jeśli chodzi o treść to poprawna mnie w żaden sposób nie poruszyła sucha opowieść o konkretnym uczuciu ale jeśli chodzi o sposób wydania szatę graficzną to mega jestem zachwycona i pełna podziwu co do pomysłu i wykonania. Jeśli miała bym ocenić samą treść dałabym 5/10 samą grafikę 9/10.

jeśli chodzi o treść to poprawna mnie w żaden sposób nie poruszyła sucha opowieść o konkretnym uczuciu ale jeśli chodzi o sposób wydania szatę graficzną to mega jestem zachwycona i pełna podziwu co do pomysłu i wykonania. Jeśli miała bym ocenić samą treść dałabym 5/10 samą grafikę 9/10.

Słodka i pięknie wydana. Polecam

Słodka i pięknie wydana. Polecam

Wiśniewski ze znaną sobie wrażliwością ukazuje dwanaście uczuć z punktu widzenia dziecka. Tłumaczy, jak radzić sobie ze wstydem, nienawiścią, zemstą, strachem, tęsknotą, samotnością i gniewem, jak pielęgnować zaufanie i wdzięczność, czym karmić ciekawość i dumę, i jak przeżywać radość. Wszystko to pięknie ilustrowane przez Annę Jamróz i dość oryginalnie wydane przez Tadam.

Wiśniewski ze znaną sobie wrażliwością ukazuje dwanaście uczuć z punktu widzenia dziecka. Tłumaczy, jak radzić sobie ze wstydem, nienawiścią, zemstą, strachem, tęsknotą, samotnością i gniewem, jak pielęgnować zaufanie i wdzięczność, czym karmić ciekawość i dumę, i jak przeżywać radość. Wszystko to pięknie ilustrowane przez Annę Jamróz i dość oryginalnie wydane przez Tadam.

"Czuję, jak coś w środku mnie się dzieje. Jakby ktoś wewnątrz mnie cały czas delikatnie łaskotał mi serce, a ja od tych łaskotek się śmieje. I ten śmiech jest jak sok z pomarańczy. Ma ciepły kolor i słodki smak. Babcia kiedyś powiedziała, że tak wygląda i smakuje szczęście... ". To definicja szczęścia zawarta w książce"Uczucia. Dziecinne opowieści o tym, co najważniejsze" autorstwa Janusza Leona Wiśniewskiego. Krótka książeczka o tym, w jaki sposób dzieci definiują uczucia. Dzieciaki definiują zaufanie, wstyd, nienawiść, ciekawość, zemstę, strach, radość, tęsknotę, samotność, dumę, gniew i wdzięczność. Aby łatwiej zrozumieć sposób postrzegania świata dzieci, definicje te zamienione są w krótkie historyjki. Życiowe historyjki. Są one niezwykle proste, ale dotykające sedna sprawy. Dzieci nie myślą tak, jak my. Myślą prosto. Myślą mądrze. Świat uczuć jest dla nich zero - jedynkowy. Dorośli zamienili świat uczuć w coś, czego się nie rozumie, od czego się ucieka. A może warto czasem się zatrzymać i porozmawiać z mądrzejszymi od siebie po to, by przypomnieć sobie, co jest w życiu ważne? I tak zrobił @janusz_leon. Bez zbędnego nadęcia, pompatyczności. Ślicznie wydana, mądra, ciepła. Polecam

"Czuję, jak coś w środku mnie się dzieje. Jakby ktoś wewnątrz mnie cały czas delikatnie łaskotał mi serce, a ja od tych łaskotek się śmieje. I ten śmiech jest jak sok z pomarańczy. Ma ciepły kolor i słodki smak. Babcia kiedyś powiedziała, że tak wygląda i smakuje szczęście... ". To definicja szczęścia zawarta w książce"Uczucia. Dziecinne opowieści o tym, co...

