-
ArtykułyWeź udział w akcji recenzenckiej i wygraj książkę Julii Biel „Times New Romans”LubimyCzytać3
-
ArtykułySpotkaj Terry’ego Hayesa. Autor kultowego „Pielgrzyma” już w maju odwiedzi PolskęLubimyCzytać2
-
Artykuły[QUIZ] Te fakty o pisarzach znają tylko literaccy eksperciKonrad Wrzesiński27
-
ArtykułyWznowienie, na które warto było czekaćInegrette0
Biblioteczka
Magdalena Ossolińska po dwudziestu latach separacji od rodzinnego miasta powraca do Szczecina na prośbę umierającego dziadka. Dla obojga staje się to niezwykle emocjonalnym procesem. Krok po kroku powracają wspomnienia, a kobieta stopniowo zaczyna rozumieć co tak naprawdę spowodowało, że Ludwik stał się tak despotycznym i nieczułym człowiekiem, a to co ujawni sprawi, że gęsią skórkę macie murowaną! Historię czyta się błyskawicznie, a jeszcze szybciej przywiązuje się do samych bohaterów. Powieść przepełniona jest miłością, bólem, żalem i przebaczeniem... W dodatku z samej treści wyłania się niesamowity obraz mrocznego, wojennego Szczecina, pełnego lęku, odwagi i woli przetrwania.
Piękna, wzruszajaca i głęboka...dwa pokolenia, podjęte decyzje i poniesione z nimi konsekwencje. A przy tym wszystkim za rogiem czai się nowy początek ... miłość, ale czy przetrwa?
Magdalena Ossolińska po dwudziestu latach separacji od rodzinnego miasta powraca do Szczecina na prośbę umierającego dziadka. Dla obojga staje się to niezwykle emocjonalnym procesem. Krok po kroku powracają wspomnienia, a kobieta stopniowo zaczyna rozumieć co tak naprawdę spowodowało, że Ludwik stał się tak despotycznym i nieczułym człowiekiem, a to co ujawni sprawi, że...
więcej mniej Pokaż mimo toPiękna i wzruszająca, całkowicie nowoczesna wersja baśni o Kopciuszku i jej Księciu. Cinder i Ella to dwie zupełnie rózne (wręcz skrajne) postacie - kazdy z aspektów jaki przyszedłby Wam do głowy, czy to w kwestii charakteru, czy radzeniu sobie z codziennością jest zdecydowanie odmienny. On jest super przystojnym facetem, o którym marzą wszystkie kobiety, dla którego nic nie stoi na przeszkodzie. Inteligentny, uzdolniony, niezależny....prawdziwy Książe. Ona jest dziewczyną, która doświadczyła wielu ogromnie traumatycznych orzeżyć, z niskim poczucie własnej wartości, oraz problemami rodzinnymi. Ile jest w stanie znieść młoda dziewczyna by znów poczuć się w pełni szczęśliwa, wartościowa i piękna? Czy ta bajka w ogóle może skończyć się happy endem?
Piękna i wzruszająca, całkowicie nowoczesna wersja baśni o Kopciuszku i jej Księciu. Cinder i Ella to dwie zupełnie rózne (wręcz skrajne) postacie - kazdy z aspektów jaki przyszedłby Wam do głowy, czy to w kwestii charakteru, czy radzeniu sobie z codziennością jest zdecydowanie odmienny. On jest super przystojnym facetem, o którym marzą wszystkie kobiety, dla którego nic...
więcej mniej Pokaż mimo to
Na okładce książki widnieje blurb - "emocjonalna, przygnębająca, seksowna, pięknie napisana. To Corinne Michaels w swoim najlepszym wydaniu". CJA zdecydowanie popieram te słowa! Presley Townsed to silna kobieta, matka bliźniaków i szczęśliwa mężatka, niestety do czasu... Jedna chwila burzy wszystko i zmiata z powierzchni ziemi. Cała srefa bezpieczeństwa i komfortu znika bez śladu. Pozostają uczucia z którymi dziewczyna nie potrafi sobie poradzić i kolosalne długi, które musi spłacić. Jedyne co mogła zrobić to spakować się i razem z synami wyjechać do rodziny. Nie tak miało być, nie chciała wyjeżdżać, ale teraz już nie ma innej możliwości. Z tą mieściną związanych jest wiele wspomnień, wygłupów i złamanych serc. Jakby tego było mało zupełnie niespodziewanie pojawia się ON. Tego, którego nie powinno tam być. To rozpętuje prawdziwą burzę emocjonalną - złość, żal, zazdrość choć na samym dnie serducha tliła się wciąż miłość. Jak potoczą się losy Presley i Zacha? Czy wzajemny żal i tajemnice z przeszłości pozwolą na odnowienie jakiejkolwiek reakcji?
