, odczuwam z nimi każdą choćby najmniejszą emocję. Każdy z nas wie, że decyzje, które podejmujemy na codzień mogą mieć ogromny wpływ na życie...
więcej mniej Pokaż mimo to
"Literaturę rzecz jasna wymyślili mężczyźni. Głównie dlatego, że umiejętność ubierania w słowa bardzo pomaga w rozbieraniu kobiet"
I teraz już wiem na 100% czemu ta książka tak bardzo mi się spodobała - Piotr Adamczyk jest nie tylko dziennikarzem i filozofem, ale także magikiem słowa :)! W dodatku o niezwykle wysokim poziomie wrażliwości, która mnie osobiście zupełnie oczarowała. Uwaga - historia wciąga i jest mocno niepokojąca!
Właśnie skończyłam czytać ... i po raz kolejny zupełnie przepadłam! Ale że jak? czemu tak się stało? czyżbym coś przeoczyła? Mam kompletny mętlik w głowie.
Fantastyczny styl, cała masa błyskotliwych, zabawnych i życiowych uwag. Wielokrotnie śmiałam się w głos. Motyw kobiety - odwieczne próby zrozumienia jej i zaakceptowania jej odmienności. No i ten realizm - autor trafnie ukazuje problemy dzisiejszego (choć nie tylko) świata.
Myślę, że w dzisiejszych czasach światem rządzi internet i pieniądz....miłość jest, ale jej wartość została mocno nadszarpnięta. Ludzkie priorytety ewoluują w zastraszającym i niepokojącym tempie. Zapominamy co jest naprawdę ważne na rzecz przyziemnych drobiazgów.
O czym więc jest ta książka? O pisarzu, który wynajmuje praktycznie obcej dziewczynie pokój w swoim mieszkaniu. Tulinka jest malarką ... specyficzną i jeśli chodzi o mnie, to tworzy obrazy w mało przyjemny sposób. Obrzydliwy? chyba trochę też. On zaś pisze kryminał łudząco odzwierciedlający wydarzenia, które mają miejsce w domu naprzeciwko. Każdy z nich ma swój świat i spojrzenie na życie...ale razem łączą się w coś wręcz wybuchowego. w dodatku po pewnym czasie zakochują się w sobie. Czy będzie miało to wpływ na ich przyszłość?
Musicie się sami przekonać.
"W teorii liczby są bezwzględne, w życiu - ludzie"
Zapraszam:
http://karolinahajdysz.blogspot.com/2018/03/powiem-ci-cos-piotr-adamczyk.html
"Literaturę rzecz jasna wymyślili mężczyźni. Głównie dlatego, że umiejętność ubierania w słowa bardzo pomaga w rozbieraniu kobiet"
I teraz już wiem na 100% czemu ta książka tak bardzo mi się spodobała - Piotr Adamczyk jest nie tylko dziennikarzem i filozofem, ale także magikiem słowa :)! W dodatku o niezwykle wysokim poziomie wrażliwości, która mnie osobiście zupełnie...
Obudziłam się w środku nocy i nie mogąc już zmrużyć oka postanowiłam poczytać. To było pięć godzin temu, a teraz naokoło mnie pełno zużytych chusteczek, a ja przeczytałam już ostatnią stronę. W dodatku wciąż chcę mi się płakać...a serce bije jak szalone. Czekałam na odpowiednią chwilę by sprawdzić czy wychwalające opinie innych są prawdziwe i możliwe. Są. Całkiem przepadłam w tej historii (pisząc to wciąż łezka płynie mi po policzku co zdarza się naprawdę rzadko)...jest piękna choć tragiczna, bajkowa, choć do bólu prawdziwa. Jest w niej cała masa nieopisanego żalu i pragnień, ale też prawdziwej miłości, przyjaźni i zrozumienia. Ocieka Szekspirowskim romantyzmem w szalenie pozytywny sposób. Daje do myślenia i skłania do refleksji.
Najpiękniejsza z czytanych dotąd powieści ♥️. Nie muszę raczej dodawać, że jeśli jeszcze nie mieliście okazji jej czytać to czym prędzej musicie to nadrobic! Pamietajcie o chusteczkach :).
Polecam ♥️♥️♥️
Obudziłam się w środku nocy i nie mogąc już zmrużyć oka postanowiłam poczytać. To było pięć godzin temu, a teraz naokoło mnie pełno zużytych chusteczek, a ja przeczytałam już ostatnią stronę. W dodatku wciąż chcę mi się płakać...a serce bije jak szalone. Czekałam na odpowiednią chwilę by sprawdzić czy wychwalające opinie innych są prawdziwe i możliwe. Są. Całkiem przepadłam...
więcej mniej Pokaż mimo to
Na okładce książki widnieje blurb - "emocjonalna, przygnębająca, seksowna, pięknie napisana. To Corinne Michaels w swoim najlepszym wydaniu". CJA zdecydowanie popieram te słowa! Presley Townsed to silna kobieta, matka bliźniaków i szczęśliwa mężatka, niestety do czasu... Jedna chwila burzy wszystko i zmiata z powierzchni ziemi. Cała srefa bezpieczeństwa i komfortu znika bez śladu. Pozostają uczucia z którymi dziewczyna nie potrafi sobie poradzić i kolosalne długi, które musi spłacić. Jedyne co mogła zrobić to spakować się i razem z synami wyjechać do rodziny. Nie tak miało być, nie chciała wyjeżdżać, ale teraz już nie ma innej możliwości. Z tą mieściną związanych jest wiele wspomnień, wygłupów i złamanych serc. Jakby tego było mało zupełnie niespodziewanie pojawia się ON. Tego, którego nie powinno tam być. To rozpętuje prawdziwą burzę emocjonalną - złość, żal, zazdrość choć na samym dnie serducha tliła się wciąż miłość. Jak potoczą się losy Presley i Zacha? Czy wzajemny żal i tajemnice z przeszłości pozwolą na odnowienie jakiejkolwiek reakcji?
Powieść jest pełna bólu i szczęścia, straty i miłości, złości i przebaczenia....jest głęboka i pełna, choć dość przewidywalna. Ale ja jestem mega zadowolona! Parę razy przygryzałam wargę czytając o Zachu i Wyatcie... no i Todd... Jego decyzja zmieniła tak wiele... Z jednej strony aż gotuje się we mnie, z drugiej staram się zrozumieć...może pewnego dnia dojrzeję do tego?
Na okładce książki widnieje blurb - "emocjonalna, przygnębająca, seksowna, pięknie napisana. To Corinne Michaels w swoim najlepszym wydaniu". CJA zdecydowanie popieram te słowa! Presley Townsed to silna kobieta, matka bliźniaków i szczęśliwa mężatka, niestety do czasu... Jedna chwila burzy wszystko i zmiata z powierzchni ziemi. Cała srefa bezpieczeństwa i komfortu znika bez...
więcej Pokaż mimo to