„UCZUCIA”
Jak wiemy dorośli ludzie na swój sposób odczuwają poznane już w życiu emocje, co jak wiemy jest dla nich bardzo proste. Jednak z dziećmi jest zdecydowanie inaczej.
Maluchy często odczuwają dziwne emocje, których niestety nie potrafią zrozumieć, więc od najmłodszych lat uczą się ich, najczęściej na własnych doświadczeniach lub obserwacjach. A jak wiemy dzieci, gdy juz się ich naucza są mistrzami w ich okazywaniu. Są szczere aż do bólu i nie owijają w bawełnę. Co według mnie jest naprawdę urocze.
Ta książeczka opisuje dwanaście najważniejszych ludzkich emocji, oczami wrażliwego chłopca.
Chłopiec opowiada dwanaście historyjek, każda z nich ukazuje jedną z dwunastu emocji, których doświadczył, w różnych momentach swojego życia, przy okazji próbując je zrozumieć, oraz się ich nauczyć.
Począwszy od historyjki z jego babcią, która uczy go czym jest zaufanie, poprzez wstyd, nienawiść, ciekawość, zemstę, strach, radość, tęsknotę, samotność, dumę, oraz gniew, kończąc na wdzięczności.
Książeczka super nadaje się na prezent dla pociech, którym napewno pomoże zrozumieć wiele rzeczy.
Książka, jest naprawdę fenomenalnie wydana.
Każda historyjka opatrzona jest cudownymi i efektownymi ilustracjami wykonanymi przez Anne Jamróz i muszę przyznać, że jest to jedna z najładniej ilustrowanych książek jakie widziałam.
Jedyne co może odstraszyć
to cena 49 złotych za 52 stronicową książkę to troszkę dużo.
@gusiolec

„UCZUCIA”
Jak wiemy dorośli ludzie na swój sposób odczuwają poznane już w życiu emocje, co jak wiemy jest dla nich bardzo proste. Jednak z dziećmi jest zdecydowanie inaczej.
Maluchy często odczuwają dziwne emocje, których niestety nie potrafią zrozumieć, więc od najmłodszych lat uczą się ich, najczęściej na własnych doświadczeniach lub obserwacjach. A jak wiemy dzieci, gdy...

Uczucia... jest ich tak wiele. I na tak wiele sposobów można je przeżywać. Wszystko jest kwestią ludzkiej wrażliwości i odporności na intensywność emocji.

W przeżywaniu emocji mistrzami są dzieci - są w swoich reakcjach szczere, czasem aż do bólu, i to zarówno własnego, jak i rodziców czy opiekunów. Tyle tylko, że czym innym jest przeżywanie ich, a czym innym rozumienie ich źródeł i znajomość sposobów radzenia sobie z nimi.

Z pomocą idą nam tutaj Janusz L. Wiśniewski oraz Wydawnictwo TADAM w pięknie ilustrowanej, acz treściowo niepozornej książce „Uczucia. Dziecinne opowieści o tym, co najważniejsze”.

Oczami ucznia podstawówki postrzegamy otaczający go świat, czy to w szkole, czy to w domu, czy w sąsiedztwie, jednocześnie analizując wraz z nim to odczuwają ludzie w jego kręgu. Wyjaśnieniem zachodzących emocjonalnych zjawisk służy ukochana babcia lub mama, a czytelnik ma okazję wzruszyć się czy zadumać nad smutkiem, dumą, radością czy zemstą.

Trójwymiarowe ilustracje Ani Jamróz dodają tej, wydanej w twardej oprawie pozycji, walorów estetycznych, plasując ją wysoko w ramach literatury dziecięcej.

Zaczytajcie się wraz ze swoimi pociechami w „Uczuciach” i otwórzcie drzwi do dyskusji o tym co i jak można odczuwać.

Gorąco polecam!

Uczucia... jest ich tak wiele. I na tak wiele sposobów można je przeżywać. Wszystko jest kwestią ludzkiej wrażliwości i odporności na intensywność emocji.

W przeżywaniu emocji mistrzami są dzieci - są w swoich reakcjach szczere, czasem aż do bólu, i to zarówno własnego, jak i rodziców czy opiekunów. Tyle tylko, że czym innym jest przeżywanie ich, a czym innym rozumienie...

Piękna książka dla każdego! Opowiadana o różnych uczuciach które odczuwamy i o tym jak są ważne :)
Dodatkowo piękne ilustracje.

Piękna książka dla każdego! Opowiadana o różnych uczuciach które odczuwamy i o tym jak są ważne :)
Dodatkowo piękne ilustracje.

Najlepsza książka o uczuciach dla dzieci. A "przerobiłam" podobnych ze cztery.

Najlepsza książka o uczuciach dla dzieci. A "przerobiłam" podobnych ze cztery.

Piękne wydanie i jak zwykle "mocna" treść.Dla dzieci i dla dorosłych też.

Piękne wydanie i jak zwykle "mocna" treść.Dla dzieci i dla dorosłych też.

Książka tak naprawdę na kilka minut. Fajnie napisana, choć są zdecydowanie lepsze książki o uczuciach dla dzieci. Trochę mi brakowało wzruszeń, które zazwyczaj mi towarzyszą, gdy czytam książki pana Wiśniewskiego.

Książka tak naprawdę na kilka minut. Fajnie napisana, choć są zdecydowanie lepsze książki o uczuciach dla dzieci. Trochę mi brakowało wzruszeń, które zazwyczaj mi towarzyszą, gdy czytam książki pana Wiśniewskiego.