Powieść jest pełna bólu i szczęścia, straty i miłości, złości i przebaczenia....jest głęboka i pełna, choć dość przewidywalna. Ale ja jestem mega zadowolona! Parę razy przygryzałam wargę czytając o Zachu i Wyatcie... no i Todd... Jego decyzja zmieniła tak wiele... Z jednej strony aż gotuje się we mnie, z drugiej staram się zrozumieć...może pewnego dnia dojrzeję do tego?
Na okładce książki widnieje blurb - "emocjonalna, przygnębająca, seksowna, pięknie napisana. To Corinne Michaels w swoim najlepszym wydaniu". CJA zdecydowanie popieram te słowa! Presley Townsed to silna kobieta, matka bliźniaków i szczęśliwa mężatka, niestety do czasu... Jedna chwila burzy wszystko i zmiata z powierzchni ziemi. Cała srefa bezpieczeństwa i komfortu znika bez...
więcej mniej Pokaż mimo to
Niesamowita, genialna, mocna, historia z konkretnym i jasnym przesłaniem, uwielbiam ją!♥️ Polecam ją każdemu, myślę że byłaby świetną lekturą szkolną a przynajmniej tematem do niejednej debaty dla młodzieży. Problem rasizmu i wiążącymi się z tym pobocznymi wątkami jest tematem niestety wciąż w naszych czasach bardzo aktualnym. Szczerze mówiąc to straszne, że wraz ze wszelkim rozwojem w świecie wciąż jest tyle złego...a może nawet więcej niż kiedykolwiek 🤔😣. Czytając tę historię niewatpliwie rzuca się w oczy obraz brutalnego i chwilami bezwzględnego amerykańskiego świata, który od zawsze walczy o swoje prawa, dobrobyt i życie. Ale myślę, że wiele rzeczy nie miałoby miejsca gdyby nie niektóre prawa jakie sami sobie nadali jak choćby prawo do posiadania broni.
To temat rzeka, a ja chciałam Wam przede wszystkim polecić tę książkę, bo naprawdę wymiata!😍. Starr to szesnastoletnia afroamerykanka, która mogłaby swoją siłą zgasić niejednego dorosłego. Pewnego dnia staje się świadkiem śmierci swojego wieloletniego przyjaciela z rąk "białego" policjanta podczas pozornie zwykłej kontroli. Ta chwila na zawsze zmieni nie tylko samą dziewczynę, ale i jej rodzinę i mieszkańców dzielnicy. Rozpoczynają się wszelkie próby ukarania "115" - Starr postanawia walczyć o sprawiedliwość, pamięć i dobre imię zmarłego przyjaciela w sądzie....Jej celem jest walka o normalne, sprawiedliwe i godne życie pełne możliwości, bez lęku o bezpieczeństwo, życie i przyszłość każdego człowieka o odmiennej karnacji. Codzienność w dzielnicy będącej gettem to handel narkotykami, gangi i zbłąkane kule, które trafiają i tych winnych i czasem niestety zupelnie niewinnych ludzi. Najgorsze w tym wszystkim jest fakt, że dzieci biorą w tym czynny udział 😤😤😤.
Niesamowita, genialna, mocna, historia z konkretnym i jasnym przesłaniem, uwielbiam ją!♥️ Polecam ją każdemu, myślę że byłaby świetną lekturą szkolną a przynajmniej tematem do niejednej debaty dla młodzieży. Problem rasizmu i wiążącymi się z tym pobocznymi wątkami jest tematem niestety wciąż w naszych czasach bardzo aktualnym. Szczerze mówiąc to straszne, że wraz ze...
więcej mniej Pokaż mimo toOpis książki mocno mnie zaintrygował - 12.000 km w głąb Rosji, a właściwie na jej kraniec. Wyprawa zdała mi się szalenie ekscytująca i nie pomyliłam się! (choć były w treści fragmenty o których jednak wolałabym nie czytać). W dzisiejszych czasach wiadome jest wszem i wobec, że Rosja to kraj specyficzny o wielkim (albo ogromnym?) ego. Rosja to stan umysłu, nie prawdaż? W dodatku lwia część ludzi mieszkających im dalej na wschód wciąż żyje pod wpływem komunistycznych zasad z dawnych lat - dla nich świat stanął w miejscu (a przecież tak wiele się zmieniło). Niesamowita była podróż Koleją Transsyberyjską - ona wciągnęła mnie najmocniej. To byłaby dla mnie zdecydowanie podróż życia (albo jedna z nich 😊). W dodatku w książce opisano całą masę historycznych ciekawostek, powiązań...chwilami miałam ciarki. Jakie emocje muszą targać człowiekiem gdy masz możliwość być w miejscu, do którego miliony ludzi było siłą zsyłanych do obozów pracy...wiatr owiewa Ci twarz, przed sobą masz Morze Ochockie...dzikie i lodowate. Tak wiele istnień pochłonęła ta ziemia...historia Serpantinki wstrząsnęła mną dogłębnie.
Opis książki mocno mnie zaintrygował - 12.000 km w głąb Rosji, a właściwie na jej kraniec. Wyprawa zdała mi się szalenie ekscytująca i nie pomyliłam się! (choć były w treści fragmenty o których jednak wolałabym nie czytać). W dzisiejszych czasach wiadome jest wszem i wobec, że Rosja to kraj specyficzny o wielkim (albo ogromnym?) ego. Rosja to stan umysłu, nie prawdaż? W...
więcej mniej Pokaż mimo to
Całkiem przepadłam!♥️ To genialna, fantastyczna, wciągająca, zabawna, pouczająca powieść - no po prostu miodzio 😍😍😍😍! Idealny materiał na pełnometrażową bajkę - z ogromną chęcią bym obejrzała na wielkim ekranie ♥️. Wg wydawcy jest to historia dla dzieci +6. Zgadzam się z tymi wytycznymi, bo wcześniej warto byłoby jednak zapoznać pociechy z pierwowzorami bajek o Ścieżce, Kopciuszku, Roszpunce i innych postaciach z dzieciństwa. Czym oryginalne bajki różnią się od tej historii wg Chrisa Colfera? Zdradzę Wam tylko szczyptę całości - otóż Królowa Kopciuszek wraz z mężem oczekują potomka, Czerwony Kapturek (rozgadana dziewucha o ogromnym ego) kocha się w Jasiu (tym przystojniaku od magicznej fasoli), Złotowłosa jest poszukiwana za przeróżne niecne uczynki, a dookoła pełno Wilków i wróżek. Właśnie do takiego świata - "Krainy opowieści" trafiają przypadkowo bliźniaki, Alex i Connor. Jedynym sposobem na powrót do domu jest znalezienie i zdobycie kilku wyjątkowych przedmiotów, dzięki którym będą mogli otworzyć wrota do swojego świata. Niestety nie tylko oni chcą rzucić zaklęcie życzeń...po piętach depcze im Córka Łowcy i sama Zła Królowa. Jak zakończy się ta opowieść? Tego MUSICIE doświadczyć sami! Nie pożałujecie 😎.
.
"...Alicja trafiła do Krainy Czarów po tym jak wpadła do króliczek nory. Domek Doroty został zgarniety przez tornado, które zrzuciło ją w krainie Oz. Dzieciaki z cyklu o Narnii przeniosły się tam wchodząc do starej szafy....a my trafiliśmy do baśniowej krainy wskazując do ksiazki.
- chcę tylko powiedzieć że to trochę lipa w porównaniu z tamtymi historiami. Ciekawe czy istnieje jakaś grupa wsparcia dla takich osób jak my? No wiesz, dla ludzi którzy przypadkowo trafili do obcego wymiaru czy coś w tym guście...".
Polecam!
Całkiem przepadłam!♥️ To genialna, fantastyczna, wciągająca, zabawna, pouczająca powieść - no po prostu miodzio 😍😍😍😍! Idealny materiał na pełnometrażową bajkę - z ogromną chęcią bym obejrzała na wielkim ekranie ♥️. Wg wydawcy jest to historia dla dzieci +6. Zgadzam się z tymi wytycznymi, bo wcześniej warto byłoby jednak zapoznać pociechy z pierwowzorami bajek o Ścieżce,...
więcej mniej Pokaż mimo to
Dziś chciałam Wam przedstawić książkę, która jest mi baaaaaardzo bliska, dzięki której udałam się na wycieczkę do wspomnień z własnego dzieciństwa ♥️. Urodziłam się i wychowałam w pięknej, zielonej Falenicy (południowo wschodni kraniec Warszawy - kierunek na Otwock). Czytając historię Pana Stefana poczułam się znów jak w domu, nawet uroniłam kilka łez 😍. Pamiętam gdy razem z rodzicami jeździłam latem nad rzekę Świder by się wykąpać, albo gdy ze znajomymi lataliśmy na sanki (wręcz przedzieraliśmy się przez tę śniegi!) na Łysą Górę i podziwiać przy tym piękny widok na Warszawę. Ehh...nawet lodziarnię przy starym torowisku pamiętam, wypady na grzyby do lasów Aleksandrowa też i te drewniane domy rozsiane po okolicy (tyle, że w mojej pamięci zamieszkiwali w nich głównie cyganie), a nawet wycieczkę z przedszkola do Pana Pieczki (Gustlika z Czterech Pancernych). Później byla drużyna harcerska, która pomogła mi przetrwać trudne chwile w życiu...a może dzięki nim teraz jestem nie najgorszym człowiekiem, kto wie? Moja historia z Falenicą skończyła się niestety w 2003 roku gdy wraz z rodzicami przeprowadzaliśmy się do Miedzeszyna, a z samą Warszawą 4 lata później gdy wyjechałam na polski dziki zachód. Czy tęsknię? Pewnie, że tak! Chciałabym znów móc poprzechadzać się tymi wszystkimi alejkami jak za starych dobrych czasów, ale bardzo wiele się tam zmieniło. Tamtej Falenicy z dzieciństwa już niema 😞. Jednak fakt jest faktem, że chodziłam tymi samymi ścieżkami co Pan Stefan, który sprawił, że naprawdę mocno się wzruszyłam 😢. Dziękuję Wydawnictwu Literackiemu
za te niezwykłą podróż w przeszłość 😘😘😘. A historię Pana Stefana polecam gorąco, bo to naprawdę wyjątkowy czlowiek, a Falenica jest miejscem, które już zawsze będę kochać ♥️
Dziś chciałam Wam przedstawić książkę, która jest mi baaaaaardzo bliska, dzięki której udałam się na wycieczkę do wspomnień z własnego dzieciństwa ♥️. Urodziłam się i wychowałam w pięknej, zielonej Falenicy (południowo wschodni kraniec Warszawy - kierunek na Otwock). Czytając historię Pana Stefana poczułam się znów jak w domu, nawet uroniłam kilka łez 😍. Pamiętam gdy razem...
więcej mniej Pokaż mimo to
Poraz kolejny jestem w czytelniczym i wizualnym niebie ♥️!
Po pierwsze duży format, który osobiście uwielbiam w książkach dla dzieci 😍. Po drugie niesamowite ilustracje spod "pióra" genialnego Marcina Minora - postacie są wielowymiarowe, dopracowane, idealne! A trzecia sprawa, to z pozoru proste, ale w rzeczywistości bardzo mądre i przyjazne czytelnikowi (zwłaszcza najmłodszym) trzy bajki, które uczą i wychowują, a także dostarczają wiele naprawdę niezapomnianej zabawy. Historie pokazują dzieciom co w życiu jest naprawdę ważne - przyjaźń, zrozumienie, odpowiedzialność czy wyrozumiałość oraz wsparcie. Mysz o imieniu Ryś, ropuszki - Marcel i Lolek, a także jeż Maciej to postacie, które Wasze pociechy z pewnością pokochają 😊.
Polecam!
Poraz kolejny jestem w czytelniczym i wizualnym niebie ♥️!
Po pierwsze duży format, który osobiście uwielbiam w książkach dla dzieci 😍. Po drugie niesamowite ilustracje spod "pióra" genialnego Marcina Minora - postacie są wielowymiarowe, dopracowane, idealne! A trzecia sprawa, to z pozoru proste, ale w rzeczywistości bardzo mądre i przyjazne czytelnikowi (zwłaszcza...
Teraz już rozumiem wszelkie zachwyty nad tą historią...jest naprawdę wyjątkowa! Tematyka macierzyństwa uznawana za prawdziwą potęgę jest głównym wątkiem powieści. Decyzje podjęte w przeszłości przez Elenę i Mię mają późniejszy wpływ na
ich przyszłość, wychowanie dzieci i poszukiwania tożsamości. Perfekcja, która stwarza obraz pozornie ułożonego i szczęśliwego rodzinnego życia. Zazdrość, kłamstwa i miłość, która potrafi przesłonić nam logiczne myślenie jak i zniszczyć wszystko co dobre. To cała masa głębokich i całkiem odmiennych uczuć jakie targają nami już od pierwszej strony. Staramy się zrozumieć motywy jakimi kierują się bohaterzy każdy z osobna, zdecydować jakie kroki sami byśmy poczynili i jakie przez to ponieślibyśmy konsekwencje. Już dawno nie miałam tak intensywnego emocjonalnego mętliku w głowie. Właściwie to od początku starałam się stanąć po którejś ze stron, ale każdy z nich popełnił w życiu jakiś błąd - mniejszy, wiekszy, nieważne. Po prostu wszystkie razem spowodowały całe te niedopowiedzenie i ogień, który strawił wszystko co złe.
Ale czasem trzeba zacząć wszystko od nowa,
odbudować to co ważne i warte poswiecenia, nie prawda?
Teraz już rozumiem wszelkie zachwyty nad tą historią...jest naprawdę wyjątkowa! Tematyka macierzyństwa uznawana za prawdziwą potęgę jest głównym wątkiem powieści. Decyzje podjęte w przeszłości przez Elenę i Mię mają późniejszy wpływ na
ich przyszłość, wychowanie dzieci i poszukiwania tożsamości. Perfekcja, która stwarza obraz pozornie ułożonego i szczęśliwego rodzinnego...
To bardzo wyjątkowa obyczajowa powieść ♥️. Pochłonęła mnie bez reszty! a wszystko za sprawą uporu głównej bohaterki, dobroci kompletnie obcych ludzi, którzy okazują się jej dużo bliżsi niż początkowo myślała. Stany Zjednoczone to ogromny kraj pełen kontrastów - wiele z nich jest mocno kontrowersyjnych. Nawet teraz, w dzisiejszych czasach wciąż zdarzają się brutalne spięcia choćby na tle rasowym (wrrrr - koszmar 😡). A więc wracając do samej historii - Charley jest wdową i mieszka wraz ze swoją nastoletnią córką w Los Angeles. Wszystko jednak się zmienia gdy zmarły ojciec pozostawia jej w spadku plantację trzciny cukrowej, której kobieta nawet nie może sprzedać. Jedyne co może zrobić to stawić czoła losowi i walczyć o dostatnie życie dla siebie i córki, Micah. Charley poznaje wyjątkowych ludzi, ale nie wszyscy będą jej dobrze życzyć...nie mówiąc o najbliższej rodzinie. Jej serce także na nowo zapragnie bić dla kogoś...tylko czy różnice rasowe pozwolą jej na szczęśliwe życie?
Zdecydowanie polecam!♥️
To bardzo wyjątkowa obyczajowa powieść ♥️. Pochłonęła mnie bez reszty! a wszystko za sprawą uporu głównej bohaterki, dobroci kompletnie obcych ludzi, którzy okazują się jej dużo bliżsi niż początkowo myślała. Stany Zjednoczone to ogromny kraj pełen kontrastów - wiele z nich jest mocno kontrowersyjnych. Nawet teraz, w dzisiejszych czasach wciąż zdarzają się brutalne spięcia...
więcej mniej Pokaż mimo to
Nie, nie i jeszcze raz nie! Ja się nie zgadzam, protestuję i w ogóle tak nie można! Jak można tak zakończyć tę historię i pozostawić mnie z taką dziurą w serduchu i niedopowiedzeniem? No i kiedy będzie ciąg dalszy?
.
Kilka minut temu skończyłam czytać i zupełnie niewiem co ze sobą począć... . Historia jest jednocześnie piękna i dramatyczna. Do bólu prawdziwa, życiowa, brutalna, ale i dająca nadzieję na lepsze i szczęśliwą przyszłość....ale czy pewną? Cóż....życie zawsze ma dla nas różne niespodzianki i rewelacje, które potrafią zmienić naszą codzienność o 180 stopni burząc i jednocześnie budując wszystko na nowo (choć niekoniecznie w tej właśnie kolejności).
Kosma Makarski to mężczyzna na pozór szczęśliwy ... żyje z rodziną w Łodzi, pracuje swoim kuszącym i zniewalającym głosem jako radiowy dziennikarz choć wykorzystuje go czasem do innych, niecnych celów. Matylda Witecka to równie na pozór szczęśliwa kobieta - jest spełnioną i utalentowaną artystką, malarką, ma dwóch synów i Męża, którego zazdroszczą jej inne kobiety. Pierwszy zagubiony list i następujące po nim wydarzenia stają się początkiem czegoś, czego oboje oboje od dawna wewnętrznie pragnęli ... nowego początku, zaufania i oddania ♥️.
Nie, nie i jeszcze raz nie! Ja się nie zgadzam, protestuję i w ogóle tak nie można! Jak można tak zakończyć tę historię i pozostawić mnie z taką dziurą w serduchu i niedopowiedzeniem? No i kiedy będzie ciąg dalszy?
.
Kilka minut temu skończyłam czytać i zupełnie niewiem co ze sobą począć... . Historia jest jednocześnie piękna i dramatyczna. Do bólu prawdziwa, życiowa,...
Ojaaaaa, ta książka to normalnie hicior!!♥️. Jestem na gorąco po przeczytaniu i po prostu wymiękłam! Siedzę i wciąż śmieje się na wspomnienie głównej bohaterki całego zamieszania. Uwielbiam tę dziewczynę! Zakręcona romantyczka, która nie obawia się mówić co myśli bez względu na konsekwencje. Wątek kryminalny, świetne obyczajowe tło...Zojka ma charakterek, ale i dobre serducho, które tęskni za drugą połową. Już po kilkunastu stronach wiedziałam, że to nie będzie moje ostatnie spotkanie - jestem zauroczona ♥️! Pewnego dnia bez śladu znika Babcia Zojki - w tym samym czasie w mieście otwiera się biuro matrymonialne. Dziewczyna rozpoczyna własne śledztwo...będzie się działo, o tak 😉. Cała masa ciętych ripost, docinek...ale tak bywa gdy ludzie się kochają, nieprawdaż? Chyba że w wypadku Zojki po prostu się mylę 🤔. Jestem ZACH-WY-CO-NA! Lekka, przezabawna powieść, która rozbawi każdego do łez. Idealna na chwilę relaksu, poprawę nastroju (błyskawiczny efekt, naprawdę!), a w dodatku po wszystkim chce się więcej! Czekam z niecierpliwością na ciąg dalszy i z czystym sumieniem polecam
Ojaaaaa, ta książka to normalnie hicior!!♥️. Jestem na gorąco po przeczytaniu i po prostu wymiękłam! Siedzę i wciąż śmieje się na wspomnienie głównej bohaterki całego zamieszania. Uwielbiam tę dziewczynę! Zakręcona romantyczka, która nie obawia się mówić co myśli bez względu na konsekwencje. Wątek kryminalny, świetne obyczajowe tło...Zojka ma charakterek, ale i dobre...
więcej mniej Pokaż mimo to
Szczerze? Rozpłynęłam się ... naprawdę 😍 - to piękna, prawdziwa, pełna miłości i żalu, szczęścia i łez, wspomnień i nowych wyzwań powieść ... ta książka to nowy początek. To szansa na WIĘCEJ, dla każdego z nas! Jeśli w naszym życiu coś nagle zniknie, zawali nam się wszystko w co do tej pory wierzyliśmy ... nie możemy się poddawać, musimy wierzyć, że po prostu los ma nam coś więcej do zaoferowania! Sama przez coś podobnego przechodziłam. Choć szczerze mówiąc nie potrafiłabym poradzić sobie z tym za pomocą listów 😉.
W życiu Zosi i jej rodziny wszystko się sypie...tracą bliskich, całą wypracowaną latami równowagę i pasję do życia. Jedno jest niezmienne...te ciepłe i cierpliwe męskie oczy, które pałają najszczerszą w świecie miłością do naszej głównej bohaterki. Achhh....Czyż to nie piękne? Tak, choć nie do końca wszystko układa się tak idealnie jak możecie w tej chwili myśleć... . Zraniona, niewinna dziewczyna nie radzi sobie z przeszłością i bólem jakiego doświadczyła przez swojego byłego narzeczonego. Pierwszy z napisanych listów staje się początkiem czegoś niezwykłego. Polecam z czystym sumieniem, WARTO!
Szczerze? Rozpłynęłam się ... naprawdę 😍 - to piękna, prawdziwa, pełna miłości i żalu, szczęścia i łez, wspomnień i nowych wyzwań powieść ... ta książka to nowy początek. To szansa na WIĘCEJ, dla każdego z nas! Jeśli w naszym życiu coś nagle zniknie, zawali nam się wszystko w co do tej pory wierzyliśmy ... nie możemy się poddawać, musimy wierzyć, że po prostu los ma nam coś...
więcej mniej Pokaż mimo to
Klasyka Szekspira przeniesiona w czasie....Macbeth z lat 70-tych XX wieku, to mężczyzna będący szefem jednostki specjalnej, tzw Gwardii. Jest nieprzekupnym, świetnie wyszkolonym policjantem, który jak większość mieszkańców marzy o spokojnym i bezpiecznym mieście. Niestety władza w połączeniu z żądzą, pieniądzem, narkotykami i miłością ma naprawdę destrukcyjne działanie. Z resztą zdecydowana większość z Was pamięta jak skończył Macbeth mimo swych początkowo ambitnych i przyszłościowych planów. Mówiąc bez ogródek - jest to ciekawy materiał na film pełnometrażowy, naprawdę! Coś w stylu filmów pt: "Max Payne" lub "Sin City". Choć jest mały problem - od tygodnia nie mogę jej skończyć. Zatrzymałam się na 292 stronie i ... klops! Totalny klops :( . Polubiłam początkowo postać Macbetha - dobry, rozsądny, rozważny człowiek....ale cóż, kobiety i chęć zmian mają najwyraźniej wciąż największą moc.
Postanowiłam odłożyć dzieło książkę mojego mistrza (i twórcy ubóstwianego Harry'ego Hole'a) na inny dzień...może wtedy nieco zmienię zdanie?
Klasyka Szekspira przeniesiona w czasie....Macbeth z lat 70-tych XX wieku, to mężczyzna będący szefem jednostki specjalnej, tzw Gwardii. Jest nieprzekupnym, świetnie wyszkolonym policjantem, który jak większość mieszkańców marzy o spokojnym i bezpiecznym mieście. Niestety władza w połączeniu z żądzą, pieniądzem, narkotykami i miłością ma naprawdę destrukcyjne działanie. Z...
więcej mniej Pokaż mimo to
Premiera - 5 wrzesień 2018
Wydawnictwo Edipresse
Nadszedł czas na trzeci i jednocześnie ostatni tom dotyczący postaci seksownego farmera Talona Steela i Jade Roberts, kobiety, która zatrząsła jego światem. W Opętaniu poza oczywiście soczystym i namiętnym seksem jest mnóstwo wspomnień Talona, który definitywnie podejmuje decyzje o terapii. Wszelkie drobiazgi, które wypływają tworzą coraz większy obraz tego co wydarzyło się dwadzieścia pięć lat temu. Okazuje się, że winni tamtych wydarzeń są bliżej niż do tej pory myśleli. Osobiście żałuję tylko, że mimo ujawnienia wszystkich winnych nic więcej się nie stało...naprawdę słabo wymierzona sprawiedliwość. Z resztą w całej historii jest też kilka niewyjaśnionych luk, a koniec nieco mnie zasmucił. Liczyłam na coś więcej... .
Tak czy inaczej Talon dojrzewa, przepracowuje traumę i zaczyna rozumieć, że jest w pełni zdolny do tego by dać Jade prawdziwe szczęście i miłość. Że jak każdy ma prawo do tego by być i żyć szczęśliwie bez piętna przeszłości, a o tym czyta się z przyjemnością :).
Premiera - 5 wrzesień 2018
Wydawnictwo Edipresse
Nadszedł czas na trzeci i jednocześnie ostatni tom dotyczący postaci seksownego farmera Talona Steela i Jade Roberts, kobiety, która zatrząsła jego światem. W Opętaniu poza oczywiście soczystym i namiętnym seksem jest mnóstwo wspomnień Talona, który definitywnie podejmuje decyzje o terapii. Wszelkie drobiazgi, które...
Po naprawdę świetnej serii z profilerem Hubertem Meyerem byłam mega podekscytowana na myśl o kolejnej serii.
Niestety, pomimo szczerych chęci....czuję tylko i wyłącznie rozczarowanie :(. Natłok informacji, wydarzeń, nazwisk, ksywek jest przytłaczający...można się naprawdę zgubić w czeluściach akcji tego prawie 700 stronicowego tomiska. Choć Sasza naprawdę mnie zainteresowała i szczerze zastanawiam się nad kolejnym tomem...to obawiam się czy będzie on warty poświęconego czasu. Czy nie będzie to kolejny tom pełen kryminalistyczno psychologicznego misz maszu?
Sasza Załuska wraz z córką wraca do Polski po latach nieobecności w kraju. Planuje rozpocząć nowe życie, nową pracę...niestety pewnego dnia dzwoni telefon z lukratywnym zleceniem i przeszłość powraca. Kobieta pracowała w szeregach CBŚ, jednak jedna nieudana akcja i postrzał na zawsze wykluczyły ją z funkcji którą wykonywała.
Czego jest dużo w książce? Terminologii kryminalistycznej (to akurat jest ciekawe), motywów mafijnych, zabójstw, pieniędzy, władzy i wszechobecnych wpływów. Czego mało? Ładu i składu - tak w skrócie...
Po naprawdę świetnej serii z profilerem Hubertem Meyerem byłam mega podekscytowana na myśl o kolejnej serii.
Niestety, pomimo szczerych chęci....czuję tylko i wyłącznie rozczarowanie :(. Natłok informacji, wydarzeń, nazwisk, ksywek jest przytłaczający...można się naprawdę zgubić w czeluściach akcji tego prawie 700 stronicowego tomiska. Choć Sasza naprawdę mnie...
Tym razem całkowita zmiana tematyki o całe 180° - internet, algorytmy i ich wpływ na nasze życie, nasze wybory i bezpieczeństwo w komputerowym świecie. Idealnie wskazuje to opis z okładki książki - "...Mechanizmy, które miały porządkować, upraszczać i ulepszać świat, służą dziś psuciu go w niewyobrażalnej skali. A my wikłamy się w to przez własną błogą nieświadomość...". Czy widzieliście że algorytmy są w stanie wyliczyć kiedy skończy się nam jedzenie, bądź kosmetyki? Że ponoć zostały użyte podczas ostatnich wyborów prezydenckich w Stanach Zjednoczonych? Znalazłam w nim kilka naprawdę interesujących i wciągających wątków, niestety ponadto język informatyczny jest mocno zaawansowany jak dla mnie.
Pamiętajcie jednak, że "Jedyny bezpieczny komputer to taki, który jest odłączony od prądu, zamknięty w sejfie i zalany ośmioma metrami betonu a i wtedy do konca nie wiadomo".
Tym razem całkowita zmiana tematyki o całe 180° - internet, algorytmy i ich wpływ na nasze życie, nasze wybory i bezpieczeństwo w komputerowym świecie. Idealnie wskazuje to opis z okładki książki - "...Mechanizmy, które miały porządkować, upraszczać i ulepszać świat, służą dziś psuciu go w niewyobrażalnej skali. A my wikłamy się w to przez własną błogą...
więcej Pokaż mimo to